Jan Śpiewak:

Niesamowity zbieg okoliczności. Sprawdzałem trzy razy. To nie sędzia z nadania PiS z „neokrs” to stary dobry doświadczony sędzia z sądu na Solidarności. Pamietam, że odrzucił zeznania lokatorów, zignorował interes publiczny i sam fakt, że mecenas Górnikowska nie dopełniła obowiązków. Proces naruszał elementarne zasady bezstronności i rzetelności sędziowskiej.

Jeśli tak samo wyglądało postępowanie w sprawie tymczasowego aresztu dla to jest to dramat. Sędzia mógł zastosować dozór policyjny do czasu procesu i zabrać paszport, ale postanowił wklepać dwa miesiące aresztu za udział w przepychance i wart maksymalnie kilka tysięcy uszczerbek na mieniu. To nie wyjątek, to systemowa cecha wymiaru sprawiedliwości III RP.


Źródło
Opublikowano: 2020-08-08 14:01:06