Z cyklu efekt działania koronawirusa, lockdownu i recesji, który na pewno Was zaskoczy: pandemium pogłębia nierówności i

Adriana Rozwadowska:

Z cyklu efekt działania koronawirusa, lockdownu i recesji, który na pewno Was zaskoczy: pandemium pogłębia nierówności i bardziej wali w biednych oraz urodzonych pod złą płcią.

Jeden. Spośród 25 proc. najniżej wynagradzanych pracowników i pracownic w kwietniu pracę straciło aż 30 proc. Z kolei wśród 25 proc. najlepiej zarabiających utraty pracy doświadczyło 14 proc.

Dwa. A już tak konkretnie, to w Stanach Zjednoczonych pracę stracił jeden na pięciu z 25 proc. wynagradzanych i jeden na dziesięciu zarabiających najwięcej (21 i 11 proc.). W wolnościowej, równościowej i braterskiej Francji z pracy poleciało 37 proc. biednych i 10 proc. bogatych.

Trzy. Biedni tylko częściej tracą pracę, ale też znacznie częściej pracują w zawodach wymagających bezpośredniego kontaktu z kaszlącymi ludźmi, bogaci zostają zaś po prostu przesunięci: pracują z domu. Wróćmy do ukochanych przez nas wszystkich Stanów, gdzie zdalnie pracuje obecnie jedna trzecia najniżej uposażonych, i dwie trzecie najlepiej wynagradzanych (34 proc. i 59 proc.).

Cztery. Według niemieckiego badania w ponad połowie gospodarstw domowych wszystkie dodatkowe obowiązki wynikające z pandemii, zamknięć żłobków, szkół i przedszkoli, wzięła na siebie kobieta. Wszystkie.

Optymistyczne pięć. W Polsce jest źle! Pracę w obu grupach – zarabiających źle i świetnie – straciło 14 proc. Reszta różnic też nie jest jakoś szczególnie rażąca.

Źródło: OECD.

Źródło
Opublikowano: 2020-08-12 18:52:47