Daria Gosek-Popiołek:

40 lat temu podpisano Porozumienia Sierpniowe. Było to wielkie zwycięstwo ruchu robotniczego, osób strajkujących w wielu zakładach i w wielu miastach. Wielkie zwycięstwo obywateli i obywatelek, nasz krok w stronę wolności.

Wolności, która nie przyniosła nam jednak realizacji żądań strajkujących.

I właściwie nie dziwi mnie, że medialnie wybrzmiewa raczej dyskusja pt. "kto obok kogo siedział", że łatwiej skupić się na tego typu przepychankach niż zapytać co nam zostało z tego ruchu, z tego zwycięstwa.

Czy dziś, 40 lat potem, mamy godną pracę i godną płacę? Czy mamy silne instytucje broniące ciężko pracujących ludzi? Czy może instytucje wydmuszki, słabe związki zawodowe? Czy solidarnie się wspieramy? A może wmówiono nam, że słabszy zawsze jest słabszym ze swojej winy? Co z cenzurą, co z niezależnością mediów?

Czy pamiętamy, że protestujący domagali się żłobków i przedszkoli? Że chcieli dofinansowanej i sprawnej ochrony zdrowia? Że jednym z postulatów był lepszy dostęp do mieszkań?

I wreszcie – czy pamiętamy o wkładzie kobiet, o dziedzictwie kobiet protestujących, tworzących Solidarność? Kobiet, które potem zostały wycięte z historii przez swoich "kolegów"?

Te pytania powinny wybrzmieć, właśnie dziś.


Źródło
Opublikowano: 2020-08-31 15:14:54