Krótkie zestawienie sukcesów 40-lecia w niewielkim, dawniej przemysłowym mieście

Remigiusz Okraska:


Krótkie zestawienie sukcesów 40-lecia w niewielkim, dawniej przemysłowym mieście, moim rodzinnym: huta żelaza sprzedana Amerykanom, zatrudnienie dziś 6 razy mniejsze niż w 1989; huta szkła doprowadzona do upadłości i likwidacji, wieje pustką; fabryka opakowań blaszanych w trakcie burzenia hal upadku 20 lat temu i wyprowadzeniu resztek produkcji do sąsiedniej gminy; zakłady napraw samochodowych zlikwidowane i zburzone pod budowę Biedronki i sklepu z chińską elektroniką; spółdzielnia inwalidów zrównana z ziemią; odlewnia z pięciokrotnie mniejszym zatrudnieniem niż w 1989 i zburzeniem części zakładu pod centrum handlowe; wielkie zakłady bawełniane całkowicie upadłe, częściowo wyburzone, na części ich terenu są lumpeksy, skład węgla i prywatna klinika a w siedzibie zakładowego klubu sportowego Włókniarz jest „centrum chińskie” vel epicentrum jednorazowej tandety; drugie zakłady bawełniane zrównane z ziemią; fabryka maszyn z zatrudnieniem 15 razy mniejszym niż w 1989 i z wyburzoną większością hal pod budowę Kauflanda i stacji benzynowej; PKS zlikwidowany, brak dojazdu do większości okolicznych miejscowości lub busikami z niemieckiego szrotu; fabryka wyrobów żelaznych (poznali się w niej moi rodzice) zrównana z ziemią; zlikwidowane trzy kina itd.

Cóż, ludzie w 1980 mieli rację i mieli prawo walczyć o chleb, godność i wolność. Ale udział w tym dziele polskiej inteligencji, późniejszych liberałów i kompradorów z Komitetu Obrony Balcerowicza – przyniósł efekty takie, jak na powyższym obrazku. A propaganda opowiedziana z sytego warszawskiego salonu pełnego forsy, prestiżu, odznaczeń i kombatanckich nadęć jest tak samo durna i fałszywa, jak opowiastki PZPR.

Źródło
Opublikowano: 2020-08-31 18:38:56