Tak działamy

Piotr Ikonowicz:

Tak działamy

Kiedy ktoś nie dostaje wypłaty przychodzi do nas do Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej my o tę wypłatę walczymy. Kiedy ktoś jest mobbowany w pracy, kiedy jest oszukiwany my stajemy pod firmą i pikietujemy. Kiedy kogoś mają wyrzucić z mieszkania chodzimy do sądów, piszemy pisma procesowe, w ostateczności blokujemy eksmisję. Kiedy komuś licytują mieszkanie, idziemy do sądu i zniechęcamy licytantów. Kiedy jakaś grupa zawodowa strajkuje, protestuje, przyłączamy się, pomagamy. Ubogim, starym, niezaradnym pomagamy w remontach. Ci, którzy dostali pomoc prawną odwdzięczają się jak potrafią. A są wśród nich ludzie wszelkich specjalności, hydraulicy, murarze, elektrycy, architekci itp.
Wszystko odbywa się na zasadzie pomocy wzajemnej i kiedy ktoś pyta: "Ile się należy za poradę?", odpowiadam jak mafia: "Odezwiemy się!". Mam już tysiąc takich kontaktów. I potem jak samotna matka potrzebuje elektryka, to od razu on do niej jedzie. Za darmo.
Ostatnio pojawiła się nowa grupa proszących o pomoc. To franczyzobiorcy. Franczyza nie jest w Polsce uregulowana prawnie. Ten brak regulacji daje pole do nadużyć. Zgłosił się właśnie człowiek, który prowadził sklep na zasadzie owej franczyzy i z dnia na dzień dowiedział się, że jest firmie winien 20 000 zł. Skontaktowaliśmy go z osobą, która przygodę z franczyzą ma już za sobą i do dziś spłaca długi. Dzięki jej radom udzielonym w trakcie zarządzonej naprędce inwentaryzacji udało się udowodnić, że długu nie ma. Wystarczyło te osoby ze sobą skontaktować. To dzięki nawiązaniu współpracy między Kancelaria a Stowarzyszeniem Ajentów i Franczyzobiorców.
Coraz więcej osób zgłasza się po pomoc w wyegzekwowaniu należnego wynagrodzenia. Jest to tym pilniejsze, że wciąż zmniejszana jest ilość sądów pracy w naszym kraju. To sprawia, że droga do takiego sądu się wydłuża, wydłużają się też terminy. A są potrzebne już. Na życie. Pewien pracodawca wysłał dziewczynie, która zatrudniał i jej nie zapłacił SMS-a następującej treści: „Zgłaszaj dalej, a będziesz dłużej czekać”. Chodziło o zgłoszenie nie płacenia Państwowej Inspekcji Pracy.

Źródło
Opublikowano: 2020-09-14 13:06:06