Osiemdziesięciu polskich żołnierzy uda się z misją wojskową do Turcji, na granic

Maciej Konieczny:

Osiemdziesięciu polskich żołnierzy uda się z misją wojskową do Turcji, na granicę z Syrią. Granicę, na której niecały rok temu to nie kto inny, ale reżim Erdogana, któremu śpieszymy z pomocą, dokonał inwazji. Brutalna kampania, prowadzona przy współudziale fundamentalistycznych bojówek islamskich wymierzona była przeciwko kurdyjskim siłom samoobrony. Tym samym, które wsławiły się kilka lat wcześniej skuteczną walką z tak zwanym państwem islamskim, humanitarną interwencją w obronie prześladowanych Jazydów, a na opanowanym przez siebie terytorium stworzyły równościową i samorządną wspólnotę.

Teraz na turecko-syryjską granicę wyruszają polscy żołnierze, bo jak to ujął szef BBN Paweł Soloch – Odpowiedzieliśmy pozytywnie na niedawny apel strony tureckiej skierowany do sojuszników z w związku z pogarszaniem się sytuacji bezpieczeństwa na granicy syryjsko-tureckiej.

To bardzo miło z naszej strony, że reagujemy na pogorszenie się sytuacji bezpieczeństwa na granicy. Czemu jednak stajemy stronie agresora? Misja polskich żołnierzy ma mieć charakter pokojowy. Pytanie co to będzie oznaczało w praktyce, kiedy wojska Erdogana po raz kolejny postanowią najechać sąsiada? Będziemy ich zagrzewać do boju okrzykami? Podawać ciepłą kawę jak wrócą po ciężkim dniu etnicznej czystki? Wygląda na to, że zamiast tradycyjnego “za wolność naszą i waszą”, rząd Prawa i Sprawiedliwości realizuje hasło “za naszą i waszą niewolę”.

Wszystko to w imię wątpliwego sojuszu z turecką dyktaturą, która właśnie na ogromną skalę raz kolejny wsadza do więzienia demokratyczną opozycję. Tylko w zeszły piątek aresztowanych zostało 82 liderów i liderek lewicowej i pro-kurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej. Skąd ta nagła potrzeba wojskowego wsparcia reżimu Erdogana? Wiele wskazuje na to, że była to cena jaką płacimy za turecką zgodę na obecność amerykańskich żołnierzy w Polsce. Koszty tej imprezy nie przestają rosnąć.

Źródło
Opublikowano: 2020-09-28 12:55:35