Razem Warszawa:

Kolorowa broniąca praw kobiet? To zdjęcia z środy. Jeszcze wszystko wygląda spokojnie i w miarę normalnie. Za chwile policja puści gaz, będzie rozdzielać demonstrantki i zacznie wywlekać ludzi. Gdy później na pl. Powstańców nieoznakowani funkcjonariusze w cywilu bez ostrzeżenia zaczną bić ludzi pałkami teleskopowymi, protestujący myśląc, że to prawicowe bojówki, będą wzywać policję na pomoc.

Zaufanie do policji będzie topnieć. Na polecenie rządzących funkcjonariusze nie mają już dbać o bezpieczeństwo obywatelek i protestujących. Mają bezpardonowo pacyfikować kobiety i obywatelki, dlatego, że wicepremierowi Kaczyńskiemu nie podobają się ich poglądy i jest zirytowany rozpętanym przez PiS kryzysem.

Czemu policja nie broni Warszawy przed faszystowskim atakiem, a atakuje i rozbija pokojowe protesty?





Źródło
Opublikowano: 2020-11-20 16:30:53