Daria Gosek-Popiołek:

Ponad miesiąc temu, w czasie procedowania ustawy covidowej dot. ochrony zdrowia, Lewica złożyła poprawkę wprowadzającą dodatek do dla wszystkich pracowników i pracownic ochrony zdrowia.
Ten dodatek miał przysługiwać wszystkim: lekarzom i lekarkom, pielęgniarkom, salowym, diagnostom, ratownikom. Wszystkim tym, którzy walczą w ekstremalnie trudnych warunkach o nasze życie i zdrowie.
I poprawka Lewicy złożona w senacie przeszła – bo zagłosowali za nią także parlamentarzyści PiS. Została też podpisana przez prezydenta.

Ale nie obowiązuje.

Praktycznie kilkanaście godzin po jej uchwaleniu, PiS zgłosiło kolejną ustawę, która miała "cofnąć" wprowadzone dodatki.
I przez kolejny miesiąc celowo nie publikowało tej ustawy, cynicznie kpiąc z pracujących w ochronie zdrowia.

Ustawę opublikowali dopiero wraz z tą jej nowelizacją, likwidującą niewypłacone nigdy dodatki.

Bo dla pracowników ochrony zdrowia ten rząd ma tylko słynne "niech jadą" wypowiedziane do rezydentów w czasie ich strajku. Brak umów o pracę dla ratowników medycznych, niskie pensje diagnostów czy fizjoterapeutów, pomijanie milczeniem nie tylko warunków pracy pielęgniarek ale faktu, że jest ich za mało i że za moment wiele z nich przejdzie na emerytury.

No i oklaski, bo za puste gesty nie trzeba płacić.

Daria Gosek-Popiołek, profile picture

Źródło
Opublikowano: 2020-11-30 13:10:55