Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:
Po czym poznać, że państwo chroni sprawców zamiast ofiary przemocy seksualnej? Na przykład po tym, że ofiara przemocy podczas składania zeznań słyszy pytanie, czy lubi pornografię; albo po tym, że prawnik
sugeruje, że nie warto zgłaszać gwałtu, bo przecież ofiara pisała smsy do sprawcy; albo po tym, że sąd orzeka, iż do gwałtu nie doszło, bo nieletnia ofiara nie krzyczała.Mętna definicja gwałtu w polskim prawie i kulturowe przyzwolenie na obwinianie ofiar to niektóre z przyczyn braku systemowej pomocy pokrzywdzonym. Jednym z celów Lewicy jest zmiana tej sytuacji – tak, by ochrona przed przemocą seksualną była realna a osoby doświadczone taką przemocą mogły liczyć na prawdziwe wsparcie ze strony państwa.
28 stycznia zapraszam na spotkanie online, podczas którego razem z dr Katarzyną Serafińską z Instytut Psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego Instytutu Psychologii UWr oraz Kają Jasienko z Centrum Praw Kobiet – Oddział we Wrocławiu porozmawiamy o definicji gwałtu, świadomej zgodzie i potrzebnych w Polsce zmianach.
Do zobaczenia!
Źródło
Opublikowano: 2021-01-23 17:43:50