Tomasz Markiewka:
No więc na Maję Staśko rzuciła się armia internetowych bohaterów, którzy komentują jej urodę, zdrowie psychiczne i sugerują niewybrednie, że potrzebuje „bata między nogami”. Jaką popełniła zbrodnię? Napisała artykuł, który nie spodobał się Krzysztofowi Stanowskiemu i jego fanom. Ponieważ Stanowski występuje na popularnym „Kanale Sportowym” i ma
setki tysięcy obserwujących w social mediach, to jeden krótki filmik w internecie i kilka wpisów na temat „wojującej feministki” wystarczyło, żeby antyfeministyczni rycerze chwycili za broń.Źródło
Opublikowano: 2021-01-26 10:23:46