Jest pewna ilość miejsc pracy, które pozwalają na godne życie. Ale większość t

Jest pewna ilość miejsc pracy, które pozwalają na godne życie. Ale większość takiego „luksusu” nie zapewnia. Dlatego żyjemy „na styk”. A kiedy nie wystarcza zadłużamy się, czyli pracując na odsetki, harujemy na cudzy dobrobyt. Gdyby było inaczej ludzie mieliby oszczędności. Tymczasem zdecydowana większość społeczeństwa nie ma z czego odłożyć. Dlatego chcąc nie chcąc oddajemy się w niewolę wierzycieli, posiadaczy kapitału i pracodawców, bo mając długi do spłacenia jesteśmy potulni jak baranki.