Z kronikarskiego obowiązku: dzisiaj odbywa się kolejna rozprawa, którą mi wyto

Jan Śpiewak:

Z kronikarskiego obowiązku: dzisiaj odbywa się kolejna rozprawa, którą mi wytoczyła Bogumiła Ćwiąkalska za ujawnienie jej roli w nielegalnej reprywatyzacji kamienicy na Joteyki 13. Jako świadek oskarżenia bedzie występował Zbigniew Ćwiąkalski ojciec pani Bogumiły. Przypomnijmy, że Pani Bogumiła była kuratorem 118-latka i przejęła w ten sposób pół kamienicy na Ochocie.
Nie damy zamieść afery reprywatyzacyjnej pod dywan! A następnym razem ja również wezwę na obronę przed sądem swojego tatę ?


Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

Tutaj od 2016 roku nikt nie zginął w wypadku samochodowym! To jednak nie kwestia przypadku [AUDIO] – slask.eskainfo.pl

Jan Śpiewak:

#WizjaZERO to większe bezpieczeństwo pieszych na drodze. Możemy zapobiegać ofiarom śmiertelnym wypadków! W Polsce udowodniło to Jaworzno. Te rozwiązania można wprowadzić w Warszawie. Skorzystamy na tym wszyscy!
Przeczytaj więcej o naszym postulacie #WizjaZERO ? https://goo.gl/WTyxVS

Tutaj od 2016 roku nikt nie zginął w wypadku samochodowym! To jednak nie kwestia przypadku [AUDIO] – slask.eskainfo.pl


WizjaZERO

Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

Przerażająca wypowiedź wiceministra. W sieci wrze

Jan Śpiewak:


1 marca 2021 roku mija dziesięć lat od zabójstwa Jolanty Brzeskiej. W najnowszym odcinku na moim kanale na YouTube przybliżam historię morderstwa odważnej działaczki lokatorskiej.

Życie Brzeskiej miało całkowicie się odmienić po tym, gdy Marek Mossakowski kupił roszczenia do kamienicy w której mieszkała. Mossakowski kupił roszczenia do nieruchomości na warszawskim Mokotowie za 1500 złotych. Za kolejne 300 złotych kupił prawa do odszkodowania. Kamienica była zburzona w 70% w czasie wojny. W 2006 roku komisarz Warszawy z nadania Prawa i Sprawiedliwości Mirosław Kochalski wydał pozytywną decyzję reprywatyzacyjną na rzecz Marka Mossakowskiego. Niedługo później na konto handlarza roszczeń wpłynęło jeszcze 1,9 miliona złotych tytułem „odszkodowania”.

Zaczęło się czyszczenie nieruchomości. Do mieszkania, w którym mieszkała Jolanta Brzeska Mossakowski próbował się włamać za pomocą szliferki. Żądał od lokatorów pięniędzy za korzystanie z chodnika i części wspólnych. Jego pomagierem był Hubert Massalski sekretarz Związku Szlachty Polskiej. Obaj stanowili brutalny duet czyścicieli kamienic.

Brzeska nie chciała się ze swojego mieszkania wyprowadzić. Walczyła o sprawiedliwość. Wraz z innymi lokatorami poszkodowanymi przez warszawską aferę reprywatyzacyjną Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów. W 2010 roku wraz z przyjaciółmi złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez zorganizowaną grupę, która miała wyłudzać nieruchomości w stolicy. Prokuratura sprawy nie podjęła.

W marcu 2011 roku została porwana ze swojego mieszkania i spalona żywcem w Lesie Kabackim. Prokuratura zrobiła wszystko, żeby nie wykryć sprawców. Nie zabezpieczyła całego monitoringu, nie przesłuchiwała długo kluczowych świadków. Miesiącami prowadziła sprawę pod kątem samobójstwa. W 2013 roku śledztwo umorzono.

Komisja Weryfikacyjna w 2017 roku wydała decyzje, która odbierała dwa niesprzedane przez Mossakowskiego mieszkania na Nabielaka 9 i nakazała zwrot 2,9 miliona złotych przez Mossakowskiego do budżetu miasta stołecznego Warszawy. Rafał Trzaskowski zaskarżył tę decyzję i zażądał, żeby Mossakowski zatrzymał pieniądze zarobione na Nabielaka i nie oddawał dwóch lokali komunalnych. W 2019 roku sąd przychylił się do skargi Rafała Trzaskowskiego na decyzję odbierającą kamienicę Mossakowskiemu.

W 2019 roku sąd skazał Marka Mossakowskiego na 1,5 roku więzienia za próbę wyłudzenia kamienicy na Pradze Północ. Po niecałym roku Sąd Najwyższy wstrzymał wykonywanie wyroku. Marek Mossakowski jest na wolności. Jego majątek szacuje się na około 60 nieruchomości w stolicy wartych conajmniej kilkadziesiąt milionów złotych.

W 2016 roku wznowiono śledztwo w sprawie morderstwa Brzeskiej. Do dzisiaj nikomu nie postawiono zarzutów.

O tej zbrodni nasze elity chciałby jak najszybciej zapomnieć. Pokazuje ona prawdę o polskim państwie: silnym dla bezsilnych i słabym wobec silnych. Dziesięć lat po morderstwie ciągle nie wykryto sprawców, a sądy trzymają stronę oprawców.

Historia morderstwa Jolanty Brzeskiej pokazuje jak w soczewce wszystkie patologie III RP. Nie wiadomo, gdzie kończy się głupota, chciwość, okrucieństwo wobec słabych, a zaczyna zorganizowana przestępczość.

Była zbrodnia, nie ma kary. Nie możemy zapomnieć o Jolancie Brzeskiej i warszawskiej aferze reprywatyzacyjnej.

Link do filmu: https://youtu.be/Nq1wivA4CUk

Ten film powstał dzięki wsparciu moich patronów. Dołącz do nich na www.patronite.pl/JanekSpiewak

Przerażająca wypowiedź wiceministra. W sieci wrze

Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

Jeżeli mieszkasz w Warszawie, ale nie masz meldunku, to nie oznacza, że nie mo

Jan Śpiewak:

Jeżeli mieszkasz w Warszawie, ale nie masz meldunku, to nie oznacza, że nie możesz głosować. Dopisz się do rejestru wyborców przed końcem września i zagłosuj w wyborach samorządowych na Wygra Warszawa! ✌️
Zobacz jak to zrobić: https://wygrawarszawa.pl/rejestr-wyborcow



Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

Sztab Rafała Trzaskowskiego pod ostrzałem. Chodzi o debatę [Wybory 2018]

Jan Śpiewak:

Sztab Rafała Trzaskowskiego robi wszystko, żeby wykręcić się z debaty. My jesteśmy gotowi debatować również bez niego. Szykuje się piękna powtórka z debaty z 2015 roku. Mam nadzieję jednak, że górę weźmie szacunek do wyborców a nie arogancja i polityczny cynizm. Rafale Trzaskowski, odwagi!

Sztab Rafała Trzaskowskiego pod ostrzałem. Chodzi o debatę [Wybory 2018]

Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

Innym objawem reklamozy są wszechobecne plakaty, ogłoszenia i naklejki na słup

Jan Śpiewak:


Innym objawem reklamozy są wszechobecne plakaty, ogłoszenia i naklejki na słupach, przystankach, znakach drogowych. Jak widać kandydaci PO, PiS, ale także mniejszych ugrupowań jak „Wybieramy Bemowo” od skompromitowanego burmistrza Dąbrowskiego, nie rozumieją, że ich materiały wyborcze po prostu zaśmiecają przestrzeń publiczną.

Tak jak pisze Zarząd Oczyszczania Miasta Warszawa – plakaty wyborcze można wieszać tylko w dozwolonych miejscach. Jeśli zobaczycie reklamę wyborczą tego typu, to zapamiętajcie, że ta osoba już teraz stawia się ponad prawem. A co będzie, jeśli wygra? Czy będzie dbać o mieszkańców, czy o siebie? Bo prowadzenie kampanii w ten sposób wskazuje, że jednak mieszkańcy i służby miejskie (które muszą po nich sprzątać) ich nie obchodzą.
My prowadzimy kampanię w sposób legalny i odpowiedzialny, bo tylko tak Wygra Warszawa!
#CzystaWarszawaWspólnaSprawa #LegalnaKampania

Dlaczego zaśmiecacie Miasto Stołeczne Warszawa? ? Pytamy kandydatów na radnych i przypominamy: plakaty wyborcze – tak, jak wszystkie inne – można wieszać tylko w dozwolonych miejscach. ☑ A na pewno nie są to te widoczne na zdjęciach. ☹
#CzystaWarszawaWspólnaSprawa #LegalnaKampania



CzystaWarszawaWspólnaSprawa,LegalnaKampania,CzystaWarszawaWspólnaSprawa,LegalnaKampania

Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

Wybory samorządowe 2018. Przyczepy z billboardami Patryka Jakiego parkują na terenie rządowej jednostki

Jan Śpiewak:


1 marca 2021 roku mija dziesięć lat od zabójstwa Jolanty Brzeskiej. W najnowszym odcinku na moim kanale na YouTube przybliżam historię morderstwa odważnej działaczki lokatorskiej.

Życie Brzeskiej miało całkowicie się odmienić po tym, gdy Marek Mossakowski kupił roszczenia do kamienicy w której mieszkała. Mossakowski kupił roszczenia do nieruchomości na warszawskim Mokotowie za 1500 złotych. Za kolejne 300 złotych kupił prawa do odszkodowania. Kamienica była zburzona w 70% w czasie wojny. W 2006 roku komisarz Warszawy z nadania Prawa i Sprawiedliwości Mirosław Kochalski wydał pozytywną decyzję reprywatyzacyjną na rzecz Marka Mossakowskiego. Niedługo później na konto handlarza roszczeń wpłynęło jeszcze 1,9 miliona złotych tytułem „odszkodowania”.

Zaczęło się czyszczenie nieruchomości. Do mieszkania, w którym mieszkała Jolanta Brzeska Mossakowski próbował się włamać za pomocą szliferki. Żądał od lokatorów pięniędzy za korzystanie z chodnika i części wspólnych. Jego pomagierem był Hubert Massalski sekretarz Związku Szlachty Polskiej. Obaj stanowili brutalny duet czyścicieli kamienic.

Brzeska nie chciała się ze swojego mieszkania wyprowadzić. Walczyła o sprawiedliwość. Wraz z innymi lokatorami poszkodowanymi przez warszawską aferę reprywatyzacyjną Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów. W 2010 roku wraz z przyjaciółmi złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez zorganizowaną grupę, która miała wyłudzać nieruchomości w stolicy. Prokuratura sprawy nie podjęła.

W marcu 2011 roku została porwana ze swojego mieszkania i spalona żywcem w Lesie Kabackim. Prokuratura zrobiła wszystko, żeby nie wykryć sprawców. Nie zabezpieczyła całego monitoringu, nie przesłuchiwała długo kluczowych świadków. Miesiącami prowadziła sprawę pod kątem samobójstwa. W 2013 roku śledztwo umorzono.

Komisja Weryfikacyjna w 2017 roku wydała decyzje, która odbierała dwa niesprzedane przez Mossakowskiego mieszkania na Nabielaka 9 i nakazała zwrot 2,9 miliona złotych przez Mossakowskiego do budżetu miasta stołecznego Warszawy. Rafał Trzaskowski zaskarżył tę decyzję i zażądał, żeby Mossakowski zatrzymał pieniądze zarobione na Nabielaka i nie oddawał dwóch lokali komunalnych. W 2019 roku sąd przychylił się do skargi Rafała Trzaskowskiego na decyzję odbierającą kamienicę Mossakowskiemu.

W 2019 roku sąd skazał Marka Mossakowskiego na 1,5 roku więzienia za próbę wyłudzenia kamienicy na Pradze Północ. Po niecałym roku Sąd Najwyższy wstrzymał wykonywanie wyroku. Marek Mossakowski jest na wolności. Jego majątek szacuje się na około 60 nieruchomości w stolicy wartych conajmniej kilkadziesiąt milionów złotych.

W 2016 roku wznowiono śledztwo w sprawie morderstwa Brzeskiej. Do dzisiaj nikomu nie postawiono zarzutów.

O tej zbrodni nasze elity chciałby jak najszybciej zapomnieć. Pokazuje ona prawdę o polskim państwie: silnym dla bezsilnych i słabym wobec silnych. Dziesięć lat po morderstwie ciągle nie wykryto sprawców, a sądy trzymają stronę oprawców.

Historia morderstwa Jolanty Brzeskiej pokazuje jak w soczewce wszystkie patologie III RP. Nie wiadomo, gdzie kończy się głupota, chciwość, okrucieństwo wobec słabych, a zaczyna zorganizowana przestępczość.

Była zbrodnia, nie ma kary. Nie możemy zapomnieć o Jolancie Brzeskiej i warszawskiej aferze reprywatyzacyjnej.

Link do filmu: https://youtu.be/Nq1wivA4CUk

Ten film powstał dzięki wsparciu moich patronów. Dołącz do nich na www.patronite.pl/JanekSpiewak

Wybory samorządowe 2018. Przyczepy z billboardami Patryka Jakiego parkują na terenie rządowej jednostki

Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

30 tysięcy podpisów ws. Parku Centralnego. Jan Śpiewak: w poniedziałek składamy petycję [POSŁUCHAJ] – RDC

Jan Śpiewak:

Mamy 30 tysięcy podpisów pod petycją w sprawie Parku Centralnego. Co dalej? Składamy petycję i działamy!
W poniedziałek idziemy pod Ratusz, a 18 października na Radę Miasta. Radni będą musieli się opowiedzieć za albo przeciw Parkowi Centralnemu.

30 tysięcy podpisów ws. Parku Centralnego. Jan Śpiewak: w poniedziałek składamy petycję [POSŁUCHAJ] – RDC

Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

Wybory samorządowe 2018: Na kogo chcą głosować „słoiki”? Zaskakujący sondaż strony dla przyjezdnych

Jan Śpiewak:

Do takich sondaży trzeba podchodzić z dystansem, ale i tak bardzo mi miło i dziękuję za wynik. Bo najważniejsze nie jest skąd pochodzisz, ale ile dajesz Warszawie od siebie! Wygra Warszawa ✌️✌️

Wybory samorządowe 2018: Na kogo chcą głosować „słoiki”? Zaskakujący sondaż strony dla przyjezdnych

Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

J. Śpiewak: Warszawa straciła gigantyczne pieniądze przez rządy Gronkiewicz-Waltz

Jan Śpiewak:


1 marca 2021 roku mija dziesięć lat od zabójstwa Jolanty Brzeskiej. W najnowszym odcinku na moim kanale na YouTube przybliżam historię morderstwa odważnej działaczki lokatorskiej.

Życie Brzeskiej miało całkowicie się odmienić po tym, gdy Marek Mossakowski kupił roszczenia do kamienicy w której mieszkała. Mossakowski kupił roszczenia do nieruchomości na warszawskim Mokotowie za 1500 złotych. Za kolejne 300 złotych kupił prawa do odszkodowania. Kamienica była zburzona w 70% w czasie wojny. W 2006 roku komisarz Warszawy z nadania Prawa i Sprawiedliwości Mirosław Kochalski wydał pozytywną decyzję reprywatyzacyjną na rzecz Marka Mossakowskiego. Niedługo później na konto handlarza roszczeń wpłynęło jeszcze 1,9 miliona złotych tytułem „odszkodowania”.

Zaczęło się czyszczenie nieruchomości. Do mieszkania, w którym mieszkała Jolanta Brzeska Mossakowski próbował się włamać za pomocą szliferki. Żądał od lokatorów pięniędzy za korzystanie z chodnika i części wspólnych. Jego pomagierem był Hubert Massalski sekretarz Związku Szlachty Polskiej. Obaj stanowili brutalny duet czyścicieli kamienic.

Brzeska nie chciała się ze swojego mieszkania wyprowadzić. Walczyła o sprawiedliwość. Wraz z innymi lokatorami poszkodowanymi przez warszawską aferę reprywatyzacyjną Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów. W 2010 roku wraz z przyjaciółmi złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez zorganizowaną grupę, która miała wyłudzać nieruchomości w stolicy. Prokuratura sprawy nie podjęła.

W marcu 2011 roku została porwana ze swojego mieszkania i spalona żywcem w Lesie Kabackim. Prokuratura zrobiła wszystko, żeby nie wykryć sprawców. Nie zabezpieczyła całego monitoringu, nie przesłuchiwała długo kluczowych świadków. Miesiącami prowadziła sprawę pod kątem samobójstwa. W 2013 roku śledztwo umorzono.

Komisja Weryfikacyjna w 2017 roku wydała decyzje, która odbierała dwa niesprzedane przez Mossakowskiego mieszkania na Nabielaka 9 i nakazała zwrot 2,9 miliona złotych przez Mossakowskiego do budżetu miasta stołecznego Warszawy. Rafał Trzaskowski zaskarżył tę decyzję i zażądał, żeby Mossakowski zatrzymał pieniądze zarobione na Nabielaka i nie oddawał dwóch lokali komunalnych. W 2019 roku sąd przychylił się do skargi Rafała Trzaskowskiego na decyzję odbierającą kamienicę Mossakowskiemu.

W 2019 roku sąd skazał Marka Mossakowskiego na 1,5 roku więzienia za próbę wyłudzenia kamienicy na Pradze Północ. Po niecałym roku Sąd Najwyższy wstrzymał wykonywanie wyroku. Marek Mossakowski jest na wolności. Jego majątek szacuje się na około 60 nieruchomości w stolicy wartych conajmniej kilkadziesiąt milionów złotych.

W 2016 roku wznowiono śledztwo w sprawie morderstwa Brzeskiej. Do dzisiaj nikomu nie postawiono zarzutów.

O tej zbrodni nasze elity chciałby jak najszybciej zapomnieć. Pokazuje ona prawdę o polskim państwie: silnym dla bezsilnych i słabym wobec silnych. Dziesięć lat po morderstwie ciągle nie wykryto sprawców, a sądy trzymają stronę oprawców.

Historia morderstwa Jolanty Brzeskiej pokazuje jak w soczewce wszystkie patologie III RP. Nie wiadomo, gdzie kończy się głupota, chciwość, okrucieństwo wobec słabych, a zaczyna zorganizowana przestępczość.

Była zbrodnia, nie ma kary. Nie możemy zapomnieć o Jolancie Brzeskiej i warszawskiej aferze reprywatyzacyjnej.

Link do filmu: https://youtu.be/Nq1wivA4CUk

Ten film powstał dzięki wsparciu moich patronów. Dołącz do nich na www.patronite.pl/JanekSpiewak

J. Śpiewak: Warszawa straciła gigantyczne pieniądze przez rządy Gronkiewicz-Waltz

Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

Wybory w Warszawie, ankieta dla kandydatów na prezydenta. Oto odpowiedzi Jana Śpiewaka

Jan Śpiewak:


1 marca 2021 roku mija dziesięć lat od zabójstwa Jolanty Brzeskiej. W najnowszym odcinku na moim kanale na YouTube przybliżam historię morderstwa odważnej działaczki lokatorskiej.

Życie Brzeskiej miało całkowicie się odmienić po tym, gdy Marek Mossakowski kupił roszczenia do kamienicy w której mieszkała. Mossakowski kupił roszczenia do nieruchomości na warszawskim Mokotowie za 1500 złotych. Za kolejne 300 złotych kupił prawa do odszkodowania. Kamienica była zburzona w 70% w czasie wojny. W 2006 roku komisarz Warszawy z nadania Prawa i Sprawiedliwości Mirosław Kochalski wydał pozytywną decyzję reprywatyzacyjną na rzecz Marka Mossakowskiego. Niedługo później na konto handlarza roszczeń wpłynęło jeszcze 1,9 miliona złotych tytułem „odszkodowania”.

Zaczęło się czyszczenie nieruchomości. Do mieszkania, w którym mieszkała Jolanta Brzeska Mossakowski próbował się włamać za pomocą szliferki. Żądał od lokatorów pięniędzy za korzystanie z chodnika i części wspólnych. Jego pomagierem był Hubert Massalski sekretarz Związku Szlachty Polskiej. Obaj stanowili brutalny duet czyścicieli kamienic.

Brzeska nie chciała się ze swojego mieszkania wyprowadzić. Walczyła o sprawiedliwość. Wraz z innymi lokatorami poszkodowanymi przez warszawską aferę reprywatyzacyjną Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów. W 2010 roku wraz z przyjaciółmi złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez zorganizowaną grupę, która miała wyłudzać nieruchomości w stolicy. Prokuratura sprawy nie podjęła.

W marcu 2011 roku została porwana ze swojego mieszkania i spalona żywcem w Lesie Kabackim. Prokuratura zrobiła wszystko, żeby nie wykryć sprawców. Nie zabezpieczyła całego monitoringu, nie przesłuchiwała długo kluczowych świadków. Miesiącami prowadziła sprawę pod kątem samobójstwa. W 2013 roku śledztwo umorzono.

Komisja Weryfikacyjna w 2017 roku wydała decyzje, która odbierała dwa niesprzedane przez Mossakowskiego mieszkania na Nabielaka 9 i nakazała zwrot 2,9 miliona złotych przez Mossakowskiego do budżetu miasta stołecznego Warszawy. Rafał Trzaskowski zaskarżył tę decyzję i zażądał, żeby Mossakowski zatrzymał pieniądze zarobione na Nabielaka i nie oddawał dwóch lokali komunalnych. W 2019 roku sąd przychylił się do skargi Rafała Trzaskowskiego na decyzję odbierającą kamienicę Mossakowskiemu.

W 2019 roku sąd skazał Marka Mossakowskiego na 1,5 roku więzienia za próbę wyłudzenia kamienicy na Pradze Północ. Po niecałym roku Sąd Najwyższy wstrzymał wykonywanie wyroku. Marek Mossakowski jest na wolności. Jego majątek szacuje się na około 60 nieruchomości w stolicy wartych conajmniej kilkadziesiąt milionów złotych.

W 2016 roku wznowiono śledztwo w sprawie morderstwa Brzeskiej. Do dzisiaj nikomu nie postawiono zarzutów.

O tej zbrodni nasze elity chciałby jak najszybciej zapomnieć. Pokazuje ona prawdę o polskim państwie: silnym dla bezsilnych i słabym wobec silnych. Dziesięć lat po morderstwie ciągle nie wykryto sprawców, a sądy trzymają stronę oprawców.

Historia morderstwa Jolanty Brzeskiej pokazuje jak w soczewce wszystkie patologie III RP. Nie wiadomo, gdzie kończy się głupota, chciwość, okrucieństwo wobec słabych, a zaczyna zorganizowana przestępczość.

Była zbrodnia, nie ma kary. Nie możemy zapomnieć o Jolancie Brzeskiej i warszawskiej aferze reprywatyzacyjnej.

Link do filmu: https://youtu.be/Nq1wivA4CUk

Ten film powstał dzięki wsparciu moich patronów. Dołącz do nich na www.patronite.pl/JanekSpiewak

Wybory w Warszawie, ankieta dla kandydatów na prezydenta. Oto odpowiedzi Jana Śpiewaka

Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

Sejm nie przyjmie przez aklamację uchwały upamiętniającej Jolantę Brzeską. Uch

Jan Śpiewak:

Sejm nie przyjmie przez aklamację uchwały upamiętniającej Jolantę Brzeską. Uchwała została złożona w związku z 10 rocznicą jej zabójstwa, które przypada 1 marca. Sprzeciw dla upamiętnienia w ten sposób spalonej żywcem działaczki lokatorskiej postawiła Koalicja Obywatelska.


Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

1 marca 2021 roku mija dziesięć lat od zabójstwa Jolanty Brzeskiej. W najnowszym

Jan Śpiewak:


1 marca 2021 roku mija dziesięć lat od zabójstwa Jolanty Brzeskiej. W najnowszym odcinku na moim kanale na YouTube przybliżam historię morderstwa odważnej działaczki lokatorskiej.

Życie Brzeskiej miało całkowicie się odmienić po tym, gdy Marek Mossakowski kupił roszczenia do kamienicy w której mieszkała. Mossakowski kupił roszczenia do nieruchomości na warszawskim Mokotowie za 1500 złotych. Za kolejne 300 złotych kupił prawa do odszkodowania. Kamienica była zburzona w 70% w czasie wojny. W 2006 roku komisarz Warszawy z nadania Prawa i Sprawiedliwości Mirosław Kochalski wydał pozytywną decyzję reprywatyzacyjną na rzecz Marka Mossakowskiego. Niedługo później na konto handlarza roszczeń wpłynęło jeszcze 1,9 miliona złotych tytułem „odszkodowania”.

Zaczęło się czyszczenie nieruchomości. Do mieszkania, w którym mieszkała Jolanta Brzeska Mossakowski próbował się włamać za pomocą szliferki. Żądał od lokatorów pięniędzy za korzystanie z chodnika i części wspólnych. Jego pomagierem był Hubert Massalski sekretarz Związku Szlachty Polskiej. Obaj stanowili brutalny duet czyścicieli kamienic.

Brzeska nie chciała się ze swojego mieszkania wyprowadzić. Walczyła o sprawiedliwość. Wraz z innymi lokatorami poszkodowanymi przez warszawską aferę reprywatyzacyjną Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów. W 2010 roku wraz z przyjaciółmi złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez zorganizowaną grupę, która miała wyłudzać nieruchomości w stolicy. Prokuratura sprawy nie podjęła.

W marcu 2011 roku została porwana ze swojego mieszkania i spalona żywcem w Lesie Kabackim. Prokuratura zrobiła wszystko, żeby nie wykryć sprawców. Nie zabezpieczyła całego monitoringu, nie przesłuchiwała długo kluczowych świadków. Miesiącami prowadziła sprawę pod kątem samobójstwa. W 2013 roku śledztwo umorzono.

Komisja Weryfikacyjna w 2017 roku wydała decyzje, która odbierała dwa niesprzedane przez Mossakowskiego mieszkania na Nabielaka 9 i nakazała zwrot 2,9 miliona złotych przez Mossakowskiego do budżetu miasta stołecznego Warszawy. Rafał Trzaskowski zaskarżył tę decyzję i zażądał, żeby Mossakowski zatrzymał pieniądze zarobione na Nabielaka i nie oddawał dwóch lokali komunalnych. W 2019 roku sąd przychylił się do skargi Rafała Trzaskowskiego na decyzję odbierającą kamienicę Mossakowskiemu.

W 2019 roku sąd skazał Marka Mossakowskiego na 1,5 roku więzienia za próbę wyłudzenia kamienicy na Pradze Północ. Po niecałym roku Sąd Najwyższy wstrzymał wykonywanie wyroku. Marek Mossakowski jest na wolności. Jego majątek szacuje się na około 60 nieruchomości w stolicy wartych conajmniej kilkadziesiąt milionów złotych.

W 2016 roku wznowiono śledztwo w sprawie morderstwa Brzeskiej. Do dzisiaj nikomu nie postawiono zarzutów.

O tej zbrodni nasze elity chciałby jak najszybciej zapomnieć. Pokazuje ona prawdę o polskim państwie: silnym dla bezsilnych i słabym wobec silnych. Dziesięć lat po morderstwie ciągle nie wykryto sprawców, a sądy trzymają stronę oprawców.

Historia morderstwa Jolanty Brzeskiej pokazuje jak w soczewce wszystkie patologie III RP. Nie wiadomo, gdzie kończy się głupota, chciwość, okrucieństwo wobec słabych, a zaczyna zorganizowana przestępczość.

Była zbrodnia, nie ma kary. Nie możemy zapomnieć o Jolancie Brzeskiej i warszawskiej aferze reprywatyzacyjnej.

Link do filmu: https://youtu.be/Nq1wivA4CUk

Ten film powstał dzięki wsparciu moich patronów. Dołącz do nich na www.patronite.pl/JanekSpiewak



Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 17:31:03

SŁOWO NA NIEDZIELĘ

Razem Wrocław:


SŁOWO NA NIEDZIELĘ

Prawie równo 23 lata temu (a dokładnie 23.02.1998) został przez Polskę podpisany Konkordat, który ustalił stosunek Rzeczypospolitej Polski do Kościoła Katolickiego działającego w jego granicach. Jest to w historii naszego kraju smutna data.

Dokument ten utrwalił poddańczy charakter naszego państwa wobec Kościoła Katolickiego, a do tego doprowadził do nierównego traktowania związków wyznaniowych. Negatywnie oceniam Konkordat nie tylko jako członek partii Razem, nie tylko jako obywatel, ale także jako teolog Kościoła mniejszościowego.

Wiele przepisów znajdujących się w Konkordacie jest po prostu patologicznych.

Czy wiedział*ś na przykład, że jeśli katechet*k*a nie wywiązuje się ze swoich obowiązków (już abstrahując od pytania, czy lekcje religii powinny odbywać się w szkole), to my jako obywatele i obywatelki, my jako państwo, nie mamy żadnych narzędzi dyscyplinujących nauczyciela/kę religii?

Dzieje się to dlatego, że katechet*k*ę do szkoły posyła lokalny biskup i jeśli dana osoba ma takie skierowanie od biskupa, to dyrektor*ka danej placówki ma OBOWIĄZEK tę osobę zatrudnić, a zwolnić ją można dopiero po… utrzymaniu zgody biskupa. My jako państwo mamy w takiej sytuacji związane ręce, musimy zdać się na łaskę zwierzchnika lokalnej diecezji katolickiej, czy nam pozwoli na usunięcie ze stanowiska nauczyciela/kę, który/a nie wywiązuje się ze swoich obowiązków.

Czy wiedział*ś, że każda uczelnia katolicka, którą wszyscy jako społeczeństwo wspólnie utrzymujemy, ma z urzędu „nadrektora”, którym znów jest lokalny biskup? Takiej funkcji nie ma przy uczelniach, na których jest wykładana teologia niekatolicka. Tylko w przypadku Kościoła Katolickiego oddajemy władzę nad naszymi uniwersytetami księżom.

Konkordat to poddańczy stosunek naszego państwa wobec jednego Kościoła. To umowa, która ingeruje w naszą niezależność, nie dając nic w zamian.

Konkordat to także dyskryminacja innych, mniejszych Kościołów i związków wyznaniowych. Tylko w przypadku Kościoła Katolickiego stosunek naszego państwa regulowany jest poprzez umowę między dwoma państwami. Relacja naszego państwa do reszty związków wyznaniowych jest określana przez różne ustawy. A władzę nad ustawą mamy my! Gdybyśmy chcieli zmienić stosunek naszego kraju do innych związków wyznaniowych, to robimy poprzez zmianę ustawy dzięki procedurom demokratycznym. A uprawnienia Kościoła Katolickiego? Te możemy tylko zmienić obustronnie, jako że Konkordat to umowa między Polską a Watykanem.

Konkordat to zatem nie tylko poddańczy stosunek Polski wobec innego Kościoła i kraju, to także dyskryminacja względem innych związków wyznaniowych. Jak możemy zmienić tę patologiczną sytuację?

„W perspektywie krótkoterminowej uważamy za konieczne przywrócenie przestrzegania zapisów konkordatu oraz jego renegocjację w części, w której jego zapisy uległy dezaktualizacji z powodu upływu czasu oraz zmian społeczno-kulturowych, które zaszły w Polsce przez okres obowiązywania tej umowy” [1].

Docelowo nasz stosunek do Kościoła Katolickiego chcemy regulować za pomocą ustawy, dokładnie w taki sposób, w jaki określamy także relacje państwo-związek wyznaniowy w przypadku chociażby innych Kościołów. Kwestie międzynarodowe (np. ekstradycje, podwójne obywatelstwo) rozwiązalibyśmy za pomocą umowy między Polską a Watykanem. Do takiego rozwiązania potrzebna byłaby zmiana Konstytucji (a konkretnie art. 25 ust. 4: „stosunki między Rzecząpospolitą Polską a Kościołem Katolickim określają umowa międzynarodowa zawarta ze Stolicą Apostolską i ustawy”), jednak jako partia Razem będziemy dążyć do zmiany tego artykułu, aby zagwarantować pełną równość wyznań religijnych (art. 25. ust. 1 Konstytucji), a także wyzwolić nasz kraj z poddańczego stosunku wobec Kościoła Katolickiego.

Tak dla świeckiego państwa!


Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 16:05:48

Jutro minie 10 rocznica zabójstwa Jolanty Brzeskiej. W związku z tym środowiska

Magdalena Biejat:


Jutro minie 10 rocznica zabójstwa Jolanty Brzeskiej. W związku z tym środowiska lokatorskie planują wydarzenia o:
13:00 – na mokotowskim skwerze Jolanty Brzeskiej odbędzie się składanie kwiatów – Iwicka 19.
14:30 – pod siedzibą Ministerstwa Sprawiedliwości złożenie zniczy – Al. Ujazdowskie 11
18:00 – pod domem Brzeskiej na upamiętnienie zaprasza Komitet Obrony Praw Lokatorów. Nabielaka 9
19:00 – będzie okazja do oddania hołdu Brzeskiej po prawej stronie Wisły – Szmulki, Łochowska 1/29

Ja planuje wziąć udział w wydarzeniach ma Iwickiej 19 i pod Ministerstwem Sprawiedliwości.
Bądźmy tam razem.


Źródło
Opublikowano: 2021-02-28 13:13:55