Razem Wrocław:


DOBRANOCKA

Nie znowu dawno temu oraz nie tak znowu daleko istniała pewna Kraina.

W Krainie tej od pewnego czasu mroził mieszkańców. Chodziły plotki o groźnym potworze, którego nazwali Gender…

Potwora nikt naprawdę nie widział, ale znali kogoś kto mógł poręczyć, że wyglądał naprawdę przerażająco. Nie wiedzieli skąd się wziął, ale szeptali między sobą, że przywędrował z zachodnich krain. Pogłoski jednak nie słabły, a wręcz przeciwnie – Zyskiwały na sile i coraz bardziej przerażały mieszkańców. Doszło do tak absurdalnych sytuacji, gdzie sąsiad oskarżał sąsiada o bycie tymże potworem Gender, ale w przebraniu.

W końcu młoda grupa śmiałków krzyknęła: DOSYĆ! ZNAJDZIEMY TEGO POTWORA I SIĘ Z NIM ROZPRAWIMY! PRZYWRÓCIMY POKÓJ W NASZEJ KRAINIE!

Jak zapowiedzieli, zrobili i wyruszyli na wyprawę w poszukiwaniu tego mitycznego stwora. By móc się przygotować do walki z maszkarą zaczęli poszukiwać informacji wśród zachodnich krain. Zdziwiło ich to co słyszeli, bo według relacji – Potwór wcale nie był potworem. Słuchali ze zdumieniem i garnęli, by wiedzieć coraz więcej i więcej.

I nagle! Pewnego dnia doznali objawienia. Nie zobaczyli jednak przerażającego potwora, a człowieka takiego jak oni sami. Jednak ten człowiek czuł się wolny. Był szczęśliwy, żył w zgodzie ze sobą i swoimi potrzebami.

Na początku śmiałkowie byli jeszcze niepewni, może nawet trochę przestraszeni, jednak z czasem zaprzyjaźnili się z człowiekiem, który również i ich nauczył, jak ważne jest ich szczęście i komfort.

Młodzież zrozumiała, że mogą się różnić i nie ma w tym nic złego. Nauczyli się mówić o swoich potrzebach i akceptować innych.
Podekscytowani odkryciem i nabytą wiedzą powrócili do swojej Krainy chcą dementować pogłoski o strasznym potworze. Niestety natrafili na silny opór, a nawet wrogość. Nikt nie chciał ich słuchać, wszyscy mieszkańcy zatykali uszy i próbowali zakrzyczeć to co bohaterowie mówili. Kiedy już byli blisko zrezygnowania z próby dotarcia do mieszkańców, zauważyli że co poniektórzy powoli przestają krzyczeć i zabierali dłonie z uszu. Powoli zaczynali słuchać.

Nadzieja w śmiałkach na nowo się rozpaliła. To właśnie teraz zaczęła się ich prawdziwa walka.

Morał z tej historii jest krótki i niektórym znany,
Gender nie taki straszny, jak jest opisywany. <3 bajka: Anna Chochół grafika: Chrystian Talik

Źródło
Opublikowano: 2021-03-18 18:34:54