„Świat się zmienia” – najnowszy numer Równości przyjechał do nas z drukarni i ju

Stowarzyszenie im. Tadeusza Regera:


„Świat się zmienia” – najnowszy numer Równości przyjechał do nas z drukarni i już za moment będzie można go kupić na allegro. Jednak nim to się stanie, chcemy podziękować wszystkim, którzy pracowali nad tym numerem. Dziękujemy autorom i autorkom za zaufania – to wasze teksty, przemyślenia, doświadczenia, poszukiwania materiałów – ogółem cała praca i serce, które wkładacie w teksty, składają się na wartość pisma❤️ Dziękuję całemu zespołowi redakcyjnego za dyskusje nad każdym artykułem, który wszedł do numeru czy na stronę www.rownosc.eu, każda uwaga była cenna, a decyzja demokratyczna❤️ Ogromne podziękowania dla zespołu korektorskiego, bo nawet jeden mały przecinek robi różnice i wpływa na jakość czasopisma❤️ Dziękujemy za skład – z numeru na numer współpraca ze składaczem idzie nam coraz sprawniej❤️ Podziękowania również kierujemy do naszej drukarni oraz logistyka – bez was nie udałoby nam się dotrzymać terminu❤️ Dziękujemy również za grafiki – te projektowane celowo dla nas, ale i te dostępne w sieci pod pseudonimami, od osób, których pewnie nigdy nie poznamy❤️

Pismo będzie można zamówić przez allegro, jednak każdy artykuł będzie również udostępniony na naszej stronie www za darmo – chcemy by treści te dotarły do szerokiego grona. Zachęcamy do udostępniania ich w sieci, ale też do dzielenia się swoimi egzemplarzami z innymi.






Źródło
Opublikowano: 2021-03-31 11:37:54

Jak zapewne wiecie, każdej posłance i każdemu posłowi co miesiąc przysługuje ry

Maciej Konieczny:


Jak zapewne wiecie, każdej posłance i każdemu posłowi co miesiąc przysługuje ryczałt w kwocie 15 200 zł na prowadzenie biura. Może się wydawać, że jest to całkiem sporo, ale trzeba pamiętać, że w tej kwocie muszą się zmieścić wszystkie wydatki związane z utrzymaniem biur poselskich (czynsz, opłaty za media itd.), zatrudnieniem pracowników (w tym składka ZUS pracownika i pracodawcy oraz zaliczka na podatek), księgowością i wszelkimi innymi wydatkami.

Od utworzenia biura w listopadzie 2019 po wyborach do końca 2020 roku ponad ¾ wydatków mojego biura – 143 397,42 zł- stanowiły te związane z zatrudnieniem dwóch osób na pełen etat na podstawie umów o pracę. Kolejną, sporą pozycję – ponad 16 tysięcy zł – stanowią wszystkie koszty związane z wynajmem biur – podstawowego w Katowicach i filialnego, w Warszawie, w tym opłaty za ogrzewanie, niestety, elektryczne.

Ponad 10 tysięcy wydaliśmy na ekspertyzy i opinie oraz usługi prawne zamawiane u specjalistów, w tym na prowadzenie punktu bezpłatnej pomocy prawnej w katowickim biurze. W ubiegłym roku zapłaciliśmy też sporo za stworzenie strony internetowej- w kolejnych latach będziemy płacić wyłącznie za utrzymanie domeny. Z powodu pandemii i utrudnień w spotkaniach na żywo zmuszeni byliśmy do zakupu licencji komunikatora Zoom.

Lista wydatków (malejąco):
143397,42 – wynagrodzenia na podstawie umów o pracę
16253,74 – koszty wynajmu i utrzymania biur
10534, 38 – ekspertyzy i opinie
5735,08- umowy-zlecenia
4715,82- strona internetowa
4076,37 – obsługa rachunkowo-księgowa i bankowa
2338,61 – materiały biurowe, prasa, licencje programów komputerowych
766,29 – ogłoszenia prasowe i nekrologi
650 – kwiaty i wiązanki na uroczystości
532,5- przejazdy kolejowe asystentów społecznych
515,38- przejazdy posła taksówkami
287,77 – produkty spożywcze (poczęstunek dla odwiedzających biuro)
141- przejazdy służbowe pracowników
120 – badania lekarskie zatrudnionych
44,75- zakup zniczy na uroczystości okolicznościowe


Źródło
Opublikowano: 2021-03-31 11:33:37

Ciężki przekaz, czyli polski hip hop na salonach

Magdalena Okraska:

Podobno Mata wydał drugą płytę i połowa internetu przeżywa ten „głos pokolenia”.

Przypominam mój tekst o tym, że to głos uprzywilejowanego wycinka, który w dodatku musi spełnić jednocześnie szereg warunków – mieć pieniądze, pozycję klasową i intelektualną.

Ciężki przekaz, czyli polski hip hop na salonach

Źródło
Opublikowano: 2021-03-31 11:08:11

Interweniowałam w sprawie skreślenia ucznia z listy uczniów, który z powodu zby

Paulina Matysiak:


💻 Interweniowałam w sprawie skreślenia ucznia z listy uczniów, który z powodu zbyt wolnego Internetu nie mógł mieć na zajęciach włączonej kamery!

Do całej sytuacji doszło w Piechcinie położonym w województwie kujawsko-pomorskim. Jeden z uczniów miejscowej szkoły nie mógł mieć włączonej kamerki w trakcie lekcji. Tłumaczył się, że nie ma dostępu do tak szybkiego i stabilnego połączenia internetowego, aby mógł sobie pozwolić na uruchomienie urządzenia. To jednak dopiero początek problemów…

Wkrótce dziecko zostało skreślone z listy uczniów placówki, a rodzice zdecydowali się zwrócić się po pomoc do Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. Czy coś to zmieniło? Nie. Początkowo przeprowadzona przez nie kontrola nie wykryła żadnych nieprawidłowości.

O sprawie poinformowali mnie Młodzi Razem – Kujawsko-Pomorskie, którzy dowiedzieli się
o temacie dzięki stronie Kogutorium. Postanowiłam interweniować i poprosiłam Kuratora Oświaty o wyjaśnienia. Zainteresowało mnie, czy szkoła może w ogóle z tego powodu skreślić kogoś z listy uczniów… A co jeszcze ważniejsze, czy szkoły lub Kuratorzy Oświaty dysponują danymi
o możliwościach technicznych sprzętu,
z jakiego korzystają uczniowie w czasie zdalnych lekcji?

Otrzymałam już odpowiedź. Okazuje się, że według przepisów szkoła może, określając szczegółowe zasady prowadzenia nauczania zdalnego, zobowiązać uczniów do uruchomienia kamer, a w przypadku niedostosowania się do zarządzenia, nauczyciel wpisuje nieobecność na lekcji. Jeśli uczeń będzie miał zbyt wiele nieobecności, może zapaść decyzja o skreśleniu go z listy uczniów.

Czy nie wydaje Wam się, że w czasie epidemii tak ustanowione prawo nie powinno mieć miejsca? Kuratorium wyliczyło, że problemy techniczne może mieć 0,6% uczniów.

Prawo do nauki jest wymienione w naszej Konstytucji i nie może być ograniczane ze względu na gorsze warunki materialne rodzin poszczególnych uczniów. Szkoły mają służyć i pomagać uczniom, a nie mnożyć trudności!


Źródło
Opublikowano: 2021-03-31 09:00:01

Szkoda, że portal ngo.pl nie chce już mieć moich tekstów u siebie, po długim o

Magdalena Okraska:

Szkoda, że portal ngo.pl nie chce już mieć moich tekstów u siebie, po długim oczekiwaniu na wyjaśnienie zasłaniając się opowieściami o „odświeżeniu tematyki” i „nowych twarzach”, tak, jakbym była Gadomskim i przepisywała ten sam tekst od 20 lat.

Pisałam tam niespełna rok, moje teksty były bardzo popularne, przebijały bańkę, i tę lewicową, i tę ngosową. Wiele osób dzięki mnie dowiedziało się w ogóle, że tam jest jakiś dział publicystyki.
Jestem przekonana, że to wybór estetyczno-polityczny, dokonany po zmianie osoby prowadzącej dział felietonów z Ignacego Dudkiewicza (bardzo porządnego człowieka, któremu dziękuję za zaproszenie do portalu i współpracę bez zarzutu) na p. Esterę Flieger.

Tak czasem bywa, ale o przyczynach rezygnacji mówi się wtedy wprost, a już zwłaszcza gdy autor/pracownik pyta.

Tak, szkoda mi tych tekstów, które mogłyby powstać. Do zobaczenia w innych mediach.

Źródło
Opublikowano: 2021-03-31 00:54:35

Podsumujmy: z rozmów z posłami, którzy zagłosowali za podwyższeniem własnych w

Michał Pytlik:

Podsumujmy: z rozmów z posłami, którzy zagłosowali za podwyższeniem własnych wynagrodzeń do ok. 13 tys. zł netto (uposażenie plus dieta) wynika, że mindset w tym towarzystwie jest mniej wiecej taki, że jak ktoś zarabia nawet dwie średnie krajowe, to zasadniczo jest frajerem i przegrywem.

Zarabiając blisko 8,5 na rękę uważali się za biedaków, skrzywdzonych przez rozhisteryzowane masy, które nie godziły się na podwyżki.

To mnie chyba najbardziej wkurwia w tej całej sprawie: nie sam moment podwyżek i ich kształt (choć to ofc też), ale te pretensje do świata, że nie rozumie ciężkiego losu polskiego posła.

Ci sami ludzie od lat dbają, żeby zasiłek dla bezrobotnych nie był zbyt wysoki (więc jest… Więcej

Źródło
Opublikowano: 2021-03-30 21:32:23

Dobre wieści z Chorzowa!

Maciej Konieczny:


Dobre wieści z Chorzowa!

Niedawno pisałem o skomplikowanej sytuacji chorzowskiej porodówki, prowadzonej przez prywatny podmiot – Urovita Sp. z o. o. – którego kontrakt z NFZ miał wygasnąć 30 czerwca 2021 a oddział płynnie zostać przejęty przez Zespół Szpitali Miejskich od 1 lipca, z gwarancją pracy dla wszystkich zatrudnionych. Nagle okazało się, że Urovita zmieniła decyzję i chce zakończyć kontrakt z NFZ już pod koniec marca. Oznaczałoby to nie tylko, że przez co najmniej trzy miesiące małe chorzowianki i chorzowianie rodziliby się poza rodzinnym miastem, ale przede wszystkim – wykwalifikowana kadra medyczna straciłaby na ten okres pracę niemal z dnia na dzień. W mediach pojawiały się informacje, że być może część z dotychczas zatrudnionych mogłaby zostać zatrudniona wcześniej w strukturach szpitala, ale na pewno nie dotyczyłoby to wszystkich, a zwłaszcza położnych. W tej sytuacji zwróciłem się z prośbą o wyjaśnienie sytuacji do prezydenta Chorzowa.

Dziś moja współpracownica spotkała się z dyrekcją Szpitala. Spółka Urovita zdecydowała się jednak utrzymać oddział do końca czerwca, co daje nadzieję na płynne przejęcie go przez Zespół Szpitali Miejskich tak, jak planowano, od lipca i oznacza brak trzymiesięcznej luki w funkcjonowaniu położnictwa w mieście. Dotychczasowy, stary budynek ma zostać wyremontowany na potrzeby ginekologii i położnictwa. Oddział ginekologiczno-położniczo-neonatologiczny na ten czas faktycznie zostanie czasowo przeniesiony do sąsiedniego budynku. Cała kadra, tak medyczna, jak i personel pomocniczy otrzymała gwarancję zatrudnienia na dotychczasowych warunkach po przejęciu oddziału.

Cieszę się, że sprawa się rozwiązała pomyślnie dla wszystkich stron. Dziękuję dyrekcji szpitala, że w tak dla nich trudnym okresie znalazła czas na spotkanie i trzymam kciuki za nową-starą porodówkę w Chorzowie.


Źródło
Opublikowano: 2021-03-30 19:46:07

Pamiętacie, że w środę czyli 31 marca na całym świecie obchodzony jest Dzień Wid

Aborcyjny Dream Team:



Pamiętacie, że w środę czyli 31 marca na całym świecie obchodzony jest Dzień Widoczności Osób Trans? ?️‍⚧️ my z tej okazji zapraszamy na takie wydarzenie ⬇️
https://fb.me/e/23VlAtrcY

Czas na przedstawienie kolejnej osoby, która weźmie udział- Stanisław Orszulak, student i aktywista, członek zarządu Fundacja Trans-Fuzja ?

To dla nas ważny dzień, choć staramy się, aby w naszych działaniach i naszej komunikacji osoby trans były widoczne codziennie.

Jednak jest to dla nas okazja, aby uczcić transinkluzywność i zaprosić do rozmowy na temat tego, w jaki sposób aborcja dotyczy osób trans.

Jest to kwestia, która wciąż nie jest oczywista, czasem wręcz budzi wiele kontrowersji czy nawet sprzeciwu.

Co to jest transinkluzywność? Jak się wiąże z tematem aborcji? Dlaczego to ważne? Co możemy zrobić, żeby ją praktykować? Jakiego języka używać?

Zapraszamy na nasz fb od 20:30 w środę, 31 marca.

Zapewniamy tłumaczenie na PJM.

[opis zdjęcia: osoba – Stanisław Orszulak- uśmiechając się stoi na dworze, na tle drzew, pada śnieg]

Źródło
Opublikowano: 2021-03-30 18:46:53

Telewizja wPunkt zaprasza na audycję. Subskrybujcie nas w mediach społecznoś

WPunkt:


Telewizja wPunkt zaprasza na audycję.

Subskrybujcie nas w mediach społecznościowych.

Kanał wPunkt
https://www.youtube.com/channel/UCOEYANttIwbBA2KlXVU0zXg

Kanał Jana Śpiewaka
https://www.youtube.com/channel/UCx9-nu6QYuVQltfJFMtm_3A

Informacje z Polski i ze świata dostępne na naszym serwisie informacyjnym
www.wpunkt.online


Źródło
Opublikowano: 2021-03-30 17:30:00

Nie mamy monopolu / Obyczaje / dwutygodnik.com

Aborcyjny Dream Team:

„zdałyśmy sobie sprawę, że chcemy zajmować się aborcją nie dlatego, żeby było jej jak najmniej, ale jak najwięcej – wtedy, kiedy jest potrzebna” ✊?
polecamy się w najnowszym wywiadzie Agaty Sikory w Dwutygodnik ⬇️
https://www.dwutygodnik.com/artykul/9450-nie-mamy-monopolu.html

Nie mamy monopolu / Obyczaje / dwutygodnik.com

Źródło
Opublikowano: 2021-03-30 15:27:44