Marcelina Zawisza:

Oczywiście, że zagłosowałam za Europejskim Funduszem Odbudowy, z którego otrzyma 250 mld złotych.

Nasza poturbowana pandemią i kolejnymi lockdawnami gospodarka potrzebuje tych pieniędzy jak tlenu. Spora część komentatorów europejskich mówi o EFO “Plan Marshalla 2.0”, Historyczny Fundusz Odbudowy. To dla Polski moment na miarę stulecia.

Dlatego to nie było głosowanie za PiSem czy przeciwko PiSowi. To było głosowanie za silną Polską w silnej Europie. To było głosowanie dla przyszłych pokoleń. W imieniu tych, którzy oczekują pomocy: pracowników, którzy stracili pracę lub którym radykalnie spadły zarobki, firm, które musiały się zamknąć lub zawiesić działalność, za samorządami, które ledwo zipią, szpitali, które potrzebują wsparcia, młodych, którzy nie mają gdzie mieszkać.

Gdy ważą się losy milionów Polek i Polaków PO chciała grać w rosyjską ruletkę z polskim społeczeństwem. Tylko po to aby ugrać partyjne interesiki. Ile czasu mieliby czekać Ci, którzy potrzebują wsparcia? Kwartał? Pół roku? Rok? Kto by im pomógł zapłacić rachunki? Ile Komisja Europejska miałaby czekać na Polskę?! Przecież urzędnicy Komisji Europejskiej mówili wprost – po tym jak i Węgry groziły wetem w sprawie budżetu UE, KE przygotowała się na ewentualność stworzenia EFO bez Polski i bez Węgier. Głosowanie do skutku, przez wiele miesięcy to nawet nie liberalna mrzonka – to kłamstwo. Tym bardziej, że obiecywano sojusz z Konfederacją. Absurd.

850 mln euro dla szpitali powiatowych, ponad 70 tysięcy mieszkań (w tym mieszkań wspomaganych dla osób z niepełnosprawnościami) dla młodych, 500 mln dla poszkodowanycyh branż, ponad 30 proc. dla samorządów i komitet monitorujący to nasz wkład w przyszłość. Przyszłość Polski w Europie i przyszłość kolejnych pokoleń. Kto mógłby, dla własnego partykularnego interesu partyjnego zagłosować inaczej? Cóż.


Źródło
Opublikowano: 2021-05-04 20:21:10