Adrian Zandberg:
Byliśmy gotowi poprzeć reformę podatków. Bo trzeba skończyć z degresją i ograniczyć arbitraż. Trzeba w końcu naprawić niesprawiedliwy system podatkowy.
Była większość, można to było zrobić. PiS wybrał merdanie ogonkiem przed milionerami. Trwają właśnie głosowania w Sejmie. Wykastrowali własną ustawę, odrzucili naszą propozycję skromnej progresji i nowe środki na zdrowie. A na koniec wprowadzili dyscyplinę w obronie kolejnych przywilejów dla biznesu i zamożnych.
Milioner nadal ma płacić niższe podatki niż pielęgniarka. Korporacje dostaną kolejne prezenty. Takiej ustawy nie możemy poprzeć. Miała być potrzebna reforma, wyszło wielkie nic.
Źródło
Opublikowano: 2021-10-01 17:50:46