Aborcyjny Dream Team:


Już w tę środę w sejmie czytanie obywatelskiej ustawy, która wprowadza karanie nas za nasze własne aborcje.

Co stoi za tym projektem?
Przekonanie, że osoby mogące zajść w ciąże należy kontrolować, zawstydzać i zmuszać do kontynuacji ciąży i porodu, co skrzętnie ukrywają pod płaszczykiem „ochrony życia”. Autorów łączy perwersyjna potrzeba upokarzania i zastraszania nas, nawet gdy zdarzy nam się o aborcji pomyśleć. Stygmatyzacja aborcji to za mało. Teraz chcą 25 lat więzienia.

Nie jest tak, jak próbuje przekonać Ordo Iuris, że karanie osób za własne aborcje „to światowy standard”. Takie zapisy funkcjonują tylko w kilku krajach na świecie – Salwadorze, Nikaragui, Dominikanie czy w niektórych stanach w Meksyku i przyczyniają się do krzywd, cierpienia i izolacji w więzieniach głównie biedniejszych osób. Nie podajemy tych krajów po to, by pokazać, że Polska jest „lepsza”, ale chcemy zwrócić uwagę na ważny fakt – to co te kraje łączy to potężna pozycja kościoła katolickiego, któremu politycy kłaniają się w pas i zapraszają do współtworzenia polityki.

W środę o 19.00 widzimy się pod sejmem!
Wykrzyczmy swoje aborcyjne doświadczenia!
Zagłuszmy antyaborcyjne kłamstwa i manipulacje wrzaskiem siostrzaństwa.

Przyjdźmy wykrzyczeć, że pomagamy i będziemy pomagać sobie w aborcjach, bo kiedy państwo nas nie chroni, mojej siostry będę bronić!

Dołącz⬇️
https://.me/e/1JNJzENMW


Źródło
Opublikowano: 2021-11-27 17:14:32