Aborcyjny Dream Team:


Jeeeeeju. Czytajcie to 🖤⬇️

Rozmowa z doula aborcyjną topi nasze serce 🥰🥰

„I: Mówię im: „Po prostu zrobisz sobie miesiączkę. Jutro będziesz się śmiała, że dzień wcześniej tak się bałaś”.

D: Jak to wygląda?

I: Większość mojej codziennej działalności to aktywność na forum maszwybor.net oraz grupach facebookowych, jestem dostępna także na komunikatorach i przez telefon. Do tej pory miałam okazji brać w aborcji farmakologicznej udziału osobiście, bo nie trafiły się potrzebujące tego kobiety z Warszawy, a do tego moja aktywność zaczęła się już w czasie pandemii. Pomagam zdalnie, od rana do nocy.

D: Czego się od ciebie oczekuje?

I: Najczęściej wiedzy. Żeby potwierdzić, gdzie się zamawia leki, czy są skuteczne. Wielu to wystarczy, a z innymi przechodzę przez cały proces. Aborcja dzieje się codziennie, codziennie komuś pomagam. Wiesz, jak wyglądał mój Dzień Niepodległości?

D: Jak?

I: Miałam pięć aborcji. Pięć osób na forum robiło aborcję i na bieżąco dzieliło się tym, co się z nimi działo: „Ja wzięłam o 10”, „Ja o 10:30”, „A ja o 12”. Do wieczora się ze sobą kontaktowały. Ja jestem tam traktowana jak ekspertka, więc zwracają się głównie z wątpliwościami, czy to, co się w danym momencie z nimi dzieje, jest OK. Traktuję to jak swoją drugą pracę, chociaż za tę nikt mi płaci. Mnie to supersatysfakcjonuje, daje poczucie sprawstwa, takie turbodoładowanie.

Cały tekst⬇️
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/2145068,1,piec-zabiegow-w-dzien-niepodleglosci-wyznania-douli-aborcyjnej.read


Źródło
Opublikowano: 2021-11-30 21:57:22