Daria Gosek-Popiołek:


Dziś, w dniu zakończenia roku szkolnego rozpoczynają się wakacje dla dziesiątków tysięcy młodych krakowian i krakowianek. Duża część z nich spędzi ten okres w mieście. W obliczu nieuchronnych upałów ma wątpliwości, że dużą popularnością cieszyć się będą wszelkie atrakcje związane z wodą, w tym miejskie fontanny i sadzawki. Dzieci uwielbiają brodzić w wodzie, biegać pod strumieniami tryskającymi z podłoża jak np. na pl. Szczepańskim i żadne tabliczki z zakazami ich przed tym nie powstrzymują. Co prawda mamy w Krakowie wodny plac zabaw, jeden jedyny na prawie milionowe miasto, ale już sąsiadująca z nim sadzawka nie nadaje się do bezpiecznego użytkowania. O sprawie pisała już lokalna prasa (w komentarzu link do artykułu), ja zaś wystosowałam pismo do prezydenta Jacka Majchrowskiego z pytaniami czy możliwe byłoby zaadaptowanie choć części miejskich fontann i sadzawek do korzystania przez dzieci. Zwróciłam mu również uwagę na stosowane m.in. w Barcelonie i Paryżu rozwiązania mające chronić wszystkich wrażliwych na upały mieszkańców (zobaczcie artykuł o barcelońskich „schronieniach klimatycznych” i Paris OASIS w komentarzu). Mam nadzieję, że również w Krakowie doczekamy się takich projektów, z myślą nie tylko o dzieciach, ale również seniorach i wszystkich osobach, dla których miejska wyspa ciepła stanowi zagrożenie.


Źródło: Daria Gosek-Popiołek
Więcej w kategorii: Daria Gosek-Popiołek

Opublikowano: 2022-06-24 17:45:02