Z rozkładu jazdy PKP wynika, że w styczniu 2015 Pendolino nie pojedzie ani minut

Z rozkładu jazdy PKP wynika, że w styczniu 2015 Pendolino nie pojedzie ani minuty krócej do z Gdańska do Warszawy niż zwykły ekspres IC. Po co nam więc ten zakup? Nie wiem przy tym, czy to koniec tzw. modernizacji, ale z obiecanych 2.15 h wyszły nam 3 godziny podróży. Tyle, co w latach osiemdziesiąt rozklekotanym Kaszubem.

Źródło
Opublikowano: 2014-11-19 08:53:24

Winnicki: „Nie ma Polski bez Kresów”.

Winnicki: „Nie ma Polski bez Kresów”.
Rewelacja! Rodzimi szowiniści tęsknią do rewizji granic! Ciekawe, co to dla nich są Kresy i jak daleko na wschód sięgają. To jest jednak jakiś odlot, bo nie pamiętam innej organizacji politycznej, która jawnie podważałaby granice po II wojnie światowej. Aż do czasów wodza Winnickiego i skaczącego po scenie Zawiszy. Jaka prawica, tacy liderzy…

Źródło
Opublikowano: 2014-11-12 09:05:51

Dopiero wróciłem do domu i gorącą dziękuję wszystkim, którzy przyszli dzisiaj na

Dopiero wróciłem do domu i gorącą dziękuję wszystkim, którzy przyszli dzisiaj na blokadę. Było ponad 20 osób. Pozwoliło nam to wywrzeć taką presję na policję, że wreszcie po naciskach, negocjacjach, błaganiu, groźbach i krzykach, pomogli nam na miejscu. Pani Sylwia i jej 3,5 i 13-letnie dzieciaki są już w Ośrodku Interwencji Kryzysowej PCK i odzyskali swoje rzeczy. Najtrudniejsze za nimi. Teraz pora na wnioski i działania prawne, wobec właścicielki, wobec policjantów i wobec tych policjantów, którzy po zdjęciu munduru biorą udział w nielegalnych eksmisjach z ramienia firm ochroniarskich. Zamiast bronić prawa, za kilka złotych wyrzucają to prawo na bruk. Dziękuję wszystkim za dzisiaj!

Źródło
Opublikowano: 2014-09-19 00:14:50

1948

"Nie zgadzamy się z tezą postawioną przez autorów projektu, zakładającą, że w globalnej gospodarce konieczna jest obrona osiągnięć socjalnych. Naszym zdaniem, to właśnie z uwagi na procesy globalizacyjne należy dążyć do modernizacji prawa pracy, która pozwoli zwiększyć konkurencyjność przedsiębiorstw." – tak oceniają nasz projekt nowelizacji prawa pracy tzw. Pracodawcy RP. Dzisiaj w Sejmie pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks pracy i innych ustaw. Zobaczymy do kogo bliżej posłom, do mrówek, czy mrówkojada. Ten ostatni zabrał już wyżej głos.

1948

projekt dotyczy wprowadzenia zmian w prawie pracy w szczególności w zakresie: dyskryminacji, mobbingu, stosunku pracy, wynagrodzenia, obowiązków pracodawcy i pracownika, odpowiedzialności porządkowej pracownika oraz za mienie powierzone pracownikowi, czasu pracy, rozpatrywania sporów ze stosunku pra…

Źródło
Opublikowano: 2014-09-11 08:03:31

Ma ktoś pomysł na odkrywczy komentarz?

Ma ktoś pomysł na odkrywczy komentarz?
„Aż 62 procent działaczy SLD z Dolnego Śląska uważa, że dla dobra gospodarki państwo powinno się trzymać od niej z daleka. 35 proc. jest za sztandarowym dla ekonomicznych liberałów podatkiem liniowym, a 72 procent opowiedziało się za współpracą lewicowego z nazwy SLD z partiami liberalnymi.
Janusz Krasoń, szef Sojuszu w regionie: – Dziś sami nie wiemy kto jest lewicą, a kto nie.”

Źródło
Opublikowano: 2014-09-03 15:22:17

Oglądam posiedzenie Sejmu, premier Tusk i minister Kosiniasz-Kamysz informują wł

Oglądam posiedzenie Sejmu, premier Tusk i minister Kosiniasz-Kamysz informują właśnie o wielkim sukcesie rządu jakim jest waloryzacja świadczeń społecznych. Minister akcentuje szczególnie, że renta socjalna zostanie zwaloryzowana o 30 zł, a nie o 7 zł, co postrzega jako wielki sukces. Nie ma co, rząd skutecznie rozwiązuje problemy społeczne!

Źródło
Opublikowano: 2014-08-27 10:52:11

Savoir-vivre: ile razy dziennie wypada witać szefa?

Poradnictwo GW pt. Jak żyć w kraju o folwarcznych relacjach pracowniczych:
„Spotykam przełożonego. Mówię „dzień dobry”, on odpowiada i ściska moją dłoń na przywitanie. A co zrobić, gdy potem natykam się na niego ponownie, a on na mnie wyczekująco spogląda? Co zrobić, jeśli znów wyciąga grabę?”

Savoir-vivre: ile razy dziennie wypada witać szefa?

Spotykam przełożonego. Mówię 'dzień dobry', on odpowiada i ściska moją dłoń na przywitanie. A co zrobić, gdy potem natykam się na niego ponownie, a on na mnie wyczekująco spogląda? Co zrobić, jeśli znów wyciąga grabę? (Łukasz)

Źródło
Opublikowano: 2014-08-14 10:29:07

200 młodych ludzi stoi przed pocztą główną w Gdańsku. Nie mam wątpliwości, że pr

200 młodych ludzi stoi przed pocztą główną w Gdańsku. Nie mam wątpliwości, że pragną pozostać w OFE. Nie dość, że okradali nas przez 15 lat, to jeszcze wychowali całe pokolenie w poczuciu, że prywatny fundusz, który operuje składką emerytalną na giełdzie, to jakieś El Dorado. Zohydzono ZUS, który przy kosztach zarządzania OFE jest skromną instytucją ubraną w worek jutowy. I tak, pokolenie umowy zlecenia obudzi się nieszczęśliwe, gdy im wypłacą pierwszą emeryturę. Na wczasy na Teneryfie większość raczej nie pojedzie.

Źródło
Opublikowano: 2014-07-31 23:46:30

Związkowiec przywrócony do pracy

Brawa dla Wojciech Jendrusiak, który wygrał dzisiaj w sądzie pracy w Bełchatowie przywrócenie do pracy i roczną pensję! Dla mnie to przykład osoby niezłomnej w walce o prawa pracownicze, solidarność pracowniczą, ale także dobro swojego zakładu pracy. Gratulacje! Cieszę się, że mogłem w tym uczestniczyć. To ogromna radość i satysfakcja!

Związkowiec przywrócony do pracy

Portal informacyjny telewizji NTL w Radomsku. Najnowsze wiadomości z regionu.

Źródło
Opublikowano: 2014-07-02 23:27:22

Prawo pracy się nie zmieniło, to ustrój się zmienił i to samo prawo zaczęło ozna

Prawo pracy się nie zmieniło, to ustrój się zmienił i to samo prawo zaczęło oznaczać co innego:

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 1997 r.: W nowych warunkach ustrojowych i społeczno-gospodarczych jest w pełni aktualne uznanie, że długotrwała choroba pracownika może stanowić przyczynę wypowiedzenia mu umowy o pracę.

Źródło
Opublikowano: 2014-06-24 19:16:29

Z życia KSS w Gdańsku: Dzisiejsza poranna wizyta w Gdańskim Zarządzie Nieruchomo

Z życia KSS w Gdańsku: Dzisiejsza poranna wizyta w Gdańskim Zarządzie Nieruchomości Komunalnych u baaaardzo ważnej urzędniczki. Temat? Dziurawa podłoga, zepsuta instalacja gazowa, okna do wymiany w mieszkaniu komunalnym pewnej emerytki. Siedzi pani urzędnik i inspektor, który wizytował mieszkanie. Patrzą na nas jak na roszczeniowy plebs i słuchają listę żali. Odpowiedź jest prosta, nie da się, nie należy się, proszę remontować samemu. W pewnym momencie zorientowałem się, że pani urzędnik zwyczajnie, drze się na mnie i tę emerytkę. Nie, że mówi podniesionym tonem albo jest zdenerwowana. Ona się po prostu na nas darła. I zapytałem ją dlaczego to robi i dlaczego nie jest grzeczna. I bach, czarodziejska różdżka zadziałała i pani urzędnik odmieniło się od 180 stopni. Teraz to zły był ten inspektor, źle zrobił kontrolę i nie zajął się wszystkimi problemami w mieszkaniu. Darła się już dalej, ale nie na nas, ale na niego. Ot, taka scena jak wizyta Aleksandra Łukaszenki na dworcu w Poznaniu (polecam na YT). Dostaliśmy wszystko, remont ma być w ciągu 3 tygodni. Nawet sobie dłonie uścisnęliśmy na "do widzenia", czego na początku nie uświadczyliśmy. Wyszedłem oniemiały. Naprawdę, inny świat i specyficzna kultura urzędnicza.

Źródło
Opublikowano: 2014-06-04 18:11:32

13 tysięcy wynagrodzenia za nadgodziny i ekwiwalent, odsetki od 2008 roku, z któ

13 tysięcy wynagrodzenia za nadgodziny i ekwiwalent, odsetki od 2008 roku, z którymi ta kwota podskoczy w okolicę 20 tysięcy. Tyle zapłacą Pani Felicji. Sąd Okręgowy suchej nitki nie zostawił na wyroku, który twierdził, że mamy swobodę umów i wolno w nadgodzinach zatrudniać w firmie "krzak". Serdeczne podziękowania dla Anna Grodzka, bez której nie byłoby tej apelacji – najlepszemu piratowi drogowemu Warszawy, który wiózł mnie na Pocztę Główną przy Świętokrzyskiej, byle złożyć pismo przed północą. Niski ukłon Maćkowi Guzowi, który przetarł szlak, wygrał w podobnej sprawie 2 lata temu i całej Polsce udostępnił swój wyrok z uzasadnieniem, co ogromnie nam tutaj pomogło. I wielki szacunek dla pani Felicji, emerytki, która na wieść o wygranej powiedziała, że dla niej najważniejszy jest wyrok, który mówi, że pracodawca okradał swoich pracowników nie płacąc im należnych wynagrodzeń. Dla takich dni jak dzisiaj, warto było przez 3 lata wycierać sądowy korytarz

Źródło
Opublikowano: 2014-05-09 09:53:27

Dzisiaj jest wigilia. Wigilia wyroku kończącego trzyletni proces. Jutro Sąd Okrę

Dzisiaj jest wigilia. Wigilia wyroku kończącego trzyletni proces. Jutro Sąd Okręgowy wyda wyrok w sprawie pani Felicji, która kończy chyba w tym roku lat 65. Pracowała w firmie ochroniarskiej na pełen etat, jest osobą niepełnosprawną. Poza swoim etatem wypracowywała także nadgodziny, tyle że na śmieciowym zleceniu. Stawka oczywiście poniżej płacy minimalnej. Ot, firma, której zysk oparty jest na wyzysku. Gdyby tego wyzysku nie było, interes by się nie kręcił, bo outsourcing, który mamy w tym przypadku to wydalenie przez szpital ochrony obiektu do prywatnej firmy. Musi być taniej więc zapłacili za ten proces pracownicy. Teraz już zleceniobiorcy. Sąd I instancji dał nam jakieś grosze, 1000 zł ekwiwalentu za urlop. Domagamy się 11.000 wynagrodzenia za nadgodziny. Wszystko udokumentowaliśmy, co do dnia i co do godziny. Wszystko to także potwierdzili świadkowie. Pozwana firma ograniczała się do kiwania głową na "nie" i przedstawiła opinię byłej minister skarbu w rządzie AWS, z której wynikało, że grupy kapitałowe mogą tak działać – tu umowa o pracę, tam zleconko i biznes się kręci. Co zrobi sąd? Jutro dowiem się o 8.40. Maciek Guz w Warszawie wygrał w identycznej sprawie. Trzymam kciuki za panią Felicję. I za siebie

Źródło
Opublikowano: 2014-05-08 23:13:40