Jacek Powsiński, poprzednio znany z udziału w aferze reprywatyzacyjnej obecnie d

Piotr Ikonowicz:


Jacek Powsiński, poprzednio znany z udziału w aferze reprywatyzacyjnej obecnie działa w Spółdzielni Ksawerów i eksmituje ludzi od 2016 roku, zastrasza mobbuje. A oto reakcja lokatorów na działania zmierzające do eksmitowania Magdaleny Patryn, która nie ma już żadnego długu

List mieszkańców bloku przy ul. Okęckiej 10, Spółdzielnia Mieszkaniowa Ksawerów

Nasza sąsiadka Magdalena Patryn od urodzenia mieszka w naszym budynku, mieszkała z rodzicami jako dziecko i mieszka obecnie. Rodzice naszej sąsiadki Irena i Antoni Patryn poumierali wcześnie pozostawiając młodych sierotami. Brat Tomek ożenił się i wyprowadził się z rodzinnego domu pozostawiając siostrę Magdalenę samotną w tym mieszkaniu. Magda podobnie jak i rodzice nigdy nie dali się poznać jako trudni sąsiedzi, a wręcz przeciwnie wspierali sąsiadów na różne sposoby (ojciec Magdy był lekarzem a matka pielęgniarką). Magda po śmierci rodziców sama musiała ponieść odpowiedzialność utrzymania lokalu, a koszty poważnie rosły. Przyszedł czas, że Magda zachorowała i miała problemy finansowe, gdyż straciła też pracę. Wówczas, z przyczyn niezależnych od niej, doszło do zadłużenia w opłatach. W latach 90. i po roku 2000 wielu mieszkańców naszej Spółdzielni miało podobne problemy lecz nigdy ani rada nadzorcza, ani Zarząd Spółdzielni nie dążyły do eksmisji lecz negocjowano sposoby uregulowania długów, co najczęściej dobrze się kończyło. Obecnie wiemy też, że nasza sąsiadka Magdalena Patryn uregulowała zadłużenie i dla nas jest niezrozumiałe działanie Rady Nadzorczej i zarządu.

Jeszcze raz podkreślamy, że w praktyce naszej Spółdzielni nigdy z nikim nie dochodziło do takich działań.
Podpisy członków SM Ksawerów, którzy mieszkają w naszym bloku od dziesiątek lat.


Źródło
Opublikowano: 2022-07-13 12:25:30

Eksmisja to temat tak abstrakcyjny dla wielu… Co naprawdę dzieje się w człowie

Piotr Ikonowicz:


Eksmisja to temat tak abstrakcyjny dla wielu… Co naprawdę dzieje się w człowieku, który jest zmuszony do opuszczenia swojego domu, wie tylko ten, co to przeszedł. Do końca życia zostanie we mnie trauma pakowania w pośpiechu moich zabawek, ubrań (do worków na śmieci, bo nawet toreb czy kartonów nie było pod ręką), gdy jako mała dziewczynka zostałam wyrzucona z mieszkania późnym wieczorem, w deszczu przy widowni składającej się ze wszystkich sąsiadów… Krzyki, awantura, płacz. Nie wiem co się dzieje, dlaczego jakiś facet wywala moje rzeczy przez okno…? Ale jak to nie mogę położyć się w swoim łóżeczku? Chce mi się spać, jest zimno i ciemno… „Fundowanie” takich przeżyć drugiemu człowiekowi powinno być traktowane jak psychiczne znęcanie się. To nie windykacja należności, ale obdzieranie z godności.

Źródło
Opublikowano: 2022-07-13 10:18:46

Zaczęły się masowe eksmisje. My, społecznicy możemy blokować, negocjować, interw

Piotr Ikonowicz:


Zaczęły się masowe eksmisje. My, społecznicy możemy blokować, negocjować, interweniować w sądach i urzędach, negocjować z właścicielami, ale to nie zapobiegnie gwałtownemu wzrostowi liczby osób bezdomnych. Potrzebna jest interwencja państwa. Zapewnienie godnego dachu nad głową osobom, które w wyniku gwałtownego wzrostu kosztów najmu mogą już wkrótce znaleźć się na bruku.


Źródło
Opublikowano: 2022-07-12 09:17:26

Bezprawne wyrzucanie

Piotr Ikonowicz:


Bezprawne wyrzucanie

Im droższe są mieszkania, a są coraz droższe, tym trudniej jest lokatorom się w nich utrzymać. Właściciele, wynajmujący zdają sobie nagle sprawę, że ich stosunkowo niewielkie mieszkanko jest warte fortunę i starają się jak najszybciej pozbyć ludzi, którym je wynajęli. Powody są zwykle dwa. Chęć znalezienia najemcy, który zapłaci wyższy czynsz, albo sprzedaż mieszkania.

To jednak nie zawsze jest proste, bo właściciela wiąże umowa zawarta z najemcą. Nie wystarczy, że właściciel zmieni zdanie i każe się wynosić. Ustawa o ochronie praw lokatorów i kodeks cywilny bardzo precyzyjnie określają kiedy i dlaczego można wypowiedzieć lokatorowi umowę najmu. Tego wielu właścicieli nie wie i próbują np. wypowiedzieć umowę powołując się na fakt, ze w umowie jest zapisany okres wypowiedzenia. Uznają, że jeżeli wypowiedzą umowę zachowując owo zawarte w umowie wyprzedzenie (okres wypowiedzenia) to rozwiązanie umowy będzie skuteczne. Ostatnio mieliśmy taki przypadek w Wołominie. Starsze małżeństwo ma umowę do końca 2023 roku. Płacą skrupulatnie uzgodniony, niezbyt zresztą wygórowany czynsz, ale wynajmującemu się odwidziało i zażądał wyprowadzki. Sęk w tym, że oni nie mają dokąd pójść, a ich emerytury nie pozwalają na płacenie wyższego czynszu.

Kiedy wyjaśniłem właścicielowi, że starsi państwo wciąż mają ważną umowę najmu, bo jej wypowiedzenie w świetle prawa jest nieskuteczne bardzo się zmartwił, ale się z tym pogodził, bo nie jest bandytą. Są jednak tacy, którzy widząc, że legalnie nieprędko pozbędą się lokatorów, uciekają się do metod bezprawnych. Odcinają media, zmieniają zamki pod nieobecność mieszkańców, zastraszają, nasyłają jakichś drabów. Wszystko to od czasów słynnego czyszczenia kamienic w ramach afery reprywatyzacyjnej zostało zakazane i grozi za to kara więzienia. Jednak interweniująca na miejscu policja często wydaje się o tym nie wiedzieć i odsyła gnębionych lokatorów do sądów cywilnych. Tymczasem artykuł 191 § 1 kodeksu karnego stanowi: „§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 1a. Tej samej karze (pozbawienia wolności podlega, kto w celu określonym w § 1 stosuje przemoc innego rodzaju uporczywie lub w sposób istotnie utrudniający innej osobie korzystanie z zajmowanego lokalu mieszkalnego”.

Małżeństwo z Wołomina, któremu właściciel z pewnością nie przedłuży umowy, jest zmuszone starać się o lokal komunalny, ale póki mają ważną umowę najmu nie mogą wystąpić o wpisanie do kolejki mieszkaniowej. Kiedy umowa wygaśnie będzie już za późno, bo nikt im przecież „od ręki” lokalu nie przydzieli.

Piotr Ikonowicz

Źródło
Opublikowano: 2022-07-11 07:33:23

Mój antykapitalizm

Piotr Ikonowicz:


Mój antykapitalizm

Moja niezgoda na kapitalizm wynika z humanizmu oraz umiłowania przyrody. Wbrew pozorom to nie jest postawa romantyczna, lecz pragmatyczna.

W to, że możliwy jest nieograniczony wzrost w ograniczonym fizycznie świecie wierzą tylko szaleńcy i ekonomiści.

Przy obecnym poziomie wiedzy i technologii jest czymś absurdalnym, że miliardy ludzi żyją w nędzy.

Nagromadzenie dóbr w ręku nielicznych sprawia, że zamiast demokracji mamy dyktaturę bogatych nad ludzkością.

Tak więc walka z kapitalizmem to walka w obronie matki Ziemi i w obronie demokracji, naszego prawa do decydowania o sobie.

Napisałem te słowa, bo wierzę, że jest bardzo wiele osób, które myślą podobnie i że nadchodzi czas na spotkanie i rozmowę.


Źródło
Opublikowano: 2022-07-06 09:18:16

Powtórka z rozgrywki

Piotr Ikonowicz:


Powtórka z rozgrywki

Urodziłem się w czasach pierwszej „Zimnej Wojny”. Wtedy światowy podział wydawał się prosty. Autorytarny, ekspansywny Związek Radziecki plus sojusznicy zblokowani wojskowo w Układzie Warszawskim oraz w Radzie Wzajemnego Pomocy Gospodarczej. Blok misjonarzy „komunizmu” i gospodarki nakazowo – rozdzielczej. Marzących o cywilizacyjnym poziomie Zachodu, zwycięstwie w wyścigu do dobrobytu.

Po drugiej stronie był bogaty, demokratyczny, wolnorynkowy Zachód. USA i europejscy sojusznicy. Zblokowani militarnie w NATO, integrujący się w EWG, potem Unii Europejskiej.

Poza nimi był jeszcze „Trzeci Świat”. Państwa Afryki i Azji wyzwalające się z kolonialnych kajdan. Nałożonych im w poprzednich wiekach przez europejskie państwa demokratycznego Zachodu. Wtedy ukształtował się zwyczaj, że konkurujące bloki nie walczą zbrojnie na swoich terytoriach, tylko państw świata Trzeciego.

Początkiem końca tamtej „Zimnej Wojny” było wyrwanie z bloku radzieckiego „komunistycznych” Chin przez dyplomację USA. W roku 1972, kosztem popieranej wcześniej Republiki Chińskiej na Tajwanie. Końcem końca był rozpad ZSRR oraz Układu Warszawskiego i RWPG w latach dziewięćdziesiątych XX wieku.

Nowa „Zimna Wojna”, wedle zapowiedzi prezydenta USA Bidena, ma stać się kolejną konfrontacją demokratycznego Zachodu z autorytarną, agresywną Rosją oraz innymi państwami niedemokratycznymi. Przede wszystkim z Chinami.

Zapewne uda się Rosję osłabić militarnie, wspierając ukraińską armię i gospodarczo nakładając uciążliwe sankcje. Nie da się jednak prowadzić podobnej polityki wobec ChRL. Bo autorytarny, lecz także merytokratyczny i pragmatyczny, Pekin nie pali się do militarnej konfrontacji ze zjednoczonym Zachodem.

Zachodowi pozostanie rywalizacja gospodarczo- cywilizacyjna i ideologiczna. Trudna do wygrania, bo gospodarka chińska nadal jest rozwojową i innowacyjną.

To w Chinach zaczynają się globalne łańcuchy dostaw przeznaczone dla naszej Europy. To Chiny mają portfel pełen amerykańskich obligacji.

Zresztą antagonizowanie gospodarcze Unii Europejskiej z Chinami, Unii osłabionej wojną gospodarczą z Rosją, może doprowadzić do kłopotliwych rozłamów w bloku demokratycznego Zachodu.

Składającego się przecież z różnych demokracji. Wedle rankingu Economist Intelligence Unit/EIU/ oceniającego stan demokracji, Chiny zajmują tam 148 miejsce na 167 państw. Ale nasza Polska plasuje się jedynie na 51 pozycji. Obok Argentyny, Surinamu i Indonezji. Gorzej wypadają Bułgaria, Chorwacja, Węgry, Rumunia i Ukraina.

Czy nasza sojusznicza, nieortodoksyjnie demokratyczna Turcja ma mandat do udzielania lekcji demokracji autorytarnym Chinom?

Poprzednią „Zimną Wojnę” demokratyczny, wolnorynkowy Zachód wygrał, bo miał lepszą gospodarkę i nie dopuścił do bezpośredniego starcia wojsk obu militarnych bloków.

Teraz gospodarki naszego, demokratycznego Zachodu nie błyszczą wielce na tle autorytarnej reszty świata.

Lekarzu zacznij się leczyć wpierw?

Piotr Gadzinowski

Źródło
Opublikowano: 2022-07-05 13:38:24

Mit o leniach

Piotr Ikonowicz:


Mit o leniach

Ciągle słyszę i czytam, że ludzie są biedni z powodu lenistwa. MIt ten szczególnie chętnie rozpowszechniają ci, którzy żyją z zysków od kapitału a nie z pracy.

Po pierwsze, większość zasiłkobiorców, których poznałem w toku mojej działalności musi pracować, bo zasiłki z pomocy społecznej są tak nędzne, ze nie da się z nich wyżyć.

Po drugie ludzie biedni zwykle zarabiają mniej na godzinę, więc, żeby przeżyć muszą wyrabiać mnóstwo nadgodzin.

Znam mnóstwo biednych ludzi, którzy z powodu niskich zarobków są zmuszeni podejmować więcej niż jedna pracę.

Wreszcie zaledwie kilkanaście procent bezrobotnych ma prawo do zasiłku dla bezrobotnych, a jest on wyjątkowo niski i nie da się za ten zasiłek przeżyć miesiąca. Pozostali, bezrobotni bez zasiłku pracują zwykle na czarno, bo z powodu długów nie podejmują legalnej pracy gdyż unikają zajęć komorniczych. Praca na czarno bardzo często jest wynagradzana poniżej płacy minimalnej. Po takich pracowników sięgają drobni przedsiębiorcy, którzy twierdza, że nie „nie stać ich” na legalne zatrudnienie pracowników w oparciu o umowę o pracę. Ostatnio takim oświadczeniem popisała się niejaka Magdalena Środa ogłaszając, że zatrudnia na czarno pomoc domową.
A zatem biedni nie tylko nie są leniwi, ale zwykle pracują ciężej niż ci, którzy im lenistwo zarzucają.

Już słyszę te głosy, że „znacie kogoś kto się pracą nie plami”. Pewnie, zawsze jest niewielki odsetek w niedzielę urodzonych, żyjących z renty mamusi itp. Ale to jest absolutny margines i nie powinien wpływać na opinię o ludziach cierpiących niedostatek.

Źródło
Opublikowano: 2022-07-05 09:44:28

Kiedy powiedziałem, że w wyniku masowego budownictwa czynszowego ceny mieszkań s

Piotr Ikonowicz:

Kiedy powiedziałem, że w wyniku masowego budownictwa czynszowego ceny mieszkań spadną, dziennikarz, który prowadził ze mną wywiad zaprotestował. Bo on też zainwestował w mieszkanie i zmartwił się, że wartość jego „inwestycji” spadnie. Odpowiedziałem, że my troszczymy się o ludzi, a nie o zyski spekulantów.


Źródło
Opublikowano: 2022-07-05 09:19:01

Kiedy już zbudujemy miliony tanich mieszkań komunalnych pod wynajem drastycznie

Piotr Ikonowicz:

Kiedy już zbudujemy miliony tanich mieszkań komunalnych pod wynajem drastycznie spadnie liczba osób, które mimo, że są pracowite a nawet zaharowane cierpią niedostatek (working poor). No bo jak tu się bilansować skoro co najmniej jedną pensję trzeba oddać właścicielowi mieszkania w formie czynszu + media?

Źródło
Opublikowano: 2022-07-05 09:14:15

Mam dość udawania, że wystarczy „korekta kapitalizmu”. Oczywiście, że postępowe

Piotr Ikonowicz:

Mam dość udawania, że wystarczy „korekta kapitalizmu”. Oczywiście, że postępowe reformy są OK, ale trzeba mieć świadomość, że bez radykalnej zmiany systemu świat i tak runie.
To jest horyzont intelektualny, na którym powinna się odradzać lewica w Polsce. W przeciwnym razie będzie „dupnym dzwonkiem” liberałów.

Źródło
Opublikowano: 2022-07-04 11:28:42

Nie istnienie klasy pracującej i zastąpienie jej mglistym pojęciem klasy średnie

Piotr Ikonowicz:

Nie istnienie klasy pracującej i zastąpienie jej mglistym pojęciem klasy średniej jest potrzebne dla zakamuflowania najważniejszego w kapitalizmie konfliktu. Konfliktu między pracą a kapitałem. Kiedy KWK Bogdanka weszła na giełdę pracownikom obcięto różne bonusy w postaci np. 14tej pensji wypłacanej z zysku kopalni, bo bonusy te poszły do kieszeni udziałowców. Tu zaznaczył się zasadniczy konflikt int6eresów między rentierami, dla których „pieniądze pracują” i robotnikami, którzy pracują na zyski rentierów.

Źródło
Opublikowano: 2022-07-04 11:14:55

Majątek jednej dziesiątej najbogatszych Polaków odpowiada za 60 proc. wartości c

Piotr Ikonowicz:


Majątek jednej dziesiątej najbogatszych Polaków odpowiada za 60 proc. wartości całego posiadanego przez nas wszystkich majątku. Średni majątek dolnych 50% społeczeństwa majątek o wartości minus siedemset euro (w ujęciu według parytetu siły nabywczej). Oznacza to, że pół Polski ma więcej długów, niż majątku. Podobna sytuacja występuje jedynie w czterech innych krajach uwzględnionych w raporcie – Brazylii, Chile, Meksyku a także RPA. Przy czym jedynie w tym ostatnim kraju sytuacja jest gorsza niż w Polsce. Lepiej od nas pod tym względem wypadają np. Indie i Nigeria.

Źródło
Opublikowano: 2022-07-04 11:12:12