Co roku na świecie sprzedaje się batonów Snickers za 2 mld dolarów. A teraz wyobraźcie sobie, że sprzedaż Snickersa spad

Co roku na świecie sprzedaje się batonów Snickers za 2 mld dolarów. A teraz wyobraźcie sobie, że sprzedaż Snickersa spada na łeb na szyję – do 1,5 mld. W biurowcu w McLean, w stanie Wirginia, spanikowany zarząd zwołuje pilne zebranie. Członkowie i członkinie rzucają pomysły, a na stół – grube analizy i wyniki fokusów. Co zawiniło? Czy ułomny marketing? Czy zmiana zachowań konsumenckich – spadek spożycia cukru – którą przeoczono? A może globalne ocieplenie – w gorącu ludzie kupują lody miast czekolady? CEO Mars Incorporated słucha tych wszystkich hipotez w milczeniu, splatając dłonie w koszyczek i plasując tuż pod nosem, lekko odychylony_a w fotelu.
Wysłuchawszy zrywa się na równe nogi, jednym pociągnięciem przedramienia zrzuca ze stołu raporty, analizy, rzędy liczb i wyliczeń oraz wody mineralne w maciupkich szklaneczkach.
– A TERAZ SŁUCHAJCIE MNIE UWAŻNIE, BO NIE BĘDĘ POWTARZAĆ!!1 – krzyczy, że aż słychać rezonujące w jego_jej gardle migdałki. – WINNY JEST BATON "PAWEŁEK"!!!!!!!!!!1
Zarząd jak długi otwiera buzie i spogląda po sobie. Przyjmuje tę wersję, choć nie ma ona absolutnie żadnego sensu, a o "Pawełku" w McLean nikt wcześniej nawet nie słyszał.
Mijają lata. Snickers sprzedaje się za 1 mld, potem za pół, za ćwierć, aż wreszcie popyt na ów pyszny czekoladowy blok nie przekracza stu sztuk. CEO trwa jednak przy swoim stanowisku.
Tyle komentarza do kolejnej odsłony opowieści o tym, jak to lewica zabija ojców założycieli demokracji i wspiera PiS, a Razem podbiera wyborców_czynie, autorstwa niezawodnych Agaty Bielik-Robson, profesorów Majcherka, Hartmana oraz reszty spółki.
Otóż w kapitalizmie podtrzymywanie prowadzącego do niechybnych strat stanowiska nie byłoby możliwe. Do tego u nas – do cholery – nie chodzi o batona i dywidendę, a o demokrację. Zajmijcie się wreszcie Grzegorzem Snickersem Schetyną.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-27 11:29:06

„Lekarze poznają pracowników Amazona po stopach. Są często owrzodzone, mają rany otwarte”

– Amazon pokazuje czyste hale i mówi "zobaczcie, to wcale nie wygląda tak źle". A problem polega na wyśrubowanych normach pracy – mówił w TOK FM Grzegorz Ilnicki z OPZZ Konfederacja Pracy. Miałem wczoraj przyjemność rozmawiać w tok.fm z Agata Kowalska i Adriana Rozwadowska o "atrakcyjności" pracy w Amazonie. W linku można posłuchać audycji i o tym, jak kultura dialogu Amazona wygląda w praktyce http://www.tokfm.pl/…/7,130517,23722093,lekarze-poznaja-pra…

„Lekarze poznają pracowników Amazona po stopach. Są często owrzodzone, mają rany otwarte”

– Amazon pokazuje czyste hale i mówi 'zobaczcie, to wcale nie wygląda tak źle'. A problem polega na wyśrubowanych normach pracy – mówił w TOK FM Grzegorz Ilnicki z OPZZ Konfederacja Pracy.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-27 10:45:51

Nasz świat jest źle urządzony, odc. 1785.

Nasz świat jest źle urządzony, odc. 1785.

„W tej chwili naszą główną strategią likwidowania ubóstwa jest zwiększanie wzrostu globalnego PKB. Za tym pomysłem kryje się założenie, że owoce wzrastającego PKB trafią stopniowo także do najuboższych, poprawiając ich życie. Wszystkie dostępne nam dane pokazują jednak wyraźnie, że wzrost PKB nie przynosi tak naprawdę korzyści najbiedniejszym. Choć globalne PKB per capita wzrosło o 45% od 1990 roku, to liczba ludzi żyjących za mniej niż 5 dolarów dzienne zwiększyła się o 370 milionów. Dlaczego wzrost nie pomaga zredukować biedy? Ponieważ jego owoce są nierówno dzielone. Najbiedniejsze 60% ludzkości otrzymuje jedynie 5% dochodu wypracowanego dzięki globalnemu wzrostowi. Pozostałe 95% trafia do najbogatszych 40%. I mówimy tu o najlepszym możliwym scenariuszu. Biorąc pod uwagę wspomniany wskaźnik dystrybucji, Woodward oblicza, że zlikwidowanie skrajnego ubóstwa na poziomie 1,25 dolara dziennie zajmie ponad 100 lat. Jeśli granicę ustawimy na bardziej miarodajnym poziomie 5 dolarów dziennie, walka z ubóstwem zajmie 207 lat.

(…)

Nie dość, że te epokowe przedziały czasowe są wystarczająco rozczarowujące, to okazuje się, że jest jeszcze gorzej. W celu zlikwidowania biedy na poziomie 5 dolarów dziennie globalne PKB musiałoby zwiększyć się o 175 razy. Innymi słowy, musimy uzyskiwać, produkować i konsumować 175 razy więcej towarów niż dziś. Warto się nad tym przez chwilę zastanowić. Nawet gdyby tak niesamowity wzrost był możliwy, skutki okazałyby się tragiczne. Szybko doprowadzilibyśmy do katastrofy ekosystemu naszej planety, zniszczylibyśmy lasy i glebę, a co najważniejsze klimat”.

Jason Hickel, „The Divide”, 2017.

Polecam książkę, mam nadzieję, że ktoś wyda ją w Polsce.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-27 10:44:50

Konsulat Polski w Paryżu wysłał poufny raport do MSZ w Warszawie z którego można się dowiedzieć, że co tydzień jeden emi

Konsulat Polski w Paryżu wysłał poufny raport do MSZ w Warszawie z którego można się dowiedzieć, że co tydzień jeden emigrant z Polski umiera na ulicy we Francji z powodu nie dojadania lub nie leczonej choroby, a co dziesięć dni jeden Polak osiadły we Francji popełnia samobójstwo. Rząd zabronił rozpowszechniać te dane.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-27 08:44:02

Noc w areszcie za rzekomą kradzież z Zary kurtki za 79 zł. Bo byli czarni?

Fundacja Ocalenie:


Dwóch naszych klientów, pochodzących z Demokratycznej Republiki Konga, spędziło noc w areszcie po tym, jak obsługa Zary w Galerii Mokotów wezwała policję, kiedy wrócili do sklepu z kupioną wcześniej kurtką, bo… sprzedawczyni zapomniała zdjąć z niej chip zabezpieczający przed kradzieżą.

Jean i Pierre (imiona zmienione) mieszkają w Polsce od dwóch lat, a od kilku miesięcy mają status uchodźcy. 19 lipca Jean poszedł do Zary na zakupy, kupił spodnie i kurtkę. Po jakimś czasie zorientował się, że w kieszeni kurtki nadal jest zamocowany plastikowy chip – wrócił więc do sklepu, aby poprosić o jego usunięcie. W międzyczasie spotkał się z Pierrem, więc do sklepu pojechali razem. Obsługa wezwała policję, a policja zakuła w kajdanki i aresztowała obu Kongijczyków.

Kurtka jest warta 79 zł – gdyby policja postawiła Jeanowi zarzut kradzieży, to byłoby to wykroczenie i nie mogłaby wszcząć postępowania karnego. Jean został więc oskarżony o usiłowanie oszustwa i w tej sprawie toczy się postępowanie.

O sprawie pisze OKO.press. A my jesteśmy bardzo ciekawi, czy ZARA Polska traktuje w ten sposób wszystkich klientów, czy tylko tych, którzy nie są biali?
CC: ZARA

https://oko.press/noc-w-areszcie-za-rzekoma-kradziez-kurtki-za-79-zl-w-zarze-bo-byli-czarni/

Noc w areszcie za rzekomą kradzież z Zary kurtki za 79 zł. Bo byli czarni?

Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 21:24:00

Po tym, jak w zeszłym tygodniu widziałem się ze świetną ekipą z Łodzi, tym razem miałem okazję odwiedzić nasze działaczk

Po tym, jak w zeszłym tygodniu widziałem się ze świetną ekipą z Łodzi, tym razem miałem okazję odwiedzić nasze działaczki i działaczy z Gdańska z Razem Pomorze. Tam również spotkałem fantastycznych, ideowych i zdeterminowanych ludzi, którzy od kilku lat budują lepszą alternatywę na rzecz lokalnej społeczności. Gdziekolwiek pojadę, nie mam wątpliwości, że w Razem zebrali się najlepsi aktywiści z całego kraju. Przyszłość należy do nas.

Bardzo Wam dziękuję! Jestem pod wrażeniem Waszego ciepłego przyjęcia.

Fot. Łukaszko Walczuk


Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 20:26:36

Przedstawiamy Wam naszą nową radę okręgu, która jest organem wyznaczającym kieru

Przedstawiamy Wam naszą nową radę okręgu, która jest organem wyznaczającym kierunek polityczny Razem we Wrocławiu. Po lipcowych wyborach w jej skład weszły i weszli: Anna Staniorowska, Tadeusz Mincer, Agata Kreska, Kamil Krok. Wybrani zostali także delegat i delegatka okręgu wrocławskiego do dolnośląskiej rady wojewódzkiej Razem: Magdalena Owczarek, Wojciech Browarny





Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 18:40:39

Na demonstracji 24 lipca pod Sądem Rejonowym w Gdyni po raz kolejny gdyński okrę

Na demonstracji 24 lipca pod Sądem Rejonowym w Gdyni po raz kolejny gdyński okręg Partii Razem reprezentowała Hanna Goworowska-Adamska:

PiS twierdzi, że nareszcie naprawia polskie sądownictwo. Te ustawy nie poprawią jakości sądownictwa. Ich celem nie jest przyspieszenie spraw i obniżenie kosztów sądowych. Ich celem jest to, by rządzący mogli łatwiej chronić swoich kolesi i unieważnić przegrane wybory. Podporządkowanie sądów jakiejkolwiek partii czyni system sądowniczy patologicznym.

PiS boi się przegranych wyborów. Zmieniają właśnie ordynację wyborczą do Parlamentu Europejskiego, przez co próg wyborczy wyniesie realnie nie zapisane 5%, a ponad 16% (a w niektórych okręgach nawet 20%). Następnym celem będzie zapewne ordynacja wyborcza do polskiego parlamentu. I będą kłamliwie nazywać to demokracją, mimo że znaczna część polskiego społeczeństwa zostanie pozbawiona reprezentacji we władzach Unii Europejskiej i Polski. Hańba!


Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 18:00:01

Milena Gąsiorek napisała w związku z jutrzejsza akcją na Placu Bankowym: „Witam,

Piotr Ikonowicz:


Milena Gąsiorek napisała w związku z jutrzejsza akcją na Placu Bankowym: „Witam, właśnie skończyliśmy z córką roznosic ulotki , obeszlysmy Targowa i dw. Wilenski.Musze Panu powiedzieć że spotkałysmy się z wielką sympatią tych ludzi, jedni nas przytulali, inni mówili , że w końcu ktoś się za to wziął, jeszcze inni martwili się jak pójdą skoro muszą pracować w tych godzinach, a jeszcze inni prosili o więcej ulotek , bu móc je rozdać handlującym w innych dzielnicach. Wracając zaczepiali nas pytając czy mamy jeszcze te ulotki.Panie Piotrze to niesamowite co Pan robi!! Widząc nadzieję i radość w oczach tych ludzi- bezcenne!”

Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 16:59:25

Milena Gąsiorek napisała w związku z jutrzejsza akcją na Placu Bankowym: "Witam, właśnie skończyliśmy z córką rozno

Milena Gąsiorek napisała w związku z jutrzejsza akcją na Placu Bankowym: "Witam, właśnie skończyliśmy z córką roznosic ulotki , obeszlysmy Targowa i dw. Wilenski.Musze Panu powiedzieć że spotkałysmy się z wielką sympatią tych ludzi, jedni nas przytulali, inni mówili , że w końcu ktoś się za to wziął, jeszcze inni martwili się jak pójdą skoro muszą pracować w tych godzinach, a jeszcze inni prosili o więcej ulotek , bu móc je rozdać handlującym w innych dzielnicach. Wracając zaczepiali nas pytając czy mamy jeszcze te ulotki.Panie Piotrze to niesamowite co Pan robi!! Widząc nadzieję i radość w oczach tych ludzi- bezcenne!"

Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 16:58:47

Łańcuch Światła 2018 Kraków – Niech ogień płonie!


#ŁańcuchŚwiatła2018

Wielka mobilizacja!

Rok temu spędziliśmy lato na ulicach, bo się w nas gotowało. Mieliśmy dość łamania prawa przez rządzących. Mieliśmy dość bezradności sejmowej opozycji. Rok temu w łańcuchach światła pod sądami, na placach miast i miasteczek brały udział setki tysięcy osób! Pokazaliśmy, że nie będziemy obojętnie patrzeć na rozwalanie naszego państwa.

Nie zgadzamy się na dewastację systemu sądowniczego w Polsce. Chcemy zmian, ale ustawa o SN to w istocie ostateczne pozbawienie go niezależności.
A na to nie ma naszej zgody!

Przyjdźcie więc dziś pod budynek Sądu Okręgowego w Krakowie.
I jak piszą organizatorki: “Weź ze sobą znicz – symbol lipcowych protestów oraz długopis – symbol automatycznego podpisywania ustaw wychodzących z obozu rządzącego przez Prezydenta. Długopisy zostaną symbolicznie połamane – jako symbol tego, co powinien zrobić Andrzej Duda”

#akcjademokracja

Wydarzenie NO LOGO

https://www.facebook.com/events/261795361274957/

Organizatorki: Lana Dadu i Magdalena Kuk


ŁańcuchŚwiatła2018,akcjademokracja

Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 16:53:08

Michał Pytlik na demonstracji pod Sądem Okręgowym w Gdańsku 24 lipca 2018



24 lipca podczas demonstracji pod Sądem Okręgowym w Gdańsku zorganizowanej przez Komitet Obrony Demokracji region Pomorze głos w imieniu Partii Razem zabrał Michał Pytlik.

Na przykładzie własnych doświadczeń wyjaśnił, dlaczego potrzebujemy wolnych sądów, dlaczego są one niezbędnym elementem w życiu zwykłych ludzi. Posłuchajcie spokojnego, ale potężnego w swojej treści wystąpienia Michała.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 14:49:37

Mój syn R2 (l. 5,5) przypomniał sobie o zbieranych kiedyś w lidlu figurkach Star Wars. Patrzy w to pudełko… ogląda…

Mój syn R2 (l. 5,5) przypomniał sobie o zbieranych kiedyś w lidlu figurkach Star Wars. Patrzy w to pudełko… ogląda…
– Coś tu jest nie tak… – mówi. – Nie ma tutaj ani jednej dziewczyny. To dziwne.
#feminizmwdomuizagrodzie


feminizmwdomuizagrodzie

Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 13:43:15

Rozumiem, że PiS nie traktuje parlamentu specjalnie poważnie. Ale to jest jednak

Adrian Zandberg:

Rozumiem, że PiS nie traktuje parlamentu specjalnie poważnie. Ale to jest jednak kryminał.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zawsze zadbają o swoich kolegów! Tym razem marszałek Sejmu Marek Kuchciński najwyraźniej chciał ułatwić koledze z partii zmianę zawodu. Konrad Głębocki z PiS został ambasadorem – w związku z tym wygasł jego mandat poselski. Na do widzenia były poseł wziął jeszcze udział w… 175 głosowaniach Sejmu! Jak twierdzi, przez dwa tygodnie nie wiedział, że został ambasadorem 🙂 To niestety nie news z ASZdziennik.pl – to rzeczywistość polskiego parlamentu. Masz dość bałaganu w Sejmie? Dołącz do nas ➡️ www.partiarazem.pl/dolacz/ [Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: Na górze jest wyróżniony tytuł: „Piękny gest marszałka Sejmu: pozwolił głosować byłemu posłowi!”.… Więcej


Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 12:41:54

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zawsze zadbają o swoich kolegów! Tym razem mars

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zawsze zadbają o swoich kolegów! Tym razem marszałek Sejmu Marek Kuchciński najwyraźniej chciał ułatwić koledze z partii zmianę zawodu. Konrad Głębocki z PiS został ambasadorem – w związku z tym wygasł jego mandat poselski. Na do widzenia były poseł wziął jeszcze udział w… 175 głosowaniach Sejmu! Jak twierdzi, przez dwa tygodnie nie wiedział, że został ambasadorem

To niestety nie news z ASZdziennik.pl – to rzeczywistość polskiego parlamentu. Masz dość bałaganu w Sejmie? Dołącz do nas ➡️ www.partiarazem.pl/dolacz/

[Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: Na górze jest wyróżniony tytuł: "Piękny gest marszałka Sejmu: pozwolił głosować byłemu posłowi!". Poniżej jest tekst: "Wzruszające sceny w Sejmie! Konrad Głębocki (PiS) utracił mandat poselski, bo został ambasadorem. Na otarcie łez były poseł mógł wziąć udział jeszcze w 175 głosowaniach Sejmu". Na dole jest wyróżniony tekst: "To nie ASZdziennik! To bałagan PiS-owskiego parlamentu". Z prawej strony grafiki jest zdjęcie Konrada Głębockiego (mężczyzny w okularach i garniturze). W tle widać zdjęcie z sali obrad Sejmu.]


Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 12:41:54

Tymczasem dziś o 18 w TOK FM u Agata Kowalska będę wyjaśniać, dlaczego swoje rytualne teksty o Amazonie uważam za najważ

Tymczasem dziś o 18 w TOK FM u Agata Kowalska będę wyjaśniać, dlaczego swoje rytualne teksty o Amazonie uważam za najważniejsze, a Amazona za kluczowego dla przyszłości rynku pracy, zaś Grzegorz Ilnicki nie wiem o czym mówić zamierza, ale jak znam osobę, to na pewno coś mądrego oraz na bank skrytykuje Państwową Inspekcję Pracy

Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 12:39:48

Wiecie, że Ratusz zdecydował, że na Odolanach przy ul. Grodziskiej na ogromnej d

Jan Śpiewak:


Wiecie, że Ratusz zdecydował, że na Odolanach przy ul. Grodziskiej na ogromnej działce zamiast szkoły powstanie… kościół? Czy część z tego gruntu nie trafi w ręce deweloperów? Co więcej, władze miasta oszukały mieszkańców, ponieważ wcześniej obiecywały im budowę w tym miejscu placówki oświatowej. Po raz kolejny to Warszawiacy muszą płacić za błędy Ratusza – gdybyśmy mieli mądre planowanie przestrzenne nie byłoby problemu. To kolejny odcinek z serii: prywatyzacja zysków i uspołecznianie kosztów. Nie ma na to mojej zgody! Razem z Karolem Perkowskim zwróciliśmy się do prezydent Hanny Gronkiewicz – Waltz z wnioskiem o wybudowanie na Grodziskiej szkoły. Mieszkańcy proponują inne, mniejsze grunty na potrzeby kościoła. #WygraWarszawa



Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 12:15:00

Ostanie kilka dni dało dobrą odpowiedź na pytanie, czemu młoda lewica nie idzie z SLD. Nie wiem jak wy, ale ja na przykł

Ostanie kilka dni dało dobrą odpowiedź na pytanie, czemu młoda lewica nie idzie z SLD. Nie wiem jak wy, ale ja na przykład nie chciałbym teraz świecić oczami za kandydata, który publicznie nazywa konkurentów „zgniłymi zielonymi chu…ami”, a koleżance każde „wypier…alać z takimi słowami”. Tak samo jak nie chciałbym tłumaczyć się za Leszka Millera, który co tydzień szczuje na uchodźców, który chce za swoją wnuczkę decydować o jej orientacji seksualnej, który uważa, że osoby biseksualne nie są normalne. Prawdę mówiąc, tak samo nie mam ochoty wyjaśniać zachowania Magdaleny Środy, która tyle dni biegała po dachach rozrzucają ulotki, że wszystko jej się poplątało i walkę o prawa pracownicze utożsamiła z bolszewizmem. Albo Jana Hartmana, któremu marzy się likwidacja szkolnictwa i utrwalanie podziałów klasowych. Nie mówiąc już o Balcerowiczu, Maziarskim, Gadomskim – ludziach, którzy regularnie plują na lewicę i dużą część społeczeństwa.

Nie chcę tego robić, bo traktuję walkę o demokrację poważnie, a nie jako hasełko, dzięki któremu można porobić z siebie męczennika na facebooku między kolejnymi wypadami na Maderę. Jakub Majmurek napisał ciekawy tekst o tym, że liberalne centrum wreszcie poczuło na własnej skórze, jak to jest być wykluczanym w swoim kraju – jak to jest być bezsilnym i poniżanym. Lewica zaś powinna powstrzymać się przed tryumfalnym „Dobrze wam tak, wreszcie wiecie, jakie to uczucie” i wspólnie z liberałami zacząć budowanie nowej demokracji.

Mam z tą propozycją jeden problem. Opiera się ona na nierealistycznej przesłance, że nasi fundamentaliści rynkowi chcą budować nową demokrację. Że w końcu zrozumieli, co to wykluczenie, niesprawiedliwość i nierówności. Przez ostanie trzy lata nie widziałem niczego, co potwierdzałoby to przypuszczenie. Ci ludzie byli i nadal są święcie przekonani, że Komorowski przegrał, bo rozpętano przeciw niemu falę nienawiści, PiS doszedł do władzy przez Zandberga, a protesty są nieskuteczne, bo lud nie ceni wolności i dał się przekupić za 500 plus. Nadal wielbią Leszka Balcerowicza. Nadal uważają, że jakikolwiek prospołeczny pomysł to głupota, populizm i PRL. Jest nawet gorzej, bo otwarli swoje szeregi na osoby pokroju Giertycha. Na zasadzie „wróg PiS-u jest naszym przyjacielem”.

Należę do grona ludzi, którzy obawiają się tego, że PiS będzie krok po kroku rozmontowywał prawne podstawy demokracji. Już zaczął. Że będzie coraz bardziej gmerał przy ordynacji wyborczej. To też już jest. Że jest gotów pielęgnować najgorsze nacjonalistyczne i ksenofobiczne szajby. Ten proces również trwa. Ale jak u licha dogadywać się z ludźmi, którzy mieli w rękach wszystkie karty – władzę, silne media, narzędzia zmiany społecznej – i nie dość, że nie wykorzystali ich, to jeszcze są święcie przekonani o własnej nieomylności i prowadzą kampanię poniżania lewicy. Nie wierzę w żaden kompromis. Nie wierzę w układ „teraz razem walczymy o demokrację, a potem wprowadzimy pakiet społecznych reform”. Nie z tymi ludźmi. Wierzę natomiast w mądrość naszego społeczeństwa. W to, że zostawią w końcu nasze opozycyjne gwiazdy na ich dachach, w ich alkoholowym upojeniu, z ich mrzonkami o neoliberalnej utopi. Albo będziemy walczyli o demokrację, która nie powieli błędów przeszłości – która uwzględni potrzeby kobiet, pracowników, społeczności LGBT, ubogich, młodych na śmieciówkach – albo nie będziemy mieli jej wcale.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 10:35:59

Ikonowicz niepokoi się zmianami PiS. „I wpada Patryk Jaki z płonącym mieczem zemsty”

http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,130517,23718100,piotr-ikonowicz-w-tok-fm-rozmawia-dorota-warakomska.html

Ikonowicz niepokoi się zmianami PiS. „I wpada Patryk Jaki z płonącym mieczem zemsty”

Piotr Ikonowicz przyznał w TOK FM, że martwi go wiele patologii w wymiarze sprawiedliwości, natomiast niepokoi się ręcznym sterowaniem PiS. – Jest obawa, że Polska zacznie przypomninać Białoruś – powiedział.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 09:24:59

Gadomski nie kiwnął palcem, gdy Razem walczyło z Jakim w Opolu. Dziś pisze, że 'lewica stoi murem za Jakim’ [POLEMIKA]

Michał Pytlik:


Kilka dni temu publicysta Gazety Wyborczej, Witold Gadomski, zarzucił lewicy, że „stoi murem za Patrykiem Jakim”. To bardzo przykre, że Gadomski nie słyszał o naszych działaniach przeciwko Jakiemu, które ostatecznie przybrały najtrudniejszą formę – głodówkę. Przykre zwłaszcza wobec faktu, że to był czas, gdy prosiliśmy liberałów o pomoc, ale oni mieli to w nosie.

Dlatego napisałem polemikę z tekstem Gadomskiego. I Wam ją polecam.

Gadomski nie kiwnął palcem, gdy Razem walczyło z Jakim w Opolu. Dziś pisze, że 'lewica stoi murem za Jakim’ [POLEMIKA]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-26 09:03:00