Zastraszano ją za jej działalność. Próbowano otruć. Śledzono. Aż do 7 październi

Razem:


Zastraszano ją za jej działalność. Próbowano otruć. Śledzono. Aż do 7 października 2006 roku. 15 lat temu została zamordowana rosyjska dziennikarka, Anna Politkowska. Była jedną z najgłośniejszych krytyczek polityki Władimira Putina i przeciwniczką inwazji na Czeczenię.

Do tej pory nie poznaliśmy zleceniodawców jej zabójstwa, które miało miejsce dokładnie w tym samym czasie, gdy na Kremlu Władimir Putin… obchodził urodziny.

Jej odwaga i tragiczna śmierć pokazują jak ważne jest wolne i niezależne dziennikarstwo.


Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 12:53:59

Trwa wysyłka nowego numeru „Nowego Obywatela” do prenumeratorów i prenumeratorek

Obywatel:


Trwa wysyłka nowego numeru „Nowego Obywatela” do prenumeratorów i prenumeratorek. Wczoraj poszło 200 egz., za chwilę jedziemy z kolejnymi 300 na pocztę, a jutro końcówka. Zapraszamy na zakupy nowego numeru: niedrogo wersje papierowa lub elektroniczna, a jeszcze taniej obie wersje w prenumeracie. Numer 87 naszego pisma, poświęcony prawie w całości ochronie zdrowia w Polsce, jest do kupienia tutaj: https://nowyobywatel.pl/sklep/



Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 12:42:17

Mossakowski: wilcza twarz systemu

Piotr Ikonowicz:


Mossakowski: wilcza twarz systemu

Z Markiem Mossakowskim miałem nieprzyjemność tylko raz. Siedzieliśmy w kawiarni, a ja powstrzymując emocje starałem się go przekonać by „oszczędził” starszą panią, której przed nim
broniłem. Rozmawiał rzeczowo, był nienagannie ubrany i całkowicie wyluzowany. Interesowało go tylko jedno, kiedy ta pani się wyniesie z „jego kamienicy”. Mimo całej mojej wiedzy o jego działalności,
nie miałem wrażenia, że rozmawiam z potworem. Raczej z chciwym, pewnym swych racji biznesmenem. I gdyby nie walka polityczna na górze nikt by się do tych jego interesów nie dobrał. To co robił nosiło pewne pozory legalności. W końcu cały ten system polega na kupowaniu tanio i sprzedawaniu drogo. Co ciekawe, w enuncjacjach prokuratury słyszymy o art. 58 kodeksu cywilnego. O zasadach współżycia społecznego. Te odziedziczone po PRL przepisy dają podstawę do kwestionowania interesów
polegających na kupowaniu roszczeń do majątku wartego miliony złotych za kilka setek. W oparach powszechnego przeświadczenia o świętości własności prywatnej kwitł proceder bogacenia się nielicznych kosztem majątku publicznego, a zwłaszcza kosztem lokatorów komunalnych, którzy byli wydawani ludziom pokroju Mossakowskiego niczym bydło na rzeź. Wszystko w atmosferze całkowitego przyzwolenia ze strony władzy, sądów, prokuratury i dużej części opinii publicznej, która godzi się na ostateczne konsekwencje systemu, w którym przedsiębiorczy wygrywają, a słabi giną. Kiedy siadaliśmy na schodach i blokowaliśmy kolejne eksmisje z reprywatyzowanych mieszkań, nie było komu się z nami
solidaryzować, media opisywały nas jako nieszkodliwych szaleńców czy wręcz chuliganów kwestionujących wyroki sądów. Zaglądam do Wikipedii. Po d hasłem „Marek Mossakowski” nie ma nic. Media przedstawiają go za pomocą ironicznego określenia „kolekcjoner kamienic”. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jest w tym
więcej podziwu niż potępienia. Stoimy pod budynkiem przejętym przez Marka M. Wszędzie ochrona. Bezradnym zaszczutym lokatorom nie możemy dostarczyć zebranych dla nich produktów
żywnościowych. Podać ręki, dodać otuchy. Wokół wyczuwa się atmosferę czającej się przemocy. Wszystko co robią biznesmeni od reprywatyzacji pachnie przemocą. Kiedy umiera lokator, który nie
wytrzymał presji i dostał wylewu, jego rzeczy poddane są przemocy symbolicznej, są brutalnie i z wielkim hałasem zrzucane ze schodów. Niech inne ofiary patrzą i słyszą co je może spotkać.
Jest już decyzja o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Tym razem nie zapłaci milionowej kaucji z ukradzionych nam pieniędzy. Jest wola polityczna żeby go ukarać. Tak jak wcześniej była wola
polityczna by złodziejom pobłażać i raczej traktować wszystkie te interesy jako uczciwe, mieszczące się w standardach moralnych gospodarki rynkowej. Można oczywiście potraktować całą tę historię jako kryminał. Można snuć domysły czy i jaki był udział
Marka M. w zabójstwie Joli Brzeskiej, lokatorki z czyszczonej przez niego kamienicy na Nabielaka. Czy podżegał, czy zapłacił, czy tylko na tej śmierci skorzystał. Jest jeszcze wątek nieszczęśnika, który mniej więcej w tym czasie gdy zginęła Jola, odebrał sobie życie. Facet tonął w długach, a prawa do kamienicy sprzedał Markowi M za grosze. Kiedy dowiedział się ile te roszczenia są warte poprosił o więcej pieniędzy. Ale biznesmen odmówił, więc człowiek już nie żyje. Czy ktoś się przyczynił do tej śmierci, czy to było samobójstwo, czy tylko bezwzględne potraktowanie doprowadziło do dramatu? Nie wiemy i pewnie się nie dowiemy. Bo historia jest jak ta o Mackiem Majchrze. Nikt go nigdy nie widział z nożem w ręku.
Ochroniarze, karki, bezczelni bandyci, którzy zeznając przed Komisją Weryfikacyjną nadal mają na twarzach ten sam bezczelny uśmiech, z którym straszą starcych, bezradnych lokatorów, przerażone matki
z dziećmi, ludzi, którzy byli w ich oczach jedynie przeszkodą, natrętnymi owadami oddalającymi moment realizacji zysku. I wyfiokowani mecenasi, którym się wydawało, że system ich nie zawiedzie, że nie ma na nich bata, bo przecież ich przestępstwa są niemal zawsze dokonywane w majestacie prawa. Bo mają za
sobą wyroki i postanowienia sądowe. Casus Mossakowski można sprowadzić do historii o schwarz charakterze. Ale to trop błędny. Tego potwora stworzył system, w którym dążenie do zysku usprawiedliwia każde łajdactwo. Wciąż legalne jest licytowanie za długi jedynego mieszkania dłużnika. A my na tych licytacjach widzimy przerażone ofiary i brutalnych nabywców, którzy już wiedzą, że gdy tylko wykurzą lokatorów, rodzinę dłużnika porządnie
zarobią, bo mieszkanie bez lokatora może być warte nawet dwa razy więcej co z lokatorem. Nawet dziś wielu zwolenników wolnego rynku argumentuje, że kupowanie roszczeń mieści się w regułach rynkowej gry i że PiS niepotrzebnie tę sprawę dramatyzuje. Dręczenie lokatorów jest wprawdzie już przestępstwem, ale przepis karny który o tym mówi jest rzadko stosowany, a policja nadal klęka przed właścicielem i aktem własności, przedkładając własność nad inne prawa człowieka. I nawet jeśli Mossakowski odsiedzi swoje, to system, który tego potwora stworzył wciąż działa i ma się
świetnie. Tam gdzie nie toczy się wielka walka o władzę między dwiema największymi partiami nie ma woli politycznej by słabego bronić przed samowolą, brutalnością a nierzadko bandyckimi metodami silnych i bogatych. Wreszcie pytanie najważniejsze: Czy kilkadziesiąt tysięcy warszawskich rodzin skrzywdzonych przez Mossakowskiego i spółkę ma się zadowolić aresztowaniami? Kiedy i kto wynagrodzi im krzywdy? Skoro wyłudzono wielomilionowy majątek, to przecież jest z czego tym ludziom wypłacić odszkodowanie. A jeżeli nie ma dość kasy, to trzeba dołożyć z budżetu, bo reprywatyzacja w obecnej postaci wciąż trwa, ludzie są wciąż krzywdzeni a to wszystko jest wynikiem wielkiego zaniechania legislacyjnego. Braku ustawy reprywatyzacyjnej. Wszystko to by się nie wydarzyło gdyby w 1995 roku Sejm poparł przedstawiony przeze mnie w imieniu Polskiej Partii Socjalistycznej projekt ustawy o wygaśnięciu roszczeń reprywatyzacyjnych.

Piotr Ikonowicz

Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 12:41:49

Siedzi naprzeciwko mnie w Kancelarii i płacze matka dwójki dzieci, w wieku 12 i

Piotr Ikonowicz:


Siedzi naprzeciwko mnie w Kancelarii i płacze matka dwójki dzieci, w wieku 12 i 14 lat. Wraz z matką i ojcem gnieżdżą się w 16-metrowym pokoju. To mieszkanie komunalne w Wołominie ma w sumie 25 metrów. Na pozostałych 9 metrach mieści się mikroskopijna kuchnia i jeszcze mniejsza łazienka. Jest nadmierne zagęszczenie nawet jak na więzienne zaniżone normy prawa lokalowego. Dzieci mają problem z odrabianiem lekcji. A władze Wołomina pozostają głuche na prośby o zamianę mieszkania na większe. Czekam aż oddzwonią od Pani burmistrz. Pogadamy, może się ulituje?

Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 12:02:56

Paulina Matysiak:



Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 11:41:54

Pobudka o 4.30-5.00, marsz 4 km do stacji, godzina w pociągu, czekanie 1 godzinę

Anna Górska:


Pobudka o 4.30-5.00, marsz 4 km do stacji, godzina w pociągu, czekanie 1 godzinę na lekcje, po południu urywanie się z ostatnich zajęć, aby zdążyć na pociąg, albo czekanie 1-2 godziny na pociąg, marsz do domu, aby być przed 19 na kolacji i trudna decyzja: uczyć się, czy w końcu wyspać… Pamiętam tę rzeczywistość z mojej szkoły średniej, do której dojeżdżałam z wioski w Kujawsko-Pomorskiem. Minęło ponad 20 lat odkąd zdałam maturę, a słyszę od moich uczących się koleżanek i kolegów, że niewiele się zmieniło, a mieszkają przecież na obrzeżach wielkiej trójmiejskiej metropolii.

We wtorek zostałam zaproszona przez Młodzi Razem Pomorze na konferencję prasową, podczas której mówiliśmy o problemach transportu publicznego na Pomorzu, o wykluczeniu komunikacyjnym młodych osób, o tym, jak łatana prywatnymi i zawodnymi przewoźnikami sieć połączeń zwyczajnie marnuje czas kolejnych pokoleń młodzieży, czas, który powinni wykorzystywać na naukę, ale też na rozwijanie pasji i życia towarzyskiego, bo na tym polega młodość.

Popieram ich postulaty, bo wiem, jak ciężko jest osiągać sukcesy w nauce żyjąc na dworcach, przystankach, w zepsutych i opóźnionych PKSach.

Wysyłamy właśnie pytania w trybie dostępu do informacji publicznej do urzędów gmin około-trójmiejskich o to, jak organizują transport publiczny na swoim terenie. Pytamy też miast Gdańsk i Gdynia, co stoi na przeszkodzie, aby miejskie linie obsługiwały połączenia do i z okolicznych gmin. Zapytamy Marszałka Województwa, jakie konkretnie są plany z datami utworzenia realnej sieci połączeń komunikacyjnych na Pomorzu, bo to jego kompetencja. A także powołaną lata temu spółkę Obszar Metropolitalny Gdańsk Gdynia Sopot zapytamy, jak jej idzie w tworzeniu spójnej komunikacji metropolitalnej, bo efektów nadal nie widać…
Z odpowiedziami wrócimy.

W komentarzach znajdziecie linki do relacji medialnych z naszej konferencji.


Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 10:51:16

W XXI wieku bez wychodka

Obywatel:


W jednym ze swych głośnych tekstów Stefan Żeromski pisał 100 lat temu, że w Warszawie luksusowy automobil obryzguje błotem żebraka siedzącego pod murem. Wiek minął, niewiele się zmieniło: „Problem braku toalet dotyczy ponad 9 procent wszystkich mieszkań na warszawskiej Pradze-Północ. Co gorsza, niemal 9 procent nie ma nawet zwykłej łazienki do umycia się”. Więcej w linku:

W XXI wieku bez wychodka

Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 10:00:24

PiS kapituluje przed deweloperami!



SUBSKRYBUJ nas na YouTube!

DOŁĄCZ do Razem 👉 http://partiarazem.pl/dolacz/

Bądź na BIEŻĄCO 👉 http://partiarazem.pl/zamow-newsletter/

Śledź nas:
FB 👉 https://www.facebook.com/partiarazem
Instagram 👉 https://www.instagram.com/partiarazem/
Twitter 👉 https://twitter.com/partiarazem
TikTok 👉 https://www.tiktok.com/@partiarazem

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj nas, bo możemy więcej!
Wpłać darowiznę na naszą działalność:

Nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 6408 8296
Nazwa: LEWICA RAZEM

Uwaga: polskie prawo zezwala partiom politycznym przyjmować darowizny przychodzące wyłącznie z kont krajowych i wyłącznie od osób fizycznych. maksymalna łączna wysokość wpłat od jednej osoby w roku kalendarzowym nie może przekraczać 31500 zł.

Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 09:33:57

Biejat: Czy pakiet mieszkaniowy Emilewicz działa?



SUBSKRYBUJ nas na YouTube!

DOŁĄCZ do Razem 👉 http://partiarazem.pl/dolacz/

Bądź na BIEŻĄCO 👉 http://partiarazem.pl/zamow-newsletter/

Śledź nas:
FB 👉 https://www.facebook.com/partiarazem
Instagram 👉 https://www.instagram.com/partiarazem/
Twitter 👉 https://twitter.com/partiarazem
TikTok 👉 https://www.tiktok.com/@partiarazem

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj nas, bo możemy więcej!
Wpłać darowiznę na naszą działalność:

Nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 6408 8296
Nazwa: LEWICA RAZEM

Uwaga: polskie prawo zezwala partiom politycznym przyjmować darowizny przychodzące wyłącznie z kont krajowych i wyłącznie od osób fizycznych. maksymalna łączna wysokość wpłat od jednej osoby w roku kalendarzowym nie może przekraczać 31500 zł.

Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 09:29:13

Konieczny: TAX THE RICH!



SUBSKRYBUJ nas na YouTube!

DOŁĄCZ do Razem 👉 http://partiarazem.pl/dolacz/

Bądź na BIEŻĄCO 👉 http://partiarazem.pl/zamow-newsletter/

Śledź nas:
FB 👉 https://www.facebook.com/partiarazem
Instagram 👉 https://www.instagram.com/partiarazem/
Twitter 👉 https://twitter.com/partiarazem
TikTok 👉 https://www.tiktok.com/@partiarazem

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj nas, bo możemy więcej!
Wpłać darowiznę na naszą działalność:

Nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 6408 8296
Nazwa: LEWICA RAZEM

Uwaga: polskie prawo zezwala partiom politycznym przyjmować darowizny przychodzące wyłącznie z kont krajowych i wyłącznie od osób fizycznych. maksymalna łączna wysokość wpłat od jednej osoby w roku kalendarzowym nie może przekraczać 31500 zł.

Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 09:14:34

Biejat: Podatki w Polsce są postawione na głowie



SUBSKRYBUJ nas na YouTube!

DOŁĄCZ do Razem 👉 http://partiarazem.pl/dolacz/

Bądź na BIEŻĄCO 👉 http://partiarazem.pl/zamow-newsletter/

Śledź nas:
FB 👉 https://www.facebook.com/partiarazem
Instagram 👉 https://www.instagram.com/partiarazem/
Twitter 👉 https://twitter.com/partiarazem
TikTok 👉 https://www.tiktok.com/@partiarazem

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj nas, bo możemy więcej!
Wpłać darowiznę na naszą działalność:

Nr konta: 41 1240 1037 1111 0010 6408 8296
Nazwa: LEWICA RAZEM

Uwaga: polskie prawo zezwala partiom politycznym przyjmować darowizny przychodzące wyłącznie z kont krajowych i wyłącznie od osób fizycznych. maksymalna łączna wysokość wpłat od jednej osoby w roku kalendarzowym nie może przekraczać 31500 zł.

Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 09:10:56

Na starość torba i kij

Piotr Ikonowicz:


Na starość torba i kij

Ludzie toną w długach i zupełnie sobie z tą sytuacją nie radzą. A długi często prowadzą do bezdomności. Jeżeli dłużnik ma mieszkanie lub dom, to go traci. Dobrze jeśli po licytacji pozbywa się długów i zostaje mu jeszcze jakaś kwota, za którą przez jakiś czas będzie mógł wynajmować mieszkanie na wolnym rynku. Kiedy jednak pieniędzy nie ma, kiedy się kończą, taka osoba ląduje w przytułku. Byli właściciele mają utrudnioną drogę w staraniu się o pomoc mieszkaniową gminy. Niewypłacalność dotyczy rosnącej liczby nowych ofiar współczesnego polskiego kapitalizmu. Ludzi, którzy przez większość swego pracowitego życia nie mieli umów o pracę, którym nie odprowadzano składek emerytalnych. Pan Stanisław na początku lat 90tych wyleciał z FSO. Robił w ochronie, bo jako tokarz nigdzie nie był już potrzebny. Oczywiście bez umowy, bez urlopu, bez płatnych zwolnień lekarskich. Pod koniec, póki jeszcze zdrowie pozwalało podpisał kilka umów cywilno-prawnych. Obiecywano odprowadzać składki, ale kłamali. W końcu, kiedy już nie miał siły i zdrowia nawet do cieciowania wylądował na świadczeniu 645 zł. Ktoś kto przez 30 lat chodził do roboty, nawet z gorączką, ktoś kto nie miał w tym czasie ani jednego dnia urlopu stał się całkowicie niezdolny do pracy. Kwitując odebranie głodowego zasiłku musiał podpisać kwit, że nie podejmie pracy zarobkowej. Mieszkanie było zakładowe. Wraz z upadkiem fabryki pod młotek poszły i te mieszkania. Miał szczęście. Zdążył je wykupić z bonifikatą. Teraz jednak umiera ze strachu, chcąc nie chcąc kiedy chorował musiał się zadłużać. A bez umowy żaden bank nie chciał mu pożyczyć. Chętnie jednak pożyczali lichwiarze. Teraz, kiedy nazbierało się tego z odsetkami jakieś 36 tysięcy, komornik puka do drzwi. Ma być licytacja. Będziemy szukać rozwiązania. Może ktoś pomoże. Nie takie zrzutki się udawały. Nie usuwa to jednak zasadniczego problemu. Nie sposób, zwłaszcza w Warszawie żyć, płacić rachunki za 645 zł. miesięcznie. Dlatego pan Stanisław, gdy tylko mu zdrowie pozwala naprawia ludziom krany, wykonuje drobne roboty stolarskie, itp. Jest takim osiedlowym złotą rączką. Oczywiście łamiąc złożoną w urzędzie obietnicę, że nie będzie pracował. W urzędzie nie załączono jednak instrukcji, jak za te grosze przeżyć. Więc ludzie radzą sobie jak mogą. Z każdym dniem, miesiącem, rokiem przybywa ludzi takich jak pan Stanisław, którzy z powodu stanu zdrowia i braku emerytury zmuszeni są wegetować i coraz częściej lądują na ulicy. Czas zakończyć ten skandal. Czas na minimalną emeryturę dla każdego kto wszedł w odpowiedni wiek, nie może już pracować, a musi jeść i żyć.

Piotr Ikonowicz

Źródło
Opublikowano: 2021-10-07 08:16:23

Oto nasz nowy patronat medialny. Ciekawa i nieoczywista książka Davida Farriera

Obywatel:


Oto nasz nowy patronat medialny. Ciekawa i nieoczywista książka Davida Farriera z Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.

„Za milion lat od dzisiaj opowiada o coraz bardziej przyspieszającej katastrofie antropocenu, pokazując nie tylko trwałość śladów pozostawianych przez ludzkość, ale także nietrwałość tego, co ludzkie. Głęboka, nagląca w wymowie, przemieniająca czytelnika, jednym słowem – bardzo ważna książka” – napisał o niej James Bradley.

Zachęcamy do lektury. Więcej informacji o książce: https://wuj.pl/ksiazka/za-milion-lat-od-dzisiaj


Źródło
Opublikowano: 2021-10-06 23:04:29

Koniec z kryptoreklamą

Obywatel:

Znowu zamach na wolne słowo: „UOKiK sprawdzi, czy reklamy zamieszczane w mediach społecznościowych influencerów są właściwie oznaczane – czyli jako reklamy. Urząd chce uporządkować rynek treści sponsorowanych, by internauci dostawali jasny przekaz, co jest reklamą, a co recenzją produktu”. Więcej informacji w linku:
_______________
Chcesz nadal czytać „Nowego Obywatela”? Wesprzyj nas i wpłać darowiznę: Stowarzyszenie „Obywatele Obywatelom”, Bank Spółdzielczy Rzemiosła w Łodzi, numer rachunku: 78 8784 0003 2001 0000 1544 0001 – z dopiskiem „Darowizna”.

Koniec z kryptoreklamą

Źródło
Opublikowano:

Gdy następnym razem krakowscy politycy będą mówić o tym, jak potrzebna jest ziel

Daria Gosek-Popiołek:

Gdy następnym razem krakowscy politycy będą mówić o tym, jak potrzebna jest zieleń w mieście – sprawdźcie wyniki tego głosowania.
Zamiast 100ha użytku z cennymi siedliskami, kilka małych enklaw o powierzchni łącznie 5 ha.
To zaproponował deweloper radnym, a radni przegłosowali.

I… nie mamy użytku ekologicznego na łąkach na Klinach. Nie mamy, bo komisja planowania przestrzennego przyjęła jako autopoprawkę propozycję radnego Stawowego ograniczającą użytek ekologiczny do 5 h i skierowała wniosek ponownie do komisji i do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

A jak wyglądała dyskusja? Radny Stawowy zgłosił „kompromisową” poprawkę, która oznacza ochronę kilku cieków wodnych, na których deweloper i tak nie może przecież budować! Zresztą, z argumentami radnego, który apelował o „punktową” ochronę środowiska, polemizował potem profesor Mariusz Czop wskazując, że nie ma czegoś takiego jak „punktowa” ochrona takich siedlisk (chyba że mówimy o pomnikach przyrody), a… Więcej





Źródło
Opublikowano: 2021-10-06 21:40:16

Prawicowa dzicz zniszczyła zabytkowe tablice, upamiętniające ofiary hitlerowców.

Adrian Zandberg:


Prawicowa dzicz zniszczyła zabytkowe tablice, upamiętniające ofiary hitlerowców. Bo drażniło ich słowo “hitlerowcy”… Znieważono miejsca pamięci, które zna chyba każdy mieszkaniec Warszawy. Kiedy napisałem o tym na Twitterze, ruszyli do ataku obrońcy wandali. Z koronnym argumentem “ale to przecież byli Niemcy”.

Po pierwsze, nie tylko. W tej machinie zła byli też zbrodniarze innych narodowości. Ale jest w sprawie tych tablic rzecz istotniejsza.

Dla prawicowców, którzy zdewastowali warszawskie tablice, nazizm to po prostu epizod w tysiącletnich polsko-niemieckich bojach. Tu Cedynia, tam słupy na Odrze, dymy nad Birkenau gdzieś między margrabią Geronem a Angelą Merkel. Ci, co tak myślą – a jest ich niestety na prawicy wielu – gubią coś bardzo ważnego.

To prawda, nazizm wydarzył się w Niemczech. Tak, wśród nazistowskich zbrodniarzy większość stanowili Niemcy. Ale ogromu hitlerowskiego zła nie da się po prostu zamknąć w szufladce “Niemcy”. Bo wbrew temu, co się niektórym prawicowcom wydaje, nasi zachodni sąsiedzi nie mają wyłączności na czystki etniczne, masową przemoc i rasizm.

Zbrodnie hitlerowców to przestroga nie tylko dla Niemiec i nie tylko dla Niemców. Lekcja, że odczłowieczenie jest cholernie łatwe. Że granica, która odgradza nowoczesne społeczeństwo od systemowej zbrodni, jest niezwykle cienka. Że, jak mówił Edelman, w człowieku nietrudno uwolnić to “paskudne zwierzę“.

Mam nadzieję, że zniszczone tablice wrócą do pierwotnego kształtu i nikomu nie przyjdzie do głowy, żeby grzebać w ich treści. Nie tylko dlatego, że to zabytek.

Źródło
Opublikowano: 2021-10-06 21:01:21

KOLEJNE DZIECI W MICHAŁOWIE

Maja Staśko:


🔈KOLEJNE DZIECI W MICHAŁOWIE🔈
Mir jutro ma pierwsze urodziny. Będzie je obchodził w bezpiecznym miejscu, czy w lesie na pograniczu?
Razem ze swoją trzyletnią siostrą i czwórką dorosłych uciekli z Iraku, chcą prosić w Polsce o ochronę. Przeżyli już jedną wywózkę. Od 10 dni spali w lesie na gołej ziemi. Dzieci są poprzeziębiane odkąd spędziły kilka godzin pod gołym niebem w deszczu.
SG jest na miejscu. Mówią, że zabiorą ich do placówki w Michałowie.
Czy wywiozą kolejne dzieci do lasu?


Źródło
Opublikowano: 2021-10-06 20:27:05

Polskie opiekunki osób starszych w Niemczech – migrantki ekonomiczne – Równość

Stowarzyszenie im. Tadeusza Regera:


Za naszą zachodnią granicą w charakterze opiekunek osób starszych pracuje kilkaset tysięcy Polek. Ich praca wymaga całkowitego podporządkowania się potrzebom osoby podopiecznej i niemal całodobowej dyspozycyjności. Niektóre z nich mówią wprost o doświadczaniu współczesnego niewolnictwa – pisze Towarzyszka Katarzyna Duda

https://rownosc.eu/polskie-opiekunki-osob-starszych-w-niemczech-migrantki-ekonomiczne/

Polskie opiekunki osób starszych w Niemczech – migrantki ekonomiczne – Równość

Źródło
Opublikowano: 2021-10-06 20:10:21

Polecamy poradnik lokatorski przygotowany przez Warszawskie Koło Młodych Inicjat

OZZ Inicjatywa Pracownicza:

Polecamy poradnik lokatorski przygotowany przez Warszawskie Koło Młodych Inicjatywy Pracowniczej !

Podobno Internet polubił infografiki, więc…przed wami krótki poradnik lokatorski! Jako młodym osobom wchodzącym na rynek mieszkaniowy łatwo nam przeoczyć pewne sprawy, czy też nie mieć zielonego pojęcia, co właściwie mówi plik papierów zapewniający nam dach nad głową.
Oto pierwsza część krótkiego poradnika lokatorskiego🏢






Źródło
Opublikowano: 2021-10-06 19:25:13

Nie dawajcie Uberowi i innym darmowej przejażdżki

Obywatel:


Dobre stanowisko OPZZ: „Wielu pracowników firm platformowych nie korzysta z praw pracowniczych takich jak np. cztery tygodnie urlopu w roku, możliwość przebywania w domu w razie choroby, ochrona przed wypadkami przy pracy czy godna płaca godzinowa. Jest to niesprawiedliwe wobec ogromnej większości firm, które grają zgodnie z zasadami rynkowymi. Platformy pozbawiają państwowe systemy emerytalne i zdrowotne środków finansowych”. Całość w linku:
_______________
Chcesz nadal czytać „Nowego Obywatela”? Wesprzyj nas i wpłać darowiznę: Stowarzyszenie „Obywatele Obywatelom”, Bank Spółdzielczy Rzemiosła w Łodzi, numer rachunku: 78 8784 0003 2001 0000 1544 0001 – z dopiskiem „Darowizna”.

Nie dawajcie Uberowi i innym darmowej przejażdżki

Źródło
Opublikowano: 2021-10-06 19:21:51