Okręg Partii Razem w Słupsku przyłączył się do ogólnopolskich protestów przeciw

Okręg Partii Razem w Słupsku przyłączył się do ogólnopolskich protestów przeciw zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Działacze wyszli na ulice miasta z ulotkami i wieszakami – symbolami zniewolenia kobiet.
W niedzielne popołudnie (3 kwietnia) członkowie Razem rozdawali ulotki informujące o tym, do czego doprowadzi całkowity zakaz aborcji. Brak możliwości korzystania z badań prenatalnych i leczenia płodu w łonie matki, kary więzienia dla ciężarnych, które poroniły, a przede wszystkim zmuszanie kobiet do rodzenia ciężko chorych dzieci – to wszystko już niedługo może stać się faktem, jeśli sejm uchwali nową ustawę popieraną przez polityków PiS oraz kościół katolicki.
– Nie pozwólmy, by powrócił etat babki, pań od haczyków, którymi niegdyś przerywały ciąże. Takie zabiegi nierzadko kończyły się śmiercią ubogich kobiet – mówi Marzena Kutwa, członkini Razem, która przyniosła na akcję wieszaki – narzędzie domowych aborcji. – Grozi nam rozrost podziemia aborcyjnego. Uważam też, że zmuszanie do kontynuowania ciąży, pomimo poważnego uszkodzenia płodu jest niehumanitarne.





Źródło
Opublikowano: 2016-04-04 19:41:00

Protest przeciwko zakazowi aborcji w Rzeszowie [ZDJĘCIA]

Podsumowanie dotychczasowych relacji:

Wyborcza.pl Rzeszów
http://rzeszow.wyborcza.pl/…/1,34975,19860811,nie-dla-tortu…

Rzeszów News
http://rzeszow-news.pl/nie-dla-terroru-kobiet-protest-w-r…/…

SuperNowości24
http://supernowosci24.pl/nie-dla-drugiego-salwadoru/

Portal informacyjny nowiny24.pl
http://www.nowiny24.pl/…/w-rzeszowie-trwa-protest-przeciwk…/

Rzeszowska24pl
http://rzeszowska24.pl/index.php…

Polskie Radio Rzeszów
http://www.radio.rzeszow.pl/…/protestowali-przeciw-palnom-o…

Na razie tyle

Protest przeciwko zakazowi aborcji w Rzeszowie [ZDJĘCIA]

'Beato: moja macica nie twoja broszka', 'Nie chcemy drugiego Salwadoru', 'Nie dla piekła kobiet' – m. in. tej treści hasła pojawiły się podczas niedzielnego protestu pod urzędem wojewódzkim w Rzeszowie. Jej uczestnicy sprzeciwiają się lansowanemu przez Kościół i polityków PiS projektowi ustawy o cał…

Źródło
Opublikowano: 2016-04-03 21:17:11

Wiele z Was głośno dziś pyta: jak do tego doszło, że w 2016 roku, kościół do spółki z PISem chce nakazać kobietom rodzen

Wiele z Was głośno dziś pyta: jak do tego doszło, że w 2016 roku, kościół do spółki z PISem chce nakazać kobietom rodzenia za wszelką cenę? Odpowiedź może się co poniektórym nie spodobać, ale skoro ją znam, to się chętnie podzielę. Na początek, pytanie kontrolne: która z obecnych tu pań zarzekała się przy różnych okazjach, że " nie jest żadną feministką!" ( sama to robiłam, zanim się wyleczyłam z lizusostwa i służalczości wobec facetów!) Która chętnie się oburzała na te czy owe posunięcia władzy, ale wyłącznie w czterech ścianach? Całe środowisko feministyczne, od 26 lat Was błaga,prosi, przekonuje, żebyście zaczęły się angażować, prostestować, chodzić na manify, pikiety i WYBORY. Oglądacie nas w TV, wiecie, że od lat walczymy o prawa kobiet, ale jak przychodzi co do czego, to…" Nie, ja nie jestem żadną feministką! Żadną brzydulą, niedobzykaną, której chłopa trzeba. Hehe… Żadną frustratką kłótliwą!". Tak to jest. I jest to piekielnie przykre. Ile razy musiałam drukowanymi literami tłumaczyć wykształconym kobietom czym jest feminizm i, że nie jest konkursem na długość włosów pod pachami i na nogach. Musicie zrozumieć.Bez szerokiego zaangażowania kobiet ze wszystkich środowisk i grup społecznych ten szaleńczy projekt przejdzie. To jest clou programu dla kościoła i kościół nie odpuści, ale politycy już nie raz odpuszczali wobec szerokich społecznych protestów. Mam nadzieję, że wszystkie mogące poruszać ogolonymi oraz nieogolonymi nogami panie, które się dziś oburzają w społecznościówkach, podniosą jutro swoje 4 litery i w towarzystwie rodzin wyjdą pod Sejm, lub w inne miejsce, gdzie jest organizowany protest i zaczną wrzeszczeć! Wrzeszczeć tak, że ten rząd zakłamanych bigotów się wystraszy. Do zobaczenia jutro o godzinie 14h pod Sejmem.

Źródło
Opublikowano: 2016-04-02 21:51:24

Stop #pieklokobiet, stop barbarzyństwu!

Stop #pieklokobiet, stop barbarzyństwu!

Dziś nie obchodzimy prima aprilis. Jest poważnie. Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec barbarzyńskich planów zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Wprowadzenie popartego przez premier Beatę Szydło, Jarosława Kaczyńskiego oraz episkopat projektu będzie oznaczało piekło kobiet. Kobiet chorych na raka,…

Więcej



pieklokobiet

Źródło
Opublikowano: 2016-04-02 19:12:27

Polscy katolicy w swojej masie nie akceptują swojego papieża, który umył nogi uchodźcom. Zamiast miłości wybierają niena

Piotr Ikonowicz:

Polscy katolicy w swojej masie nie akceptują swojego papieża, który umył nogi uchodźcom. Zamiast miłości wybierają nienawiść. Modlitwa z Rwandy, którą kiedyś przeczytałem w piśmie zakonu misyjnego „Kombonianie”: „Boże chroń mnie przed ciasnotą umysłu”.

Źródło
Opublikowano: 2016-03-31 07:02:30

Kamienicę wartą 6 mln zł biskup ma za 30 tysięcy!

Razem Wrocław:


Czy potrzeby mieszkaniowe wszystkich obywateli traktowane są jednakowo? Na pewno nie we Wrocławiu. Gdy stolica Dolnego Śląska zmaga się z problemem braku lokali mieszkaniowych będących w zasięgu przeciętnego Kowalskiego, a kilka tysięcy osób od lat czeka w kolejkach po mieszkania komunalne, władze Wrocławia bez mrugnięcia okiem i za bezcen (30 tys. zł) przekazują Kościołowi Greckokatolickiemu kamienicę wartą ok. 6 mln zł. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że wg prasowych doniesień na krótko przed transakcją budynek wyremontowano, wykładając na ten cel 400 tys. zł z gminnej kasy. Wrocławscy samorządowcy najwyraźniej zapomnieli, że wg Konstytucji wszyscy jesteśmy równi, niezależnie od tego, czy przywdziewamy biskupi fiolet, czy też nie.

Kamienicę wartą 6 mln zł biskup ma za 30 tysięcy!

Źródło
Opublikowano: 2016-03-19 19:15:00

Zamieściłem tu dwie wypowiedzi papieży, bo Polak, katolik, Jerzy Grunwald w programie telewizji Republika, z którego wys

Piotr Ikonowicz:

Zamieściłem tu dwie wypowiedzi papieży, bo Polak, katolik, Jerzy Grunwald w programie telewizji Republika, z którego wyszedłem, był łaskaw określić Islam jako ideologię zbrodniczą. Więc kto jest znawcą religii, papieże czy rockman?

Źródło
Opublikowano: 2016-03-04 10:36:48

Papież szanował Islam, mówił o muzułmanach jako o braciach w wierze

Piotr Ikonowicz:


Papież szanował Islam, mówił o muzułmanach jako o braciach w wierze

Muzułmanie i chrześcijanie nie mogą postrzegać siebie w ekskluzywistycznych kategoriach samowystarczalności. Obie wspólnoty potrzebują siebie na płaszczyźnie ludzkiej i społecznej. Świat natomiast oczekuje od chrześcijan i muzułmanów przykładu wzajemnego przebaczania i prawdziwego oblicza pokoju.

Jan Paweł II

Źródło
Opublikowano: 2016-03-04 10:29:44

ADAMSKI: Dlaczego nie stoję murem za Wałęsą

Prawdopodobnie najlepszy tekst w historii Razem. O dziwo o Wałęsie.

"Walka o to, który bohater zostanie bardziej uwieczniony w pieśniach, nie jest tym, co rozpala we mnie emocje, gdy myślę o Solidarności. W opowieściach pokolenia moich rodziców największego wrażenia nie robiły na mnie odwaga i opór wobec prześladowań. Podziwiam je, ale potrafię je sobie wyobrazić. Natomiast trudno mi wyobrazić sobie lata 1980-81 i ówczesną skalę zaangażowania. W tym społeczeństwie, jakie znam – nieufnym, zatomizowanym, coraz bardziej egoistycznym – ewenementem są jakiekolwiek przejawy solidarności przez małe „s”.

Moją fascynację Solidarnością budzi to, że choć w państwie esbeckiej inwigilacji wszyscy mieli solidne podstawy do paranoi, zbudowano ruch oparty na wzajemnym zaufaniu i zorganizowanej samopomocy. Że inteligenci i robotnicy nie gardzili sobą nawzajem, a księża i ateiści nie pałali do siebie odruchową nienawiścią. Moją fascynację budzi program Samorządna Rzeczpospolita z 1981 roku, w zasadzie lewicowo-syndykalistyczny. Choć środowisko Razem uchodzi za idealistycznych radykałów, w najśmielszych snach nie odważylibyśmy się na tak daleko idącą i tak lewicową wizję reorganizacji życia społecznego – a wówczas był to program wielomilionowego ruchu, główna ideowa konkurencja dla dyktatury."

ADAMSKI: Dlaczego nie stoję murem za Wałęsą

Publicyści i politycy z obu stron barykady są zgodni, że obecnie rozmowa o Rzeczypospolitej musi być rozmową o teczkach Kiszczaka. To konflikt, w którym nie mogę się odnaleźć.

Źródło
Opublikowano: 2016-03-03 21:12:17

Nie robię tego często, ale byłem zmuszony opuścić studio telewizji Republika. Mieliśmy nagrać program o uchodźcach, ale

Piotr Ikonowicz:

Nie robię tego często, ale byłem zmuszony opuścić studio telewizji Republika. Mieliśmy nagrać program o uchodźcach, ale okazało się, że program ma służyć wyłącznie szczuciu i straszeniu. W felietonie filmowym było o tym, że imigranci się panoszą i napadają a policja nie reaguje w Calais, ale ani słowem nie wspomniano o brutalnej pacyfikacji obozu przez francuską policję. Pan Jerzy Grunwald muzyk twierdził, że religia Islamu jest religią zbrodniczą. Kiedy zaprotestowałem przeciwko tak ksenofobicznym uogólnieniom, powołując się na papieża Franciszka, odebrano mi głos.Takiego seansu nienawiści jeszcze nie widziałem, choć już różne rzeczy widziałem. Kiedy polemizowałem z tak nierzetelnym sposobem uprawiania dziennikarstwa, pani prowadząca oświadczyła, że to wszystko co powiedziałem wytnie. I w tym momencie podziękowałem za udział w programie. Obok pana Grunwalda i prowadzącej gościem programu miał być pan w mundurze ze Związku Strzelec, który okazał się człowiekiem bardzo miłym i kulturalnym, choć też nie wolnym od pewnych uprzedzeń.

Źródło
Opublikowano: 2016-03-02 13:04:27

„Kto zabił Jolantę Brzeską”

Razem:


„Kto zabił Jolantę Brzeską”

kiedy przyjdą podpalić dom
z orłem na czapce i hasłem won
to wpadnie trochę osób
bo były dobre z wosu

zapalą fajki na schodach i
klamkę z daleka pozdrowią psy
co nie napisze gazeta
o tym zawyje poeta

są w ojczyźnie rachunki krzywd
i bagażniki pojemne w mit
stempelki zdobią monity
pozdrówki od elity

kto zabił jolantę brzeską
kto spalił jolantę brzeską
gdzie jest policja i
kościół naród i demokracja

kto zabił jolantę brzeską
kto spalił jolantę brzeską
czyj jest interes w tym
czyje jest prawo i telewizor

– Szczepan Kopyt.

***

1 marca 2011 Jolanta Brzeska, aktywistka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, została zamordowana i spalona.

Brzeska współtworzyła ruch lokatorski, blokowała bezprawne eksmisje oraz służyła poszkodowanym lokatorom reprywatyzowanych kamienic wsparciem prawnym.

W kwietniu 2013 prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci Joli Brzeskiej. Dziś spotykamy się na organizowanej przez Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów pikiecie pod Prokuraturą Generalną – o godzinie 15.00 na ul. Rakowieckiej 26/30 w Warszawie. Dopilnujmy, by sprawcy śmierci Jolanty Brzeskiej trafili przed oblicze sprawiedliwości.


Źródło
Opublikowano: 2016-03-01 11:21:35

W dniach 26-31 lipca 2016 roku odbędą się w Krakowie Światowe Dni Młodzieży org

W dniach 26-31 lipca 2016 roku odbędą się w Krakowie Światowe Dni Młodzieży organizowane przez Kościół Rzymskokatolicki, na które może przyjechać ponad 2 miliony osób. 5 miesięcy przed rozpoczęciem wydarzenia krakowscy drogowcy i specjaliści od transportu stwierdzają, że poruszanie się po mieście w ostatnim tygodniu lipca będzie praktycznie niemożliwe, a prezydent miasta zachęca mieszkańców Krakowa do wyjechania na zieloną trawkę.

Organizator ŚDM nie wystąpił oficjalnie do miasta Krakowa o zgodę na ich organizację, a krakowianie nie mieli prawa wypowiedzieć się w sprawie tak ogromnego przedsięwzięcia, które obciąża miasto finansowo, a także znacząco będzie utrudniać jego funkcjonowanie oraz życie mieszkańców.

Od września 2015 Partia Razem oraz Kraków Przeciw Igrzyskom w ramach inicjatywy Nie Płacę za Światowe Dni Młodzieży monitorują przejrzystość finansowania przez miasto Światowych Dni Młodzieży. Obecnie Partia Razem będzie także monitorować skutki społeczne tego wydarzenia, którymi mogą być obciążeni bezpośrednio mieszkańcy Krakowa, a także pracownicy zatrudnieni przy jego organizacji.

Źródło: http://www.radiokrakow.pl/…/piec-miesiecy-przed-sdm-drogow…/


Źródło
Opublikowano: 2016-02-23 08:25:01

Judith Butler: w niektórych krajach pewnie byłabym kryminalistką jako otwarta lesbijka

Mimo miejscami dziwnych pytań Butler odpowiada ciekawie. Szkoda, że nasze Butlerki są w cieniu pierdół wygłaszanych przez Magdalenę Środę. Ostatni hit, Środa doszła do wniosku, że "ideał pracownika etatowego, którego bronią związki zawodowe" jest przestarzały. Ale to nic, że powtarza tezy Gadomskiego z Wyborczej, naczelnego polskiego neoliberała – grunt, że nazywa samą siebie socliberałką.

Judith Butler: w niektórych krajach pewnie byłabym kryminalistką jako otwarta lesbijka

W histerycznej reakcji na gender jest rys antyintelektualizmu. Niezbyt mi się podoba, że jestem wrogiem Kościoła katolickiego – rozmowa z filozofką, autorką słynnej książki 'Uwikłani w płeć'

Źródło
Opublikowano: 2016-02-21 14:00:54

106 lat temu urodziła się Irena Sendler, prawdziwa bohaterka i wzór, z którego p

Razem Warmińsko-Mazurskie:


106 lat temu urodziła się Irena Sendler, prawdziwa bohaterka i wzór, z którego pragniemy czerpać. W 1944 roku jej nazwisko umieszczono na liście proskrypcyjnej Narodowych Sił Zbrojnych – „czarnej liście” osób podejrzewanych o żydowskie pochodzenie i lewicowe sympatie polityczne, które NSZ rekomendował zwalczać.

www.partiarazem.pl

[Grafika: Po prawej stronie znajduje się zdjęcie Ireny Sendler. Tekst na grafice głosi: „Ludzi należy dzielić na dobrych i złych. Rasa, pochodzenia, religia, wykształcenie, majątek – nie mają żadnego znaczenia. Tylko to, jakim kto jest człowiekiem. / – Irena Sendler / działaczka PPS, od 1942 członkini rady pomocy Żydom, Sprawiedliwa wśród Narodów Świata. Uratowała ok. 2500 żydowskich dzieci”.]


Źródło
Opublikowano: 2016-02-15 18:36:10

Braliśmy dziś udział w konsultacji społecznej mającej na celu poznanie opinii mi

Razem Warmińsko-Mazurskie:


Braliśmy dziś udział w konsultacji społecznej mającej na celu poznanie opinii mieszkańców Olsztyna na temat propozycji wprowadzenia na obszar Starego Miasta prawnej formy ochrony zabytków, jaką jest park kulturowy.

Wszelkie informacje na stronie Platformy Konsultacji Społecznych pod adresem: http://www.konsultacje.olsztyn.eu/konsultacje/opis/park-kulturowy-stare-miasto

Półtoragodzinną rozmowę prowadziła kierownik Oddziału Terenowego Narodowego Instytutu Dziedzictwa, dr. Iwona Liżewska. Po krótkim wstępie tłumaczącym czym jest park kulturowy- jakie są jego wady i zalety- nastąpiła część, w której wypowiedzieć mogli się mieszkańcy.

Głosy były różne i pochodziły zarówno ze strony przedsiębiorców, firm reklamowych, organizacji pozarządowych, jak i Razem Warmińsko-Mazurskie.

Zapadło parę decyzji w tym o przedłużeniu konsultacji społecznej do końca lutego po to, aby znacznie większa ilość mieszkańców Olsztyna miała możliwość zapoznania się z tematem, do czego i my zachęcamy.

Zapraszamy również do uzupełnienia anonimowej ankiety, w której można wyrazić swoje zdanie o tym pomyśle: http://www.ankiety-online.com/survey.php?id=SurveyPage&survey=809259d4ed6251&page=0

[Album: w albumie znajdują się trzy zdjęcia wykonane w trakcie konsultacji społecznych dotyczących utworzenia w obrębie olsztyńskiego Starego Miasta parku kulturowego, które odbyły się w jednej z sal Urzędu Miasta Olsztyna. Pierwsze zdjęcie przedstawia osobę prowadzącą konsultacje w trakcie rozmowy z przybyłymi mieszkańcami miasta; druga fotografia przedstawia pierwszą stronę ulotki promującej utworzenie parku kulturowego w olsztyńskim Starym Mieście – na tle znajduje się olsztyński zamek oraz m.in. kościół św. Jakuba w Olsztynie, na pierwszym planie drogowskaz z napisem – „Park Kulturowy? Możliwości i doświadczenia”, zaś w prawym górnym rogu logotyp Olsztyna wraz z hasłem miasta „Ogród z natury”. Trzecia fotografia przedstawia ogólny plan sali, w której miały miejsce konsultacje – na sali znajduje się kilkadziesiąt osób siedzących w kilku rzędach, na przeciw nich stoi jedna z prelegentek.]




Źródło
Opublikowano: 2016-01-28 19:51:51

Jak donoszą media, posłowie PiS zasiadający w komisji administracji i spraw wewn

Razem Warmińsko-Mazurskie:


Jak donoszą media, posłowie PiS zasiadający w komisji administracji i spraw wewnętrznych chcą zwiększyć budżet na zabezpieczenie Światowych Dni Młodzieży ze 100 do 180 mln złotych. Brakujące 80 mln miałoby pochodzić z części dotyczącej obowiązkowych ubezpieczeń społecznych.

Kolejne władze bardziej interesują spektakularne wydarzenia niż codziennie potrzeby zwykłych ludzi. Razem Małopolska oraz Kraków Przeciw Igrzyskom wspólnie prowadzą akcję Nie Płacę za Światowe Dni Młodzieży. Sprzeciwiamy się pokrywaniu kosztów organizacji Światowych Dni Młodzieży ze środków publicznych!

www.partiarazem.pl

[Grafika: na tle zdjęcia Kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Krakowie, zwanego także kościołem Mariackim, nagłówek o treści: „Priorytety posłów PiS:”. Poniżej napis: „Przesunięcie 80 mln zł z emerytur i rent na Światowe Dni Młodzieży”. Na dolnym pasku adres strony internetowej partiarazem.pl oraz logotyp Razem. Z boku oznaczono prawa autorskie do zdjęcia: „Fot. Allie Caulfield” oraz licencję: „CC BY 2.0”.]


Źródło
Opublikowano: 2016-01-06 17:24:32

Dla przypomnienia publikuje tekst, o który chodziło. Upowszechniajcie! Bardziej się już nie obrazi!

Piotr Ikonowicz:

Dla przypomnienia publikuje tekst, o który chodziło. Upowszechniajcie! Bardziej się już nie obrazi!

Chazan – wcielenie szatana

Bogdan Chazan to człowiek bez sumienia. Jego religia każe mu krzywdzić ludzi? Realizując własne sadystyczne skłonności zasłania się Bogiem. Karę zapłaci szpital, my podatnicy, nie Chazan. Pismo mówi: Będziecie rodzić w bólu, ale nic tam nie ma o rodzeniu umierających, zdeformowanych dzieci. Biblia to księga pełna okrucieństw. Oto próbka biblijnego języka przemocy: „Każdy, kogo znajdą, zostanie przebity, i każdy, kogo schwytają, padnie od miecza, a ich dzieci zostaną na ich oczach roztrzaskane. Ich domy zostaną splądrowane, a ich żony — zgwałcone.” , Izajasz 13.15. Doktor Chazan to zło na miarę biblijną. Ma facet duży format. Jego postępek dałoby się opisać tylko takim, biblijnym właśnie językiem: „Będziecie rodzić w mękach, a dzieci wasze będą jako te potwory, i będą konać w mękach, a wy będziecie na to patrzeć”, Chazan 2014. Czy jakoś tak. To nie zwyczajny mały zbok z sutannie podmacujący ministrantów, facet jest jak wszystkie plagi egipskie, razem wzięte. Już wolelibyśmy szarańczę.
Najgorsze jest jednak to, że ten zwyrodnialec przywdziewa togę obrońcy moralności. Najokrutniejsi, starożytni władcy potrafili swym wrogom okazać łaskę szybkiej, bezbolesnej śmierci. Takiej łaski nie okazano jednak nieszczęsnemu stworzeniu, które Chazan kazał z narażeniem zdrowia i życia rodzić bezbronnej kobiecie.
Tak się dzieje kiedy miłość bliźniego, zwykłą ludzką litość zastępuje fanatyzm. Kiedy religijni szaleńcy dostają kawałek władzy. W końcu szpital jest publiczny, my łożymy na utrzymanie tego miejsca i samego Bodgana Chazana. A w miejscach publicznych obowiązuje prawo ludzkie, a nie Boże. W wielu miejscach na ziemi fanatycy toczą wojny, dokonują zamachów bombowych na bazarach, żeby wprowadzić prawo szariatu, prawo Boga w miejsce prawa ludzi. U nas wystarczy się powołując na katolickie sumienie, żeby w miejscu publicznym odtańczyć ów danse macabre, straszliwy taniec nad czyjąś śmiercią, życiem, cierpieniem. I winny uchodzi karze, bo stoi za nim horda nieczułych wyznawców. Czyżby nie wiedzieli albo zapomnieli, że Bóg jest miłością?
Klauzula sumienia to pojęcie, które dotyczy jednostki. Szpital to nie człowiek, to instytucja, która w myśl umowy społecznej wyrażonej w stanowionym przez Parlament prawie ma określone obowiązki wobec ludzi, którzy zgłaszają się tam po pomoc, nie po zbawienie. Po zbawienie zgłaszają się do Kościoła. Jeżeli kobieta, zgodnie z doktryną katolicką grzeszy prosząc o zabieg aborcji, to jest to sprawa między nią a Bogiem. I nikt nie powinien być zapasowym sumieniem bliźniego swego. Jedyny wypadek, w którym doktor Chazan nie byłby winny, to taki, w którym on sam zachodzi w ciążę i rodzi na własne życzenie dziecko kalekie i skazane na konanie w męczarniach. Chociaż na miejscu ofiary, dziecka, nigdy bym mu tego nie wybaczył. Tego pomyleńca trzeba jak najszybciej pozbawić prawa wykonywania zawodu i zamknąć w klasztorze.

Źródło
Opublikowano: 2015-12-11 19:29:09

Słuchając mediów i internetów można by pomyśleć, że do spokojnej i pokojowej Europy na wielką skalę wdarł się islamski t

Słuchając mediów i internetów można by pomyśleć, że do spokojnej i pokojowej Europy na wielką skalę wdarł się islamski terror. Rzut okiem na statystykę wystarczy żeby ogarnąć, że ekstremistom z ISIS czy Al Kaidy wciąż trochę brakuje do naszych rodzimych terrorystów sprzed lat. Co ciekawe dziś na lata wmożonego terroru z prawa czy z lewa patrzymy tak czy siak jak na złote lata Europy albo przynajmniej srebrne. Wnioski: kiedyś terroru było więcej w Europie jak zamowali się nimi złowieszczy biali chrześcijanie i ateiści, a nawet wtedy nie była to skala, która mogła jakoś szczególnie zaważyć na życiu społeczeństw.


Źródło
Opublikowano: 2015-11-17 10:08:20

Załatwiałem wiele katolickich pogrzebów dla rodzin ludzi ubogich, którym ze względu na brak gotówki księża odmawiali. Mi

Piotr Ikonowicz:

Załatwiałem wiele katolickich pogrzebów dla rodzin ludzi ubogich, którym ze względu na brak gotówki księża odmawiali. Mimo, że sam jestem niewierzący. Ale konflikt społeczny w Polsce przebiega między biednymi i bogatymi a nie między Kościołem a społeczeństwem. Próba sprowadzenia lewicowości do antytklerykalizmu jest błędem.

Źródło
Opublikowano: 2015-06-19 11:28:29

Biedroń – demokracja działa

Biedroń – demokracja działa

Jedna dobra wiadomość. Robert Biedroń prezydentem Słupska. Lewicowy, wrażliwy, inteligentny wygrał w świecie, w którym liczy się tylko kasa, bezczelność i chamstwo.Biedroń żeby mieć szanse nie skorzystał z szyldu Twojego Ruchu, ale wystartował z komitetu własnego imienia. Podobnie postąpił inny poseł TR Andrzej Rozenek. Dlaczego Biedroniowi się udało, a Rozenek przegrał. Obaj wszak byli mniej więcej tak samo rozpoznawalni, obaj weszli do Sejmu z list Ruchu Palikota, są w podobnym wieku, wysocy, przystojni, wykształceni. Jednak Andrzej Rozenek w odróżnieniu od Roberta Biedronia jest prawicowy, autorytarny i oschły. Biedroń natomiast na każdym kroku manifestuje swą miłość do człowieka i to niezależnie od tego czy jest on mu bliski ideowo czy nie.

Nowy prezydent Słupska stwierdził kiedyś: „Ja będę zawsze stał po stronie ojca Rydzyka, kiedy jest nierówno traktowany, wyśmiewany i dyskryminowany. Choć wiemy wszyscy, że ojciec Rydzyk nie jest ideałem.” To postawa, która charakteryzuje się otwartością i tolerancją. Jest wezwaniem doi dialogu. Mimo ironii. Tymczasem Andrzej Rozenek zapowiadał coś zgoła przeciwnego, że jeżeli zostanie wybrany prezydentem stolicy, zakaże Marszu Niepodległości.
Uczeń Urbana, działacz znanego ze snobizmu i elitarności Stowarzyszenia „Ordynacka” poparł wydłużenie wieku emerytalnego, Biedroń, jako jeden z nielicznych w klubie Ruchu Palikota, głosował przeciw. Biedroń przekonywał, że lewica w Polsce potrzebuje dialogu. Według niego, lewicową partię powinna cechować m.in. wrażliwość na krzywdę drugiego człowieka, tolerancyjność i otwartość.

Biedroń wobec najbrutalniejszych nawet ataków na swoją osobę zachowuje spokój i reaguje uśmiechem, który rozbraja. Andrzej Rozenek zaś robi srogą minę i gromi.
Obu łączy lojalność. W okresie kryzysu trwają przy Januszu Palikocie, któremu w dużej mierze zawdzięczają swe mandaty poselskie. To akurat bardzo ładna cecha. Obaj są w zdecydowanej opozycji do SLD, tylko, że Robert Biedroń krytykuje byłych kolegów z pozycji lewicowych: „Dzisiaj SLD woli się bratać z Business Centre Club, czyli z bogaczami. Im jest bliżej do ludzi, którzy mają duże pieniądze, a nie do ludzi wykluczonych. To kompletna aberracja lewicy.” Rozenek zaatakował Millera za to, że ten poparł reformę OFE. A więc z pozycji Leszka Balcerowicza. Zresztą na falach radiowej Trójki określił on Balcerowicza mianem „wybitnego eksperta w dziedzinie ekonomii”.

Wreszcie Andrzej Rozenek, podobnie jak Sebastian Wierzbicki kandydujący także na fotek prezydenta Warszawy z ramienia SLD, wyzwał do głosowania w II turze na Hannę Gronkiewicz-Waltz. Tę samą, która odpowiada w warszawie za największa liczbę eksmisji na bruk i która skorzystała na reprywatyzacji kamienicy w wątpliwych okolicznościach prawnych i moralnych.

Nowy prezydent Słupska obiecuje „postęp, równouprawnienie, sprawiedliwość społeczną i zrównoważony rozwój”, oraz obniżenie rachunków za energię elektryczna. Niedoszły prezydent warszawy obiecywał odbudowę Pałacu Saskiego i budowę stadionu żużlowego.

Biedroń walczy z biedą i wykluczeniem społecznym pod hasłem „bieda jest ponadpartyjna”. To dobrze, ze ktoś taki, człowiek nowoczesnej, europejskiej lewicy będzie kierował Słupskiem, po to by ludzie „przyjeżdżali tam do pracy a nie wyjeżdżali stamtąd za pracą”. Projekt zielonej, taniej energii dającej pracy i pozwalającej obniżyć koszty utrzymania przypomina wizje Żeromskiego o :”szklanych domach”. Będziemy z uwagą i nadzieją przyglądać się jego realizacji.
Okazuje się, że można wygrywać nie w oparciu o kasę, układy i potężne zaplecze partyjne, ale dzięki indywidualnym przymiotom, zarażając ludzi własnym entuzjazmem i dając im nadzieje na lepsze jutro. Przykład Biedronia pokazuje, że wciąż możemy pokładać nadzieję w demokracji.
Zapytany o to dlaczego Robert Biedroń dostał tak wiele głosów, ksiądz Jan Geriatowicz odpowiedział: „Wychodził do ludzi, uśmiechał się radośnie. Może ludzie potrzebowali takiej dawki optymizmu?”

Piotr Ikonowicz


Źródło
Opublikowano: 2014-12-02 10:22:32

Wyśniona kraina Korwina

Wyśniona kraina Korwina

Kambodżę z czystym sumieniem można polecić jako cel studyjnych wyjazdów zwolennikom „myśli ekonomicznej” Janusza Korwin-Mikkego.

Dewiza tego kraju brzmi „Naród, Religia, Król”, 58 proc. eksportu trafia do Stanów Zjednoczonych a podatki nie spędzają snu z niczyich powiek. W państwie tym młody monarcha zwykł się odziewać w biały, gustowny mundur a jego władza nie ogranicza się jedynie do funkcji reprezentacyjnej. Król wedle uznania odwołuje premiera, jego dekrety mają moc ustawy natomiast weto blokuje wszelkie decyzje parlamentu.

Prywatyzacja sektora państwowego odbyła się już w latach osiemdziesiątych XX wieku, a większość ludności pracuje „na własną rękę”. Kwitnie drobny biznes, w co drugim domu można zakupić puszkę piwa i używany telefon komórkowy. Rolnictwo jest ekologiczne, technologia konserwatywna (czyt. pierwotna), a litr benzyny kosztuje niewiele ponad dolara. Żadne przepisy nie regulują żeglugi śródlądowej, nikt nie zapina pasów a siedmiolatek bez kasku może przewozić całą rodzinę na motorowerze. Nie ma też sanepidu, brak niepotrzebnych pozwoleń i kontroli fitosanitarnych pozytywnie wpływa na rozwój populacji myszy, szczurów i karaluchów, co w dobie kryzysu stanowi naturalną rezerwę żywnościową.

Nikt nie musi płacić składek na rentę lub emeryturę, opieka medyczna i szkolnictwo znajdują się w prywatnych rękach, więc trzeba sobie na nie zarobić. W tym liberalnym raju administracja publiczna jest modelowo tania. Pensja policjanta, żołnierza czy nauczyciela to ok. 100 dolarów miesięcznie.

Dzieci wychowują się blisko domu, od najmłodszego pomagając rodzicom w pracy. Sporo z nich biega boso, przez co nie ma też problemu z wadami śródstopia. Społeczeństwo integruje się oglądając wspólnie telewizję w prywatnych klubo-kawiarenkach internetowych.

Rynek sam uregulował kwestię diety: ta oparta na ryżu z warzywami jest zdrowa i oszczędna.

Wzorem do naśladowania może być także indywidualne podejście do biznesu. W zamian za łapówkę (wolny wybór ekonomiczny) można załatwić wszystko, dzięki czemu na ulicach stolicy jeździ więcej Lexusów niż w Londynie. Siła robocza, jedna z najtańszych na świecie, sprawia, że opłaca się tutaj przenosić produkcję, co ma istotny wpływ na walkę z bezrobociem i sprzyja bogaceniu się jednostek przedsiębiorczych.

Wszystko, także i woda, jest towarem, więc ta w kranie nadaje się jedynie do mycia motoroweru. Dzięki temu, że Khmerzy płacą za wodę w butelkach, pomyślnie rozwija się kolejna gałąź przemysłu, bardzo intratna w warunkach indochińskiej duchoty.

Liberalne podejście do kwestii prostytucji jest czynnikiem wzmagającym ruch turystyczny. Pod tym względem kraj jest wyjątkowo przyjazny zagranicznym duchownym pokroju J.E abp. Wesołowskiego oraz ks. Gila. Władze nie przejmują się też lewackimi badaniami na temat rzekomej szkodliwości palenia papierosów, przez co wyroby tytoniowe są tanie i dostępne już od piętnastego roku życia. Butelka lokalnej whiskey kosztuje dolara, puszka piwa – 50 centów. Rynek sam reguluje także kwestię reklamy, dzięki czemu kraj jest pozbawiony idiotycznych zakazów promowania alkoholu.

Ów wymarzony przez korwinistów raj zwie się Kambodża i jest aktualnie jednym z najbiedniejszych państw świata. Wolnorynkowy „Eden” rozwija się zdecydowanie wolniej od sąsiedniego, socjalistycznego Wietnamu, a oddalony o kilka godzin od Phnom Penh legendarny Sajgon prezentuje się zdecydowanie lepiej niż stolica kraju Khmerów. Kambodżę z czystym sumieniem można polecić jako cel studyjnych wyjazdów wszystkim zwolennikom „myśli ekonomicznej” Janusza Korwin-Mikkego. Założę się, że większość z nich poczuje się tu jak w bajce. W bajce o niewidzialnej ręce rynku, Królewnie Śnieżce i siedmiu gołych krasnoludkach.


Źródło
Opublikowano: 2014-10-27 10:01:56

Heca w ZOO

Heca w ZOO

Seks jest tabu. Ludzie zasadniczo nie powinni go uprawiać w miejscach publicznych. Żeby oglądać takie rzeczy trzeba iść do wypożyczalni albo ściągnąć coś z Internetu wraz z olbrzymia ilością wirusów. Tymczasem w poznańskim ZOO można było mieć tę rozrywkę, seks w miejscu publicznym w cenie biletu wstępu. Jedyną niedogodność stanowił fakt, że źródłem rozrywki nie byli kopulujący ludzie, lecz osły. Osły ukarano na interwencję radnej PiS-u, której nazwisko z litości przemilczę. Po czym w wyniku spontanicznej reakcji krajowej i światowej opinii publicznej znów są razem na wybiegu.
Fakt, że dzieci były narażone na tak bezceremonialny kontakt z prawami natury wzburzył rodziców. Zaalarmowali oni radną, a radna, cóż, zrobiła z siebie idiotkę, co w tym przypadku nie było chyba zbyt trudne. I pomyśleć, że do tego incydentu to osioł był synonimem głupoty. ..
Ludziom zahamowanym seksualnie wszystko kojarzy się z jednym. Jacyś idioci palą sztuczną tęczę na warszawskim Placu Zbawiciela, bo kojarzy im się z homoseksualizmem, który według Kościoła katolickiego jest „obrzydliwy”. Pruderia i kołtuneria uniemożliwiają wielu rodzicom taktowne i łagodne wprowadzanie swych w pociech w świat rozkoszy i prokreacji. W rezultacie dowiadują się one o wszystkim w sposób niefortunny, często niepotrzebnie brutalny z mediów czy od kolegów lub koleżanek.
I to nie trzeba specjalnych kanałów, wystarczy informacja polityczna. Jak mam wytłumaczyć mojej ośmioletniej córce, kiedy pyta, co właściwie minister Sikorski robił Amerykanom? Dotychczas najpopularniejsze były motylki i kwiatki. W szkole nauczycielom też raczej słabo idzie. Dlatego wycieczka do poznańskiego ZOO powinna być włączona do programu edukacji seksualnej dzieci i młodzieży, a wychowawcy nauczyciele będą wreszcie mogli przestać się jąkać i czerwienić zostawiając rzecz całą przyrodzie. Problem w tym, że gęstniejący tłum przed wybiegiem dla osłów może spowodować u biednych zwierząt pewne zahamowania. Nikt, nawet osioł, nie lubi takiego zupełnego braku intymności.
Jeżeli jednak wciąż z niewyjaśnionych przyczyn bezwstydowi zwierząt przeciwstawiać będziemy nasz wstyd. Jeśli będziemy wokół seksu budować to nieznośne napięcie to znakomicie utrudnimy proces dojrzewania. A im większe zakazy i ograniczenia tym większa reakcja obronna, która prowadzi do zerwania wszelkich więzów i całkowitej trywializacji tego co piękne i bardzo prywatne.
Incydent z oślim seksem to tylko anegdota, dostarczająca amunicji przeciwnikom Prawa i Sprawiedliwości. Gorzej, że w obecnej sytuacji nadmiernego zagęszczenia w naszych mieszkaniach, rodzice muszą albo rezygnować z seksu, albo uprawiać go w obecności swych pociech. A to już prawdziwy problem, który wymaga budowy tanich mieszkań czynszowych, a nie rozdzielania pary Bogu ducha winnych zwierząt.


Źródło
Opublikowano: 2014-09-29 06:39:11

Wojtyła – postępowy konserwatysta

Wojtyła – postępowy konserwatysta

Karol Wojtyła był gwiazdą mediów, podróżnikiem, człowiekiem, który przekroczył wiele granic, w tym próg meczetu i synagogi. Siłą jego pontyfikatu było odrzucenie brzemienia polskiego zatęchłego i reakcyjnego katolicyzmu. Kardynał Wyszyński powiedział kiedyś w kazaniu do wiernych: „uczą was za darmo, leczą was za darmo, pracować będziecie też za darmo!” Był kwintesencją czarnej reakcji, która wszelkie przejawy równości i polityki socjalnej odrzucała w imię etosu międzywojennej Polski właścicieli ziemskich i fabrykantów. Tymczasem Jan Paweł II odważył się powiedzieć, że: "nie do przyjęcia jest twierdzenie, że po upadku komunizmu jedyną alternatywą jest kapitalizm". Jeszcze przed ogłoszeniem encykliki „Centessimus Annus” w stulecie przełomowej „Rerum Novarum” papież został zaatakowany przez niejakiego Wylesa z Financial Times, który uprzedzał postępowe i prospołeczne a także antykapitalistyczne tezy encykliki tłumacząc, że Karol Wojtyła większość życia spędził w kraju komunistycznym i ma skomunizowaną świadomość. W jego nauczaniu duch posoborowy uwidaczniał się głównie w sprawach ekumenizmu i pojednania z wyznawcami innych religii, a w sprawach doktryny wiary był on znany ze swego nieprzejednania i konserwatyzmu. Zwalczając rozwijającą się w Ameryce Łacińskiej teologię wyzwolenia sam przejmował wiele jej tez przeciwstawiając chrześcijańską duchowość i humanizm , neoliberalnej doktrynie zysku za wszelką cenę. Stawiając czoło konsumeryzmowi jako jedynej drodze do szczęścia. Był więc człowiekiem swojej epoki, epoki wielkiego przełomu. Pełen sprzeczności uporczywie i skutecznie dążył do umocnienia Kościoła jako instytucji globalnej. Jedynym momentem kiedy polskie społeczeństwo usłyszało jego postępowe społecznie przesłanie była pielgrzymka zorganizowana już po stanie wojennym. Upomniał się wtedy o godność pracy i podmiotowość pracowników. Wielu uważa, że był to ostateczny cios zadany ustrojowi panującemu w Polsce. W encyklice Laborem exercens, napisał: „praca ludzka ma swoją wartość etyczną związaną z faktem, …iż ten kto ją spełnia, jest osobą, świadomym i wolnym, czyli stanowiącym o sobie podmiotem” (LE, 6). … Pierwszą podstawą wartości pracy jest jej podmiot” Warto te słowa odczytać dziś na nowo w kontekście panujących obecnie niewolniczych stosunków pracy i zdystansowania się papieża od kapitalizmu jako jedynej alternatywy ustrojowej. W kręgach zachodniej lewicy Karol Wojtyła postrzegany jest jednoznacznie jako wsteczny, konserwatywny sojusznik sił reakcji i kapitału. Pamiętać jednak trzeba, że ta sama zachodnia lewica miała równocześnie skłonność do idealizowania realnego socjalizmu. Że w Polsce władza wysłała czołgi przeciwko strajkującym robotnikom i że Jan Paweł II podobnie jak ks. Jerzy Popiełuszko stanęli w tej ważnej chwili po stronie strajkujących.


Źródło
Opublikowano: 2014-04-27 10:29:21

Pastuchy nie pasterze

Pastuchy nie pasterze

Ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz powiedział: „Przyjmijcie mnie zatem jako ojca i pasterza tej cząstki Chrystusowej owczarni, którą stanowicie.” Jednak spora część Chrystusowej owczarni odmawia bezkrytycznego przyjmowania wszystkich słów jakie padają z ust pasterzy. Narzeka na to arcybiskup Sławoj Głódź, który twierdzi, że biskupi są często są źle rozumiani, ośmieszani, wyszydzani i oskarżani. Sama koncepcja pasterza i trzody jest w dzisiejszych czasach dość karkołomna. Zakłóca bowiem powszechnie dziś przyjętą zasadę równości ludzi. Wśród świeckich wobec prawa, a w Kościele, przed Bogiem. Stosunek stada wobec pasterza zakłada bezmyślne posłuszeństwo, które myślącym istotom ludzkim przychodzi coraz trudniej w miarę jak szerzy się ideologia praw człowieka i obywatela. Jednocześnie ktoś kto domaga się od wiernych tak bezwzględnego podporządkowania musi swój autorytet budować na mądrości, szlachetności i nieskazitelności. Tymczasem zatopieni w średniowiecznej doktrynie i prowincjonalnej mentalności pasterze coraz częściej plotą trzy po trzy, jak ów biskup, który zamiast potępić kapłana pedofila zaczął bronić pedofilii, zrzucając winę na ofiary. Jednocześnie narzucone przez doktrynę kapłanom powstrzymywanie popędu płciowego prowadzi do zachowań, które są bardzo mało nieskazitelne. Również szlachetność kapłanów i pasterzy pozostawia wiele do życzenia. Najdobitniej podkreśla to sam naczelny pasterz zasiadający na tronie Piotrowym Papież Franciszek: „Boli mnie, kiedy widzę księdza albo zakonnicę w najnowszym modelu samochodu. Ależ tak nie można! Kiedy wybierzecie jakiś piękny model, pomyślcie o dzieciach, które umierają z głodu. W tym świecie, w którym bogactwo wyrządza tyle zła, konieczne jest to, byśmy my, księża i zakonnice, byli konsekwentni w naszym ubóstwie”. Fakt, że kapłani, a nawet purpuraci podlegają publicznemu osądowi wydaje się arcybiskupowi Głodziowi przerażający. A przecież to jest jedyny sposób na naprawę Kościoła, który podobnie jak tuż przed reformacją oburza swoim rozpasaniem nie tylko świeckich, ale i większość owieczek. Od czasu kiedy nie można już za bluźnierstwo i obrazę Boga, Kościoła i jego sług palić dla przykładu bluźnierców na stosie, a i siła eks-komuniki działa jakby słabiej, ludzie Kościoła muszą dbać o swój wizerunek wymagając więcej od siebie.


Źródło
Opublikowano: 2014-02-14 12:32:11

Jestem czerwonym Polakiem

Jestem czerwonym Polakiem

Polska jest problemem. Janusz Palikot nie chce Polski bo woli Europę. Młodzi nie chcą Polski i z niej wyjeżdżają bo nie stwarza im możliwości normalnego życia. Dla wielu inteligentnych ludzi patriotyzm kojarzy się z szaleństwem smoleńskim Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza. Polska anarchistom kojarzy się z nacjonalizmem i ekscesami ONR-u i kiboli 11 listopada. Francuzi mają takie powiedzenie” Pijany jak Polak”. Ateiści i wolnomyśliciele kojarzą Polskę z paternalizmem kleru, przywilejami Kościoła, pedofilią księży; kobiety z dyskryminacją, prawosławni z przymusowym katoliczeniem. Dla wielu Polska to „obciach”. Dla innych krzyż do dźwigania. Jest też garstka pożytecznych idiotów, którzy cieszą się z każdej nowej fontanny wzniesionej na cześć władzy samorządowej, i wierzą, że Polska jest krajem sukcesu i skoku cywilizacyjnego.
„Naród” wyparł z języka politycznego i medialnego „społeczeństwo”. Nie jesteśmy już ludźmi, obywatelami, lecz Polakami i Polkami. Polką jest samotna matka, która się wstydzi bo nie może zapewnić dziecku najbardziej podstawowych rzeczy i Leszek Balcerowicz, który oponuje żeby jej dać przyzwoity zasiłek, piętnując takie żądanie jako „postawę roszczeniową”. Jesteśmy jednym narodem i to doskonale kamufluje konflikt interesów między elitą władzy i pieniądza, a ludem czyli zubożałą większością polskiego społeczeństwa.
A jednak nie umiem się wyprzeć tego całego bagażu tradycji, historii i wspólnej kultury. Cieszę się kiedy Kamil Stoch skacze najdalej. I kiedy potem grają w Soczi Mazurek Dąbrowskiego. Mam w sercu moją Polskę, której nie muszę się wstydzić jak Zaolzia i tajnych więzień CIA. To Polska antysemity Kolbego, który oddał życie za kogoś innego. Polska Korczaka, który kochał dzieci bardziej niż siebie samego i nie był katolikiem i Żyda Tuwima, który stworzył jedne z najpiękniejszych kart naszej poezji. Pamiętam czasy kiedy na Zachodzie noszono koszulki z napisem „To fascynujące być Polakiem”, bo miliony robotników upomniało się o swoje prawa do zrzeszania w związki zawodowe. Jestem Polakiem jak mój zmarły przyjaciel Jacek Kaczmarski, który śpiewał : „narody, narody, po diabła narody”, mimo że na obczyźnie dosłownie usychał z tęsknoty. I jak inny przyjaciel, Jacek Linde, lekarz, który wyemigrował do Izraela, ale zanim to uczynił napisał artykuł pod tytułem „Jeśli nie ludowa to czyja?”, kiedy nazwę PRL zamieniono na RP.
Zanim zostaliśmy jankeskimi najemnikami wysługującymi się żandarmowi świata w Afganistanie i Iraku, walczyliśmy na całym świecie za wolność „naszą i waszą”, bo droga do naszej wolności wiodła przez wyzwolenie innych. I do dziś na Haiti żyją ludzie o niebieskich oczach i polskich nazwiskach. Potomkowie żołnierzy ekspedycji karnej Napoleona, którzy przeszli na stronę zbuntowanych niewolników.
Moja Polska jest zadziorna, obcesowa i odważna jak Tadeusz Boy-Żeleński. Bystra i buntownicza jak Antoni Słonimski. Umie się z siebie śmiać kulturalnie jak w kabarecie Przybory i Wasowskiego w piosence „Już czas na sen”: „I niech ci się przyśnią pogodni zamożni Polacy. Że luźnym zdążają tramwajem, wytworną konfekcją okryci, i darzą uśmiechem się wzajem, i wszyscy do czysta wymyci, i wszyscy uczciwi od rana od morza po góry, aż hen.”
I kiedy mi ją prywatyzują, komercjalizują i pogrążają w wolnorynkowym schamieniu oglądam czarno-białe programy archiwalne TVP, w których jeszcze jesteśmy wszyscy razem, chodzimy do kina, do teatru i na dancingi. Podczas jednego z licznych protestów stary robotnik budowlany był przepędzany ze swoją flagą z kąta w kąt gdyż tu był teren spółki, tam kolei, a tam jeszcze inny prywatny. W końcu Henio zadał zniecierpliwiony bardzo istotne pytanie: „To gdzie jest ta Polska wreszcie?”
Jest na każdej blokadzie eksmisji, na ulicy Rewolucji 1905 roku w Łodzi gdzie dzieci chodzą do szkoły bez śniadania, jest na manifestacjach związkowych. Polska schroniła się w szeregach tych nielicznych organizacji społecznych, które wspierają biednych imigrantów, którzy tu trafiają z powodu represji lub po prostu biedy. I w piosence Kazika, który wykrzyczał: „Coście skurwysyny uczynili z tą krainą?”.
Warunkiem mojego patriotyzmu jest internacjonalizm i humanizm. Ojczyna nie potrzebuje fanatyków tylko ludzi mądrych i dobrych. A tacy nigdy nie sięgną po Zaolzie, po korzyści własne kosztem innych. Nie sprzedadzą praw człowieka za 15 milionów dolarów obcemu mocarstwu.
„Jestem Polakiem bo tak mi się podoba” powiedział Julian Tuwim, który w Polsce międzywojennej nie miał lekko. I miał rację, to jest wybór. I to bardzo trudny wybór.

Piotr Ikonowicz


Źródło
Opublikowano: 2014-02-14 10:17:46