Dobra jazda na Podhalu

Działamy w sejmie, ale działamy też lokalnie.
20.11.2019 roku złożyliśmy petycję do wójta gminy Nowy Targ podpisaną przez prawie 150 osób. Domagamy się w niej konsultacji społecznych dotyczących linii użyteczności publicznej finansowanych z funduszu celowego ministerstwa transportu.
Podobne petycje złożymy w innych gminach Małopolski.
Jeśli chcesz wesprzeć naszą inicjatywę, polub i śledź: facebook.com/DobraJazdaNaPodhalu
Tu garść informacji o tym, dlaczego i w jakim celu zainicjowaliśmy tę akcję:
Petycja ta dotyczy przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami gminy, które zdiagnozują problemy transportowe, ustalą potrzeby dotyczące transportu autobusowego. Impulsem do złożenia tej petycji była przede wszystkim informacja, że środki rządowe przeznaczone na odbudowę transportu autobusowego w gminach (Ustawa z dnia 16 maja 2019 r. o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej) zostały dotychczas wykorzystane w zaledwie 6%.
Warunkiem pozyskania tych pieniędzy przez gminę było stworzenie przez samorządy planów transportowych. Co to oznacza? Tyle, że nikt nie chce się zająć na poważnie problemem wykluczenia transportowego, choć pieniądze są na wyciągnięcie ręki, a gmina musi przeznaczyć na ten cel zaledwie 10% wartości inwestycji.
To oznacza też tyle, że młodzież nie może po szkole zostać na zajęciach dodatkowych, na towarzyskim spotkaniu i czy pójść do kina, bo nie ma jak wrócić do domu.
Oznacza to także, że chora/starsza osoba musi prosić sąsiada o podwiezienie do lekarza, bo inaczej będzie zamarzać na przystanku, autobus przyjedzie albo nie, a kiedy już uda jej się dotrzeć do lekarza, będzie czekać długie godziny na autobus z młodzieżą wracającą ze szkoły – przypomnijmy, że mówimy o chorej lub starszej osobie.
To oznacza tyle, że właściciel pensjonatu musi układać grafik pracy tak, żeby osoby mieszkające niedaleko siebie zawsze pracowały razem, bo tylko jedna z nich dysponuje autem, bez niej pozostałe nie dotrą do pracy.
To jest realny świat i realne, codzienne problemy.
To oznacza, korki, brak miejsc parkingowych, których już po prostu nie ma gdzie budować, to oznacza smog. A nam zależy na tym, żeby te problemy usunąć gdzie się da, zminimalizować, jeśli tylko się zechce.
Jako mieszkańcy potrzebujemy: lepszej floty, przyzwoitych, dobrze oznaczonych przystanków, regularnych połączeń, rozkładów dostępnych w internecie i na przystankach, dopłat do mniej rentownych tras.
Transport zbiorowy poza dużymi ośrodkami zwija się od lat, a jest jedną z tych dziedzin działania państwa, która powinna być absolutnym priorytetem.
#DobraJazdaNaPodhalu



DobraJazdaNaPodhalu

Źródło
Opublikowano: 2019-11-23 15:29:59