Staśko: Czy to też gwałt?

Maja Staśko:


Maja Staśko: Po gwałcie można oprawcę pocałować i iść spać przytulonymi. Można oprawcy zrobić śniadanie i wciąż być z nim w związku. Można uprawiać z gwałcicielem zupełnie konsensualny seks – np. żeby odzyskać kontrolę. Można go dalej kochać – i on może nas dalej kochać.

1) Włożenie palca do pochwy…

Więcej

Staśko: Czy to też gwałt?

Źródło
Opublikowano: 2020-07-09 22:07:53

Czy to też gwałt?

Maja Staśko:

Czy to też gwałt?

Często zadajecie mi to pytanie. Zwykle za gwałt uznaje się wyłącznie penetrację waginalną z użyciem penisa. To nie jest prawda – gwałt to znacznie szersze pojęcie. Nawet zgodnie z polskim prawem (które nie należy pod tym kątem do najlepszych) „zgwałcenie” to zarówno obcowanie płciowe, jak i inna czynność seksualna – dokonana przemocą, groźbą lub podstępem.

1) Włożenie palca do pochwy lub odbytu bez zgody to gwałt.
2) Penetracja pochwy lub odbytu z użyciem zabawek lub przedmiotów bez zgody to także gwałt.
3) Zdjęcie prezerwatywy w trakcie stosunku bez zgody to także gwałt.
4) Przymuszenie do czynności oralnych to także gwałt.
5) Dokonanie na kimś czynności oralnych bez zgody to także gwałt.
6) Zmiana stosunku z waginalnego na analny/oralnego na waginalny/oralnego na analny itd. bez zgody to także gwałt.
7) „Seks na śpiocha” to także gwałt.
8) Stosunek z osobą poniżej 15 roku życia (czyli poniżej wieku zgody) to także gwałt (tzw. zgwałcenie ustawowe).
9) Stosunek na osobie nieświadomej po alkoholu lub narkotykach to także gwałt.

Wszystkie te czynności dotyczą każdej płci – nie ograniczają się tylko do waginy i penisa. Osoba bez waginy także może być zgwałcona. Osoba bez penisa także może zgwałcić. Olbrzymią większość gwałtów dokonują mężczyźni, zwykle na kobietach i dzieciach – ale to nie znaczy, że mężczyźni nie mogą doświadczyć gwałtu.

Jeśli po tym poście przypomniałyście sobie sytuacje i jest Wam z tym ciężko – możecie się zgłosić do Feminoteki czy Centrum Praw Kobiet i opowiedzieć, co czujecie. Jeśli chcecie zgłosić przestępstwo – Fundacja Przeciw Kulturze Gwałtu zapewni Wam darmową pomoc prawną.

Jeśli chcecie porozmawiać z osobą, która Was w ten sposób wykorzystała i macie do tego siły – to ok. Jeśli ta osoba zamiast przeprosić i zapytać o zadośćuczynienie będzie zwalała winę na Was, bo nie zareagowałyście od razu albo „same się o to prosiłyście” – to także forma przemocy, nazywa się gaslighting (podważanie słów i wspomnień ofiary, żeby zaczęła w nie wątpić). Po takiej rozczarowującej rozmowie także możecie się zgłosić do Feminoteki czy Centrum Praw Kobiet i otrzymać pomoc.

Nie jesteście sami, jestem z Wami.

#MeToo



MeToo

Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 21:50:41

Przed chwilą dostałam list z Sądu Rejonowego w Łodzi. Pamiętacie protest w łódzkiej filmówce w geście solidarności z ofi

Maja Staśko:

Przed chwilą dostałam list z Sądu Rejonowego w Łodzi. Pamiętacie protest w łódzkiej filmówce w geście solidarności z ofiarami gwałtów i przeciwko obecności gwalcicieli w przestrzeni publicznej? Chodziło o Polańskiego. Przyszliśmy, by wesprzeć wszystkie osoby, które doświadczyły przemocy. Mówiłam w…

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2020-07-06 13:09:26

1) Krzyczą za tobą „dobra dupa”? To znaczy, że jesteś ładna!

Maja Staśko:

1) Krzyczą za tobą „dobra dupa”? To znaczy, że jesteś ładna!
2) Ciągnął cię za warkocze? To dlatego, że cię lubi!
3) Nie chce ci odpuścić? Chodzi za tobą, przegląda wszystkie twoje działania w social mediach? To dlatego, że mu zależy, powinnaś się cieszyć!
4) Mówi, że jak z nim nie będziesz, to on się zabije? Nie może bez ciebie żyć!
5) Obcy typ pocałował cię, gdy spałaś? Uratował cię ze 100-letniego snu, powinnaś być wdzięczna!
6) Porwał cię? Co za romantyczny koleś! Gwałcił, więził, dręczył, kontrolował, szantażował, torturował i prawie zabił? On za tobą szaleje!

To słyszymy od rodziców, nauczycieli, znajomych i na filmach. Tymczasem każda z tych czynności to przemoc:

1) To CAT CALLING (chyba nie ma polskiego słowa), czyli gwizdy, okrzyki, propozycje seksualne przez obcych ludzi na ulicy.
2) To PRZEMOC FIZYCZNA. Ciągniecie za warkocze potrafi boleć – potem z bólem kojarzymy miłość. Podobnie gdy rodzice biją dzieci i mówią: „Robię to, bo cię kocham”. Potem mąż bije żonę i mówi: „Robię to, bo cię kocham”.
3) To STALKING, NĘKANIE.
4) To SZANTAŻ.
5) To MOLESTOWANIE SEKSUALNE – romantyczna scena ze „Śpiącej Królewny”.
6) To szaleńcza miłość w „365 dni” @blanka_lipinska .

Niestety, wciąż żyjemy w świecie, w którym przemoc w związku przedstawiana jest jako romantyczna miłość. Dlatego często tak trudno zdać sobie sprawę, że to, czego doświadczałyśmy w naszych życiach i związkach, było toksyczne i przemocowe. Skoro zewsząd słyszymy, że molestowanie i stalking to marzenie każdej dziewczyny, to jak możemy rozpoznać, czy doświadczamy szaleńczej miłości, czy przemocy? Gdzie jest granica, skoro sprzedaje nam się gwałt jako model idealnego związku?

Nie obwiniajcie kobiet w przemocowych związkach – obwiniajcie kulturę, która przedstawia przemoc jako miłość. Obwiniajcie drani, którzy zarabiają grube miliony, by miliony kobiet cierpiały w związkach. Uderzanie w kobiety w toksycznych związkach, w siebie same tylko to pogłębia. Uderzanie w mity i przekonania, uderzanie w bogaczy, którzy przedstawiają narracje o przemocy jako historie miłosne, może zmienić życie nasze i wielu kobiet.

Walczmy z kulturą gwałtu, nie ze sobą.

#MeToo



MeToo

Źródło
Opublikowano: 2020-07-05 21:16:08

Czym jest zgoda?

Maja Staśko:

Czym jest zgoda?

Zacznijmy od tego, czym nie jest.
Milczenie to nie zgoda.
Brak sprzeciwu to nie zgoda.
Patrzenie sobie w oczy to nie zgoda.
Bycie w związku to nie zgoda.
Bycie na imprezie to nie zgoda.
Spanie to nie zgoda.
Zgoda wczoraj to nie zgoda dzisiaj.
Stwierdzenie „jasne, zróbmy to” kiedyś tam to nie zgoda na to działanie teraz.
„Nie jestem pewna” to nie zgoda.
Mrugnięcie, kaszlnięcie, poruszenie nogą czy powieką, wiadomość na Messengerze TO NIE ZGODA!

Czym jest zgoda?

Każdym zachowaniem, które wyraża zgodę – w bezpiecznych warunkach, bez nacisku i teraz. Ale skąd możecie wiedzieć, czy uśmiech to zgoda? Jeśli nie jesteś pewny, czy masz zgodę albo jeśli nie znacie się na tyle, żebyście mieli to ustalone i wiedzieli, czym u Was jest zgoda, a czym nie – po prostu zapytaj. Lepiej zapytać i usłyszeć „nie”, niż nie zapytać i zgwałcić, prawda? Gwałtu nie można cofnąć, relacji z osobą też nie, postępowania w prokuraturze także – a wystarczy zapytać i mieć pewność.

Co jeszcze jest właściwie zgodzie? Przyjrzyjmy jej się z bliska.

– Zgoda nie jest dana raz na zawsze – można ją w każdej chwili wycofać! Jeśli rano mówiłaś, że chcesz się dzisiaj całować, a wieczorem właściwie wcale nie chcesz się całować – nikt nie ma prawa cię zmusić do całowania.

– Jeśli przestało ci odpowiadać to, co robicie, w każdej chwili możesz to powiedzieć – wtedy partner ma obowiązek zareagować.

– Jeśli twoja partnerka lub partner nie rusza się, widzisz u nich spadek energii albo ekscytacji – przerwij i zapytaj, czy chcą kontynuować lub coś zmienić.

– To w ogóle bardzo piękna praktyka, żeby od czasu do czasu pytać, czy wszystko ok, co chce druga osoba, co możesz dla niej zrobić. To jest naprawdę seksowne i pozwala Wam nawzajem uczyć się swoich upodobań – swoich własnych i drugiej osoby – i o tym mówić.

– Zgoda na jedną czynność nie oznacza zgody na każdą czynność.

– W sytuacjach, gdy ktoś nie może wyrazić zgody (sen, nieświadomość), każda czynność seksualna JEST przemocą.

– ZGODA TO NIE OBOWIĄZEK – na tym polega jej istota, że to Ty decydujesz, czy ją dać, czy nie, a nie że czujesz, że nie masz wyjścia. ZGODA TO WYBÓR – nie jest obowiązkiem partnerskim czy imprezowym.

#MeToo



MeToo

Źródło
Opublikowano: 2020-07-04 20:53:56

Seks bez zgody to gwałt – to absolutna podstawa. A w jaki sposób mogę wyrazić zgodę, jeśli śpię? Przewrócę się na drugi

Maja Staśko:

Seks bez zgody to gwałt – to absolutna podstawa. A w jaki sposób mogę wyrazić zgodę, jeśli śpię? Przewrócę się na drugi bok? Chrapnę? „Seks na śpiocha” to po prostu gwałt. Cały dzień otrzymuję dzisiaj historie od osób, które w ten sposób zostały zgwałcone. Zgwałcone, nie obudzone.

„Kolega po imprezie próbował mnie tak przelecieć. Jak się obudziłam i zaczęłam go odpychać, powiedział, że przecież kobiety tak lubią. Tego samego wieczoru z nim gadałam, że nie czuję się gotowa stracić dziewictwo… On był miły, mówił, że dobrze robię, że ktoś powinien mnie kochać – dlatego poczułam się bezpiecznie, żeby zostać do rana po imprezie”

Pamiętacie najromantyczniejszą z historii, tę o Śpiącej Królewnie? Królewna zasypia na 100 lat, a budzi ją ze snu książę – pocałunkiem. Nachyla się nad śpiącą, totalnie nieświadomą kobietą, która nigdy w życiu go na oczy nie widziała, i zaczyna ją namiętnie całować. Szczyt romantyzmu, prawda? A jak książę jest nachlany jak Bukowski, to już w ogóle marzenie każdej księżniczki.

Ale to tylko bajka. W rzeczywistości osoby, które są budzone pocałunkiem lub seksem, nie budzą się magicznie po 100 latach. Budzą się w trakcie molestowania i gwałtu. I może to być dla nich trauma do końca życia.

I nie dotyczy to tylko kobiet. Jeden z mężczyzn, których wspieram, został obudzony oralnie przez koleżankę. Wpadł w panikę, nie mógł się ruszyć. Jego ciało reagowało na stymulację, a w środku krzyczał z bezsilności. Miał orgazm.

I to też był gwałt – ciało czasem reaguje na gwałt jak na seks, może się pojawić orgazm. ,,Lodzik z rana” to nie jest marzenie każdego faceta. Bo gwałt to nie jest marzenie żadnej osoby.

Zakaz gwałcenia ludzi, gdy śpią, to nie jest cenzura. Serio, nie trzeba podpisywać żadnych kontraktów, wystarczy NIE GWAŁCIĆ LUDZI, GDY SĄ NIEŚWIADOMI. I słabo mi, że takie antynaukowe bzdury pisze studentka psychologii – bo osoby po gwałtach tragicznie potrzebują wsparcia terapeutycznego. Po czym czytają coś takiego.

Jak można w ogóle czuć jakiekolwiek bezpieczeństwo w świecie, w którym nawet we śnie, we własnym łóżku jesteśmy zagrożeni, że coś się wydarzy wbrew naszej woli? A po wszystkim usłyszymy „girl, nie przesadzaj”?

@sohayo_official


Źródło
Opublikowano: 2020-07-02 21:36:26

„Kultura gwałtu” sprzed 200 lat

Maja Staśko:

I znów trochę kultury… tym razem w temacie ostatniej premiery w Teatr Fredry w Gnieźnie o tym co kulturą można nazwać tylko w cudzysłowie… i co genialnie opisała Maja Staśko w swoim eseju „Gwałt to przecież komplement. Czym jest kultura gwałtu?”. Bo o tym w dużej mierze jest sztuka Wiktora…

Więcej

„Kultura gwałtu” sprzed 200 lat

Źródło
Opublikowano: 2020-07-02 20:14:09

Prezydent ułaskawił mężczyznę, który zgwałcił dziecko ze swojej rodziny.

Maja Staśko:

Prezydent ułaskawił mężczyznę, który zgwałcił dziecko ze swojej rodziny.

Gdy tylko pojawiło się w tej kwestii słuszne oburzenie, prezydent odpowiedział na Twitterze. Zaznaczył, że nie było gwałtu. W takim razie dlaczego mężczyzna został skazany z art. 197, czyli o ZGWAŁCENIE? Zgodnie z art.197 „zgwałcenie” to zarówno obcowanie płciowe, jak i inna czynność seksualna. Niezależnie od tego, do czego konkretnie doszło – jest to niewątpliwie zgwałcenie osoby małoletniej, krewnej, a mężczyzna jest gwałcicielem.

„To sprawa rodzinna” – dodał prezydent Polski na Twitterze. I w tym momencie przypomniały mi się wszystkie sytuacje, o których opowiadały mi kobiety – gdy zgłaszały przemoc, słyszały, że to „sprawa rodzinna”. „Rozwiążcie to między sobą”. „Po co wywlekasz wasze brudy?”. „Jesteś w stanie bez niego się utrzymać?”. Więc kobiety dalej milczały, a przemoc działa się za zamkniętymi drzwiami.

W ten sposób ucisza się osoby doświadczające przemocy domowej. W tej chwili robi to prezydent Polski. Wysyła w ten sposób komunikat: „Jeśli doświadczyłaś przemocy w rodzinie, pozostaw to dla siebie”. Takie słowa nigdy nie powinny paść w kontekście przemocy domowej. Nigdy.

Ale przecież rodzina – ta heteroseksualna rodzina! – jest najważniejsza. Widocznie jeśli jest w niej przemoc, to trudno, jeśli dziecko jest zgwałcone i pobite – „to sprawa rodzinna”. Po tygodniach kampanii nienawiści, w której słyszeliśmy, że rodziny LGBT są złe, dowiadujemy się, że prezydent ułaskawił gwałciciela, który wykorzystał zaufanie krewnego dziecka w rodzinie. Rodzinom LGBT się nie wybacza, bo kochają, a rodzinom, w których gwałci się dzieci, wybacza się, bo są „tradycyjne”? Co to za logika?

PRZEMOC TO NIE SPRAWA RODZINNA. Przemoc to sprawa nas wszystkich. To przestępstwo, za które należą się kary, a nie ułaskawienia.

Prezydent, korzystając z prawa łaski „miał na uwadze względy celowości w szczególności fakt pojednania się sprawcy z pokrzywdzonym, zadośćuczynienie wyrządzonym krzywdom i obecne wzorowe zachowanie”. Nie wiemy, jak to wygląda w kwestii pojednania się – ale owszem, zdarza się, że osoba po przemocy przyjaźni się ze swoim oprawcą. Że mu wybacza. To zwykle wymaga mnóstwo pracy z obydwu stron, ale zdarza się. Nie piszcie, że to niemożliwe – bo po pierwsze, to niezgodne z prawdą, a po drugie, każda osoba po przemocy, która wybaczyła swojemu oprawcy, czuje się wtedy na nowo winna. Zadaje sobie pytania, czy robi coś źle, czy jest nienormalna. A to nie reakcja pokrzywdzonej, to nie jej emocje czy wybaczenie są tu problemem – tylko przyzwolenie na przemoc. Jeśli masz kontakt z osobą, która cię skrzywdziła, jeśli jej przebaczyłaś – to jest ok.

Niestety, nie ufam sądom, prokuraturze i prezydentowi, że zapewnili osobie po przemocy takie warunki, w których czułaby się bezpieczna i nie odczuwała presji. Te instytucje nie są wystarczająco przygotowane do wsparcia osoby po przemocy, przekonuję się o tym aż nadto często. Spoglądam z nieufnością na wszystkie ich komunikaty. Zwłaszcza że w tej chwili mają całkiem spory interes w tym, żeby się wybielić – trwa kampania prezydencka.

Więc nie wiemy, czy do pojednania nie doszło. Wiemy za to na pewno, że „obecne wzorowe zachowanie” to kłamstwo – mężczyzna żył z osobą, którą skrzywdził, mimo zakazu zbliżania się. To na pewno nie jest wzorowe zachowanie. Powinien za to ponieść konsekwencje, a nie jeszcze dostać nagrodę i pochwałę.

Dlaczego gdy prezydent zobaczył tę sprawę, nie zaproponował pokrzywdzonej miejsca do mieszkania – żeby mogła realnie wybrać, czy chce żyć ze sprawcą? Dlaczego nie zaproponował kompleksowej opieki terapeutycznej kilka razy w tygodniu – żeby osoba mogła wybrać, czy chce to jeszcze przepracować? Dlaczego jego reakcją było wzięcie długopisu i podpisanie, że ułaskawia gwałciciela? To była najgorsza możliwa decyzja – ale najłatwiejsza. Teraz gwałciciel został ułaskawiony i dostał oficjalną pochwałę od prezydenta Polski za „wzorowe zachowanie”. I udało się uratować „tradycyjny model rodziny”.

„Akt łaski stosowany jest przede wszystkim, gdy skutki wyroku są nadmiernie dolegliwe, a ich represyjny charakter znacznie przekracza poziom zamierzony przez sąd, gdy wymagają tego względy humanitaryzmu i sprawiedliwości, a nie można uczynić im zadość w drodze postępowania sądowego oraz gdy występują wyjątkowe, nieznane dotąd wydarzenia” – możemy przeczytać na stronie prezydenta. Czy to oznacza, że zakaz zbliżania się do swojej ofiary to „nadmiernie dolegliwe”, „represyjne” rozwiązanie? Że ułaskawienie gwałciciela dzieci to sprawiedliwość? W jakim świecie???

Akt łaski jest także komunikatem do innych: „Ułaskawiam wykorzystującego seksualnie dziecko. Staję po jego stronie”. Ułaskawia osobę – gwałciciela, pedofila – a nie sytuację „rodzinną”. Ułaskawienia to nie tylko działanie wobec konkretnych osób, ale też działanie publiczne – pokazanie, co prezydent popiera. Co uznaje za „nadmiernie dolegliwe skutki” i „represje”. I dla prezydenta jest tym kara wobec gwałciciela krewnego dziecka.

To było w marcu. W kwietniu udało się przegłosować w sejmie natychmiastowy nakaz izolacji sprawcy od ofiary i zakaz zbliżania się wydawany w trybie przyspieszonym. Po czym nagle dowiadujemy się, że Duda ułaskawił pedofila i zniósł zakaz zbliżania się – właśnie dlatego, że mieszka ze swoją ofiarą.

I szczerze? Jestem zła, że to się stało elementem kampanii prezydenckiej. Walka z przemocą jest znacznie ważniejsza niż walka dwóch panów o władzę. I nie obchodzi mnie, co na ten temat ma do powiedzenia Rafał Trzaskowski. Wolałabym usłyszeć, co na ten temat mają do powiedzenia ekspertki z Feminoteki czy Niebieskiej Linii – bo one wiedzą, o czym mówią, i znają mechanizmy przemocy. Mogą wesprzeć, opowiedzieć, gdzie szukać wsparcia. Takich głosów potrzebujemy w przestrzeni publicznej, nie prezydenta usprawiedliwiającego gwałt rodziną.

Chciałabym, żeby sprawy przemocy rozpalały tak mocno nasze poczucie sprawiedliwości jak możliwość dokopania rywalowi w konkurencji o władzę. Niestety, chyba jeszcze długo się tego nie doczekamy.

#MeToo


MeToo

Źródło
Opublikowano: 2020-07-01 21:10:26

Pamiętacie autorkę Harry’ego Pottera? Niestety, w ostatnich dniach jest w centrum afery dotyczącej transfobii w USA.

Maja Staśko:

Pamiętacie autorkę Harry’ego Pottera? Niestety, w ostatnich dniach jest w centrum afery dotyczącej transfobii w USA.

Wszystko zaczęło się, gdy Joanne K. Rowling udostępniła post o ubóstwie menstruacyjnym. Pojawiło się tam określenie „osoby, które mają okres”. Rowling skomentowała to następująco: „Jestem pewna, że istniała nazwa dla tych osób. Pomóżcie. Kubieta? Kobiata? Kibata?“.

Problem w tym, że nie tylko kobiety mają okres – transpłciowi mężczyźni także mogą go mieć. A także osoby, które nie definiują się ani jako kobieta, ani mężczyzna. Co więcej, nie każda kobieta ma okres – ze względu na wiek czy zdrowie. Nie można więc powiedzieć, że synonimem „osoby, która ma okres” jest „kobieta”. To wyklucza transpłciowe i niebinarne osoby, starsze kobiety oraz kobiety, które ze względów zdrowotnych lub hormonalnych nie menstruują.

Istotą kobiecości nie jest ani okres, ani macica. To podejście ograniczające nas do czystej biologii, rodzaj determinizmu. Skoro kobiecość to biologia, nasza sprawczość przestaje istnieć – jesteśmy sumą instynktów i potrzeb cielesnych. A przecież my robimy rewolucję! I nie robimy jej jako chodzące cipki (choć wielu mężczyzn chciałoby nas tak widzieć, dlaczego Rowling im przyklaskuje?), tylko jako wielowymiarowe istoty: pochodzimy z konkretnej kultury, klasy, mamy tożsamość płciową i orientację psychoseksualną, a także upodobania i osobowości. Cispłciowe i transpłciowe kobiety razem, we wspólnym celu – walce z dyskryminacją.

W komentarzach po tym wpisie Rowling często była nazywana TERFem. TERF – czyli „trans-exclusionary radical feminist” – wychodzi z założenia, że transpłciowe kobiety nie są „prawdziwymi” kobietami, bo kobiecość jest nieodłącznie związana z biologią. To podejście pojawiło się w nurcie radykalnego feminizmu w latach 70. – ale w tej chwili większość osób nazywanych TERFami to liberalne feministki, nie te radykalne czy socjalne. To podejście jest też sprzeczne z ustaleniami nauki. I przede wszystkim – stanowi dyskryminację osób transpłciowych, pozbawia je tożsamości i godności.

Rowling opublikowała długi wpis na blogu. Zaznaczała w nim, że uwielbia transpłciowe osoby, ale usuwanie płci biologicznej usuwa doświadczenia kobiet, takie jak przemoc seksualna. I tu pojawia się kolejny problem – przemoc seksualna to nie jest jakiś biologiczny instynkt mężczyzn-drapieżców wobec kobiet-ofiar. Bezkarna przemoc istnieje, ponieważ istnieje kultura, w której przemoc jest normalizowana. Nie ma to za wiele wspólnego z biologią – sądy, policja, prokuratura to nie są biologiczne instytucje.

Autorka pisze też, że „kiedy otworzysz drzwi łazienek i przebieralni dla każdego mężczyzny, który wierzy albo czuje, że jest kobietą… otwierasz drzwi dla każdego mężczyzny, który chce wejść do środka. Taka jest prawda”. Nazywanie transpłciowych kobiet „mężczyznami, którzy wierzą albo czują, że są kobietami” jest po prostu okrutne. Jakim prawem autorka decyduje, kto może nazywać się kobietą, a kto nie?

W „Harrym Potterze” bohaterowie co rusz spotykają się w damskiej łazience, by knuć. Widocznie autorce przeszkadzają jednak wyłącznie transpłciowe kobiety w damskiej łazience. Bo cispłciowi chłopcy już są ok.

Rowling napisała na końcu eseju, że jako osoba, która doświadczyła przemocy, prosi o uszanowanie jej poglądu na osoby transpłciowe. Tyle że doświadczenie przemocy seksualnej nie usprawiedliwia transfobii! Takie twierdzenie jest szkodliwe nie tylko dla osób transpłciowych, ale i dla ofiar przemocy. Fakt, że doświadczyłam przemocy, nie oznacza, że staję się transfobką! Przecież walczymy z przemocą, nie z innymi ofiarami. Transpłciowe kobiety także doświadczają przemocy seksualnej. Wymazywanie ich doświadczeń – bo nie urodziły się z macicą – jest po prostu okrucieństwem.

Po ujawnieniu przemocy, której Rowling doświadczyła, na okładce „The Sun” pojawił się wielki napis: „Uderzyłem JK i nie przeproszę”. To wywiad z pierwszym mężem autorki – wyraz obrzydliwej normalizacji przemocy domowej. W ten sposób brukowiec wykorzystał niezgodę na homofobię i wyznanie autorki – by pokazać, że przemoc ze strony męża jest ok. I jeszcze ten fałszywy nonkonforizm: „I nie przeproszę”. Gość powinien siedzieć w więzieniu, a nie być na okładce jako nieprzejednany skandalista. A Joanne Rowling należy się pełne wsparcie.

Jak połączyć złość na Rowling ze względu na transfobię i wspieranie jej jako ofiary przemocy? To naprawdę trudne i wielokrotnie zadawałam sobie to pytanie: jak wspierać osobę po gwałcie, która gardzi innymi ludźmi? Która sama ich krzywdziła albo stosowała przemoc? Nie wspierać? Odsunąć się? Ale przecież każda ofiara przemocy zasługuje na wsparcie. Żadna nie może pozostać sama.

Wciąż się z tym zmagam. Rozwiązuję to tak: wspieram wszystkie osoby transpłciowe, które doświadczają dyskryminacji – nawet jeśli bywają niemiłe, okrutne albo popełniają błędy. Wspieram też wszystkie ofiary przemocy – nawet jeśli bywają niemiłe, okrutne albo popełniają błędy. Więc wspieram Rowling jako ofiarę przemocy. Nie wspieram jej transfobicznych wypowiedzi – które także są rodzajem przemocy.

Wiele z osób, które wspierałam po gwałtach, nie akceptowało osób LGBT. To było dla mnie bardzo trudne, bo sama jestem częścią tej grupy – jestem biseksualna. Ale nikt nie powinien doświadczać przemocy ze względu na płeć. Nikomu się ona nie „należy”. Więc je wspierałam. Czasem rozmawiałyśmy – i okazywało się, że po rozmowach osoba zmieniała podejście. Chciała nawet iść na Marsz Równości i tańczyć. Ale na początku, oczywiście, to nie było proste. Bo ja przecież też mam emocje.

Niestety, osoby, które są ofiarami przemocy, wychowują się w okropnych patriarchalnych, rasistowskich, homo- i transfobicznych krajach. Mogą także krzywdzić innych ludzi. I wciąż – jako ofiarom przemocy – należy im się wsparcie. Ale jako tym, którzy krzywdzą i wyrażają krzywdzące innych opinie – należą im się konsekwencje. Fakt doświadczenia przemocy nie usprawiedliwia transfobii.

Wspieram wszystkie osoby, które doświadczają przemocy i dyskryminacji. Nie jesteście same. Po prostu.

Źródło
Opublikowano: 2020-06-15 11:50:17

Weronika Rosati dostała zakaz wypowiadania się na temat przemocy jej byłego partnera. To decyzja sądu apelacyjnego – po

Maja Staśko:

Weronika Rosati dostała zakaz wypowiadania się na temat przemocy jej byłego partnera. To decyzja sądu apelacyjnego – po tym, jak sąd pierwszej instancji oddalił ten wniosek. Aktorka nie wiedziała nawet, że taka sprawa się toczy. Sąd zakazał jej na czas trwania postępowania publicznego wypowiadania się na temat stosowania przemocy przez jej byłego partnera.

Niestety, to nie wyjątek – to typowy sposób uciszania kobiet.

Pamiętam, gdy pierwszy raz wspierałam dziewczynę po gwałcie – siedziałyśmy w grupie, a ona opowiadała nam, co się stało. Następnego dnia wszystkie zaczęłyśmy dostawać telefony z pogróżkami od kolegów sprawcy, że jeśli komukolwiek o tym powiemy, dostaniemy pozew o zniesławienie. Byłyśmy przerażone. Jak powiedzieć o tym rodzicom? Mamo, rozmawiałam z koleżanką o gwałcie, czy mogłabyś mi załatwić prawnika? Potem bałyśmy się o tym rozmawiać.

Dokładnie na tym polega uciszanie kobiet.

Bohaterki jednego z moich reportaży dostały pozew za to, że napisały na zamkniętej grupce na Fb o gwałcie. Sprawa toczy się już kolejny rok – w tej chwili żałują, że w ogóle o tym wspomniały.

W zniesławieniu, wbrew powszechnemu mniemaniu, nie chodzi o to, że ktoś kłamie na temat drugiej osoby. Chodzi o to, że przedstawia ją w złym świetle. Więc nawet jeśli osoba jest gwałcicielem, to nazwanie jej tak publicznie może być zniesławieniem – bo „gwałciciel” to określenie, które społecznie źle się kojarzy. I kobieta może być skazana za mówienie prawdy – jeśli stawia swojego oprawcę w złym świetle.

To sytuacja Agnieszki, którą także opisywałam. Została skazana za zniesławienie – ponieważ w komentarzu na Fb napisała, że jej były mąż ją gwałcił. Gdy trwała sprawa o gwałt.

Często prawnicy zalecają ofiarom, żeby nie mówiły o gwałcie w mediach – bo to może zostać źle odebrane przez sąd. Takie sprawy trwają i latami. Ofiarom zamyka się usta.

Uciszanie kobiet dzieje się od lat. Rosati od początku miała platformę do opowiedzenia swojej historii – jest znana, ma dostęp do mediów. Większość kobiet nie ma. One już na tym poziomie są uciszane. Ich historie zostają przemilczane. A gdy próbują o nich mówić, sąd im tego zakazuje.

Weroniko, Agnieszko, Ty – wspieram Was mocno! ✊?


Źródło
Opublikowano: 2020-06-12 16:59:24

Albania zaszokowana nagraniem z gwałtu. Protesty opanowały kraj – wPunkt

WPunkt:

Po makabrycznym wydarzeniu, fala protestów opanowała kraj. Uczennica została zgwałcona w szkole przez ochroniarza. Sprawca nagrał swój czyn telefonem, po czym pokazał nagranie trzem chłopakom. Ci, szantażowali dziewczynę i następnie sami ją zgwałcili.

Albania zaszokowana nagraniem z gwałtu. Protesty opanowały kraj – wPunkt

Fala protestów ogarnęła Tiranę i inne największe albańskie miasta po wielokrotnym gwałcie popełnionym na piętnastoletniej uczennicy połączonym z nękaniem ofiary w internecie. Albanki mają dość przyzwolenia na przemoc wobec kobiet.

Źródło
Opublikowano: 2020-06-08 22:52:45

15-latka została zgwałcona przez 65-letniego ochroniarza w szkole. Mężczyzna nagrał gwałt, a potem pokazał nagranie trój

Maja Staśko:

15-latka została zgwałcona przez 65-letniego ochroniarza w szkole. Mężczyzna nagrał gwałt, a potem pokazał nagranie trójce młodych chłopaków. Ci zaczęli szantażować dziewczynkę, po czym grupowo ją zgwałcili. A nagranie pojawiło się w mediach społecznościowych, wywołując lawinę reakcji i komentarzy.

„Sama chciała”, „Sama jest sobie winna” – to najczęstsze z nich. Telewizje robiły live spod domu dziewczynki, rozmawiały z jej sąsiadami, tworzyły domysły na temat jej życia i sytuacji rodzinnej, ujawniały informacje o niej, aż w końcu – pokazali jej imię i nazwisko.

Dziewczyna najpierw stała się ofiarą gwałcicieli. Potem cyberprzemocy. A na końcu przemocy mediów. Wszystko to miało miejsce w Albanii. Ale Wasze historie o cyberprzemocy, które dostaję od tygodni, sprawiają, że niestety uwierzyłabym w tę historię także w Polsce.

Ale po tym całym bagnie zwyrolstwa i zwyczajnego okrucieństwa odbył się protest w Tiranie. Ważny, wielki, przełomowy. Zwołały go gimnazjalistki, przyłączyły się tłumy. „Za skradzione dzieciństwo”, „Chcemy sprawiedliwości”, „Państwo jest oprawcą”, „Kraj cierpienia kobiet”, „To nie twoja wina, winny jest gwałciciel”, „Żyjemy w chorym społeczeństwie”, „Milczenie jest zbrodnią” – takie transparenty pojawiły się na ulicach.

W demonstracji wzięły udział tysiące ludzi, głównie kobiety, matki i córki, ale także artyści, piosenkarze czy politycy. Protestujący krzyczeli, że w Albanii 12% dzieci doświadczyło przemocy seksualnej, a 5% – gwałtu. To był największy niepolityczny protest w Albanii od lat.

Małgorzata Rejmer, dzięki której dowiedziałam się o tym zdarzeniu, napisała na Facebooku: „Byłam poruszona, patrząc na te młode, odważne, wściekłe kobiety. Wojowniczki o dziecięcych twarzach. Chciałabym wierzyć, że przyszłość Albanii – patriarchalnej, skoncentrowanej na mężczyznach Albanii – jest kobietą. Gniewną, samoświadomą kobietą, krzyczącą “dość”.

A jak zareagowały na informację polskie media? Po polsku. Poza ważnym wpisem Rejmer i wywiadem z nią w Tok FM tej informacji nie ma.

Uciszanie kobiet trwa. Dlatego dzielcie się tym i udostępniajcie – media wykluczają kobiety i kwestie przemocy, ale my się nie damy ✊?

#MeToo



MeToo

Źródło
Opublikowano: 2020-06-06 20:59:09

On został uniewinniony za gwałt. Ona – skazana za napisanie o gwałcie

Maja Staśko:

Przypominamy historię Agnieszki, która ma za miesiąc apelację od wyroku sądu.

Maja Staśko: Agnieszka od 10. roku życia była gwałcona przez kuzyna. Potem miał gwałcić ją mąż. Został uniewinniony. Zeznania, opinia biegłej, dokumentacja medyczna i ginekologiczna – to wszystko nie wystarczyło, żeby skazać oskarżonego o gwałt. Słowa męża i jego kolegi o tym, że Agnieszka zamieściła komentarz pod publicznym postem, a nie wiadomość prywatną – to wystarczyło, żeby skazać Agnieszkę o zniesławienie za mówienie o przemocy. Wiecie, jakie to uczucie, gdy wspieracie kobietę, która właśnie słyszy, że jej oprawca został uniewinniony? Gdy widzicie jej łzy i potworny ból? Przytulacie ją, a ona mówi, że dłużej już nie wytrzyma i że to koniec? Powiecie jej, że będzie lepiej? Że sądy wreszcie zaczną stawać po stronie ofiar, a nie sprawców? „Jestem wykończona. Wyczerpana. Chcę koniec. Koniec” – napisała do mnie Agnieszka.

On został uniewinniony za gwałt. Ona – skazana za napisanie o gwałcie

„Jestem wykończona. Wyczerpana. Chcę koniec. Koniec” – napisała do mnie w czwartek Agnieszka. W piątek w Sądzie Rejonowym w Tarnowskich Górach odbywało się ogłoszenie wyroku w sprawie gwałtów, których miała doświadczać ze strony swojego męża…

Źródło
Opublikowano: 2020-05-28 19:23:18

Niestety. Bez zaskoczenia. Prawo i Sprawiedliwość odrzuciło poprawkę Lewicy, któ

Marcelina Zawisza:

Niestety. Bez zaskoczenia. Prawo i Sprawiedliwość odrzuciło poprawkę Lewicy, która nakładała na podmiot leczniczy obowiązek wskazania lekarza lub podmiot wykonujący zabieg którego odmówiono z powodu klauzuli sumienia.

Zostawia się kobiety same. Same z ich dramatami. Bez informacji, gdzie usuną ciążę, która rozwija się ze śmiertelnym wadami płodu, ciążę z gwałtu, ciążę zagrażającą ich zdrowiu i życiu (wiem, że lekarza wtedy klauzula teoretycznie nie obowiązuje. Ale też wiemy jak to w Polsce wygląda).

Piekło kobiet budowane jest cegiełka po cegiełce.


Źródło
Opublikowano: 2020-05-28 19:05:25

LG Polska wrzuciła na swojego Tik Toka film pokazujący, że najnowszy model ich telefonu pozwala na łatwą przemoc seksual

Maja Staśko:

LG Polska wrzuciła na swojego Tik Toka film pokazujący, że najnowszy model ich telefonu pozwala na łatwą przemoc seksualną wobec kobiet. To efekt współpracy Sylwestra Wardęgi z firmą. Wszystko w zabawnej formie, charakterystycznej dla tego prankstera. Mężczyzna idzie za dziewczyną i robi zdjęcia jej pośladków. Ona się odwraca i wściekła prosi go o pokazanie komórki – a tam jego selfie. Laska przeprasza i odchodzi. Wtedy on z satysfakcją patrzy na zdjęcia tyłka tej dziewczyny. Taki żarcik z molestowania.

Serio nie mam pojęcia, jak po tym, gdy ktoś ci zaproponuje: „A może zareklamowałbyś naszą komórkę?”, twoim najlepszym pomysłem jest filmik zachęcający do molestowania kobiet. I nie wiem, jak ktokolwiek z firmy LG może stwierdzić: „Ale fajny, wrzucamy na TikToka”. Niech dzieciaki wiedzą, że przemoc wobec kobiet jest super, nie?

Robienie zdjęć z ukrycia, zwłaszcza zdjęć części intymnych (ubranych), to wykroczenie. W przypadku osób nieubranych lub nawet ubranych w trakcie czynności seksualnych – to przestępstwo, za które grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia (art. 191a KK). Wystarczy samo nagranie bez zgody osoby lub z wykorzystaniem podstępu – czyli np. gdy powiesz, że kamera jest wyłączona (a nie jest). Za rozpowszechnianie takiego filmiku (np. revenge porn) grozi do 5 lat więzienia.

Sylwester Wardęga nie po raz pierwszy publicznie molestuje osoby w swoich filmikach. Na innym nagraniu dotykał piersi kobiet bez ich zgody. Myślałam, że cały ten idiotyczny przemysł pranksterski już dawno przestał istnieć. A LG postanowiło za to zapłacić.

Założenia pranków są szkodliwe – polegają głównie na upokorzeniu osoby przez zarejestrowanie jej reakcji na sytuację stresową. Jakie mogą być sytuacje stresowe? Molestowanie, pościg za tobą, niewyjaśnione zjawiska. Część z nich to zwykła przemoc i manipulacja, służąca do obśmiania molestowanej albo manipulowanej osoby. Z czego się śmiejemy? Śmiejemy się, że ktoś nie umie zareagować na przemoc. A potem słyszymy, że „sama jest sobie winna”, bo źle zareagowała, gdy ktoś ją molestował. Bardziej interesuje nas reakcja na przemoc niż sama przemoc. Na tym wlaśnie polega kultura gwałtu.

@lgpolska , @sawardega – hańba!

#MeToo



MeToo

Źródło
Opublikowano: 2020-05-26 18:33:30

„Ktoś te dziewczyny siłą zaciągał do klubu, wlewał drinki do gardła, kazał umawiać się ze starszymi facetami i pożyczać

Maja Staśko:

„Ktoś te dziewczyny siłą zaciągał do klubu, wlewał drinki do gardła, kazał umawiać się ze starszymi facetami i pożyczać od nich pieniądze?” – napisała na Twitterze prawicowa dziennikarka.

W komentarzach po emisji filmu Latkowskiego ,,Nic się nie stało” – poza aferą z celebrytami i słabym researchem – to był jeden z najczęstszych głosów.

Matka Anaid słyszała to od początku. Policjantka powiedziała jej w twarz, że jej córka była galerianką. Siostra Anaid była pytana, czy siostra uprawiała seks z dorosłymi mężczyznami i czy brała za to prezenty.

Sam Krystek chętnie współpracował z policją, tłumacząc, że dzieci same z siebie uprawiały z nim seks i zgadzały się na nagrywanie komórką. W jego telefonie znaleziono ponad 100 filmików.

Krystek oferował dziewczynom rozmaite przysługi: podwoził je, doładował komórkę, kupował ubrania. Potem mówił, że mają u niego dług. Np. 500 zł, bo jego samochód dużo pali. Albo szantażował je, że wrzuci filmiki do sieci.

W sprawie z Anaid często przywoływano leginsy, które miał jej kupić Krystek. Nazywanie jej „małą prostytutką” albo „k*rewką” to w komentarzach norma.

Pamiętam, jak po emisji „Galerianek” cała Polska postanowiła pokazać, jak bardzo gardzi uczennicami, które biorą prezenty za seks. Pamiętam, jak po premierze „Sponsoringu” cała Polska natarła na studentki, które biorą pieniądze za seks, żeby opłacić czynsz i studia.

Bardziej niż na gwałcicieli. Po premierze filmu o gwałtach pedofila spora część ludzi skupiła się na oczernianiu dzieci, które biorą prezenty od starszych mężczyzn. Jakby to mężczyźni byli tu ofiarami – w końcu musieli im kupować prezenty! Musieli je zapraszać na imprezy! Musieli je gwałcić! Prawda?

Te okrutne krwiożercze dzieci wykorzystujące mężczyzn w średnim wieku.

Ciekawe, dlaczego najczęstszym wulgaryzmem w Polsce jest „k*rwa”, a nie „gwałciciel”? Upokorzenie kobiety ze względu na jej życie seksualne jest ważniejsze niż przeciwdziałanie gwałtom.

Dziewczynki były GWAŁCONE. Po czym słyszą, że się puszczały.

Drink nie gwałci. Miniówka czy leginsy też nie. Robi to gwałciciel. Gdyby cały ten jad kierowany na dziewczyny i ich seksualność był kierowany na gwałcicieli, żylibyśmy w bezpiecznym świecie.


Źródło
Opublikowano: 2020-05-24 19:19:31

Dziś Dzień Niezapominajki! Nie zapomnimy o żadnej osobie, która doświadczyła przemocy seksualnej. W @stowarzyszenie

Maja Staśko:

Dziś Dzień Niezapominajki! Nie zapomnimy o żadnej osobie, która doświadczyła przemocy seksualnej. W @stowarzyszenieforgetmenot codziennie się wspieramy.

Tymczasem kilka dni temu polscy celebryci wypuścili spot w ramach #CucChallenge, w którym odgrywają akty przemocy na siebie nawzajem. Montaż jest tak zrobiony, żeby kop albo cios uderzał w kamerę – stwarzając wrażenie, że to agresja wycelowana w nas. Wszystko w atmosferze wesołości i świetnej zabawy. Już sam pomysł tego filmiku jest mocno kontrowersyjny – dla każdej osoby, która wie, czym jest agresja, może być bardzo obciążający emocjonalnie.

Ale ok, to zabawa – można tłumaczyć. Rzecz w tym, że to nie zabawa, tylko spot przeciwko przemocy domowej. Pod filmikiem widnieją miejsca pomocowe dla osób doświadczających przemocy. I to już naprawdę okropny pomysł. Bagatelizowanie przemocy, robienie z niej świetnej zabawy, żartu, a nawet challenge’u – to część problemu, z którym muszą się zderzać osoby po przemocy.

Nie dalej jak wczoraj rozmawiałam z kobietą, która po tym, jak puściła nagrania jawnej agresji słownej w sądzie, usłyszała od oprawcy: „Ale to przecież żart. Nie masz dystansu”. Żart z przemocy to nie jest sposób na przeciwdziałanie jej – to sposób na jej wspieranie.

Filmik obejrzały tysiące, a pewnie miliony osób. W tym samym czasie @amnesty_international_polska wypuścił akcję #MocNiePrzemoc. Możemy na niej znaleźć statystyki dotyczące przemocy, mechanizmy, które sprawiają, że sprawcy pozostają bezkarni, oraz miejsca, do których można się zwrócić, gdy dostrzeżesz przemoc. Oprócz tego quiz sytuacyjny, w którym można przetestować różne reakcje. Jest też miejsce dla osób do przesłania własnych historii. Akcja była omawiana ze specjalistkami. Towarzyszy jej petycja, której autorzy domagają się od rządu skutecznych mechanizmów izolowania sprawców przemocy od osób narażonych na przemoc, definicji przemocy ekonomicznej, właściwej definicji gwałtu opartej na braku świadomej zgody na akt seksualny.

Na Dzień Niezapominajki życzę nam, by akcje jak ta Amnesty trafiały jak najszerzej, a te w stylu #CucChallenge nie zyskiwały takiej popularności. Wszystkiego niezapominajkowego dla nas ?







CucChallenge,MocNiePrzemoc,CucChallenge

Źródło
Opublikowano: 2020-05-15 21:08:03

Przed chwilą Zuzanna Wiewiórka, która prześladowała, nękała i zmusiła 17-latkę do donoszenia ciąży, otrzymała medal zasł

Maja Staśko:

Przed chwilą Zuzanna Wiewiórka, która prześladowała, nękała i zmusiła 17-latkę do donoszenia ciąży, otrzymała medal zasłużonej dla wymiaru sprawiedliwości od wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Tego samego ministra, który przedwczoraj zachęcał do wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej, nazywając ją ,,genderowskim bełkotem”. W tej chwili minister chwali Wiewiórkę za ,,wielką wrażliwość” i opowiada, z jak wielką falą hejtu musi mierzyć się Zuzanna Wiewiórka.

Hejt jest zły. Zawsze. Dlaczego jednak to hejt, który dotyka dziewczynę prześladującą nastolatkę jest szczególnie naganny? Dlaczego to ,,lincz”, który spotyka sprawców przemocy, najbardziej boli elity?

Osoby wspierające kobiety w aborcjach, po gwałtach i przemocy zdarzają się z hejtem codziennie. Groźby i inwektywy to moja codzienność. Osoby niezamożne codziennie słyszą i czytają o sobie, że są nieudacznikami. Osoby bezdomne są nieustannie wyszydzane, gdziekolwiek się pojawią. Kobiety po gwałcie co rusz słyszą, że same tego chciały i się puszczały. Osoby nieheteronormatywne czy imigranci nieustannie są wystawieni na ataki – tylko dlatego, że są.

Pogarda, hejt, prześladowanie to olbrzymie problemy. Ale dlaczego rząd zajmuje się nimi dopiero w momencie, gdy dotykają sprawców przemocy? Bo nie ma żadnych wątpliwości, że i Wiewiórka jest odpowiedzialna za przemoc. Nękanie, prześladowanie i zastraszanie to przemoc. Po tej stronie stoi rząd.

Aborcyjny Dream Team dziękuję, że działacie Dziś Dzień Niezapominajki – nie zapominamy o Waszej cudownej walce. I wiem, że nie zapomnicie o żadnej potrzebującej osobie.


Źródło
Opublikowano: 2020-05-15 14:17:28

"To genderowski bełkot ratyfikowany przez PO i PSL" – tak o konwencji

Daria Gosek-Popiołek:

„To genderowski bełkot ratyfikowany przez PO i PSL” – tak o konwencji stambulskiej powiedział zastępca min. Ziobry.

Nie, konwencja stambulska to nie bełkot.

Za to ta wypowiedź to podszyty nienawiścią do kobiet, do osób słabszych, do osób nieheteronormatywnych, antyrodzinny bełkot.

Który pada z ust ministra kraju, w którym w samym roku 2019 ofiarami przemocy domowej padło 88 032 osób. Kraju, w którym szacuje się, że rocznie z powodu przemocy domowej ginie 400-500 kobiet.

Więc powiedzmy panu ministrowi, co oznacza ratyfikowanie tej konwencji ??
?‍?‍? państwo ma obowiązek chronić ofiary przemocy domowej
?‍♀️państwo ma zapewnić ściganie gwałtów z urzędu
?‍?‍? państwo ma zadbać o mieszkania i wsparcie dla ofiar przemocy

Tak o przemocy o śmierci, o ofiarach może mówić jedynie drań. Ktoś, dla kogo ideologia jest ważniejsza niż życie dzieci, kobiet, osób starszych.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-14 15:28:24

Polska blogerka została ZGWAŁCONA przez swojego chłopaka. Potem w OBRZYDLIWY sposób się tłumaczył

Maja Staśko:

Dużo wsparcia dla Klary, dziękuję, że się tym dzielisz, nie jesteś sama ?

,,Jej post jest częścią akcji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Forgetmenot, które wspiera ofiary gwałtu. W kampanii zgwałcone kobiety przedstawiają zdania, które usłyszały od gwałciciela, swoich bliskich, lekarzy, policjantów czy osób postronnych. Kampania ma na celu uświadomienie społeczeństwu, że ofiara gwałtu nie zapomina. Te krzywdzące słowa pozostają w jej głowie na zawsze.”

Polska blogerka została ZGWAŁCONA przez swojego chłopaka. Potem w OBRZYDLIWY sposób się tłumaczył

Gwałciciel nigdy nie czuje się winny. Wręcz przeciwnie – najczęściej to on próbuje wzbudzić poczucie winy w ofierze. Tak było w przypadku Klary, autorki bloga „…

Źródło
Opublikowano: 2020-05-11 15:06:19

Dziś miałam możliwość wypowiedzieć się do kamery co tak na prawdę myślę o przemocy i sposobach jej rozwiązywania .

Maja Staśko:

Dziś miałam możliwość wypowiedzieć się do kamery co tak na prawdę myślę o przemocy i sposobach jej rozwiązywania .
( sorry) ? #MówieCoMyślę
#Sprawdzam

Jako że jestem ” ex ofiarą ” przemocy ( fizycznej, psychicznej, ekonomicznej i seksualnej.) Pozwoliłam sobie na szczere wyznanie do kamery . Nie dlatego żeby znajomi mieli o czym rozmawiać przy kawie , Ci co nie rozumieją to niech gadają ?
Opowiedziałam o tym dlatego że ,
⚠️po pierwsze wkurza mnie sytuacja w Polsce , ponieważ od lat polskie kobiety doświadczają przemocy i mało się w tym temacie zmienia.
⚠️po drugie tylko głośne mówienie o przemocy zachęca kobiety do zgłaszania przemocy i gwałtów.
⚠️po trzecie jako ofiara przemocy od „kuchni” poznałam system ochrony wobec osób doświadczających przemocy, a raczej jego brak.
⚠️po czwarte jako aktywistka i społeczniczka chciałabym dać siłę innym kobietom w tym trudnym czasie.
Dzwońcie na policje i zgłaszajcie
Dzisiaj
Nigdy nie będzie odpowiedniego momentu, nigdy nie będziecie gotowe.
Wiem że nie jest łatwo . System pomocy jest nieudolny , ale my Kobiety jesteśmy silne i zarówno Stowarzyszenie #Forgetmenot i Stowarzyszenie #KluczStopSpołecznymWykluczeniom w , których działam służy Pomocą. A także wiele , wiele Organizacji i Stowarzyszeń w Polsce.

Ostatnio Senat obradował nad uchwalonym przez Sejm projektem ustawy (zwanej ustawą antyprzemocową) umożliwiającym natychmiastowe odizolowanie sprawcy przemocy w rodzinie.

Proszę Państwa Rodzina nigdy nie byla nieskazitelna . Dzis rodzina napotyka na wiele problemów .
Statystyki mówią same za siebie. Ofiar przemocy w rodzinie w roku 2019 wg danych policji było
?? 88 032. ?? Nie możemy zapomnieć o fakcie, że są to zgłoszenia, a rzeczywista skala aktów przemocy w rodzinie wciąż pozostaje nieznana.

Bardzo się cieszę że w końcu mamy taką ustawe . To jest sukces wielu organizacji i polityków #Lewica.
Uważam , że już dawno powinna być ta ustawa, jednak ważne są też inne rozwiazania systemowe dla ofiar przemocy , ponieważ sama izolacja sprawcy nie jest wystarczająca.
Kiedyś ten sprawca wróci i co wtedy?

1. Mieszkania Socjalne o czym mówi od wielu lat #PartiaRazem . Skandalicznym postępowaniem jest zmuszanie ofiar przemocy do zamieszkania z katem oraz wieloletnie oczekiwanie na mieszkanie z zasobów gminy. Nie zawsze opuszczenie mieszkania przez sprawcę ma sens. W sytuacji, kiedy ofiara zostaje w domu rodzinnym sprawcy ,a na tym samym podwórku mieszka jego rodzina nie oczekujmy że skończy się koszmar kobiety. Musimy zdawać sobie sprawę że i takie sytuacje się zdarzają.
Dziś w dalszym ciagu kobiety zarabiają mało , o ile adwokatka , lekarka czy księgowa żyją na poziomie gdzie stać ją na wynajęcie mieszkania już kobiety które zarabiaja dużo mniej tej nożliwości nie mają.

2. Potrzebne sa Domy Tymczasowe, ale i mieszkania socjalne z zasobow gminy .
Tymczasowe Domy Pomocy Społecznej czy Ośrodki Interwencji Kryzysowej nie dają gwarancji kompleksowej pomocy , gdyż ofiara może tam pozostać kilka miesięcy . Co dalej?

3. Potrzebne są również pieniądze na Fundacje, Stowarzyszenia , telefony zaufania, #CentrumPrawKobiet
Wymieniam celowo , bo kilka lat temu , ktoś kiedyś odebrał ode mnie telefon i powstrzymał mnie od najgorszej decyzji w krytycznej sytuacji .
Mamy jednak mnóstwo Fundacji i Stowarzyszeń na rzecz Kobiet , które potrzebują pieniędzy na swoją działalność.

4. Terapia dla rodzin.
Od kilku lat mamy prawie w każdym miescie Poradnie AA, gdzie możliwa jest terapia z psychologiem dla osob uzależnionych i os współuzależnionych . Poradnie świecą pustkami , natomiast nikt nie pomyślał o kobietach, które doświadczyły czy doświadczają przemocy. To one właśnie potrzebują Terapii Psychologicznej, by przepracować swoją traume i swoj ból.
Nikt także nie pamięta o dzieciach . Dziś dzieci oczywiście moga skorzystać z Poradnii Psychologiczno Pedagogicznej jednak nie zawsze tak jest.

5. Pomoc prawna – za darmo.
Dziś mamy patologiczną sytuację , że Sądy nie zawsze przyznają adwokata z urzedu ,zapewne podyktowane jest to oszczednościami .
A więc oszczędzamy na ofiarach przemocy , które szukają pomocy
( info sprawdzone od praktyka – adwokata )

6. Edukacja seksualna i Edukacja Antyprzemocowa już od młodych lat ucząca mlodych ludzi szacunku do kobiety , poszanowania rodziny oraz jak wyznaczać granice w związku i rozwiazywać problemy . Radzić sobie z emocjami i stresem .

7 Niebieska Karta do Poprawy To nie działa .
Pracownik socjalny przyjeżdza po kilku dniach kiedy to kobieta jest juz pobita kolejny raz. Zwlaszcza w małych miejscowościach gdzie pracownicy socjalni maja pod soba wiele malych miejscowosci czy wsi.

Potrzebna jest gruntowna Reforma Pracy Socjalnej, aby nie bylo sytuacji że pracownik socjalny jest zawalony biurokratyczną robotą.
Pracownik socjalny powinien mieć czas iść w teren i sprawdzać sytuację rodziny , aby napewno nie dzieje się komuś krzywda.
A co z weekandami?
W weekandy KAT ma wolne i nie bije swojej ofiary???
Gdzie jest pracownik socjalny??
Czy ustawodawca o tym pomyślał???


Policja – potrzebne są szkolenia dla policjantów. Nie może być tak , że dziś ofiara przemocy seksualnej jest przesłuchiwana przez niewykfalifikowanego policjanta, który zadaje idiotyczne pytania typu. Czy miała Pani krótką spódniczkę?
Czy piła Pani alkohol???
Jakby to spódniczka czy alkohol był winien!!! Winien jest zawsze sprawca !!!
#TonieNaszaWina #TonieNaszWstyd

Potrzebujemy więcej dzielnicowych, którzy także jak pracownicy socjalni są zawaleni ogromem pracy. Czasem przyjadą po 3 dniach do ofiary przemocy.
Do tego czasu Drodzy Państwo niejedna kobieta jest już w kostnicy
Do tego czasu może dojść do nieszczęścia i ktoś złapie za nóż. Ktoś powiesi się na kablu od żelazka

8. Potrzebujemy Funduszu Alimentacyjnego dla każdego , dziecko nie może być karane za to drugi rodzic nie płaci alimentów. Kobieta, która uciekła od partnera nie może być karana za to że pracuje ,bo przekracza 12 zł dochodu .

9. Problem alkoholowy w naszym społeczeństwie , który prędzej czy później często doprowadza do przemocy .
( sorry , ale też nikt nie chce się zająć tym tematem )
Pytam ile pieniędzy Koncerny Alkoholowe przekazują na skutki alkoholu i przemocy domowej????
Konkrety???
Bo wiemy ile zarabiają z samych reklam

10. Komisje Alkoholowe – to także fikcja
Czas oczekiwanie na przymusowe leczenie to – uwaga ? ok. 2 lata .
Za ten czas można się zapić na śmierć albo ….
Komisje Alkoholowe powinny odbywać się w innym mieście, by oszczędzić sytuacji , kiedy Pani Stasia nie kieruje na leczenie syna znajomej kuzynki Bernadetty, bo przecież ” to dobry chłopak jest w gruncie” . ?

11. Prostytucja
Czy wiecie , że często z braku perspektyw , dobrej pracy i mieszkania , kobiety uciekają do nowego partnera,
nie zawsze z miłości . Ona walczą jak lwice by przeżyć i wykarmić swoje lwiątka.

Rząd zmusza polskie kobiety do małżeńskiej prostytucji lub sexworkingu czyli rząd polski jest suterenem. A przepraszam oficjalnie prostytucja jest zakazana. Tymczasem podatki z tzw. CLUBU GO GO trafiają do kasy naszego kraju. ??

12. Dziś potrzebujemy zapisu w Kodeksie Pracy, by osoba doświadczajaca przemocy miala gwarancje zatrudnienia, by móc wyjść z tej patowej sytuacji, podobnie jak os z niepełnosprawnościami.
500 plus to błogosławieństwo dla tych kobiet bo daje im to możliwości zawalczenia o siebie , ale musimy też pomóc kobiecie stanąć na nogi i zmienić jej sytuację ekonomiczną , gdyż często jest to także ofiara przemocy ekonomicznej.
Kobieta musi mieć gwarancję zatrudnienia , na umowę o pracę z godną pensją za którą mogłaby żyć wraz z dziećmi.

Dziś jestem kilka levelów wyżej i jestem członkiniom Stowarzyszenia #Forgetmenot
Dziś Sama mogę slużyć pomocą innym kobietą które doświadczają przemocy fizycznej, psychicznej czy seksualnej.
Nasze Stowarzyszenie chce pokazać jak przemoc i
głęboka kultura gwałtu jest zakorzeniona w naszym społeczeństwie. Wspieramy ofiary przemocy seksualnej .
Te wszystkie osoby napotykają na zimny system ochrony państwa.

Nasze Stowarzyszenie #Forgetmenot pokazuje jak bezmyślni mogą być ludzie, którzy znajdują się w naszym otoczeniu. Jak słowa mogą dotknąć i zniszczyć ofiarę przestępstwa seksualnego.
Nasze Stowarzyszenie daje jasny przekaz to NIE TY MASZ SIĘ WSTYDZIĆ
TO ONI – SPRAWCY PRZEMOCY MAJĄ SIĘ WSTYDZIĆ.
PAMIĘTAJ
#TONIETWÓJWSTYD

Dziś nie ważna jest przeszlość . Liczy się tylko przyszłość . ???
Czy zawalczysz o siebie i swoje dziecko / dzieci ?
Jest to bardzo trudne w obecnej sytuacji , ale skoro mnie się udalo to i Tobie się uda i dla Ciebie kiedyś zaświeci słońce.

Wywiad wkrótce w Polsacie. ??



MówieCoMyślę,Sprawdzam,Forgetmenot,KluczStopSpołecznymWykluczeniom,Lewica,PartiaRazem,CentrumPrawKobiet,TonieNaszaWina,TonieNaszWstyd,Forgetmenot,Forgetmenot,TONIETWÓJWSTYD

Źródło
Opublikowano: 2020-05-07 22:24:06

Kobiety wciąż zawstydzane są za seks. Bo lubią seks. Bo nie lubią seksu. Bo uprawiają za dużo albo za mało seksu. Bo upr

Maja Staśko:

Kobiety wciąż zawstydzane są za seks. Bo lubią seks. Bo nie lubią seksu. Bo uprawiają za dużo albo za mało seksu. Bo uprawiają seks za pieniądze. Bo uprawiają seks bez małżeństwa. Bo nie uprawiają seksu w małżeństwie. Bo mają dzieci. Bo nie mają dzieci. Bo zrobiły aborcję.

A potem są zawstydzane i za przemoc seksualną. Bo same chciały, skoro lubią seks. Bo są sobie winne, skoro nie chciały dać. Bo pracują seksualnie, więc się narażały. Bo się puszczają, więc na pewno tego chciały. Bo w małżeństwie nie można zgwałcić.

Jakby to ich upodobania seksualne były problemem, a nie gwałt. Nic dziwnego, skoro od dziecka słyszymy, że nasza seksualność – jakakolwiek by nie była – jest zła, brudna, grzeszna. Gdy dojdzie do gwałtu, więcej emocji i uwagi poświęca się życiu seksualnemu kobiet niż samemu gwałtowi.

A skoro problemem jest to, że kobiety uprawiają seks z własnej woli, to co nim nie jest? Co jest normą? To, że seks odbywa się bez ich woli.

Czyli gwałt.

Dlatego mówimy o kulturze gwałtu. I chcemy – musimy! – ją zmienić.

#MeToo



MeToo

Źródło
Opublikowano: 2020-05-05 19:30:46