Tomasz Markiewka:
Andrzej W. Nowak recenzuje „Pod mocnym aniołem”, czyli Smarzowskiego Latourem.
Jakub Majmurek nie ma racji, gdy stwierdza, że nowy film Smarzowskiego „nie romantyzuje picia”. Przeciwnie, to barokowy przepych brudu i wymiotów.
Źródło
Opublikowano: 2014-01-21 21:23:58