ISIS morduje muzułmanów. Kogo to w Europie obchodzi?


Takie tam oczywistości, którym jakoś trudno się przebić.

"Bezrozumny fanatyzm prowadzi naszą cywilizację do zguby. To on wywołuje z jednej strony fale uchodźców, a potem z drugiej nad tymi uchodźcami się znęca i oskarża o całe zło świata. Europie nie zagrażają uchodźcy. Nawet milion i dwa miliony rozpłyną się w Unii liczącej pół miliarda mieszkańców. Z tym sobie bogata Północ poradzi i powinna poradzić, bo to jej polityka do tych fal uchodźczych doprowadza. Z czym sobie nie poradzi, to rozkręcona histeria ludzi, którzy często na oczy w całym swoim życiu nie widzieli muzułmanina poza ekranem TV. Nie poradzi sobie z lękiem moczących się w nocy ze strachu przed “najeźdźcami” nacjonalistów i rasistów."

83 zabitych i ponad 160 rannych padło ofiarą zamachu dokonanego przez ISIS w Bagdadzie. W trakcie ramadanu, święta muzułmanów, gdzie w Iraku tego dnia tysiące wiernych jest na ulicach.

Źródło
Opublikowano: 2016-07-03 13:25:47

Piknik Razem 18.VI.16



18 czerwca spotkaliśmy się razem z przedstawicielami zaprzyjaźnionych organizacji by integrować się, biesiadować i rozmawiać z mieszkańcami Trójmiasta o ich problemach, innej polityce i zagrożeniach płynących z umów TTIP i CETA. Próbowaliśmy także odczarować stereotypy związane lewicą, feministkami, związkami zawodowymi i środowiskami LGBT.

Na pikniku mieliśmy przyjemność gościć przedstawicieli i przedstawicielki:
OZZ Inicjatywa Pracownicza
Stowarzyszenie Współpracy Kobiet NEWW-Polska
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych
TAK Trójmiejska Akcja Kobieca
Tolerado Stowarzyszenie na rzecz Osób LGBT
Krytyka Polityczna

Dziękujemy wszystkim którzy byli z nami i choć na chwilę zatrzymali się by porozmawiać i skosztować przygotowanych przez nas łakoci.

Źródło
Opublikowano: 2016-07-03 07:22:09

W Olsztynie brakuje miejsc w żłobkach. Są pomysły na zaradzenie problemowi

Razem Warmińsko-Mazurskie:


W Olsztynie brakuje żłobków. Znowu!

Portal Onet Olsztyn donosi, że w stolicy naszego regionu brakuje miejsc w żłobkach. 370 dzieci nie będzie mogło skorzystać z usług miejskich placówek opiekuńczych dla małych dzieci. Taką sytuację uważamy za skandaliczną. Razem od dawna powtarza, że państwo powinno zapewnić bezpłatną opiekę dla najmłodszych. W naszej deklaracji programowej można przeczytać, że: zapewnimy miejsca w przedszkolach i żłobkach dla wszystkich dzieci, które tego potrzebują. W wybranych placówkach zapewnimy opiekę popołudniową i weekendową.
Program znajdą Państwo pod adresem: http://partiarazem.pl/program/

Szokujące są dla nas rozwiązania, proponowane we wspomnianym artykule, przez jednego z radnych Prawa i Sprawiedliwości. Miejsc w żłobkach szuka poprzez likwidację bibliotek! Niestety dopóki politycy rządzących partii nie będą patrzyli na problem niedostatecznej ilości placówek opiekuńczo-wychowawczych w sposób systemowy, a tylko tymczasowo będą „gasić pożary”, dopóty sytuacja będzie się powtarzał. Tylko Razem prezentuje konkretną alternatywę!

W Olsztynie brakuje miejsc w żłobkach. Są pomysły na zaradzenie problemowi

Źródło
Opublikowano: 2016-07-02 22:00:00

Hello from the other side ;) #gdyniadesigndays #ankacyganka #lumanndesign #shtantke #design #gdynia #feltwall #felt #j

Hello from the other side #gdyniadesigndays #ankacyganka #lumanndesign #shtantke #design #gdynia #feltwall #felt #jakisfajnyhasztag



gdyniadesigndays,ankacyganka,lumanndesign,shtantke,design,gdynia,feltwall,felt,jakisfajnyhasztag

Źródło
Opublikowano: 2016-07-02 19:48:13

„Konceptualne ryby przysmakiem świątecznego stołu”, eleWator, 2/2016 – Wydawnictwo FORMA

Maja Staśko:

pisanie to rzemiosło, nie ma w nim nic szczególnie wielkiego czy elitarnego – dlatego warto pytać, po co poetki/poeci/pisarze/pisarki wydają kolejne książki

"Na spotkaniach z popularnymi pisarzami literatury gatunkowej, na przykład fantastyki, horrorów i kryminałów, autorzy bez żenady opowiadają o zastosowanych rozwiązaniach formalnych – są pracownikami fabryki, nie potrzebują do budowy powieściowego świata japońskiej togi ani okna naprzeciwko, wiedzą, co robią i po co to robią, mają doświadczenie. W kontekście literatury gatunkowej uncreative writing, pojęcie właściwe twórczości konceptualnej, nie wzbudza żadnych wątpliwości: mit onanizującego się własnym talentem artysty bawi, ale nieszczególnie już kręci.

A teraz kilka przecznic wstecz: siedzą sobie pisarze niegatunkowi i poeci – bawi, ale nieszczególnie już kręci? No nie, reakcyjny mit trwa sobie w najlepsze, szczeniacka dezynwoltura, wykręty, dowcipy na spotkaniach, jakby chodziło o rzecz niepoważną i właściwie nieistotną, a autor nie był odpowiedzialny za napisany tekst (także dowcipy na spotkaniach i ich znaczenie), więc i za działania, których tekst dokonuje. Seksizm? Nie, to gra z seksizmem. Rasizm? Nie, to ironia, co ty, nie poznajesz ironii? Jakakolwiek odpowiedzialność za napisane słowa odpada, to poezja i proza niegatunkowa, tu nie ma wyraźnych komunikatów, sensy są zawsze rozmyte i niejawne, a to, jak są podane, zostaje podszepnięte przez wyższą siłę, siłę wyższą. Pytania „po co to napisałeś? co to tutaj robi?” zbywane są pogardliwym „meh”, wszak takie rzeczy dzieją się poza rozumieniem i poza świadomością, pisarz to nie robotnik, ej, klasa kreatywna zobowiązuje, a w ogóle to jak tego nie widzisz w moich wierszach, to lepiej se zobacz. Nawet odpowiedzi wychodzące poza wolę (poza tłumaczenie się z używania konkretnych zabiegów poetyckich w konkretnym celu), które wskazywałyby na pewną konieczność w obrębie polityki literatury – zdobycie pieniędzy na życie, podbicie instytucjonalnej i środowiskowej pozycji – uwłaczają artyście: cały materializm odpada.

W tym ujęciu gry z formą traktowane są zawsze jako awangardowe zagadki, ot, ciekawostki, ale już nie dobre powieści czy dobre wiersze, do nich wszak trzeba skupić się na sensie (czymkolwiek by nie był). Zwrócenie ku formie pozwala się wydobyć z elitarnych mitów o niejawności i nieodpowiedzialności poezji czy prozy niegatunkowej (więc w istocie o ich autonomii, niepolityczności), daje materialistyczne zahaczenie w konkrecie i w jego (sensownym) działaniu.

Pisanie literatury, dobieranie konkretnych form i foremek, to materialistyczne testowanie form zaangażowania i funkcjonowania w rzeczywistości, rodzaj laboratorium języka; coś na kształt dawnych internetowych forów literackich typu Nieszuflada czy Liternet, gdzie praca nad tekstem odbywała się wspólnotowo z pełną szczegółowością i zaangażowaniem. Powaga tego zadania może wybrzmieć w pełni dopiero, gdy „wysokoartystyczna” twórczość przestanie się karmić elitarnymi mitami sensu zesłanego i podporządkowania formy treści, a bez wstydu zacznie wykonywać codzienną rzemieślniczą robotę w konkretnym celu i w konkretnym miejscu (tu zakorzenienie w materii zderza się z koniecznością przeciw dominacji woli) – wówczas i sens zesłany wyda się całkiem zabawny, i forma i treść przestaną działać osobno"

„Konceptualne ryby przysmakiem świątecznego stołu”, eleWator, 2/2016 – Wydawnictwo FORMA

Wydawnictwo FORMA

Źródło
Opublikowano: 2016-07-01 19:36:42

Dr Zarzycki: Brexit oznacza koniec TTIP? Niekoniecznie | Trybuna.eu

Razem Wrocław:

Czy wyniki unijnego referendum w Wielkiej Brytanii oznaczają koniec TTIP? Wg wielu obserwatorów tak. Zdania tego nie podziela jednak Roland Zarzycki z Razem Wrocław, z którym rozmowę na ten właśnie temat przeprowadził portal Trybuna.eu

Dr Zarzycki: Brexit oznacza koniec TTIP? Niekoniecznie | Trybuna.eu

Źródło
Opublikowano: 2016-07-01 18:15:00

500 złotych na dziecko? A dlaczego nie 1500 zł na każdego obywatela? Tak w upros

500 złotych na dziecko? A dlaczego nie 1500 zł na każdego obywatela? Tak w uproszczeniu działałby Gwarantowany Dochód Podstawowy. Pomysł, który zdobywa popularność tak na lewicy, jak i na wolnorynkowej prawicy. Założenie jest proste: każdy dostaje co miesiąc określoną kwotę, pozwalającą na godne życie. Bez żadnych warunków wstępnych. Pilotażowe programy prowadzono między innymi w Kanadzie i Namibii. Do wprowadzenia GDP przymierza się Finlandia. Czy tak będzie wyglądała przyszłość w czasach automatyzacji i zmniejszającej się liczby miejsc pracy? A może to prosta droga do szalejącej inflacji i przerzucenia pracy na pozbawionych praw imigrantów?

8 lipca Razem Wrocław organizuje debatę na temat Gwarantowanego Dochodu Podstawowego. Argumenty przeciwników GDP przedstawi dr Iwo Augustyński, pracownik naukowy Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu i ekspert gospodarczy Razem. Bronić dochodu podstawowego będzie Maciej Szlinder – redaktor Praktyki Teoretycznej i jeden z czołowych popularyzatorów tej idei w Polsce. Spotkanie odbędzie się o godz. 18:00 we Wrocławiu przy ul. Zachodniej 1.


Źródło
Opublikowano: 2016-07-01 14:33:37

Dziś w Dzienniku Gazecie Prawnej opublikowany został wywiad z Hanną Gronkiewicz-

Dziś w Dzienniku Gazecie Prawnej opublikowany został wywiad z Hanną Gronkiewicz-Waltz. Snuje ona paranoiczną wizję, jakoby kontrola CBA miała być początkiem prześladowania urzędników warszawskiego Ratusza.

Mamy nadzieję, że rzetelna kontrola i rozliczenie skandalicznych poczynań urzędników rzeczywiście będą miały miejsce. Ktoś w końcu musi ponieść odpowiedzialność za dziką reprywatyzację i jej skutki. Pani prezydent wspomina ze smutkiem śmierć Barbary Blidy. Mieszkańcy i mieszkanki Warszawy czekają, kiedy równym zainteresowaniem obdarzy tragiczną i wciąż niewyjaśnioną śmierć działaczki ruchów lokatorskich Jolanty Brzeskiej.

[Grafika: konwencja internetowego mema. Grafika ma czarne tło, u góry jest nagłówek "HGW". Grafika podzielona jest na cztery części. W lewym górnym rogu znajduje się zdjęcie plastikowej podobizny Hanny Gronkiewicz-Waltz na tle transparentów organizacji lokatorskich. Podpis brzmi: "Co lokatorzy myślą, że robię". W górnym prawym rogu znajduje się czarny kwadrat z podpisem: "Co Partia Razem uważa, że robię". W lewym dolnym rogu znajduje się obrazem przedstawiający Jezusa trzymającego baranka z podpisem "Co ja myślę, że robię". W prawym dolnym rogu znajduje się rysunek dłoni pokazującej środkowy palec z podpisem "Co naprawdę robię".]


Źródło
Opublikowano: 2016-07-01 13:42:32

Na ulicach polskich miast pojawiają się wlepki, według których "zabicie wro

Na ulicach polskich miast pojawiają się wlepki, według których "zabicie wroga ojczyzny to nie grzech, to droga do nieba". Zaczyna być naprawdę strasznie. W tym samym czasie Antoni Macierewicz chce rozdać broń i 500 zł miesięcznie narwanym chłopcom z organizacji typu ONR czy NOP słynących z zamiłowania do przemocy, nienawiści i hajlowania. Myślę, że najwyższa pora, abyśmy na poważnie porozmawiali o tym, co dzieje się w Polsce – bo za chwilę obudzimy się z naszym krajowym odpowiednikiem ISIS – skrajnie prawicowymi zjebami, którzy strzelają do każdego i każdej tylko dlatego, że nie pasuje im to do obrazka "wielkiej polski katolickiej".

Według zeszłorocznego raportu Amnesty International:

"Każdego roku setki ludzi w polsce padają ofiarą przemocy fizycznej, nękania czy innych przestępstw z powodu ich cech czy przynależności do określonej mniejszości. Te przestępstwa są formą dyskryminacji i jej przejawem. przestępstwa z nienawiści mają groźne i długofalowe skutki dla ofiar i społeczności, dlatego ich zwalczanie wymaga spójnego działania rządzących, organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości.

Działania polskich władz są niewystarczające, szczególnie z powodu braku ochrony przed przestępstwami z nienawiści motywowanymi wiekiem, niepełnosprawnością, płcią, tożsamością płciową, orientacją seksualną czy statusem społeczno-ekonomicznym. jednocześnie jednak lokalni działacze i działaczki podejmują liczne inicjatywy przeciwko dyskryminacji i przestępstwom z nienawiści, często również stając się celem gróźb czy ataków z powodu swojej działalności."

Zdjęcie pobrane od Matthew La Fontaine.


Źródło
Opublikowano: 2016-07-01 12:36:42

Dziemianowicz – Bąk: Szkoła wg PiS nie będzie wyrównywać szans edukacyjnych | Trybuna.eu

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

Dziemianowicz – Bąk: Szkoła wg PiS nie będzie wyrównywać szans edukacyjnych | Trybuna.eu

Elitarny system, wcześniejszy próg selekcji, dłuższy okres stażu dla młodych nauczycieli. No i kontrola, kontrola i kontrola. Agnieszka Dziemianowicz – Bąk z partii Razem o oświatowych rewolucjach rządu PiS.

Źródło
Opublikowano: 2016-07-01 11:22:42

Od pewnego czasu po ulicach Krakowa jeździ tramwaj, na którym znajduje się rekla

Od pewnego czasu po ulicach Krakowa jeździ tramwaj, na którym znajduje się reklama firmy zajmującej się udzielaniem tzw. chwilówek – krótkoterminowych pożyczek na lichwiarski procent.

Wysłaliśmy w tej sprawie list do Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie i oczekujemy, że reklama zostanie jak najszybciej usunięta ze wszystkich pojazdów komunikacji publicznej, a w przyszłości MPK nie będzie udostępniać przestrzeni na reklamę podobnych usług.

Spotykamy się dziś o g. 11.00 koło Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie przy ul. Wawrzyńca 15 na konferencji prasowej, aby przedstawić nasze stanowisko w tej sprawie. Do zobaczenia!


Źródło
Opublikowano: 2016-07-01 09:40:14