Posłowie zajmą się dziś medyczną marihuaną. To dobry moment, by zastanowić się, czy polska polityka narkotykowa ma jakikolwiek sens. Sprawę komentuje Adrian Zandberg:

"Dziś na sejmowej komisji zdrowia wraca temat marihuany. Niestety, zamiast porozmawiać poważnie o polityce narkotykowej, posłowie spierają się o rzekomo cudowne – ale póki co nieudowodnione – właściwości oleju z konopi. Oczywiście konopie powinny być dostępne dla osób, które walczą z bólem – ale propozycja posła Liroya nie rozwiązuje szerszego problemu: bezsensownej i szkodliwej kryminalizacji marihuany.

Partia Razem apeluje: skończmy z hipokryzją. Eksperci zajmujący się problematyką uzależnień od lat mówią: kary za posiadanie niewielkich ilości marihuany to zły pomysł. Kryminalizacja powoduje narastanie problemów społecznych. Polskie prawo – ze względu na traktowanie osoby uzależnionej jak przestępcy – utrudnia redukcję szkód i pomoc w walce z uzależnieniem. Policja, koncentrując się na łapaniu palaczy marihuany, zawyża tylko sztucznie statystyki przestępczości. Takie prawo przyczyniło się do erupcji popularności tzw. „dopalaczy”, substancji psychoaktywnych o szczególnie szkodliwym działaniu.

Polska przyjęła obecną ustawę w wyniku populistycznej kampanii, prowadzonej kilkanaście lat temu przez kandydata AWS na prezydenta, Mariana Krzaklewskiego. Liberałowie i postkomuniści, w atmosferze szantażu moralnego, zagłosowali za złym i nieskutecznym rozwiązaniem, które skrzywdziło tysiące ludzi. Dziś coraz więcej krajów odchodzi od karania za posiadanie marihuany. Doświadczenia Portugalii czy krajów Ameryki Łacińskiej pokazują, że polityka redukcji szkód jest skuteczniejsza od wtrącania ludzi do więzienia za skręta z marihuany w kieszeni. Czas, żeby ich śladem poszła także Polska.

Chcemy pragmatycznej polityki narkotykowej. Kary za posiadanie niewielkich ilości marihuany na własny użytek to absurd. To polityka, która zamiast rozwiązywać problemy społeczne, tworzy kolejne. Trzeba z nią skończyć".

www.partiarazem.pl

[Grafika: W tle znajduje się zdjęcie uśmiechniętego Adriana Zandberga, postawnego mężczyzny z rudawą brodą. Nagłówek głosi: "Adrian Zandberg o marihuanie:". Poniżej zamieszczono tekst o następującej treści: "Skończmy z hipokryzją. Kary za posiadanie niewielkich ilości marihuany to tylko sztuczne zawyżanie statystyk przestępczości. / Dziś coraz więcej krajów odchodzi od karania za posiadanie marihuany. Doświadczenia Portugalii czy krajów Ameryki Łacińskiej pokazują, że polityka redukcji szkód jest skuteczniejsza od wtrącania ludzi do więzienia za skręta w kieszeni. Czas, żeby ich śladem poszła także Polska".]


Źródło
Opublikowano: -02-07 12:19:55