Zapraszamy na transmisję kolejnego spotkania z cyklu #CzwartkiRazem – Polowanie na czarownice i narodziny kapitalizmu. Gościnią spotkania będzie Maria Burza.

Między XV a XVIII wiekiem na terenie całej Europy spalono jako czarownice setki tysięcy kobiet. W znakomitej większości były to chłopki i kobiety z niższych sfer. W tym okresie, w samej Rzeczypospolitej szlacheckiej, nawet 20-40 tys. kobiet poniosło śmierć na stosie lub straciło życie w wyniku samosądów. Według włosko-amerykańskiej badaczki Silvii Federici ta swoista przeciwko kobietom była kluczowa dla narodzin kapitalizmu.
Stanowiła ona część kontrrewolucji, z której zrodził się nowy system. Rozpad feudalizmu pod ciosami ludowych rewolucji XIV-XVI stulecia otworzył przestrzeń wolności, ale zarazem transformacji władzy i akumulacji kapitału w rękach klas rządzących.

Proces ten zachodził w toku masowych wywłaszczeń europejskich chłopów, zniewolenia ludów Ameryki i Afryki, ale także uporczywego ujarzmiania kobiet. Ciała kobiet, pisze Federici, zostały w tym procesie przemienione w maszyny do produkcji (rodzenia, wychowywania i codziennej opieki) pracowników na rzecz kapitału. Procesy o czary, tortury i palenie na stosie przez ponad czterysta lat miały wyuczyć kobiety i mężczyzn, jak słono płaci się za używanie swojego ciała do innych celów. Co więcej, chcąc zwiększyć liczebność populacji pracowników, elity kapitalistyczne prowadziły politykę pro-rozrodczą, stosując wobec kobiet ciężkie kary za wcześniej legalną aborcję, a także antykoncepcję, prostytucję i znachorstwo. W parze z kryminalizacją kobiet zniesiono prawne za gwałty na nich.

Cały ten terror miał na celu złamanie siły kobiet. Na przełomie średniowiecza i ery nowożytnej kobiety często organizowały masowy opór, przewodziły powstaniom, spajały organizację ludu. Wynikało to z faktu, że to one najmocniej korzystały z dóbr wspólnych. Kobiety biedne, szczególnie starsze lub samotne matki, najbardziej potrzebowały systemu opieki społecznej, jaką spełniała wspólna ziemia, na której można wybudować dom czy wspólne lasy, w których można zdobyć materiały. Stąd częste wizje „czarownic” jako niepokornych samotnych i starszych kobiet, które zabijają dzieci i niszczą plany mężczyzn.

Dzisiejsze Czarne Protesty jak i reakcje na nie ze strony elit władzy pokazują, że polowania na czarownice nie całkiem się skończyły. W dalszym ciągu, choć w zmienionych formach, kobiety pełnią kluczową rolę w walkach emancypacyjnych, a ich demonizacja i zniewolenie wciąż pozostaje stawką i warunkiem koniecznym akumulacji kapitału oraz reprodukcji opartego na niej systemu. Przez książkę Federici „Caliban and The Witch”, wzbogaconą o dawne ryciny oraz wytwory współczesnej popkultury i kinematografii, poprowadzi nas Maria Burza z kolektywu Syrena.



CzwartkiRazem

Źródło
Opublikowano: 2017-03-30 19:06:34