Michał Pytlik jest dla mnie wzorem osoby, która niestrudzenie walczy o lepsze ju

Michał Pytlik jest dla mnie wzorem osoby, która niestrudzenie walczy o lepsze jutro. Nie boi się podjąć wyzwania, nawet jeżeli czasami stanowi to zagrożenie dla jego zdrowia (podjął głodówkę wspólnie z mieszkańcami i mieszkankami Dobrzenia Wielkiego przeciwko działaniom Patryka Jakiego), nawet jeżeli kosztuje go to dużo czasu i energii (przyjechał do Warszawy żeby na każdym zorganizowanym przez Patryka Jakiego spotkań przypomnieć sprawę Dobrzenia ale także pokazać zakłamanie kandydata PiS-u na prezydenta Warszawy), nawet jeżeli wie, że ta walka będzie trwała nieznośnie długo.

I cieszę się, że wspólnie z Michałem możemy was zachęcić do wzięcia udziału w I Marsz Równości w Opolu! który odbędzie się już jutro! Nie mogę się pojawić na miejscu, ale będą tam sercem, bo walka o równość małżeńską, o związki partnerskie dla wszystkich, o równe prawa adopcyjne to walka o lepsze jutro. Walka, która czasami wiąże się z narażaniem na nieprzyjemności i przemoc, walka która wymaga dużo czasu i energii, walka, która trwa już nieznośnie długo. Ale która jest tego warta. Jesteśmy zdeterminowani i zdeterminowane, przepełnieni i przepełnione miłością, solidarne i solidarni. Wywalczymy równe prawa! Razem.

#TęczoweOpole



TęczoweOpole

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 15:03:00

Skrajna prawica – termin używany do określenia osób i ugrupowań o poglądach prawicowych, charakteryzujących się skrajnym

Skrajna prawica – termin używany do określenia osób i ugrupowań o poglądach prawicowych, charakteryzujących się skrajnym programem lub radykalnymi metodami działania. W sprawach gospodarczych skrajna prawica zazwyczaj opowiada się za neoliberalnym kapitalizmem lub korporacjonizmem. Osoby o skrajnie prawicowych poglądach najczęściej dążą do wyróżnienia swojego narodu na tle innych. Niekiedy występują przeciwko zjawisku imigracji. Większość ugrupowań skrajnej prawicy łączy również autorytaryzm.Pojęcie to pojawiło się po rewolucji francuskiej i mianem skrajnej prawicy określano ugrupowania, które odmawiały przyjęcia republiki, a domagały się powrotu do monarchii. Współcześnie ze skrajną prawicą wiążą się ruchy nacjonalistyczne, monarchistyczne, ksenofobiczne, rasistowskie, religijnie fundamentalistyczne czy też reakcyjne. Często pojęcie skrajna prawica jest też używane do opisania ideologii faszyzmu, narodowego socjalizmu i neonazizmu.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 14:24:41

Nowe horyzonty

Nowe horyzonty

Korwinowi marzy się wciąż Dziki Zachód, kiedy wystarczyło wymordować tubylców aby zdobywać wciąż nowe ziemie i bogactwa. Gdzie rządziło prawo silniejszego, a więc darwinizm społeczny w czystej postaci. Kaczyński udaje sam przed sobą, ze jest marszałkiem Piłsudskim i właśnie rozpoczął sanację, Schetyna marzy o czasach kiedy kradzież oznaczała przedsiębiorczość a ideolog tej zmasowanej kradzieży Balcerowicz był Bogiem nieomylonym, Razem śni o powrocie państwa dobrobytu lat 70-tych, kiedy konkurujący z blokiem wschodnim kapitalizm miał ludzka twarz Willy Brandta.

Czas jednak zmierzyć się w teraźniejszością i pomyśleć o przyszłości, o nowym urządzeni świata, Europy, Polski czy Warszawy. A tego może dokonać tylko lewica anty-systemowa.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 14:08:08

Podobno w strasznych czasach stalinizmu w jakiejś szkole kazano dzieciom pomodli

Piotr Ikonowicz:

Podobno w strasznych czasach stalinizmu w jakiejś szkole kazano dzieciom pomodlić się o cukierki, a kiedy to nie przyniosło skutku, rozdano dzieciom „kanfiety” (cukierki) mówiąc, że to od Stalina i że Stalin jest a Boga nie ma. Anegdotę tę przypomniał mi pewien propagandysta PO, który namawiał do głosowania na Trzaskowskiego, bo jak wygra Trzaskowski to będą nowe autobusy i tramwaje.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 13:48:55

Podobno w strasznych czasach stalinizmu w jakiejś szkole kazano dzieciom pomodlić się o cukierki, a kiedy to nie przynio

Podobno w strasznych czasach stalinizmu w jakiejś szkole kazano dzieciom pomodlić się o cukierki, a kiedy to nie przyniosło skutku, rozdano dzieciom „kanfiety” (cukierki) mówiąc, że to od Stalina i że Stalin jest a Boga nie ma. Anegdotę tę przypomniał mi pewien propagandysta PO, który namawiał do głosowania na Trzaskowskiego, bo jak wygra Trzaskowski to będą nowe autobusy i tramwaje.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 13:48:10

Chińczycy trzymają się mocno…

Piotr Ikonowicz:


Chińczycy trzymają się mocno…

W zeszłym roku deficyt handlowy USA w handlu z Chinami wyniósł 223 miliardy dolarów za pierwsze 10 miesięcy roku. Wtedy Donald Trump nie winił jeszcze Chin za ten deficyt, a dziś wypowiedział Chinom wojnę handlową.
Potężna bronią Chin w tym sporze jest amerykańskie zadłużenie w Chinach. Chińskie rezerwy walutowe pod koniec lutego wyniosły około 3,13 bln dol. i nadal są najpotężniejsze w świecie. Około jedna trzecia tych rezerw utrzymywana jest w amerykańskich obligacjach skarbowych. Na koniec stycznia w rękach Pekinu znajdowało się 1,17 bln dol. zagranicznego długu Stanów Zjednoczonych, co stanowiło 18,7 proc. całkowitego zadłużenia USA.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 13:31:33

Chińczycy trzymają się mocno

Chińczycy trzymają się mocno

W zeszłym roku deficyt handlowy USA w handlu z Chinami wyniósł 223 miliardy dolarów za pierwsze 10 miesięcy roku. Wtedy Donald Trump nie winił jeszcze Chin za ten deficyt, a dziś wypowiedział Chinom wojnę handlową.
Potężna bronią Chin w tym sporze jest amerykańskie zadłużenie w Chinach. Chińskie rezerwy walutowe pod koniec lutego wyniosły około 3,13 bln dol. i nadal są najpotężniejsze w świecie. Około jedna trzecia tych rezerw utrzymywana jest w amerykańskich obligacjach skarbowych. Na koniec stycznia w rękach Pekinu znajdowało się 1,17 bln dol. zagranicznego długu Stanów Zjednoczonych, co stanowiło 18,7 proc. całkowitego zadłużenia USA.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 13:30:33

PiS przygotował nowy program socjalny dla szkół. Wśród zmian m.in. 40-minutowe przerwy między lekcjami

I będzie można sobie krytykować Zalewską do końca świata, a coś po niej dobrego jednak pozostanie:
Od przyszłego roku w każdej szkole będzie dostępna dla uczniów jadalnia, w której będą mogli jeść posiłki przyniesione z domu. Z kolei dwa lata później ruszy program obowiązkowych stołówek z ciepłymi obiadami. W każdej szkole od 1 września 2019 roku będzie dostępna jadalnia, w której uczniowie będą mogli jeść posiłki przyniesione z domu. A już od 2021 roku wszystkie szkoły muszą zapewnić im ciepłe obiady na stołówkach. Częściowo będą one płatne. Jednak nie wszyscy uczniowie muszą je wykupywać.

PiS przygotował nowy program socjalny dla szkół. Wśród zmian m.in. 40-minutowe przerwy między lekcjami

Od przyszłego roku w każdej szkole będzie dostępna dla uczniów jadalnia, w której będą mogli jeść posiłki przyniesione z domu. Z kolei dwa lata później ruszy program obowiązkowych stołówek z ciepłymi obiadami.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 12:19:05

Zwrócili się do nas mieszkańcy Spółdzielni Wojewodzianka z Wrocławia, którym zam

Piotr Ikonowicz:


Zwrócili się do nas mieszkańcy Spółdzielni Wojewodzianka z Wrocławia, którym zamontowano czujniki ciepła, które zawyżały nawet do 7 stopniu temperaturę na zewnątrz budynków. Skoro więc według czujnika pewnego marcowego dnia temperatura na dworze wynosiła 19 st. Celsjusza, a nie jak w rzeczywistości 12, system przestał podawać ciepło do mieszkań i lokatorzy marzli. Gdy zwrócili się do spółdzielni odpowiedziano im, że to awaria. Jednak dostawca ciepła stwierdził, że nie było żadnej awarii, tylko wprowadzono owe specjalne czujniki, które ograniczały ogrzewanie mieszkań. W tej sytuacji lokatorzy zaproponowali, żeby takie same czujniki wprowadzić w budynku administracji spółdzielni. Bo może jak decydenci i prezesi trochę zmarzną, zrozumieją w czym rzecz.
Przed chwilą rozmawiałem z prezesem spółdzielni Wojewodzianka. Był bardzo uprzejmy, ale stwierdził, że o żadnych skargach na nowe czujniki nie słyszał. Poprosiłem więc o adres internetowy i wysłałem mu skany petycji i innych dokumentów, które otrzymałem od protestujących mieszkańców. Czekamy na reakcję zarządu w nadziei, że zaniecha swego eksperymentu z „oszczędzaniem” energii. Dodam tylko, że takie czujniki zamontowano w 10 blokach.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 12:04:05

Zwrócili się do nas mieszkańcy Spółdzielni Wojewodzianka z Wrocławia, którym zamontowano czujniki ciepła, które zawyżały

Zwrócili się do nas mieszkańcy Spółdzielni Wojewodzianka z Wrocławia, którym zamontowano czujniki ciepła, które zawyżały nawet do 7 stopniu temperaturę na zewnątrz budynków. Skoro więc według czujnika pewnego marcowego dnia temperatura na dworze wynosiła 19 st. Celsjusza, a nie jak w rzeczywistości 12, system przestał podawać ciepło do mieszkań i lokatorzy marzli. Gdy zwrócili się do spółdzielni odpowiedziano im, że to awaria. Jednak dostawca ciepła stwierdził, że nie było żadnej awarii, tylko wprowadzono owe specjalne czujniki, które ograniczały ogrzewanie mieszkań. W tej sytuacji lokatorzy zaproponowali, żeby takie same czujniki wprowadzić w budynku administracji spółdzielni. Bo może jak decydenci i prezesi trochę zmarzną, zrozumieją w czym rzecz.
Przed chwilą rozmawiałem z prezesem spółdzielni Wojewodzianka. Był bardzo uprzejmy, ale stwierdził, że o żadnych skargach na nowe czujniki nie słyszał. Poprosiłem więc o adres internetowy i wysłałem mu skany petycji i innych dokumentów, które otrzymałem od protestujących mieszkańców. Czekamy na reakcję zarządu w nadziei, że zaniecha swego eksperymentu z "oszczędzaniem" energii. Dodam tylko, że takie czujniki zamontowano w 10 blokach.

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 12:03:28

Przed wczorajszymi obradami Rady m.st Warszawy zaprezentowaliśmy wspólny projekt

Przed wczorajszymi obradami Rady m.st Warszawy zaprezentowaliśmy wspólny projekt stanowiska Rady Miasta w sprawie poparcia sędziów Sądu Najwyższego. W jego przygotowaniu brały udział Razem w Warszawie, Inicjatywa Warszawa, Partia Zieloni Warszawa, Wolne Miasto Warszawa.
Obecne władze Warszawy, pomimo naszej wcześniejszej zapowiedzi złożyły swoje własne stanowisko.

W imieniu partii Razem przemawiała Justyna Drath:

Bycie radnym to nie jest tylko funkcja czy zawód – ale bycie radnym swojego miasta oznacza odpowiedzialność za wspólnotę, wrażliwość na niesprawiedliwość i wymaga aktywnego przeciwstawiania się łamaniu prawa. W imieniu obywateli i obywatelek Warszawy domagamy się wzięcia tej odpowiedzialności przez radnych naszego miasta. Poparcie projektu naszej uchwały jest tylko jednym z kroków, jakie należy wykonać. Zamachu na Sąd Najwyższy nie zatrzymamy na sejmowych komisjach i w zaciszu gabinetów. Możemy to zrobić tylko masowo demonstrując naszą solidarność i niezgodę na deptanie konstytucji.

[zdjęcie przedstawia Justynę Drath z partii Razem, gdy przemawia podczas konferencji prasowej. Obok niej stoją Jan Śpiewak z WMW, Dagmara Misztela z partii Zieloni, Paulina Piechna-Więckiewicz z Inicjatywy Polska, Karol Perkowski z WMW]


Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 10:43:21

Kontrolerzy szarpali kobietę, ma rękę w gipsie. Od policjantów usłyszała: Jesteś w Polsce, mów po polsku

Fundacja Ocalenie:


Mówienie do cudzoziemców i cudzoziemek na „TY” to praktyka, o której słyszymy od klientów i klientek nagminnie.

Czekamy na dalszy ciąg wydarzeń – mamy nadzieję, że funkcjonariusze poniosą konsekwencje.

Alla, tak nam przykro 🙁

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,23636037,kontrolerzy-szarpali-kobiete-ma-reke-w-gipsie-od-policjantow.html#Prze

Kontrolerzy szarpali kobietę, ma rękę w gipsie. Od policjantów usłyszała: Jesteś w Polsce, mów po polsku

Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 10:21:01

1 czerwca, w Dzień Dziecka zwracaliśmy uwagę na niedostateczne ilości żłobków i

1 czerwca, w Dzień Dziecka zwracaliśmy uwagę na niedostateczne ilości żłobków i przedszkoli publicznych w Gdańsku. Z naszymi działaczami – Łukaszem Bonieckim i Aleksandrą Kulma przygotowałyśmy petycję w interesie publicznym o przyjęcie uchwały kierunkowej ustalającej dla Prezydenta Gdańska kierunek działania polegający na zwiększeniu liczby i dostępności żłobków publicznych dla dzieci do lat 3 oraz przedszkoli publicznych samorządowych na terenie Gminy Miasta Gdańsk skierowaną do Rady Miasta Gdańska.

Nasze działania spotkały się z przychylnością radnych miejskich, a Komisja Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia RMG w dniu 25 czerwca br. poprzez aklamację poparła wniosek do Prezydenta Pawła Adamowicza o przedstawienie aktualnego stanu publicznych żłobków i przedszkoli oraz planów na przyszłość.

W chwili obecnej żłobki publiczne znajdują się wyłącznie w 7 dzielnicach, a pozostałe 27 spośród 34 dzielnic Gdańska jest pozbawione chociaż jednego publicznego żłobka. Dostępność przedszkoli publicznych jest o wiele lepsza, jednak w rozwijających się dzielnicach jest ciągle zbyt mała. W wielu zewnętrznych dzielnicach, które intensywnie się rozbudowują, dostępnych jest po jednym przedszkolu samorządowym. Tymczasem w latach 2015-2017 w Gdańsku urodziło się ponad 15 tysięcy dzieci. W chwili obecnej w 13 żłobkach samorządowych czeka na nie zaledwie 1088 miejsc, a w 35 klubach dziecięcych kolejne 554. Pomimo uruchomienia w 2011 r. 533 nowych miejsc, którymi chwali się miasto, jest to nadal za mało ponieważ w kolejkach czeka około 3 tysiące dzieci, a okres oczekiwania to nawet 2 lata.

Bon żłobkowy, proponowany przez Pawła Adamowicza nie załatwi sprawy braku realnych miejsc w placówkach. Poziom opieki zorganizowanej dzieci do lat 3, ale i starszych jest w naszym województwie bardzo niski. Wskazują na to nawet opracowania Samorządu Województwa. Jeszcze pod koniec 2013 roku 71 gmin (58% gmin województwa pomorskiego) nie posiadało na swoim obszarze ani jednej z omawianych placówek, a sytuacja ta znacząco nie zmieniła się do dzisiaj.

Naturalną koleją rzeczy wydaje się być chociażby wzmożony nadzór nad wymuszaniem tworzenia nowych placówek żłobkowych i przedszkolnych adekwatny do liczby powstających osiedli i ich gęstości zaludnienia. Bezdyskusyjnym priorytetem polityki Miasta powinno być zapewnienie równomiernego dostępu poszczególnych dzielnic miasta Gdańsk do żłobków publicznych i przedszkoli publicznych, z uwzględnieniem demografii poszczególnych dzielnic z równoczesnym zmniejszeniem kolejek i czasu oczekiwania na miejsce w żłobku publicznym.

Liczymy, że temat opieki żłobkowej i przedszkolnej znajdzie się wysoko na liście zadań kluczowych w najbliższym czasie, a nie zostanie pustym sloganem wyborczym.


Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 09:01:00

Jest taka dziwna zależność w ratuszu – plany dekadami nie powstają tam gdzie są

Jan Śpiewak:


Jest taka dziwna zależność w ratuszu – plany dekadami nie powstają tam gdzie są konieczne (Żoliborz Południowy, Odolany, Muranów) a powstają tam, gdzie trzeba wcisnąć pare deweloperskich grzmotów. We właśnie wyłożonym (po 14 latach) planie miejscowym rejonu ulic Wolskiej i Płockiej dopuszczono radykalne zagęszczenie zabytkowego osiedla.

Próba zniszczenia XIX wiecznego założenia urbanistycznego kolonii Wawelberga to skandal. Taki sam jak uchwalenie planu przewidującego wyburzenie Kompleksu szkół Hoffmanowej, XIX wiecznej parafii Świętej Barbary i zabytkowej drogi Krzyżowej przy ulicy Emilii Plater tylko po to, żeby kardynał Nycz i deweloperzy mogli postawić w miejsce kameralnej i historycznej zabudowy kilka monstrualnych wieżowców. Nie ma w Warszawie planowania przestrzennego, szacunku dla zabytków i historii miasta – jest chciwość i realizacja partykularnych interesów deweloperów.

Uważam, ze każdy z nas ma prawo do miasta. Prawo do decydowania co powstaje w naszym najbliższym otoczeniu.

Zakończmy cytatem z Szekspira:

„Czymże innym jest miasto, jeśli nie ludem?

To szczera prawda, lud stanowi miasto!”

Zdjęcie za Kolonia Wawelberga Stowarzyszenie Mieszkańców i Przyjaciół
edit: Jak się okazało wizualizacja jest od Wola Mieszkańców, którzy robili wczoraj konferencję na ten temat. Kolonia Wawelberga nie zamieściła pierwotnie tej informacji w swoim poście, dlatego nie miałem jak was oznaczyć. Pozdrawiam Aneta Skubida i sorry za zamieszanie 🙂


Źródło
Opublikowano: 2018-07-06 08:06:05

Walczymy o żłobki w Trójmieście. Skutecznie. Dzięki pracy Ola Kulma i Łukasz Boniecki <3

Walczymy o żłobki w Trójmieście. Skutecznie. Dzięki pracy Ola Kulma i Łukasz Boniecki

1 czerwca, w Dzień Dziecka zwracaliśmy uwagę na niedostateczne ilości żłobków i przedszkoli publicznych w Gdańsku. Z naszymi działaczami – Łukaszem Bonieckim i Aleksandrą Kulma przygotowałyśmy petycję w interesie publicznym o przyjęcie uchwały kierunkowej ustalającej dla Prezydenta Gdańska kierunek…

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2018-07-05 22:27:56

Moje Drogie i moi Drodzy,

Moje Drogie i moi Drodzy,

regularnie docierają do mnie wiadomości ze wsparciem i zachętami do dalszego działania. Chciałbym za nie bardzo podziękować i zapewnić, że „nie odpuszczę” i „będę trzymał się swoich zasad” – tak jak mnie o to prosicie.

Nie oczekuję, że wszyscy będą mnie lubić. Część na pewno jest poważnie zdenerwowana moimi działaniami. Prawicowi redaktorzy piszą przedstawiające mnie w złym świetle materiały, fanatycy próbują mnie obrażać lub grozić, jeszcze inni uważają mnie za lansera. Od początku się z tym liczyłem i nie zamierzam się tym przejmować. Wiem po co działam i wiem, co chcę osiągnąć.

Przede wszystkim jednak nie stoją za mną wielkie firmy marketingowe ani specjaliści od wizerunku. Jedyne co za mną stoi, to ja sam. Staję przed Wami taki jaki jestem, ze wszystkimi pomysłami na miasto Opole i sprzeciwem wobec niesprawiedliwości. Dziękuję, że mnie w tym wspieracie.

Razem damy radę!


Źródło
Opublikowano: 2018-07-05 21:05:30

To już kolejny tydzień, kiedy nie działa winda przy stacji metra Dworzec Gdański

Jan Śpiewak:


To już kolejny tydzień, kiedy nie działa winda przy stacji metra Dworzec Gdański. Dla osób niepełnosprawnych ta winda to jedyna możliwość, żeby dostać się na przystanek tramwajowy w stronę Woli. Nie istnieje dla nich żadna alternatywa, oprócz rezygnacji z użycia tego punktu przesiadkowego. Brakuje przejść naziemnych, które w przypadku awarii windy, tak jak teraz, pozwoliłyby na dostanie się na przystanek i dalszą jazdę. Infrastruktura w Warszawie musi zostać przebudowana, żeby takie sytuacje nie miały miejsca!


Źródło
Opublikowano: 2018-07-05 16:15:16

Zapraszamy mieszkanki i mieszkańców Rzeszowa do składania podpisów pod projektem

Zapraszamy mieszkanki i mieszkańców Rzeszowa do składania podpisów pod projektem ustawy o ustanowieniu 35-godzinnego tygodnia pracy!

Nie proponujemy żadnej rewolucji. 35-godzinny czas pracy zaczyna być standardem w państwach Europy i najwyższy czas rozpocząć publiczną debatę na ten temat.

Zapraszamy na ul. 3 Maja w Rzeszowie!

Podpisy będziemy zbierać dziś i jutr (5-6.07)) w godzinach 16:00-18:00 na ul. 3 Maja obok pomnika Tadeusza Nalepy.

Więcej informacji na temat projektu ustawy:
➡️ http://pracujmykrocej.pl/

Projekt ustawy popierają OPZZ i ZNP.


Źródło
Opublikowano: 2018-07-05 14:33:40