Byłem przeciwko zbiorowej odpowiedzialności i mętnym teoryjkom, że "może nie cały islam to zabójcy, ale nie jest to

Remigiusz Okraska:

Byłem przeciwko zbiorowej odpowiedzialności i mętnym teoryjkom, że "może cały islam to zabójcy, ale nie jest to pokojowa religia, ale przecież imamowie głoszą nienawiść, a inni ludzie nią nasiąkają, to się musi skończyć tragedią" itp., itd. Byłem przeciwko temu przy okazji każdego zamachu, przy którym antyislamska i antyuchodźcza się wzmagała i pluła, a reszta była oburzona i mówiła, że tak można.

Teraz też jestem przeciwko zbiorowej odpowiedzialności i mętnym teoryjkom, że podsycali, że wisiało to w powietrzu, że Pawłowicz wygadywała, więc, jak głoszą domorośli jasnowidze, to musiało się tak skończyć.

Jutro i kiedyś tam mam nadal zamiar być przeciwko zbiorowej odpowiedzialności, obojętnie czy będzie dotyczyła lewaków, prawaków, islamistów, wyznawców islamu, chrześcijaństwa, ekologów, konserwatystów, ateistów, wegetarian, liberałów, świadków Jehowy, Żydów, kogokolwiek.

Bo mam poglądy. A poglądy są wobec podobnych spraw takie same. Gdy ktoś ma zaledwie orientacje i interesy, to wtedy to wszystko zmienia mu się dowolnie, wedle jedynej moralności, jaką zna, moralności Kalego.

Źródło
Opublikowano: 2019-01-14 14:13:04