Runął pomnik Jankowskiego. I dobrze. Pedofile nie powinni mieć pomników. Niezależnie od tego, jakie mają inne zasługi. Bo nie ma takich zasług, które pozwoliłyby zapomnieć o bestialstwie wyrządzonym tym wszystkim dzieciom.
Niestety Rada Miasta Gdańsk zadeklarowała, że pomnik Jankowskiego zostanie postawiony ponownie. To jak splunięcie w twarz wszystkim ofiarom prałata-pedofila.
Przez lata osoby molestowane, gwałcone, krzywdzone przez księży były przez Kościół poniżane, uciszane, a często po prostu ignorowane. Księży przenoszono z parafii na parafię, sprawy zakopywano. A ofiary były pozostawione same sobie.
Po ich stronie nie stanęło państwo i jego instytucje. Zamiast domagać się ujawnienia przez kościół prawdy, zamiast walczyć o sprawiedliwość dla pokrzywdzonych – milczenie.
Postawienie pomnika Jankowskiego ponownie to działanie wbrew opinii publicznej, wbrew ofiarom, wbrew zdrowemu rozsądkowi. To pokazanie po raz kolejny, że ani państwo, ani władze miasta nie staną po stronie skrzywdzonych przez Jankowskiego.
Zamiast stawiać go ponownie, rozbity, przewrócony pomnik powinien zostać na swoim miejscu – bo to wymowny symbol hańby, jaka okryła polski kościół i państwo polskie, nie reagując na krzywdę dzieci.
Źródło
Opublikowano: 2019-02-22 12:05:23