W kontekście służby zdrowia domagano się większych pensji dla pielęgniarek czy lekarzy-rezydentów. Mało kto pamiętał o personelu pomocniczym. Sytuacja pracowników firm zewnętrznych jest jeszcze gorsza. Zmuszanie ludzi do na czarno, aura wiecznej niepewności jako podstawa stosunków panujących w pracy i sposób na „mobilizowanie współpracowników”, zmuszanie pracowników do ponoszenia dodatkowych opłat za szkolenia, praca bez wcześniejszych badań i przygotowania wreszcie praca po 12 godzin dziennie, niesprawny sprzęt, a także wynajdowanie kolejnych pretekstów do potrącania gońcom z wypłat to realia jakie dobrze znają pracownicy wielu firm współpracujących z instytucjami, które powinny być wzorem w zakresie przestrzegania praw pracowniczych. Tymczasem nie uprzedmiotawia osoby pracujące pozbawiając je podstawowych praw, ale też przez cięcie kosztów i rozproszenie odpowiedzialności może narazić na niebezpieczeństwo pacjentów szpitali. Takie ryzyko zachodzi właśnie w przypadku firmy DGP współpracującej z Gdańskim Uniwersytetem Medycznym.
Zachęcamy do lektury listu pracownika DGP.

Gdański Uniwersytet Medyczny chory na neoliberalizm [pracownik ujawnia] – Portal STRAJK

Na własnej skórze przekonałem się, że Gdański Uniwersytet Medyczny (GUMed) to prawdziwe zagłębie wyz

Źródło
Opublikowano: 2019-05-06 09:00:04