Spotkałem się dziś z bezdomnym architektem. Wyrzucono go z mieszkania na Muranowie na bruk. Na razie przez 2 miesiące ma

Spotkałem się dziś z bezdomnym architektem. Wyrzucono go z na Muranowie na bruk. Na razie przez 2 miesiące ma przebywać w pokoju na 29 listopada. Jedynym wyposażeniem jest tam umywalka, ale niestety leży ona na podłodze. Obiecali w dniu eksmisji, że ją podłączą, ale nazajutrz oświadczyli, że miasto nie ma na to podłączenie funduszy. W chwili eksmisji lokator miał nadpłatę, żadnego długu. Coraz bardziej bezczelne robi się miasto st. Warszawa pod wodzą Rafała Trzaskowskiego.

Całość historii będzie weekendzie.Mi wystarczyło z człowiekiem porozmawiać, robi znakomite wrażenie. Widziałem też dokumenty, na koncie lokalu jest nadpłata. Jedynym powodem było więc to, że mimo spłaty długu po rodzicach, nie przywrócono mu umowy najmu. "Nie bo nie". To się niestety bardzo często zdarza.

Źródło
Opublikowano: 2019-10-31 20:59:28