Piotr Ikonowicz o mobbingu w Amice: Firma przystąpiła do ataku zamiast poczuć się do winy

https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25362232,piotr-ikonowicz-o-mobbingu-w-amice-firma-powina-poczuc-sie.html?fbclid=IwAR2DlrwaGYAX0ICm70gU7kA-XBweQ8stCtmTy9F5whv4V8kteazharNIEcg

Piotr Ikonowicz o mobbingu w Amice: Firma przystąpiła do ataku zamiast poczuć się do winy

– To jest sprawa polityczna, bo dotyczy kondycji ludzi pracy w Polsce i przestrzegania praw człowieka – mówił Piotr Ikonowicz na procesie, który wytoczył mu koncern Amica.

Źródło
Opublikowano: 2019-10-31 06:49:48

Dorota Koszal wyczerpuje temat:

Dorota Koszal wyczerpuje temat:

Jako, że inba o żeńskie odmiany trwa w najlepsze, to przepraszam, ale muszę i ja, bo coś mi się mocno nie zgadza.

Jest argument, którego piękni chłopcy lewicy (również na tej grupie) coraz częściej używają jako sprzeciwu wobec odmian żeńskich. Brzmi on mniej więcej tak: "feminitywy to sprawa feministycznej lewicy, którego nie rozumieją prawdziwi ludzie pracy. komunikaty z żeńskimi formami nie pozwalają się utożsamiać z przekazem szerokim masom odbiorców, brzmią obco, więc są mało lewicowe, bo wykluczające".

Najpierw mnie to wkurzyło, bo przecież, jezu, jest zupełnie na a odwrót. I właśnie to "zupełnie na odwrót" jest bardzo ważne.

Bo przecież tak się składa, że w świecie pracy niewykwalifikowanej (lub ogólniej, mało prestiżowej/nisko płatnej) żeńskie odmiany zawodów są powszechnie używane, nikogo nie dziwią i nie budzą żadnych emocji. Na upartego, możemy pominąć bardzo sfeminizowany handel (gdzie oprócz sprzedawczyń, karierek i handlarek, dorobiliśmy się pięknego słowa "sklepowa", którego męskiej formy nigdy nie słyszałam). Ciężko jednak stwierdzić, że całe usługi, z fryzjerkami, krawcowymi, kaletniczkami, recepcjonistkami, agentkami ubezpieczeń/garnków/nieruchomości, barmanami, kucharkami, kelnerkami i – bo ja wiem – masażystkami są mało reprezentatywne. No, ale nawet na upartego, jak weźniemy się za przemysł i produkcje – tu też mamy pracownice, brakarki, brygadzistki, magazynierki. Połowa ogłoszeń o pracę w produkcji radośnie omija regułę "forma męska jest domyślna" i ma tytuł "pracownik/pracownica linii produkcyjnej". Nawet rolnictwo się trzyma całkiem dzielnie, ze swoimi gospodyniami, sadowniczkami, zbieraczkami i cudownie neutralnymi osobami do obierania cebuli.

I serio, to ludziom przychodzi naturalnie. Ta wiecznie nie zorientowana w lewicowych trendach, pracująca większość, jakoś daje sobie radę mówiąc "cukierniczka" i nie rechocząc, że "cukierniczka to takie naczynie na cukier, powinno być pani cukiernik". Kiedy chwaliłam się koledze, że wreszcie mam w pracy pierwszą programistkę, powiedział "to jeszcze nic, u nas zatrudnili spawaczkę". I nie był to ziomek, który na co dzień rozważa wyższość chirurżki nad chirurginią.

Jak długo żyję, nigdy żadna sprzedawczyni nie poprosiła mnie o zwracanie się do niej "pani sprzedawca", a brygadzistka nie rozkminiała czy "pani brygadzista" brzmi dostojniej. A dyrektorki i prezeski niejednokrotnie mnie poprawiały. To prawnicy i audytorzy (niestety prawniczki i audytorki też) uparcie nazywają mnie pełnomocnikiem. To rektuterzy i kierownicy gubią żeńską formę i nazywają mnie specjalistą. Z im "ważniejszą osobą" na poważniejszym stanowisku rozmawiam, tym większa szansa, że nie tylko będzie uzywać męskich odmian wobec moich stanowisk/funkcji, ale też będzie oczekiwać, że ja nie będę używać żeńskich. Nikt nie darzy słowa "prezeska" tak zapalczywą nienawiścią jak prezeski firm zatrudniających setki osób.

I przecież ten, powiedzmy, ludowy, trend używania żeńskich form nie kończy się na słowach ugruntowanych w słowniku. Kiedy my rozważamy czy psycholożka nie brzmi śmiesznie i czy przyjmie się magistra czy magisterka, tysiące ludzi na codzień mówi "doktorowa" i wcale nie ma na myśli żony doktora i dla wszystkich to jest oczywiste. W wszystkich urzędach z którymi współpracowałam, pracownicy niższego szczebla mówią o swoich przełożonych naczelniczka, skarbniczka czy sekretarzowa (tak, nikt nie nazywa tej funkcji sekretarką dla heheszków). Dopiero na szczeblu kadry kierowniczej zaczynają się panie sekretarz i skarbik. Ten trend dotyczy też funkcji zarządczych w zakładach pracy – nie wiem czy to z pewnej potoczności wypowiedzi, ale zasadniczo kierowniczka to kierowniczka, a nie żadna pani kierownik, i tyle.

Jasne, są wyjątki – w zawodach, w których zdecydowanie dominuje jedna płeć zdarza się, że nie ma powszechnie stosowanej formy żeńskiej. Kierowca, drukarz czy kosmetyczka, przedszkolanka są najlepszym przykładem. Ale zasadniczo to problem z formą żeńską zaczyna się tak gdzie praca wykwalifikowana, a zwłaszcza wysokie stanowisko, pieniądze i władza.

No i jest to naturalne – do prostych prac kobiety zostały dopuszczone szybciej niż do stanowisk i stołków, słowa zdążyły się nam ułożyć w głowie. Plus, każdy zna jakąś magazynierkę, sprzedawczynię czy sprzątaczkę. Posłanki, ministry czy prezydentki znamy z telewizji. A skoro część tych funcji nigdy nie była pełniona przez kobiety, a w przypadku innych od lat zwracano się do nich w formie męskiej, ba – nawet same zainteresowane protestowały przeciwko stosowaniu żeńskich odmian, to skąd ma człowiek się do nich przyzwyczaić. To samo dotyczy prac wykwalifikowanych – jesteśmy pierwszym pokoleniem tak masowo kończącym studia wyższe. Jak ktoś dorastał znając kilka wykształconych osób, z czego większość byli faceci, a jedyna farmaceutka w gronie zyczyła sobie żeby ją tytułować "pani magister" to gdzie miał się osłuchać z pedagożkami i architektkami?

I tak, ministra, elektka, czy nawet prezeska – to są obce słowa dla "zwykłych ludzi". Dla 90% tej grupy też byly obce – jak nie rok, to 5 lat temu. Serio, klasa robotnicza przyzwyczai się tak szybko jak my – tylko ktoś musi najpierw te formy stosować publicznie.

tl;dr
jak macie problemy z feminitywami to miejcie, ale nie brońcie swoich uprzedzeń nieistniejącymi uprzedzeniami klasy pracującej, bo to klasa średnia i wyższa mają problem z odmianami

Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 23:03:03

Sędzia Anna Goździewicz: Używał pan wulgarnych okrzyków. Chodzi konkretnie o „Faszyści, burżuje, wasz koniec się szykuje

Maja Staśko:

Sędzia Anna Goździewicz: Używał pan wulgarnych okrzyków. Chodzi konkretnie o „Faszyści, burżuje, wasz koniec się szykuje”.

Piotr Ikonowicz: To historyczny okrzyk, ma sporą tradycję. Co więcej, wiele osób wznosiło ten okrzyk, nie można mnie indywidualnie za niego winić. A w kontekście obecnej władzy to hasło staje się bardzo aktualne.

– Nie zajmujmy się kwestiami politycznymi.

– Myślę, że nie ma bardziej politycznej kwestii niż prawa pracownicze i godność człowieka.

– Przejdźmy do pikiety, którą zorganizował pan pod Amicą.

– Gdy pikietowaliśmy, ludzie z Amiki chcieli nas zagłuszyć młotem pneumatycznym. To oczywiście był absurd. Chyba nie musimy udowadniać, że nie rozbija się chodnika młotem pneumatycznym? Czy potrzebujemy do tego opinii specjalisty?

– To nie jest przedmiot sprawy.

– Poza zagłuszaniem była także ekipa operacyjna, która wszystko filmowała. Pracownicy podchodzili do nas, ale tak, żeby kamery ich nie widziały. Jako stary solidaruch cieszyłem się, gdy robili znak wolności, dwa palce ułożone w znak „v”. Ale za czasów komuny ręka była dumnie uniesiona, na górze, widoczna. A pracownicy we Wronkach robili ten gest solidarności na dole, przy nogach, żeby nie było widać.

To pokazuje upadek pozycji pracownika w Polsce.

Oczywiście, nie miałem wątpliwości, że robię dobrze, ale fakt, że Amica w dniu pikiety ogłosiła dzień wolny dla pracowników, tylko to potwierdził. Gdyby Amica miała rację, wypuściłaby bez problemu pracowników i dała im wyśmiać nasze żądania. Tymczasem pracownicy, którzy nas spotkali, zgadzali się z nami.

A osoby odpowiedzialne za mobbing zamiast przeprosić – przystąpiły do ataku. Wytaczają liczne sprawy, okazują brak skruchy graniczący z arogancją. Ale z punktu widzenia praw pracowniczych i praw człowieka wychodzi to na dobre – ten proces jest bardzo ważny dla wszystkich innych fabryk w Polsce.

Pomimo wszystkich trudów i przykrości, na jakie jesteśmy narażeni, chcę wyrazić zadowolenie, że ten proces się toczy. Stawka jest bardzo wysoka, warto o nią walczyć: to godność ludzi pracy, ludzkie życie. Dzięki naszej walce udało się zdobyć podwyżki i szkolenia antymobbingowe. To zasługa naszych działań.

Najbardziej podziwiam hart ducha, odwagę, szlachetność kobiet, które postanowiły zawalczyć. Naraziły się na procesy, nierzadko karne, a mimo to dawały świadectwo. Przy walce o prawa człowieka najważniejsza jest odwaga ludzi przy dawaniu świadectwa.

Ja wrócę do Warszawy – nie mam pieniędzy i nie będę miał, więc nie wiem, jak to będzie rozwiązane, jeśli przegram. Ale naprawdę boję się o te kobiety – one zostaną we Wronkach.

– Panie mecenasie, ma pan jakieś pytania?

Mecenas: Tak. Czy rozpoznał pan rynek lokalny przed przyjazdem do Wronek?

– Nie, ale gdy przyjechałem, zadałem pracownikom jedno pytanie: ile zarabiają. Odpowiedź była bardzo smutna. Praca na taśmie, w fabryce jest ciężka i należy się za nią wysokie wynagrodzenie, a nie minimalna krajowa.

– Gdyby wiedział pan, że w innej fabryce były dwa samobójstwa, czy zareagowałby pan?

– To pytanie retoryczne. Wszędzie, gdzie dzieje się krzywda pracownikom, nie może nas zabraknąć. Ruch Sprawiedliwości Społecznej temu służy.

– Czy osoby, które zabiera pan na pikiety, dostają pieniądze? [śmiech wszystkich siedzących na widowni, oburzone okrzyki]

– Ludzie płacą za przyjazd tutaj. Dopłacają do tego. Nikt im nie płaci. Widzi pan, oburzyli się, bo nie działają z chęci zysku, tylko solidarności.

Na koniec chciałbym powiedzieć, że bardzo wielu ludzi nie wierzy w solidarność: w to, że ludzie mogą być dobrzy. Elity polityczne, klasy posiadające chętnie rozpowszechniają mit złego Polaka. Ten mit jest nieprawdziwy, ale ma uzasadnić chciwość i podłość ludzi na górze. Na dole ludzie są porządni.

(odtwarzałam z notatek i pamięci, może być nie po kolei, trochę opuściłam itd.)

Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 21:30:15

Protest pracowników obsługi UMK. Profesorowie mają podwyżki, u … – Polskie Radio PiK

OZZ Inicjatywa Pracownicza:

Radiopik o akcji Komisja Zakładowa OZZIP przy Uniwersytecie Mikołaja Kopernika ws wynagrodzeń pracowników i pracownic obsługi (choć niestety bez wskazania który związek organizuje tę akcję):

Protest pracowników obsługi UMK. Profesorowie mają podwyżki, u … – Polskie Radio PiK

Kadra techniczna, portierzy i woźni Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu domagają się podwyżek i godnego traktowania.

Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 19:35:35

Kolejny numer za nami, a więc przyszedł czas podziękowańDziękujemy za teksty: Konstancja Kubicka (i za ilustrację), Magd

Stowarzyszenie im. Tadeusza Regera:

Kolejny numer za nami, a więc przyszedł czas podziękowań❗️Dziękujemy za teksty: Konstancja Kubicka (i za ilustrację❗️), Magdalena Madzia, Kasia Wodniak, Władysława Magiera oraz za wiersz Doktor Maupa – Wasze treści wzbogaciły nasz skład❗️ Dziękujemy również za korektę wspaniałej Angelika Ogrocka i Agnieszka Pietrzak – tempo macie ekspresowe, a korekta to naprawdę mrówcza praca, bez niej nie moglibyśmy puścić tekstów do druku❗️ Składem tradycyjnie zajął się Jarosław Hess creme de la creme w składaniu czasopism ? A wszystko to nie byłoby możliwe, gdyby nie nasz stały skład: Paweł Miech, Mikołaj Bizoń, Adam Konieczny, Agnieszka Lamek-Kochanowska, Mateusz Merta, Barbara Słania i Darek Lamek-Kochanowski – dziękuję❤️
Podziękowania równie dla Fundacja na rzecz Równości i Emancypacji STER oraz Muzeum Śląska Cieszyńskiego za udostępnienie zdjęć do tekstów i dla wszystkich tych, którzy wspierają nasze działania – również finansowo❗️


Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 19:25:30

Sąd pracy odc. 2462. No więc tak: W Sądzie Okręgowym w Elblągu wybroniliśmy dzis

Sąd pracy odc. 2462. No więc tak: W Sądzie Okręgowym w Elblągu wybroniliśmy dzisiaj, w apelacji, piękne przywrócenie do pracy pani Wiesławy, którą w okresie ochrony zwolnił dyscyplinarnie pracodawca i to w dość haniebnym stylu. Oprócz powrotu do pracy wspaniałą satysfakcją było słuchanie ustnego uzasadnienia wyroku i dwukrotnego, retorycznego pytania sędziego referenta, czy z takimi kompetencjami, dyrektor powinien zajmować swoje stanowisko. Faktycznie. Jest to zagadka. Poźniej był szybki powrót do Gdańska, aby usłyszeć wyrok Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe, który zasądził 11 tysięcy złotych odszkodowania od Uniwersyteckiego Centrum Stomatologicznego GUMed dla pracownicy, której wręczono wypowiedzenie z informacją o likwidacji jej stanowiska pracy. Kłopot w tym, że likwidacja polegała na tym, że stanowisko sekretarki dostało nazwę "asystentki zarządu" i to w zasadzie główna między nimi różnica. Oczywiście z tym, że jedną osobę zwolniono, a drugą na to stanowisko zatrudniono. Serio, nie myślałem, że trafi mi się przypadek tak prymitywnie podręcznikowej ściemy w likwidacji miejsca pracy. Sąd oczywiście użył określenie „przyczyna pozorna”, co zrozumiałe. Słuchając jednak ustnych motywów rozstrzygnięcia miałem przekonanie, że sędzia określenie „ściema” ma na końcu języka i hamują ją tylko profesjonalizm i powaga urzędu. Dzień pozwalam sobie podsumować wynikiem 2:0 w starciu z pracodawcami, którzy zdecydowanie nie dźwigają przygniatającego ciężaru prawa pracy.


Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 19:04:39

AMICA MA KREW NA RĘKACH

Maja Staśko:

AMICA MA KREW NA RĘKACH

Za te słowa Amica pozwała Piotr Ikonowicz – za zniesławienie. Chciałam więc powiedzieć jedno:

AMICA MA KREW NA RĘKACH – krew pracownic, które codziennie zdzierają sobie dłonie w wycieńczającej pracy.

Wszystkich nas nie oskarżą i nie skażą – wrzucajcie to też u siebie!

Solidaryzujmy się z Piotr Ikonowicz, Anna Wilk Baran i pracownicami Amiki – by karać wyzyskujących, nie mówiących o wyzysku ✌?

(tu więcej: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2783476068330271&set=a.1169620069715887&type=3&theater)

Piotr Ikonowicz Piotr Ikonowicz Agata Nosal-Ikonowicz Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej #AmicaMaKrewNaRękach


AmicaMaKrewNaRękach

Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 18:55:57

71% Polek i Polaków uważa, że integracja europejska wzmocniła polską gospodarkę – i ma pełną rację!

Fundacja Kaleckiego:

?? 71% Polek i Polaków uważa, że integracja europejska wzmocniła polską gospodarkę – i ma pełną rację!

Ponad 400 miliardów złotych w inwestycjach unijnych, swobodny przepływ pracowników, towarów i usług. To wszystko złożyło się na ponad 80-procentowy wzrost gospodarczy od początku naszego uczestnictwa w Unii Europejskiej.

Polecamy raport Pew Research Center: https://www.pewresearch.org/…/european-public-opinion-thre…/
prezentowany ostatnio w WiseEuropa.


Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 18:55:13

Poznański oddział partii Razem wsparł Piotra Ikonowicza w dniu procesu

Poznański oddział partii Razem wsparł Piotra Ikonowicza w dniu procesu ‼️
Dziś w Sądzie Okręgowym w Poznaniu odbył się proces Piotra Ikonowicza, jednego z najbardziej zasłużonych współczesnych polskich działaczy socjalistycznych, od kilkudziesięciu lat niezłomnie walczącego o prawa polskich robotników i robotnic oraz lokatorów i lokatorek; lidera Ruchu Sprawiedliwości Społecznej i posła na Sejm II i III kadencji.
Proces toczy się o zniesławienie, w tym między innymi o wypowiedź Ikonowicza podczas pikiety przed zakładem firmy Amica we Wronkach. Lider RSS-u nazwał tam warunki panujące w zakładzie „wyzyskiem” i powiedział o prezesie firmy, że ma „krew na rękach”. Stwierdzenie to odnosiło się do
sprawy pracownicy Amiki, Ilony Pujanek, która kilka tygodni przed pikietą popełniła samobójstwo – do czego popchnęło ją, jak twierdzą bliskie jej osoby, złe traktowanie w pracy. Pojawiły się głosy, że nie był to odosobniony przypadek mobbingu w tym zakładzie: tego typu toksyczne zachowania w Amice były zgłaszane niejednokrotnie i, według relacji zatrudnionych, nie doczekały się odpowiednio stanowczej reakcji ani reakcji w ogóle. Obecnie prezes Jacek Rutkowski w imieniu zarządu spółki Amica domaga się od Piotra Ikonowicza przeprosin oraz wpłaty 60 tysięcy złotych na konto organizacji zajmującej się pomocą dzieciom z niepełnosprawnościami. Przed sądem i osobami z mediów roztacza wizję zakładu we Wronkach jako miejsca nadzwyczaj przyjaznego zatrudnionym i oferującego liczne udogodnienia, zwłaszcza w sprawach tradycyjnie rozpoznawanych jako kobiece. Dlaczego więc firma nie zareagowała na doniesienia o nękaniu i niewłaściwym traktowaniu? Gdzie była solidarność zarządu z zatrudnionymi, gdy na niższych szczeblach zakładu dochodziło do karygodnych zachowań? I wreszcie: gdzie wtedy była empatia, jaką teraz zarząd Amiki demonstracyjnie okazuje, domagając się przekazania wysokiej kwoty na konto organizacji charytatywnej?
Dziś przedstawiciele i przedstawicielki partii Razem zjawili i zjawiły się pod budynkiem sądu, by wyrazić swoje wsparcie dla Piotra Ikonowicza. Jesteśmy z nim solidarni i solidarne i mamy nadzieję, że ostatecznie poznański sąd rozpozna w tej sprawie, to, co my w niej widzimy: nie zniesławienie, lecz wyraz frustracji i rozżalenia sposobem, w jaki w naszym kraju traktowane są osoby pracujące – zwłaszcza te na nisko opłacanych, pozbawionych ochrony prestiżu stanowiskach. Czy tak będzie, przekonamy się w styczniu przyszłego roku, gdy będzie miał miejsce finał procesu‼️

Solidarność naszą bronią





Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 18:45:58

Mam dość żeńskich końcówek

Agnieszka Gozdyra strikes back i na swoim wallu życzy mi "więcej czytania ze zrozumieniem i rozsądku" oraz pisze o Magdalenie Biejat:
"Rozpoczynanie kadencji od walki o żeńskie końcówki ocenią najlepiej wyborcy, czekający latami na wizytę u lekarza lub ledwo spinający domowy budżet".
Tak więc tak:
> uczep się pojedynczego słowa posłanki, która używa go zawsze, bo go używa; ja też używam
> która – w odróżnieniu od 90 proc. gości "Skandalistów" Gozdyry – mówi o rzeczach ważnych: właśnie ochronie zdrowia, właśnie niskich zarobkach
> przez trzy dni hasaj po internecie machając owym słowem, śmiejąc się, mędrkując i uprawiając ogólną reakcję
> na koniec skonstatuj, że wyborem Biejat było rozpoczynanie kadencji od bitwy o żeńskie końcówki
> i, co ważne, że zmiana w języku "nie nastąpi na niczyje żądanie, Szanowna Pani Adriano"
>ooooo-kej
Łączę wzmiankowany post, a poniżej – mój ostatni tekst w temacie. Naprawdę ostatni – przysięgam. Jest przecież tyle ważnych rzeczy do opisania. Ze 'Skandalistów" się o nich nie dowiecie.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1160012060860890&set=a.103983696463737&type=3&theater

Mam dość żeńskich końcówek

Drodzy Czytelnicy (i Czytelniczki!) 'Gazety Wyborczej'! Polską debatę publiczną ośmieszają nie żeńskie końcówki, ale to, jak się na dajecie złapać. I językoznawczynie machające dyplomem, choć nie znające się na swoim fachu – jak Agnieszka Gozdyra.

Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 18:07:54

To jest crossover o którym moglibyśmy tylko pomarzyć. W zeszły piątek w ratuszu dzielnicy Włochy wystąpił nie kto inny a

To jest crossover o którym moglibyśmy tylko pomarzyć. W zeszły piątek w ratuszu dzielnicy Włochy wystąpił nie kto inny ale sam Zbigniew Ćwiąkalski, którego kancelaria wraz z córka próbują mnie wsadzić do więzienia. W opisie wydarzenia możemy przeczytać:

„Zapraszamy na trzecie spotkanie dedykowane włochowskim przedsiębiorcom.

W październiku naszym gościem będzie Pan prof. Zbigniew Ćwiąkalski.
Temat spotkania to: "Prawno-karne aspekty prowadzenia działalności gospodarczej. Z doświadczenia prawnika i byłego ministra sprawiedliwości".

Wczoraj burmistrza Włoch aresztowano pod zarzutem przyjęcia 200 tysięcy złotych łapówki od jednego z deweloperów, który chciał w dzielnicy wybudować osiedle. Ciekawe czy na spotkaniu poruszano podobne „aspekty prawno karne prowadzenia działalności gospodarczej” ??


Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 17:18:14

Za kratami w małym raju

Fundacja Ocalenie:

Pewnie zauważyliście i zauważyłyście, że część naszych uchodźczych klientów i klientek pochodzi z Tadżykistanu. A przecież – powiecie – nie ma tam wojny. Dlaczego więc uciekają?
Przeczytajcie wywiad z Muhammadjonem Kabirovem i dowiedzcie się!

https://publicystyka.ngo.pl/za-kratami-w-malym-raju

Za kratami w małym raju

Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 16:54:34

Prognozy mówią, że nad ranem przez najbliższe 2 noce we Wrocławiu temperatura może spaść nawet do -4 stopni C. Dla mnie

Robert Maślak

Prognozy mówią, że nad ranem przez najbliższe 2 noce we Wrocławiu temperatura może spaść nawet do -4 stopni C. Dla mnie oznacza to konieczność ewakuacji większości roślin z balkonu i przyspieszony zbiór pomidorów. To już zrobiłem, 3 kg z dwóch krzaków. Nie jest źle, choć bywały we Wrocławiu…

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 16:45:50

Lider SLD w Warszawie Sebastian Wierzbicki prowadzi bogate i cudowne życie. Robi sobie zdjęcia w samochodach i łódce war

Lider SLD w Warszawie Sebastian Wierzbicki prowadzi bogate i cudowne życie. Robi sobie zdjęcia w samochodach i łódce wartych setki tysięcy złotych. Tymczasem pracuje na synekurze u Trzaskowskiego w Pałacu Kultury. Nadzoruje remont sali kongresowej, który trwa dluzej niż budowa samego Pałacu. Przyniosło to miastu już dziesiątki miliony złotych strat. Proszę o interwencje nową posłankę Anna-Maria Żukowska w sprawie jego zachowania, roli jaką pełni w strukturach partii i epatowania bogactwem. Taką dostaję odpowiedź. Nie łudźmy się: każda formacja, która ma w komponencie SLD jest po prostu neoliberalnym ugrupowaniem, którego interesy nigdy nie pozwolą realnie walczyć o interesy osób słabszych i klasy średniej.


Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 15:47:43

Nagrała jak przyznał się do gwałtu. Dla sądu to za mało, by go skazać. Do więzienia pójdzie ona. Za składanie fałszywych zeznań

Maja Staśko:

Paula Szewczyk w wysokieobcasy o sprawie Katarzyny, która zgłosiła gwałt i została skazana na więzienie

Wciąż możecie podpisywać petycję w jej sprawie – link: https://www.change.org/p/s%C4%85d-najwy%C5%BCszy-m%C4%99%C5…

Nagrała jak przyznał się do gwałtu. Dla sądu to za mało, by go skazać. Do więzienia pójdzie ona. Za składanie fałszywych zeznań

Katarzyna oskarżyła Marcina o gwałt. Zeznała, że nie było między nimi kontaktów seksualnych. On stwierdził, że mieli romans. Sąd za prawdziwą przyjął wersję mężczyzny, sprawę umorzył, a kobietę z domniemanej ofiary uczynił oskarżoną.

Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 14:51:48

Fundacja Ocalenie:



Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 14:24:47

Jesteśmy na rozprawie w procesie, który Amica Wronki wytoczyła kilku pracownicom, Anna Wilk Baran, dziennikarce, oraz Pi

Jesteśmy na rozprawie w procesie, który Amica Wronki wytoczyła kilku pracownicom, Anna Wilk Baran, dziennikarce, oraz Piotr Ikonowiczowi, działaczowi. Wszyscy oni mieli zniesławić firmę, mówiąc po samobójstwie jednej z pracownic, Ilony Pujanek, że Amica jest współodpowiedzialna za jej śmierć i ma krew na rękach. Amica pozwała także córkę, Joannę Pujanek, która mówiła o mobbingu wobec swojej matki w Amice.

W trakcie sprawy dotyczącej śmierci Pujanek z tekstu Duży Format możemy się dowiedzieć, że inne pracownice opowiadały o wycieńczających warunkach pracy, przymusowych nadgodzinach, braku klimatyzacji czy dostępu do wody i molestowaniu ze strony przełożonego. Gdy pracownice odmawiały napastującemu, były celowo poniżane. Mówiły, że na wyższych pozycjach są sami mężczyźni – a najgorszą pracę wykonują kobiety, przerzucane ze stanowiska na stanowisko.

Amica pozwała wszystkie kobiety, które o tym publicznie mówiły, a także dziennikarkę, Annę Wilk-Baran, która o tym napisała. Pozwane zostały również wszystkie lokalne czasopisma, które o tym napisały (ogólnopolskie już nie). I Piotr Ikonowicz, który protestował przed siedzibą Amiki.

Sprawa dotycząca samobójstwa Pujanek została umorzona, mimo zeznań pracownic. W "Dużym Formacie" mogliśmy przeczytać, że dano wiarę zeznaniom przełożonych, odebrano ją – pracownicom. Zastanawiające jest także, że dużych ogólnopolskich mediów, które o tym pisały, Amica nie pozwała – tylko te lokalne.

Pracownice opowiedziały o wyzysku – ale zamiast zajmować się tym tematem i z nim walczyć, my przyglądamy się pracownicom, dziennikarce i działaczowi, lustrujemy każde ich słowo, czy na pewno powiedzieli o wyzysku dobrze, czy źle (oczywiście, źle – nie ma dobrego sposobu opowiedzenia o wyzysku). Winna okazuje się nie Amica – winne okazują się pracownice, bo powiedziały o wyzysku w Amice. A Amica to ofiara.

Zupełnie jakby problemem nie był wyzysk, tylko opowiedzenie o nim.

Ten proces trwa już 2 lata. Ile Amica wydała pieniędzy, żeby ścigać każdą osobę, która odważyła się wypowiedzieć na temat korporacji w mediach? O ile wyższe byłyby wynagrodzenia pracowników, gdyby poświęciła je na nich?

Wyobrażacie sobie, że jesteście w żałobie po śmierci matki, próbujecie wyjaśnić jej motywacje, po czym dostajecie oskarżenie przez korporację, która przyczyniła się do zniszczenia stanu zdrowia matki? Co to za chory świat, w którym tak poprzestawiały się wartości? Jak można tak torturować cierpiących ludzi?

W ten sposób duże korporacje zamykają usta ludziom, którzy chcą opowiedzieć o swoim doświadczeniu w pracy. Boicie się cenzury? Że nie będzie można mówić, co się myśli? Polityczna poprawność? Cenzura istnieje, tu i teraz. Pracownicy, dziennikarze i działacze codziennie są cenzurowani. Korporacje zamykają usta pracownikom, dziennikarzom i działaczom.

Skoro nie możemy mówić o przemocy, która nas spotyka, to jak możemy ją zmienić?

I tak, brak dostępu do wody, przymusowe nadgodziny, praca ponad siły, wynagrodzenia w żadnej mierze nieoddające wkładu w zyski firmy, dyskryminacja kobiet, molestowanie – to wyzysk. Amica ma krew na rękach – krew pracownic, które codziennie zdzierają sobie dłonie, żeby mieć za co jeść i nakarmić rodzinę.

I niech mnie za to pozywają, nie mam zamiaru milczeć.

Teraz zeznaje Piotr Ikonowicz, wszystko notuję i dam znać.


Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 14:09:00

Zakusy na całkowity zakaz aborcji? Wyłączenie pigułek „po” ze sprzedaży bez recepty? Zabranie dofinansowań do in vitro?

Zakusy na całkowity zakaz aborcji? Wyłączenie pigułek „po” ze sprzedaży bez recepty? Zabranie dofinansowań do in vitro? Można długo wymieniać. Do tego doszło jeszcze jedno.

Ministerstwo Zdrowia obsadziło prof. Andrzeja Kochańskiego w roli nowego Krajowego Konsultanta ds. Genetyki Klinicznej. Dziwi ta decyzja bo prof. Kochański to również ekspert episkopatu. Ale to nic!

Prof. Kochański to przeciwnik in vitro. Twierdził w wykładach, że ta forma zapłodnienia grozi autyzmem i szeregiem upośledzeń u dziecka.

Razem i #Lewica postulują – in vitro powinno być całkowicie refundowane i dostępne w publicznych szpitalach na NFZ!



Lewica

Źródło
Opublikowano: 2019-10-30 14:06:19