Na nowy rok życzę Polsce dużo sprawiedliwości społecznej, wolności od wszelkiej

Na nowy rok życzę Polsce dużo sprawiedliwości społecznej, wolności od wszelkiej dyskryminacji, by żaden obywatel i obywatelka nie była wykorzystana ani przez państwo, ani przez przełożonego. Życzę Polsce szybszego przeciwdziałania katastrofie klimatycznej, lepszej ochrony zwierząt. Życzę dostatku i szczęścia!

Wszystkiego dobrego na 2020 rok.


Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 22:43:33

A w ogóle to te fajerwerki uświadamiają, jak bardzo jesteśmy osamotnieni we Wszechświecie, i jak te wszystkie wysiłki pr

A w ogóle to te fajerwerki uświadamiają, jak bardzo jesteśmy osamotnieni we Wszechświecie, i jak te wszystkie wysiłki przypodobywania się ludziom są krwią w piach w większości.
No bo patrzysz jak dorosły facet podpala coś bez sensu, odskakuje od tego jak poparzony, a potem cieszy się jak głupi, że wystrzeliło (no a co miało nie wystrzelić, skoro producent skonstruował to tak, żeby tak).
I kiedy on czuje się potężny, w pobudzeniu i ekscytacji przeżywa ten moment, który będzie wspominał przez najbliższy tydzień minimum, Ty przyglądasz się cepowi próbując umysłowo ogarnąć jego dziwaczną mowę ciała – przypominającą trochę mowę ciała Simsa – i złorzeczysz mu w myślach, bo nawet, jeśli nie masz kotów, masz bębenki w uszach.
To jest też trochę tak jak z tymi typkami w stjuningowanych Escortach i Golfach z wymontowanymi tłumikami.
Jedzie sobie taki, gazuje – brum, brrrrrrrrruum, TRZAAaaAASKkK! – jest widocznie dumny, bo wszyscy patrzą, podczas gdy w 99,9 proc. przypadków spojrzenia nie oznaczają podziwu, a wyłącznie irytację kureskim, niepotrzebnym hałasem i jego ego, które wylewa się strumieniami z tego pomarańczowego potworka ze spoilerem, który temu autu potrzebny jak umarłemu kadzidło.
Żal mi tych typów, żal mi też wszystkich, którzy wydali dzisiaj pieniądz jakikolwiek na fajerwerki (a mogli na coś fajnego, np. na masaż lub ciastko), i będą obiektem tych wszystkich:
– O ja pierdolę, następny, o nieeeeee.

Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 21:41:41

No dobra, a teraz klasyk na Nowy Rok. Tego wszystkim i sobie życzę Koniec roku

Bartosz Migas:


No dobra, a teraz klasyk na Nowy Rok.

Tego wszystkim i sobie życzę

Koniec roku więc wypada coś napisać

Nie będę jakoś specjalnie się męczył i robił statystyk ale dziękuję, że w mniej niż rok prawie 16 tysięcy osób zechciało wpaść na ten fanpej i zostać na dłużej

Życzę wam wszystkim udanej zabawy, braku kaca i pamiętajcie, że jak piliście i chcecie prowadzić to idźcie najpierw zbadać się alkomatem bo to może wam uratować życie

A czego ja sobie życzę w 2020?
Chyba tego samego co w 2019 – dużo memów robiłem, dużo turniejów rozegrałem bo bardzo je lubię i dużo spałem xD

No i mam kilka rzeczy, które chciałbym jeszcze zrealizować ale o tym dowiecie się w przyszłym roku.

Admin



Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 20:00:00

Z nauczycielkami, z tęczą, z młodzieżą, z posłankami, z lewicą. Z przyjaciółmi, sprawdzonymi w ciągu zaledwie jednego ro

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

Z nauczycielkami, z tęczą, z młodzieżą, z posłankami, z lewicą. Z przyjaciółmi, sprawdzonymi w ciągu zaledwie jednego roku w niejednym boju. Na ulicy, w podróży i w Sejmie. Dla równości, miłości bez wykluczeń, sprawiedliwości społecznej, głosu kobiet, dla klimatu. To był dla mnie rok dobrej roboty, trudnych wyborów i szczęśliwych zakończeń. Dziękuję za niego wszystkim napotkanym w ostatnich 12 miesiącach. I wszystkim, bez wyjątku, życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2020! ???


Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 18:19:45

„Klimat”, „przyroda”, „dobro wspólne” – rok nowych słów w naszym słowniku. Mogą przynieść rewolucję

Zachęcam do lektury tekstu o klimacie, polityce i gospodarce, który napisałem dla OKO.press. Fragment:

Od co najmniej kilkudziesięciu lat język światowej polityki był zdominowany przez kategorie ekonomiczne: PKB, wzrost gospodarczy, rynek, popyt, podaż czy konkurencja. Większość naszych rozmów o postępie i dobrobycie zaczynało się od tych pojęć i na nich kończyło.

To się zmienia, bo nauka o klimacie – a mówiąc szerzej: refleksja ekologiczna – stopniowo wzbogacają nasze słownictwo polityczne o nowe pojęcia i kategorie.

Media interesują się już nie tylko wykresami pokazującymi zmiany w PKB, ale także wykresami prezentującymi zmiany temperatury na Ziemi. W naszym politycznym słowniku oprócz słów takich, jak „rynek”, „wzrost gospodarczy”, „konsumpcja” czy „konkurencja”, zaczęły pojawiać się słowa „klimat”, „przyroda”, „dobro wspólne” czy „Ziemia”.

W kontrze do przekonania, że wszystko ma się podporządkować prawom rynku i ekonomii, coraz więcej osób przypomina, że to raczej ekonomia powinna podporządkować się ekologii i prawom fizyki.

Refleksja na temat postępu i gospodarki musi rozpoczynać się od prostego stwierdzenia: aktywność gospodarcza zachodzi na konkretnej planecie o określonych warunkach, a nie w Ekonomlandzie, krainie niewrażliwej na zmianę klimatu czy dewastację środowiska.

„Pora, aby nasza dyscyplina sprostała odpowiedzialności, która na nas ciąży. Ekonomiści zbyt długo milczeli na temat największego problemu naszej epoki”

– przekonywali ostatnio Andrew Oswald z Warwick University i Nicholas Stern z London School of Economics.

Na tej zmianie mogą stracić jedynie fundamentaliści rynkowi (by posłużyć się terminem zaproponowanym m.in. przez Josepha Stiglitza): coraz mniejsza grupka ekonomistów i dziennikarzy ekonomicznych wierzących bezkrytycznie w moc rynku i rzekomo twarde prawa ekonomii.

„Klimat”, „przyroda”, „dobro wspólne” – rok nowych słów w naszym słowniku. Mogą przynieść rewolucję

Czasem najciekawsze zmiany polityczne są niewidoczne na pierwszy rzut oka, bo nie da się ich sprowadzić do konkretnych decyzji czy nazwisk. Mijający rok potwierdził, że żyjemy w czasach takiej zmiany. Od co najmniej kilkudziesięciu lat język światowej polityki był zdominowany przez katego…

Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 18:05:17

To Ezop i Maja.

Maja Staśko:

To Ezop i Maja.

Ezop i Maja bardzo źle reagują na petardy. Ezop spędza noc sylwestrową, trzęsąc się ze strachu. Trzęsie się już od kilku dni. Bez przerwy, całodobowo – bo przecież w każdej chwili może wybuchnąć petarda. Tabletki uspokajające trochę pomagają, ale bardziej nie. Podobnie jak zasłonięcie żaluzji.

Przed Ezopem jeszcze kilka dni stresu i nieprzerwanego lęku.

Ezop spędza sylwestra z Mają. Jak co roku będą siedzieli wtuleni w siebie pod kocem i czekali, aż przestanie walić.

Ezop i Maja nie przepadają za prezydentem Poznania @jacek.jaskowiak_ , który w tym roku postanowił sobie powalić petardami w mieście.

Ezop i Maja w imieniu wszystkich zwierząt ludzkich i pozaludzkich proszą – nie strzelajcie. Pomyślcie o Ezopie i odłóżcie tę petardę. Pomyślcie o Burku, Sandrze, Kleo i wszystkich bezimiennych mieszkańcach naszych miast. Pomyślcie, że słyszycie ten huk zwielokrotniony kilkanaście razy. Że przenika na wylot wasze ciało. Czujecie, że zaraz wszystko się rozpadnie – bo jak po takim huku cokolwiek może jeszcze trwać? Czujecie, że zaraz rozerwie wam uszy i całe ciało, a z was pozostanie krwawa miazga. Chcecie ratować najbliższych, uciekać, ale wali ze wszystkich stron. Nie wiecie, dlaczego. Nie wiecie, czy to się skończy. Jesteście przekonani, że od teraz będziecie zmuszeni żyć w tym piekle już na zawsze.

Nie róbcie im – nam! – tego. Niech nowy rok nie będzie rokiem cierpienia zwierząt, jak każdy poprzedni. Niech zwierzęta dzikie, domowe i hodowlane przestaną być torturowane przez ludzi.

Tymczasem czas na tabletkę uspokajającą dla Ezopa.

#niestrzelamwsylwestra #niestrzelajwsylwestra #sylwester #sylwester2019 #nowyrok



niestrzelamwsylwestra,niestrzelajwsylwestra,sylwester,sylwester2019,nowyrok

Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 17:51:12

Koniec roku — czas podsumowań. Ale nie bójcie się, nie będę Was dręczyła własnym

Koniec roku — czas podsumowań. Ale nie bójcie się, nie będę Was dręczyła własnymi. Ktoś to trafnie ujął: było już tyle statystyk, zestawień i rankingów, że pozostaje tylko czekać, aż ktoś zrobi ranking najlepszych podsumowań ?.

Rok 2019 był dla mnie niezmiernie ważny. Zostałam wybrana jako posłanka na Sejm RP z Opolszczyzny. To jest największy kredyt zaufania jaki polityk czy polityczka może dostać: dałyście mi prawo reprezentować Was i walczyć o Was. Przez najbliższe cztery lata będę spłacać ten dług. Sobie samej życzę, żeby nigdy nie zabrakło mi na to siły, cierpliwości, determinacji. Rozpoczęliśmy kadencję Sejmu z dużą siłą, a w nowym roku będę działać z jeszcze większą energią – mocniej, intensywniej, skuteczniej. Dlatego sobie i Wam życzę wytrwałości. Zresztą to nie są pobożne życzenia – nasza siła nie bierze się przecież z kosmosu, czy z jakiegoś osobistego zacięcia. Ona się bierze z naszej wspólnej pracy, z naszej wspólnej wiary, że jesteśmy w stanie zbudować choć trochę lepszy świat. Ta siła jest dzięki Wam i dla Was. Tym bardziej jestem wdzięczna, za to, że znalazłam się wśród 50 Śmiałych Wysokich Obcasów i wśród 12 najlepiej zapowiadających się młodych posłów i posłanek tygodnika Polityka. Będę pracować na 120 proc. żeby nie zawieźć Waszego zaufania.

Nie chcę robić rankingów, bo było ich bardzo dużo. Lista moich życzeń noworocznych byłaby dłuższa niż najdłuższe exposé, bo niezałatwionych spraw jest w naszym kraju multum. Życzę – nam wszystkim, Polkom i Polakom, ludziom – by z każdym rokiem Polska coraz mniej była państwem z rozmokłej dykty, a coraz bardziej – po prostu dobrym miejscem na ziemi.

Żeby polska psychiatria dziecięca wydobyła się ze swojej ponurej zapaści, czy raczej nieistnienia – i zaczęła być realnym wsparciem dla młodych ludzi z problemami.

Żeby nikt w Polsce nie musiał się już zastanawiać, czy może trzymać na ulicy bliską osobę za rękę.

Żeby nikt nigdy nie wyszedł już z polskiej apteki nie wykupiwszy leków, które potrzebuje, bo zabrakło pieniędzy w portfelu.

Życzę nam wszystkim, żeby każda uchodźczyni, która znajdzie się w Polsce, mogła, rozejrzawszy się, powiedzieć, że jej miejsce pod słońcem – jest właśnie u nas.

A kończąc na nieco lżejszej nucie, bo przecież dzisiaj Sylwester, życzę Wam dobrej zabawy.

Do usłyszenia w Nowym Roku! Dziękuję Wam za rok 2019!

PS. Nie strzelajcie w Sylwestra!


Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 16:52:16

W Australii pożary trawią obszar odpowiadający powierzchni całej Wielkopolski. Zginęło pół miliarda zwierząt. Trwa stras

Urszula Kuczyńska

W Australii pożary trawią obszar odpowiadający powierzchni całej Wielkopolski. Zginęło pół miliarda zwierząt. Trwa straszliwy kryzys dostępu do słodkiej, pitnej wody. Trwa Mad Max.

W Niemczech dzisiaj wyłączany jest sprawny i bezpiecznie działający reaktor elektrowni Philippsburg. Czystą moc równą produkcji z 4000 wiatraków zastąpi rosyjski gaz, węgiel i import … energii jądrowej z Francji.

W Polsce trwa szaleństwo ogławiania drzew, które prowadzi do ich masowej śmierci. Trwa też straszliwa susza, której rozmiary ukażą nam się w pełnej krasie dopiero późną wiosną. W Warszawie powietrze jest tak brudne od zawieszonych w nim pyłów, że można kroić je nożem. Tymczasem nasz rząd kontynuuje bezsensowny przekop Mierzei Wiślanej, snuje idiotyczne plany dalszego betonowania rzek, w tym mojego ukochanego Bugu, planuje "wykopki" węgla brunatnego w Złoczewie i Turowie oraz zniszczenie bogactwa naturalnego Polesia.

Unia Europejska nadal debatuje nad tym, że ekonomicznie to nam się nie opłaca świata i własnej przyszłości ratować.

Hongkong broni resztek swojej niezależności, Taiwan wprowadza ustawę, która ma na celu to samo.

Rosja oszalała totalnie – nie wystarcza jej już Krym, utrzymywany przez nią koniunkturalnie konflikt w Donbasie i uzależnianie Europy od dostaw własnego gazu. Do geopolitycznej układanki dorzuciła idiotyczną propagandę, która obwinia … Polskę o wybuch II wojny światowej.

W USA dowiedziono, że wybrany z rosyjską pomocą prezydent Trump sprzeniewierzył się Konstytucji i regułom praworządności, ale kryzys demokracji doprowadził do patu: nie da się go usunąć ze stanowiska i pociągnąć do odpowiedzialności za sprzeniewierzenia, jakich się dopuścił.

W Brazylii prawicowy fanatyk Bolsonaro w imię zysków wycina Puszczę Amazońską, nie bacząc na ostrzeżenia naukowców przed ekologiczną katastrofą dla całego kontynentu.
Do złudzenia przypomina to sytuację z Chin, kiedy Mao Zedong zarządził Wielki Skok Naprzód i doprowadził do Wielkiego Głodu, który pochłonął dziesiątki milionów ofiar na terenie całego kraju. A z bardziej aktualnych zdarzeń, może nawet bardziej przypomina sytuację budowy Tamy 3 Przełomów – mocarstwowego, bezsensownego projektu, który zmienił warunki wodne w dorzeczu największej rzeki Azji i doprowadził do masowego stepowienia tysięcy hektarów obszarów rolniczych.

A mnie ogarnia coraz większy, słuszny gniew. I ja się z tego gniewu cieszę, bo to znak, że jestem gotowa zawalczyć o zmianę. Zmianę na lepsze.

Nie naprawię całego świata i nie zrobię wszystkiego. Ale zrobię, co będę mogła i będę naprawiać, co w moim zasięgu. I jeśli tysiące takich jak ja połączy w końcu swoje siły, wówczas tę pozytywną zmianę będziemy w stanie wspólnie wywalczyć.

Dlatego na 2020 rok życzę nam energii – atomowego napędu do naprawiania świata; jądrowej energii i prawdziwej odwagi do walki o lepszą przyszłość dla siebie i wszystkich przyszłych pokoleń.

Fot. Michał Szyndel


Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 16:02:50

Obejrzyj Nie dla fajerwerków!

Robert Maślak


"Cichosza w Karkonoszach" – Karkonoski Park Narodowy ???
Dotyczy oczywiscie nie tylko Karkonoszy – fajerwerki szkodzą zwierzętom i ludziom w domu, w lesie, w górach.
Ze strony KPN: Dokonaliśmy przeróbki utworu Cichosza za zgodą autorów: Grzegorza Turnaua i Michała Zabłockiego (i dzięki jego poprawkom). I tak powstało "Cichosza w Karkonoszach"


Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 15:35:00

Robię podsumowanie noworoczne i muszę Wam przytoczyć kilka kapitalnych cytatów z

Robię podsumowanie noworoczne i muszę Wam przytoczyć kilka kapitalnych cytatów z tego roku. Top pięć:

Doszły nowe elementy, operacja Śpiewaka. Postawił zarzuty: partia buduje wieżowiec (…) Od razu zaatakował nas za to, że my chcemy budować. My – on twierdzi, że partia. I że to są w ogóle obyczaje azjatyckie – Jarosław Kaczyński

Jestem oburzony wyrokiem sądu. Za tak bezczelne, uporczywe i podłe zniesławianie pan Śpiewak przez rok powinien sprzątać ulice Warszawy. Sąd był dla niego wyjątkowo łagodny – Roman Giertych

Nie [ułaskawiłbym go]. Namawiałbym go, żeby przeprosił osobę, którą oczernił i przegrał dwa razy w sądzie. Nie może być tak, że jeśli ktoś – nawet w ważnej sprawie – kogoś oczerni, to zasługuje na szacunek. – Bronisław Komorowski

Używa języka chamusia spod budki z piwem. Przyznam, że jednak jestem w lekkim szoku – Łukasz Warzecha

Śpiewak doprowadza mnie do szewskiej pasji swoją głupotą – Ireneusz Krzeminski

Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 14:33:30

NIE STRZELAJ W SYLWESTRA

Fundacja Ocalenie:


🎇NIE STRZELAJ W SYLWESTRA🎆
Wiele naszych klientek i klientów cierpi na PTSD (zaburzenie stresowe pourazowe). Jednym z jego objawów są flashbacki. Flashback może być wywołany przez jakiś bodziec spustowy, tak zwany trigger. Flashback wdziera się do naszej świadomości bez naszej woli. Osoba doznająca flashbacku odczuwa, jakby była ponownie w sytuacji traumy. Może czuć zapachy, słyszeć odgłosy, doznawać jej innymi zmysłami. Flashback wywołuje cierpienie psychiczne i fizyczne wyczerpanie.
Jeśli trauma związana jest z wojną, bardzo możliwe, że takim triggerem mogą być właśnie fajerwerki.


Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 14:17:52

Kochane i kochani!

Paulina Matysiak:


Kochane i kochani!

🎉 A więc jesteśmy tu: mamy Sylwestra roku 2019. Już jutro będzie rok 2020 – dacie wiarę? Będziemy żyć w latach dwudziestych.

🎉 Jestem jedną z najmłodszych posłanek w tym Sejmie, ale mam wystarczająco długą pamięć, by pamiętać paranoję jaka ogarnęła świat dwadzieścia lat temu (jakże to dawno!) z okazji „problemu roku 2000”. Tamto okazało się mocno przesadzone… niestety problemy przed jakimi stoimy dziś są jak najbardziej realne. Dzisiaj Sylwester, będzie zabawa, więc może nie jest czas żeby to po raz kolejny wyliczać: od nierówności po kryzys klimatyczny, od dyskryminacji całych grup społecznych po wszechpotęgę korporacji. Na Nowy Rok życzę Wam wszystkim – i sobie też! – żebyśmy w nowej dekadzie zaczęli to wreszcie zmieniać.

🎉 Życzę – Wam i sobie – by ciężar utrzymania państwa przestał spoczywać na najbiedniejszych. By progi podatkowe były wysokie i byście wy, kochani i kochane, w nie ze swoimi zarobkami wpadali. Życzę nam, żeby udało się tworzyć i wdrażać rozwiązania przeciwdziałające zmianom klimatu. Żeby prawo do małżeństwa, mieszkania, elementarnego bezpieczeństwa, czy dysponowania własnym ciałem nie było ciekawostką zza zachodniej granicy tylko naszą, polską rzeczywistością, normą. Żeby na lekarza nie trzeba było czekać latami. Żeby służba zdrowia nie była „służbą” – tylko dobrze opłacaną i dobrze realizowaną pracą lekarza, który sprawnie i skutecznie leczy ludzi. Żeby transport publiczny w Polsce wyszedł za stanu permanentnej zapaści, w jakim jest teraz i o jakim świetnie w mijającym roku napisali choćby Olga Gitkiewicz („Nie zdążę”) czy Karol Trammer („Ostre cięcie”). Człowiek ma nie tylko prawo do życia, ale też prawo do godnego życia – we wszystkich wymiarach tej godności.

🎉 Ale jestem posłanką Lewicy. Więc muszę dodać, że wszystko powyższe nie przychodzi z łaski króla, Boga, losu, czy kogo tam chcecie. Wolności i praw nie znajdujemy na ulicy – musimy je sobie wywalczyć i wypracować. Jako posłanka Lewicy tak właśnie widzę swoją rolę w Sejmie. Z taką obietnicą tu przyszłam, tej obietnicy staram się trzymać, i to z niej będziecie mnie rozliczać. I, mam nadzieję, w pracy nad nią będziecie mi pomagać.

🎉 „Lata dwudzieste” – trzeba przyznać, że nazwa nie kojarzy się najlepiej, tak patrząc na strony podręczników historii. My musimy jednak patrzeć w przyszłość: to od nas zależy jak te nowe lata dwudzieste będą wyglądać. Musimy odczarować tę nazwę. „Lata dwudzieste” muszą przestać się kojarzyć się z biedą, faszyzmem i światem, który tylko po to wydźwignął się z szaleństwa pierwszej wojny, by stoczyć się w otchłań kolejnej. Musimy pracować nad tym, by „lata dwudzieste” to był czas, kiedy wreszcie otrząśniemy się z neoliberalnej drzemki i zaczniemy realnie i wspólnie działać. „My” – Polki i Polacy. My – ludzie.

🎉 Jako posłanka Lewicy na Sejm RP staram się cierpliwie i wytrwale co dzień dokładać swój kamyczek do tego dzieła. Obiecuję Wam, że będę to robić i w Nowym Roku – niech Was głowa o to nie boli.

I jutro rano też niech Was nie boli 🙂

Wszystkiego dobrego! 🎉 🎉 🎉


Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 14:07:13

Będziemy walczyć o Twoją lepszą przyszłość. Twoją i Twoich dzieci i wnuków.

Będziemy walczyć o Twoją lepszą przyszłość. Twoją i Twoich dzieci i wnuków.
? O sprawiedliwą transformację energetyczną.? O ochronę środowiska i klimatu.? O prawa kobiet.?‍? O prawa pracownicze.?‍⚕️ O lepszą ochronę zdrowia.? O dostępne mieszkania.
Możesz nam w tym pomóc w 2020! Dołącz do nas!


Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 12:40:06

Wiecie, ile dobrego może zrobić szkoła? Opowiemy Wam o tygodniu charytatywnym w

Fundacja Ocalenie:

Wiecie, ile dobrego może zrobić szkoła? Opowiemy Wam o tygodniu charytatywnym w Monnet International School – Liceum i Monnet International School – Szkoła Podstawowa, oraz o tym, jak szkolna społeczność w grudniu pomogła rodzinom uchodźczym w Polsce. Uczniowie postanowili wesprzeć Amira i Aminę z programu Witaj w domu. Zorganizowali przy tej okazji wielką imprezę: urządzili koncert rockowy, kiermaszową kawiarenkę, aukcję swoich prac artystycznych, debatę o pomaganiu, koncert kolęd, zbierali pieniądze do puszek. My też odwiedziliśmy szkołę, by przez chwilę porozmawiać o sytuacji uchodźców w Polsce.

Wiecie, ile udało się zebrać? Same nie mogliśmy uwierzyć! Uczniowie i szkolna społeczność… Więcej

Potwierdzenie przelewu datku z tygodnia charytatywnego dla Fundacja Ocalenie:




Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 12:15:59

Myśliwi uważają, że LexArdanowski, czyli nowe prawo o zwalczaniu ASF, który przywraca im nadzwyczajne przywileje, to pow

Robert Maślak

Myśliwi uważają, że LexArdanowski, czyli nowe prawo o zwalczaniu ASF, który przywraca im nadzwyczajne przywileje, to powrót do dawnych czasów. Nie, dawnych czasów nie będzie – konfrontacyjna postawa Polskiego Związku Łowieckiego, arogancja myśliwych, polowania pod osłoną policyjną w miastach, rok więzienia za wejście na teren polowania – ASF nie zatrzyma, a tylko zwiększy niechęć do myśliwych, będzie źródłem ostrych konfliktów, czego efektem za kilka lat może być jeszcze większa degregolada. Myśliwi poparcie tej ustawy strzelają sobie w oko.


Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 12:13:49

Pytacie mnie często w listach i rozmowach prywatnych, dlaczego trzeba uważać? Odpowiem.

Pytacie mnie często w listach i rozmowach prywatnych, dlaczego trzeba uważać? Odpowiem.

Jakieś 10 lat temu poznałem moją żonę i wszystko się zmieniło. W tym – wakacje. Bo dotąd snułem się po ojczyźnie, Bałtyk, Bieszczady, Łódź By Night, i tyle; nie zależało mi. Ale jej tak, bo ma w sobie liczne globtroterskie potrzeby. Od zawsze uskuteczniała wyjazdy zagraniczne, nawet takie o wodzie i melonie na Lazurowe Wybrzeże w czasach studenckich, więc i ja zacząłem. Pojechaliśmy do Barcelony. Wypuszczony z Polski, doznałem pewnego transu. Wszystko mi się podobało, nawet ludzie. W dodatku naszym pierwszym dniem pobytu była ta niedziela, kiedy Hiszpania zdobyła mistrzostwo świata w piłce nożnej. Fiesta! Mnóstwo piękna i radości na ulicach, klaksony, alkohol, braterstwo, siostrzeństwo, śmierci nie ma. Nazajutrz wybraliśmy się na zakupy. No, hiszpańskie, ale też i włoskie czy francuskie, delikatesy, to jest osobna sprawa. Chciałbym tam umrzeć. Tam albo podczas spotkania autorskiego Dona DeLillo. Tajemnicze frykasy, wyszukane głowonogi, sery będące dziełami sztuki. Ale też i najróżniejsze odmiany antypast, parakiszonek, luksusowych warzyw w zalewach i na sucho – w dodatku jeszcze to wyeksponowane, podstawione, żeby spróbować przed zakupem. Bierz! Bierz! Nie widziałem co wybrać. Tu serca karczochów, tam papryczki, owam wonne mazie. Bogactwo, przesyt. Wzrok mój padł na puchate jakby owoce – stosik w gustownej miseczce. Otóż wielkości mirabelki, ale puchate, otoczone królewskim, z lekka fioletowym miąższem, trochę renkloda bez skórki, a trochę trufelek. „Enigma”, pomyślałem więc, „rozkosz”. Smakowanie nieznanego, jak za pierwszych dni stworzenia. Postanowiłem skubnąć. I już-już sięgałem łapką… gdy napatoczyła się elegancka, dostojna emerytka tamtejsza wprost z powieści Marqueza, kapelusik, koronki, etc., stanęła obok mnie, chapsnęła ogromną czarną oliwkę, pożuła z gracją, wykonując serię dziubków, po czym ot tak wypluła to co zostało do tej gustownej miseczki. I z godnością odeszła.

Dlatego trzeba uważać. Zarówno w roku 2020, jak i w latach kolejnych. Hej, hej.

Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 12:09:39

Ostatni dzień w roku to zawsze okres podsumowań. Zwłaszcza, gdy to był TAKI rok jak ten – pełen ciężkiej pracy, rok wyzw

Daria Gosek-Popiołek:

Ostatni dzień w roku to zawsze okres podsumowań. Zwłaszcza, gdy to był TAKI rok jak ten – pełen ciężkiej pracy, rok wyzwań i zmian.
To był rok, w którym udało mi się spełnić kilka moich aktywistycznych marzeń – wraz z niesamowitymi osobami zorganizowałyśmy Krakowska Mała Manifa. I okazało się, że my, rodzice potrzebujemy Manify tak samo jak Manifa potrzebuje nas.
W tym roku rozmawialiśmy o osobach doświadczających bezdomności, o tym, jak możemy i powinniśmy budować inkluzywne społeczeństwo i dbać o siebie, tak po prostu, po ludzku.
To był rok walki o naszą planetę: rok strajków klimatycznych, rok młodzieży, która postanowiła walczyć o swoją przyszłość. To był rok, w którym w Krakowie zadziałały się ważne inicjatywy – m.in. Akcja ratunkowa dla Krakowa.
W tym roku stałyśmy po stronie tych z nas, które w swoim miejscu pracy doświadczyły przemocy, molestowania, uprzedmiotawiania. Jesteśmy z nimi nadal i będziemy – tak długo, aż sprawca przemocy zostanie ukarany.
W 2019 roku walczyłyśmy o równość, o szacunek dla wszystkich, o społeczeństwo, w którym miejsce jest dla każdej i dla każdego, niezależnie od płci, orientacji, poglądów.

To był rok współpracy z innymi partiami i organizacjami lewicowymi.
To był rok ciężkiej, ale dobrej kampanii wyborczej, podczas której poznałam niesamowite osoby, które zaangażowały się w budowanie lewicy w Krakowie.

W tym roku urodziłam drugą córkę i było to niesamowite, piękne doświadczenie.

W tym roku Waszymi głosami wybrana zostałam do sejmu. I robię wszystko, by to zaufanie przekuć w dobrą, skuteczną politykę.

A to zdjęcie zrobił mi i mojej rodzinie pewnego wrześniowego popołudnia Jakub Hałun.


Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 11:54:00

Przyszłość, która nadejdzie Tak płonie Australia. Dymu jest tyle, że nie widać

Bartosz Migas:

Przyszłość, która nadejdzie

Tak płonie Australia. Dymu jest tyle, że nie widać nieba i nie można odróżnić dnia od nocy. Ok. 4 tys. ludzi ewakuowano na plażę Mallacoota. Widać ich na zdjęciach, które obiegły już internet i media społecznościowe.

Do tej pory w pożarach w Australii zginęło ok. 500 mln zwierząt i spłonęło 3 mln hektarów. Jak podaje BBC (ostatnie zdjęcie), to… trzy razy więcej niż w tym roku w Amazonii.

EDIT, 2 STYCZNIA: Widzę, że post wciąż mocno żyje, więc w ramach dalszych informacji – 2019 r. był dla Australii najgorętszym i najbardziej suchym w historii pomiarów. Do tej pory pożary objęły obszar większy od Holandii. Lub przekładając na Polskę – o 20 proc. większy od woj. mazowieckiego. Czyli naszego największego. A chmura dymu z pożarów jest większa od Unii Europejskiej. Co więcej, część dymu pokonała ponad 2 tys. km i dotarła do Nowej Zelandii.
—-
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, Strajk dla Ziemi – Earthstrike PL, Extinction Rebellion Polska, Akcja Klimat, Teraz Środowisko, ICO2dalej, Ziemia na Rozdrożu, Nauka o klimacie.








Źródło
Opublikowano: 2019-12-31 11:19:41