wyobraź sobie, że niefartownie mieszkasz w bloku, w którym za sąsiadów masz samych agresywnych, tępych, sfanatyzowanych

Łukasz Najder:

wyobraź sobie, że niefartownie mieszkasz w bloku, w którym za sąsiadów masz samych agresywnych, tępych, sfanatyzowanych buców. i własnie oni uwzięli się na ciebie. chcą cię nastukać i przymusić do swoich wartości i cyklicznych rytuałów – albo chociaż odebrać smak życia za pomocą całonocnych imprez, zrzutów fizjologicznych na półpiętrze, muzyki dance. twoja egzystencja to horror. ale jeden z tych napastników raz na jakiś czas – na przykład, kiedy w niedzielę zje dobry obiad czy też wtedy, gdy z okazji rocznicy związku partnerka wymasuje mu sutki – mówi ci, "dzień dobry". nie chcesz tego, lecz i tak sobie pomyślisz, "może on nie jest taki najgorszy? przynajmniej mówi mi >dzień dobry>! tamci to dopiero przechuje; ten bywa inna. kto wie, może i jest inny?".

alegorycznie piszę tu o panu Tomaszu Terlikowskim.

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 21:56:57

Najwyższa pora, by któryś polityk powiedział to głośno. Trudne czasy wymagają śm

Michał Pytlik:

Najwyższa pora, by któryś polityk powiedział to głośno. Trudne czasy wymagają śmiałych decyzji.

BEZWARUNKOWY DOCHÓD DLA KAŻDEGO Każdy obywatel i obywatelka co miesiąc powinien dostać 1300 zł do kieszeni. Tu i teraz, tak po prostu. Nieważne, co robi i kim jest.

Czy stać nas na to? Zastanówmy się: a czy stać nas dzisiaj na 20 procent bezrobocia, na strach o przyszłość i skazanie tysięcy rodzin na bankructwo?A to nam właśnie funduje PiS.

Miliony z nas czeka dziś bieda, niepewność, a PiS skazuje Polskę na lata zastoju gospodarczego. Polskie rodziny potrzebują dziś bezpieczeństwa, a w gospodarce trzeba rozbudzić popyt.

Nie ma na co czekać Czas zaufać Polakom: będą wiedzieć najlepiej, jak wydać te pieniądze.

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 21:54:36

W 2019 podjąłem dużo różnych decyzji. Zdecydowanie najlepszą z nich było zaprenumerowanie Nowego obywatela. Z wypiekami

Maja Staśko:

W 2019 podjąłem dużo różnych decyzji. Zdecydowanie najlepszą z nich było zaprenumerowanie Nowego obywatela. Z wypiekami na twarzy czytam nowy numer. Świetny wywiad z dr Kacper Poblocki o ludowej historii Polski i o tym jak nie można jej odrywać od róznych zdarzeń globalnych; znakomity tekst…

Więcej

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 21:38:29

Ekonomia polityczna, czyli kto ma miejsce przy stole? | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Remigiusz Okraska:

Mamy nowy tekst o tym, jak i co robić w gospodarce, żeby kryzys był jak najmniej dotkliwy. Warto przeczytać, autor Krysz Mrocz to ekonomista z zacięciem prospołecznym, a zarazem spoza bańki lewackich teoretyków przytakujących sobie wzajemnie, więc sądzę, że ma dość dobry ogląd tego, co jest realne, co nie, jak można faktycznie wspierać pracowników, a co jest raczej pobożnym życzeniem:

Ekonomia polityczna, czyli kto ma miejsce przy stole? | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Należy rozszerzyć udział państwa w finansowaniu płac pracowników z obecnych 40% do co najmniej 80% – z dodatkowego deficytu budżetu budżetowego.

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 21:03:22

Trwa #Maszerujemy Challenge!

Razem Warmińsko-Mazurskie:

Trwa #Maszerujemy Challenge! ?

Członkinie i członkowie Lewicy Razem czynnie uczestniczą w Marszach Równości. Okręg w Olsztynie również daje rade. Zdjęcia dołączone do wpisu pochodzą z Marszów Równości w Gnieźnie, Olsztynie i Płocku.

Za miłość Waszą i Naszą!

[Grafika dołączona do posta składa się z 4 osobnych zdjęć. Wszystkie pochodzą z Marszy Równości w Polsce i przedstawiają członkinie i członków Partii Lewica Razem maszerujących po równość!]



Maszerujemy

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 19:49:29

Przestaje mi się to mieścić w głowie: zakaz samotnego przebywania w lesie oraz uwięzienie nastolatków w domach, ale możn

Remigiusz Okraska:

Przestaje mi się to mieścić w głowie: zakaz samotnego przebywania w lesie oraz uwięzienie nastolatków w domach, ale możność pracy w kilkaset osób w hali zakładowej, a teraz okazuje się, że państwo mające w nosie setki tysięcy osób na śmieciówkach i tracących pracę, nie oferujące im nic albo kilka stów głodowego zasiłku, planuje wprowadzenie pracy niemal niewolniczej:

„Jak wynika z ustawy, pracodawca będzie mógł zobowiązać pracownika do pozostawania poza normalnymi godzinami pracy w gotowości do wykonywania pracy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, a także polecić pracownikowi realizowanie prawa do odpoczynku w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę. Zapis ten będzie miał też zastosowanie m.in. do operatorów infrastruktury krytycznej, ale także producentów rolno-spożywczych, stacji paliw płynnych czy firm świadczących usługi bankowe”.

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 19:05:31

kiedyś nie było depresji, lewicy, katastrofy klimatycznej i adhd. wszyscy byliśmy prawicowymi aniołami, żyliśmy tysiące

Łukasz Najder:

kiedyś nie było depresji, lewicy, katastrofy klimatycznej i adhd. wszyscy byliśmy prawicowymi aniołami, żyliśmy tysiące lat. przez cały dzień lewitowałeś se w patriotycznych, komfortowych niebiosach i śpiewałeś hymny. ale potem Kiszczak dogadał się z Wałęsą i mamy to, co mamy.

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 17:23:08

Chodzi plotka, że po 20 na ulice będą wyjeżdżać konne kozackie patrole, ale ja w

Bartosz Migas:

Chodzi plotka, że po 20 na ulice będą wyjeżdżać konne kozackie patrole, ale ja w to nie wierzę

Wiecie, czego zdecydowanie brakowało w tarczy antypracowniczej 1.0? Obozów pracy.

Zgodnie z kolejnym projektem nowelizującym specustawę koronawirusową, pracodawca (nie każdy, o tym za chwilę) będzie mógł „polecić pracownikowi realizowanie prawa do odpoczynku w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę”. Oczywiście ten odpoczynek jest skrócony, a pracownikowi można też zlecić nadgodziny.

Będzie to dotyczyć m.in. stacji paliw, banków, wytwórców żywności i wszystkich przedsiębiorstw, którym premier wyda polecenie realizacji zadania związanego jakkolwiek z epidemią.

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 16:51:01

"W środę minister gospodarki Portugalii Pedro Siza Vieira zapowiedział, że w przypadkach takich jak TAP, gdzie maso

Remigiusz Okraska:

„W środę minister gospodarki Portugalii Pedro Siza Vieira zapowiedział, że w przypadkach takich jak TAP, gdzie masowo zwalniani są pracownicy spółek, których działanie jest strategiczne dla kraju, rząd nie wyklucza nacjonalizacji i “użycia swojej siły”. “Państwo ma odpowiednie narzędzia, aby przeprowadzić upaństwowienie takich spółek” – powiedział Siza Vieira w lizbońskiej rozgłośni TSF, przypominając, że rząd posiada już 50 proc. udziałów w TAP. Drugą połowę ma prywatne konsorcjum Atlantic Gateway”.

Nie ma czegoś takiego, jak jakieś „jedynie możliwe” rozwiązania gospodarcze i instytucjonalne. Jest tylko nasze stłamszenie mentalne, konformizm rządów wobec biznesu, paraliż wyobraźni wskutek wolnorynkowego prania mózgów. (Nie)ład liberalny to tylko gra pozorów i swoista umowa społeczna w interesie silnych, a nie żadna „obiektywna konieczność”.

Wypowiemy tę umowę prędzej czy później.

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 16:10:51

W tym tygodniu 18-20 stopni, słonecznie, w prognozie długoterminowej na 45 dni w mojej okolicy tylko kilka dni, kiedy za

Remigiusz Okraska:

W tym tygodniu 18-20 stopni, słonecznie, w prognozie długoterminowej na 45 dni w mojej okolicy tylko kilka dni, kiedy zapowiadają lekkie opady, przy czym w ostatnich kilku bezdeszczowych tygodniach prawie każdy dzień z zapowiadanymi opadami okazał się w rzeczywistości dniem suchym. Wszystko jest wyschnięte na progu wiosny, gdy powinno być mokro, wilgotno, błoto. Leśne i polne drogi to na początku kwietnia suchy piach i pył jak po wyjątkowo upalnym lecie pod koniec sierpnia. Zapowiada się trzeci pod rząd rok suszy. Z wszystkimi tego konsekwencjami dla przyrody, ale też dla rolnictwa, wysokości plonów, cen warzyw (to stąd się bierze inflacja, nie z „rozdawnictwa”, ekonomiści KODziarscy) itd.

To jak, śmieszkujemy z „globcia”, rechoczemy z „eko-świrów”, pomstujemy na „eko-terrorystów”, wzywamy jako autorytety Warzechę i Ziemkiewicza, czyli facetów, którzy nie potrafią w proste działania matematyczne i prawidłowe odczytanie prostego wykresu?

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 14:47:34

Puste supermarkety. Łańcuchy dostaw z perspektywy pracowniczej

OZZ Inicjatywa Pracownicza:

Puste półki w supermarketach?
Organizacja produkcji „just-in-time” powoduje, że gdy wydamy od 6 do 10 funtów więcej niż zwykle na zakupy, to półki w marketach świecą pustkami. Nawet jeżeli ludzie zaczęli więcej kupować, to obecna sytuacja nie wynika z zachowania pojedynczych „egoistów”.

Publikujemy kolejny artykuł brytyjskiego kolektywu Angry Workers' World na temat sytuacji klasy pracującej podczas epidemii koronawirusa – tym razem o sytuacji w branży handlowej i łańcuchach dostaw ???

Puste supermarkety. Łańcuchy dostaw z perspektywy pracowniczej

Publikujemy kolejny artykuł brytyjskiego kolektywu Angry Workers nt. sytuacji klasy pracującej podczas epidemii koronawirusa – tym razem skupiony na sytuacji w branży handlowej i  łańcuchach dostaw. Wszędzie słychać narzekania na puste półki w supermarketach. Wielu zastanawia się, w …

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 13:30:53

„Głosy wysłane, być może przez ludzi chorych, na być może zakażonym papierze, ktoś też będzie musiał policzyć”

Adrian Zandberg:

Jeżeli ktoś chce zorganizować wybory w szczycie epidemii, to jest idiotą pozbawionym wyobraźni. Mamy do czynienia z klęską żywiołową. Mamy w konstytucji narzędzie, które pozwala na to, żeby radzić sobie z tą nadzwyczajną sytuacją – jest nim ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. I na tym powinny się skończyć te zupełnie żenujące rozważania na temat tego, czy organizować teraz wybory. Jeżeli naprawdę ktoś chce je zorganizować przy pomocą poczty, to niech porozmawia ze związkami zawodowymi na poczcie, z listonoszami. Usłyszy od nich, że to jest po prostu niemożliwe do zrealizowania w taki sposób, który nie będzie zagrażał życiu i zdrowiu ludzi.

W Kawa na ławę TVN24 moi adwersarze chcieli dyskutować o formie wyborów. Ja starałem się mówić o tym, co teraz istotniejsze: dochodzie gwarantowanym dla osób tracących pracę, mechanizmie finansowania nadzwyczajnych wydatków czy propozycji Koalicyjnego Klubu Lewicy, która wprowadza dopłaty, na wzór duński, pod warunkiem utrzymania pensji i miejsc pracy.

https://tvn24.pl/…/koronawirus-w-polsce-co-z-wyborami-prezy…

„Głosy wysłane, być może przez ludzi chorych, na być może zakażonym papierze, ktoś też będzie musiał policzyć”

Jesteśmy jedynym państwem w Europie, a może i na świecie, w którym rządzący zajmują się wyborami, a nie zdrowiem i życiem Polaków – przekonywał w „Kawie na ławę” w TVN24 Bartosz Arłukowicz (PO). – Jestem niesłychanie zażenowany faktem, że muszę rozmawiać, czy przeprowadzać wybor…

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 13:24:31

Jestem wkurzony. Funkcjonowanie polskiej ochrony zdrowia znowu zależy od heroizm

Jan Śpiewak:

Jestem wkurzony. Funkcjonowanie polskiej ochrony zdrowia znowu zależy od heroizmu jej pracowników. Państwo zostawiło ich na placu boju samych. Bez masek, bez ochronnego sprzętu, bez procedur, bez respiratorów. Polska wykonuje najmniej testów na koronowirusa w Europie. Wyprzedzamy tylko Bułgarię i Rumunię. Przez to ogromna liczba medyków jest wyłączona z pracy, tysiące nieświadomych ludzi zaraża swoich bliskich i współpracowników, szpitale stały się rozsadnikami epidemii. Efekt: 1/6 wszystkich zarażonych to pracownicy służby zdrowia. Lekarze i pielęgniarki mają sami sobie kupować potrzebny sprzęt. Na pomoc ruszyli obywatele. Przekazują pieniądze i sami szyją potrzebne maski. To potrzebne i wielkie gesty, ale pokazują skalę kryzysu państwa z kartonu. Nie uszyjemy w domach ochronnych masek dla wszystkich pracowników szpitali. Własnymi oszczędnościami nie zasypiemy długów szpitali. Znowu zamiast rozwiązań systemowych mamy protezę. Co musi się stać, żeby coś z tym rządzący zrobili?

Jestem wkurzony. Agencja Rezerw Materiałowych sprzedała na początku tego roku 60 tysięcy specjalistycznych masek ochronnych, bo ktoś zapomniał w 2018 roku zrobić wymaganego przez producenta przeglądu technicznego. Maski straciły atesty i gwarancję. Okazało się, że agencja zamiast kupować potrzebny sprzęt kupowała węgiel i miał węglowy. Zamiast ratować ludzi, uznała, że będzie ratować budżetowy deficyt kopalń.

Jestem wkurzony. W kraju jest wielokrotnie mniej chorych niż na Zachodzie, a nasze państwo już ledwie zipie. Politycy wysłali na pierwszą linię frontu lekarzy, pielęgniarki, nauczycieli, pocztowców i wymaga od nich heroizmu, adaptacji do nowych warunków, kupowania za własne pieniądze sprzętu. Elity znowu zrzuciły odpowiedzialność z siebie na obywateli. Znowu elity wysyłają ułanów na czołgi, kosynierów na armaty. Elity ukryły się za plecami tych, którzy na codzień sprawiają, że państwo z kartonu jeszcze funkcjonuje. One sobie w swoich klinikach, na samorządowych i państwowych synekurach poradzą. Rząd się wyżywi. Czy słyszeliście państwo o tym, żeby zarządy miejskich i rządowych spółek, które zarabiają dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie za lojalność wobec partyjnych bonzów zrezygnowali z pensji na czas kryzysu? Oczywiście, że nie, to od zwykłych ludzi oczekuje się poświęceń i heroizmu. Nigdy od władzy.

Jestem wkurzony. Czym zajmują się dzisiaj politycy? Raczej nie zabezpieczeniem miejsc pracy i środków do życia dla milionów, którzy są bezrobotni, albo zaraz nimi zostaną. Zajmują się cyrkiem z organizacją wyborów. Te siły i środki, które są dzisiaj wykorzystywane do ich przeprowadzenia powinny być wydane na walkę z pandemią i jej skutkami. Żenująco nisko opłacani pracownicy poczty mają teraz zająć się 30 milionami przesyłek? W kraju, w którym Poczta Polska nie potrafi sobie poradzić z awizo mają sobie poradzić z powszechnymi korespondencyjnymi wyborami? W kraju bez żadnej tradycji tego typu głosowań? Lepiej oczywiście się nawalać w Sejmie niż organizować ludzi i proponować realne rozwiązania.

Jestem wkurzony. Czy słyszymy pomysły polityków o tym co mają zrobić ludzie, którzy zaraz wylądują (lub już wylądowali) bez swojej winy bez środków do życia z kredytami hipotecznymi i czynszami, które zjadają ich wszystkie oszczędności? Większość osób na śmieciówkach nie dostanie żadnego zasiłku dla bezrobotnych. Nie można mieć sprawnie działającego państwa, w którym ochrona zdrowia dostaje z budżetu grosze, a pielęgniarka zarabia najniższą krajową. Nie można mieć bezpieczeństwa jeśli 25% populacji jest zatrudniona na umowy czasowe lub śmieciówki. Nie można mieć porządnego państwa jeśli podatki płacą w kraju tylko biedni i klasa średnia. Największe konsekwencje kryzysu poniosą najmłodsi na śmieciówkach, z kredytami na 40 lat i czynszami, które już przed kryzysem zjadały ponad połowę ich pensji. Politycy sprawiają wrażenie całkowicie oderwanych od problemów zwykłych ludzi. Nie widzą zagrożenia, które niesie epidemii i gospodarczy kryzys. W miejsce małych i średnich firm, które teraz padną wejdą wielkie korporacje. Zamiast sklepy na rogu będzie kolejna Biedronka, zamiast kawiarenki, będzie kolejny Starbucks. Nasza sytuacja na rynku pracy będzie jeszcze gorsza, sytuacja wielkiego biznesu jeszcze silniejsza. Dzisiaj demokracja już iluzoryczna, po epidemii może stać się totalnym wspomnieniem.

Czas na rehabilitację znienawidzonego przez polityków i elity III RP państwa. Państwo to wielki ubezpieczyciel, który ma nas ubezpieczać na czas nieoczekiwanych kryzysów. Teraz powinien zrobić wszystko, żeby zamrozić gospodarkę i ją odmrozić, gdy zagrożenie minie. Jeśli zostawi ludzi i firmy same sobie po pandemii możemy mieć tylko zgliszcza. Roli wielkiego ubezpieczyciela nie spełni żadna prywatna firma. Nie możemy dalej traktować własnego państwa jak frajera do oszukania. A państwo nie może nas dalej traktować jak potencjalnych oszustów. Wczoraj konserwatywna gazeta angielskich elit Financial Times ogłosił, że trzeba cofnąć czterdzieści lat neoliberalnych reform wprowadzanych przez zblatowane z wielkim biznesem rządy. To pierwszy taki głos ze strony konserwatywnych przedstawicieli biznesu. Nawet oni zrozumieli, że silnik wzrostu, który opierał się na długu, niskich płacach, rosnących cenach nieruchomości, prywatyzacji usług publicznych, prywatyzacji zysków i uspołeczniania kosztów się skończył. Financial Times proponuje powrót do rozmowy o gwarantowanym podstawowym dochodzie i wielkich inwestycjach w usługi publiczne poprzez podatek od wielkich fortun. Teraz jest czas na wielkie idee, które mogą zmienić naszą rzeczywistość. Możemy się za rok obudzić w biednym i spustoszonym oligarchicznym państwie, albo w państwie, które próbuje odbudować własne instytucję i wspólnotę.

O godzinie 15.00 na antenie Halo.Radio będą rozmawiał z warszawskim ratownikiem medycznym Tomasz Lampurt Maleńczyk o sytuacji systemu ochrony zdrowia i jego pracowników. Po 16.00 zapraszam do rozmowy na temat dróg wyjścia z kryzysu. Piszcie jaką macie sytuację i jakie rozwiązania widzicie.

Link do transmisji: https://www.youtube.com/channel/UCSC5aYerDuSy-d8cZjD0-aw

Telefon: +48 22 39 059 22


Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 13:08:23

Obejrzyj Bociany w drodze do Europy

Robert Maślak


Bociany w drodze do Europy. Część już przyleciała, część jest w drodze.
Film z Libanu za: Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej


Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 10:17:00

Michał Kolanko: W czasie koronawirusa zobaczyliśmy polityków naprawdę

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

„Rzeczywistość jest coraz bardziej dramatyczna. Upadające zakłady pracy, przedsiębiorcy zwalniają pod ciężarem kryzysu swoim pracowników, nie zawsze z poszanowaniem reguł kodeksu pracy. Na to energicznie reaguje Agnieszka Dziemianowicz-Bak. To ona teraz nie poprzestaje na słowach, ale konsekwentnie dba, dzięki założonej przez siebie „Poselskiej Pomocy Pracowniczej”, o prawa pracowników np. polskiego oddziału Amazon czy Poczty Polskiej. To zakorzenienie w realnych problemach jest bardzo potrzebne odradzającej się Lewicy” – Michał Kolanko w ciekawej analizie o polityce w czasie zarazy zwraca uwagę, że epidemia to dla nas – polityków i polityczek – czas próby. Zgadzam się z tą opinią!

W tekście przeczytacie m.in. o działaniach szefa klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski i naszej senatorki Gabriela Morawska-Stanecka. Dziękuję także za dostrzeżenie prowadzonej przeze mnie i mój zespół Poselskiej Pomocy Pracowniczej. Obiecuję, że będziemy działać tak długo, jak długo będzie to potrzebne, w czasie epidemii i po jej – oby jak najszybszym – zażegnaniu.

Cały tekst ⬇️ https://www.rp.pl/…/200409666-Michal-Kolanko-W-czasie-koron…

Michał Kolanko: W czasie koronawirusa zobaczyliśmy polityków naprawdę

Epidemia koronawirusa nie sprawiła, że polityka zamarła. Wręcz przeciwnie. Wydarzenia ostatnich tygodni przyspieszyły procesy w polskiej polityce. Ujawniły, kto wytrzymuje ciśnienie, a kto nie. Poznaliśmy polityków w czasie prawdziwego kryzysu. Ta sytuacja niektórych znanych nam buduje, ni…

Źródło
Opublikowano: 2020-04-05 09:55:35