Michał Pytlik:


Fakt, że „wybory” nie odbędą się 10 maja i zostają przesunięte, napawa mnie wielką ulgą.

Od początku nie należało w nich uczestniczyć, bo nie miały prawa się odbyć. Szkoda, że opozycja nie chciała słuchać tej logiki.

Tak czy siak, dzieje się coś, co miało się stać. I bardzo dobrze.




Źródło
Opublikowano: 2020-05-07 10:21:56