Maja Staśko:

Kilka dni temu zapadł bardzo ważny wyrok w historii walki przeciw przemocy seksualnej. Kobieta zabiła męża, gdy ten się nad nią znęcał. Sąd orzekł, że jest niewinna – uznając, że to była obrona konieczna. Wyrok jest prawomocny.

Sprawa miała miejsce w 2016 r. w Witoszowie, wsi położonej niedaleko Świdnicy. Małgorzata S. podczas jednej z kłótni z partnerem, gdy ten zaczął ją dusić, chwyciła za nóż i wbiła mu go prosto w serce. W trakcie rozpraw na światło dzienne wyszedł dramat, który codziennie rozgrywał się za zamkniętymi drzwiami. Kobieta przez lata była ofiarą przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej.

Małgorzata pochodzi z rodziny alkoholików. Jej mąż pił z jej rodzicami, z którymi mieszkali. Często im towarzyszyła. Bywała posiniaczona, ale zawsze tłumaczyła to wypadkami. Mąż miał założoną Niebieską Kartę. Powtarzała, że bardzo go kocha. „Wszyscy wiedzieli, że on ją tłukł jak worek kartofli” – zeznał w trakcie procesu jeden ze świadków.

Sąd uznał, że działała w obronie koniecznej. nie chciała jednak przystać na ten wyrok. Argumentowała, że kobieta nadużywała alkoholu, nie dbała o rodzinę, przez co później odebrano jej dzieci. Prokuratorka dodawała, że Małgorzata prowokowała, a przemoc to „taka dwóch kochanków, że piją i jedno bije drugie, taka ich uroda”. Poza tym kobieta była wcześniej duszona, więc „wiedziała, jak się obronić”. „Proszę mi pokazać kobietę, nad którą znęca się mąż i która tak się zachowuje. Nie ma takich kobiet”.

To tradycyjny sposób wtórnej wiktymizacji – przerzucanie winy na ofiarę i robienie z obrony ataku. Każdy szczegół, każdy błąd ofiary dla prokuratury staje się dowodem na to, że jest winna. Jak miałaby się zachowywać kobieta, nad którą znęca się mąż? Miałaby zostać uduszona? I czy matka, której odebrano dzieci, może być bezkarnie katowana przez męża?

Na szczęście, sąd odrzucił apelację prokuratury. Kobieta została uniewinniona. Wyrok jest prawomocny.

To oznacza, że jest szansa, że osoby – niezależnie od ich życiowych sytuacji i decyzji – nie będą więcej karane za to, że doświadczyły przemocy. Obrona przed przemocą to podstawowe prawo. Czas najwyższy, by miały do niego dostęp także kobiety.

#MeToo





Źródło
Opublikowano: 2020-06-17 19:09:51