Magdalena Biejat:

Godzinę temu skończyliśmy posiedzenie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, na którym zadawaliśmy pytania Ministrowi Maciejowi Wąsikowi i Komendantowi Głównemu Policji Jarosławowi Szymczykowi na temat zajść na Krakowskim Przedmieściu 7 sierpnia. Pytaliśmy o to, dlaczego policja przekraczała uprawnienia w czasie demonstracji. Dlaczego zatrzymywano osoby demonstrujące, zamiast je wylegitymować? Dlaczego nie podawano podstaw prawnych? Dlaczego dokonano pokazowego aresztowania na samym środku demonstracji, choć można się było spodziewać, że to doprowadzi do eskalacji sytuacji? Dlaczego po zatrzymaniach informowano osoby o ich prawach dopiero w momencie spisywania protokołów i ile godzin mijało od momentu zatrzymania?

Na te wszystkie pytania nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Minister Wąsik nie odpowiedział też na moje pytanie, czy dostrzega, że osoby zatrzymane regularne nie mają zapewnionego dostępu do adwokata i jakie kroki zamierza podjąć, żeby tę sytuację naprawić. Bo to, co działo się w nocy z 7 na 8 sierpnia, niestety nie było wypadkiem przy pracy. To rzeczywistość, z jaką zatrzymani mierzą się codziennie.

Wbrew temu, do czego próbuje nas przekonać Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Komendant Główny, to nie jest nasz sposób na walkę z PiSem. Naszym obowiązkiem jest upominanie się o przestrzeganie podstawowych praw obywatelek i obywateli, niezależnie od ich przekonań, od tego, czy są kibicami, czy przedstawicielami mniejszości.

Wszystkie nasze pytania zadamy jeszcze raz na piśmie. I niezwłocznie podzielimy się odpowiedziami.


Źródło
Opublikowano: 2020-09-02 17:06:36