Daria Gosek-Popiołek:

Przez ostatnie dni śledziłam wydarzenia z obozu w Morii na greckiej wyspie Lesbos. Tysiące osób zostało bez dachu nad głową. W swoich ojczyznach przeżyli piekło, wielu przeszło gehennę próbując dostać się do Europy. Teraz znów stracili wszystko.

Na zdjęciach widzę zmęczone, smutne twarze dzieci. Rozpacz matek, strach ojców. To jest ten moment, gdy trzeba szybko nieść im pomoc. Taką materialną, ale i symboliczną. Pokazać, że nie są sami.

Ja i moje koleżanki i koledzy z klubu Lewicy złożyliśmy na ręce premiera Morawieckiego apel o wsparcie i pomoc humanitarną dla Grecji. Liczę na to, że polskie nie zostawi uchodźczyń i uchodźców samych. Że okaże solidarność i empatię. Będziemy o to apelowali.

Ale pomóc może każdy i każda z nas. W komentarzu do tego postu znajdziecie link do zbiórek – zarówno tych finansowych, jak i zbiórek rzeczy dla uchodźczyń i uchodźców. Jeśli możecie – włączcie się w nie.

W poniedziałek o 18 na ulicy Szewskiej w Krakowie odbędzie się demonstracja solidarnościowa – na której powinniśmy być.

Zdjęcie: Petros Giannakouris/Copyright 2020 The Associated Press.


Źródło
Opublikowano: 2020-09-14 10:05:32