Popieram lockdown, abyśmy przeżyli, ale wygląda na to, że zamknięcia sklepów w g

Remigiusz Okraska:


Popieram lockdown, abyśmy przeżyli, ale wygląda na to, że zamknięcia sklepów w galeriach (czyli większości Empików) nie przeżyje „Nowy Obywatel”, który na początku grudnia miałby obchodzić 20. rocznicę edycji pierwszego numeru. Dwa tygodnie temu ponad połowa nakładu nowego numeru trafiła do Empików, ponieśliśmy koszty wydania numeru, a teraz nie ma go gdzie sprzedawać, czyli nie ma dochodów z tego, czyli biedne pisemko będzie jeszcze biedniejsze, czyli zabraknie na jego edycję w nawet skromnych realiach. Można walczyć długo, ale mało kto ma tyle siły, żeby walczyć bez końca.

Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 14:33:17

Lekarz Bartosz Fiałek napisał wczoraj:

Robert Maślak

Lekarz Bartosz Fiałek napisał wczoraj:
"System opieki zdrowotnej doszedł w wielu miejscach Polski do najwyższego w historii muru. Budowli, której nie damy rady przeskoczyć ani obejść. Musimy się z nią zderzyć.

W wielu placówkach medycznych skończyły się miejsca dla nowych pacjentów podejrzanych o zakażenie SARS-CoV-2, z potwierdzonym COVID-19 oraz z innymi ostrymi i przewlekłymi schorzeniami.

Pacjent wymagający przetoczenia składników krwi z powodu poziomu hemoglobiny 5,7g/dl (norma dla mężczyzn to 14-18g/dl) zajmuje ostatnie miejsce dla chorego niecovidowego.

Zaostrzenie przewlekłej niewydolności serca oraz schyłkowa niewydolność nerek nie mogą zostać przyjęte i leczone są w szpitalnym oddziale ratunkowym. W SOR również kończą się miejsca, więc wiele osób czeka na swoją kolejkę w poczekalni albo… w samochodzie przed szpitalem.

Psychika człowieka jest fenomenalna. Pierwsze godziny pracy w szpitalnym oddziale ratunkowym, to niebywały stres, praca na 200, 300, a nawet 400 proc. normy. Pomimo pracy za 3 czy nawet 4 osoby, w końcu dochodzimy do granicy wydolności zespołu walczącego w SOR. Sznur karetek się wydłuża. A ja, z powodu bezradności, powoli gubię uczucie lęku. Nie czuję już niepokoju. Wiem, że świata nie zbawię. Wiem, że nie wszystkim zdołam pomóc. Po prostu – tak jak Usain Bolt nie pobiegnie 100 metrów w czasie krótszym niż 9 sekund, tak my – zespół walczący w SOR – nie zaopatrzymy kilkunastu ciężkich pacjentów w krótszym niż dotychczas czasie. Nie mamy na to wpływu i moja psychika mówi: "dość!". Organizm się buntuje i spuszcza z tonu. Już się nie boję. Ogarniamy wszystkich, selekcjonujemy ich – w cięższym stanie najpierw, lżejsi później. Obraz wojenny albo – co najmniej – zdarzenia masowego. Tak, SORy pracują teraz permanentnie w obliczu zdarzenia masowego, takiego jak wypadek z udziałem autobusu czy pociągu, wszak codziennie do systemu dowożonych jest kilkanaście (kilkadziesiąt) autobusów chorych.

Zamknięcie kraju natychmiast. Stosowanie zasady DDDMW – dom (jeżeli nie musimy wychodzić), dezynfekcja, dystans społeczny (gdy wychodzimy), prawidłowe noszenie maseczek ochronnych oraz częste wietrzenie pomieszczeń.

Nie będziemy mieć scenariusza francuskiego, hiszpańskiego ani lombardzkiego.

Jak na mickiewiczowskiego Chrystusa Narodów przystało, zasługujemy na własny scenariusz – połączenie powyższych, "Bombardzki".

Uważajcie na siebie,
Bartek"


Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 14:27:00

Szwedzka posłanka, Linda Snecker, wspiera Strajk Kobiet!



SUBSKRYBUJ nas na YouTube!

DOŁĄCZ do Razem ? http://partiarazem.pl/dolacz/

Bądź na BIEŻĄCO ? http://partiarazem.pl/zamow-newsletter/

Śledź nas:
FB ? https://www.facebook.com/partiarazem
Instagram ? https://www.instagram.com/partiarazem/
Twitter ? https://twitter.com/partiarazem
TikTok ? https://www.tiktok.com/@partiarazem

Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 13:48:58

Za kradzież batonika można mieć spore problemy. Za „zaleganie z pensją” na kwo

Obywatel:

Za kradzież batonika można mieć spore problemy. Za „zaleganie z pensją” na kwotę 75 milionów złotych zazwyczaj grozi zalegającym niewiele.


Do końca września przedsiębiorcy zalegali pracownikom kwotę 75 710 042 zł (dane PIP). Za niewypłacenie wynagrodzenia grozi od 1 do 30 tys. zł kary. A powinno być więzienie.


obywatel, profile picture

Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 13:47:03

Stop represjom w edukacji!

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

Stop represjom w edukacji!

Interweniujemy w MEN ws. prób zastraszania uczniów i nauczycieli i odbierania im konstytucyjnych praw do wyrażania poglądów.

Nauczyciele, uczniowie – jesteśmy z Wami!

https://www.pap.pl/…/news%2C750325%2Clewica-interweniuje-w-…

Lewica
Monika Falej
Magdalena Biejat
Monika Pawłowska
Młoda Lewica
Młodzi Razem
Federacja Młodych Socjaldemokratów
Czerwona Młodzież – Organizacja Młodzieżowa PPS
#PosłankiLewicy






PosłankiLewicy

Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 12:59:42

Protesty po haniebnym wyroku trybunału to ogromna fala, bezprecedensowa fala, ni

Maciej Konieczny:


Protesty po haniebnym wyroku trybunału to ogromna fala, bezprecedensowa fala, niektórzy historycy mówią, że były to największe protesty w historii Polski.

Jest jasne, że coś się zmieniło. Ta władza oderwała się kompletnie od nastrojów społecznych. Walka o prawa kobiet, o prawo do decydowania o sobie, o prawo do aborcji jest groźna dla władzy, bo ona sięga do najmniejszych miejscowości. Bo tam też są kobiety, które się boją. Tam są wyborczynie PiSu, które się boją albo zajść w ciążę albo boją się o swoje córki bo przed nimi jeszcze ten etap. To jest ta siła, która zagroziła PiSowi. I warto o tym pamiętać.

O protestach i walce kobiet o prawo do decydowania o sobie mówiłem wczoraj na antenie Silesia24.pl. Link do całej rozmowy w komentarzu.


Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 12:46:14

Malin Björk wspiera Strajk Kobiet!



SUBSKRYBUJ nas na YouTube!

DOŁĄCZ do Razem ? http://partiarazem.pl/dolacz/

Bądź na BIEŻĄCO ? http://partiarazem.pl/zamow-newsletter/

Śledź nas:
FB ? https://www.facebook.com/partiarazem
Instagram ? https://www.instagram.com/partiarazem/
Twitter ? https://twitter.com/partiarazem
TikTok ? https://www.tiktok.com/@partiarazem

Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 11:52:49

Tak, według prokuratury, wygląda groźny bandyta. Skuty, żeby nie zrobił nic złeg

Robert Maślak

Tak, według prokuratury, wygląda groźny bandyta. Skuty, żeby nie zrobił nic złego, na przykład nie uratował jakiś psów. Nazywa się Konrad Kuźminski i prowadzi Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt.Działa w Jeleniej Górze, ale ratuje zwierzęta na całym Dolnym Śląsku, a czasem poza nim. Prokuratura oskarżyła go za nielegalne odebranie zwierząt, nie zważając, że były one w bardzo złym stanie. Zatrzymała go i trzymała w skandalicznych warunkach, wszelkie doprowadzenia miał w kajdanach zespolonych. Wczoraj Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze uznał zatrzymanie za niezasadne i zasadził na jego rzecz 10 tys. zł od skarbu państwa. Dlatego tak bardzo ważne są wolne sądy, niezależne od prokuratury i policji. Sąd zmiażdżył argumentację i zachowanie prokuratury https://wiadomosci.onet.pl/…/wyrok-ws-zadoscuczynie…/cdv1bx8
Jeszcze przedwczoraj w nocy zabierał psy z okolic Laskowic Jelcza koło Wrocławia (zdjęcia jednego z nich). Tak, dla wielu Konrad jest szalony, bo każdą chwilę poświęca na ratowanie zwierząt. Nie wiem kiedy on śpi.
Teraz zwierzaki, które są pod opieką DIOZ-u będą na swoim, zamiast przy wynajmowanym terenie. Potrzebne są środki. Jak pomóc: https://dioz.org.pl/


Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 11:35:00

[NA ŻYWO] pod MEiN Interwencja ws. zapowiadanych represji wobec nauczyciel

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:


? [NA ŻYWO] pod MEiN
Interwencja ws. zapowiadanych represji wobec nauczycieli i uczniow.
Magda Biejat,
Monika Pawlowska,
Agnieszka Dziemianowicz-Bak,
Monika Falej.


Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 11:01:37

Pandemia nie powstrzyma migracji za pracą | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Obywatel:

Bieda – najlepszy środek stymulujący: „Francja, Holandia czy Austria jedno po drugim zamykają granice, nie powstrzymuje to jednak Polaków przed podróżowaniem po Europie za pracą – pomimo konieczności odbycia bezpłatnej kwarantanny w kraju docelowym. Motywacją są oczywiście wyższe płace”. Więcej informacji w linku:


Pandemia nie powstrzyma migracji za pracą | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Francja, Holandia czy Austria jedno po drugim zamykają granice, nie powstrzymuje to jednak Polaków przed podróżowaniem po Europie za pracą – pomimo konieczności odbycia bezpłatnej kwarantanny w kraju docelowym. Motywacją są oczywiście wyższe płace.

Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 10:00:44

Mieszkanki i mieszkańcy powiatu kutnowskiego regularnie zwracają się do mnie ze

Paulina Matysiak:


Mieszkanki i mieszkańcy powiatu kutnowskiego regularnie zwracają się do mnie ze swoimi problemami komunikacyjnymi. Utrudnienia te najczęściej związane są z decyzją z 2018 roku, kiedy to Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Kutnie przestało realizować przewozy autobusowe. Wcześniej autobusy regularnie kursowały na trasach łączących Kutno ze wszystkimi gminami powiatu kutnowskiego, a także z powiatami sąsiednimi.

Owszem obecnie wiele tych kursów przejęły prywatne firmy transportowe, jednak ilość połączeń wciąż jest zbyt mała, aby zaspokoić potrzeby mieszkańców gmin oddalonych od Kutna – siedziby powiatu. W najgorszej sytuacji są obecnie mieszkańcy gminy Dąbrowice. W dni powszednie do Kutna kursują tylko 2 autobusy szkolne, natomiast w weekendy i dni wolne do Kutna nie kursuje żaden autobus! Ponadto na terenie powiatu brakuje komunikacji, która łączyłaby ze sobą sąsiednie gminy oraz powiaty.

To wielu rodzinom sprawia ogromne problemy komunikacyjne, a kolejne decyzje o zawieszeniu czy likwidacji połączeń jeszcze tę sytuację pogarszają.

W ramach interwencji poselskiej zapytałam starostę kutnowskiego Daniela Kowalika czy monitoruje sytuację mieszkańców powiatu kutnowskiego pod względem dostępu do komunikacji publicznej oraz w jaki sposób chce zająć się tym problemem.


Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 09:26:02

Emilia Przyczyna, studentka z niepełnosprawnością z Poznania:

Aborcyjny Dream Team:


Emilia Przyczyna, studentka z niepełnosprawnością z Poznania:

„Jestem osobą niepełnosprawną, mam 27 lat i studiuje w Poznaniu. Mam mózgowe porażenie dziecięce, poruszam się o dwóch laskach. Staram się być samodzielna i aktywna. Studiuję 600 km od domu, uczęszczam na liczne kursy, za chwilę rozpocznę poszukiwania pracy. Nie czuję się w żaden sposób wyjątkowa, chociaż na co dzień mierze się z wieloma wyzwaniami.
Jakiś czas temu podjęłam decyzję o tym, że nie chcę mieć dzieci, z wielu różnych powodów. Mój sposób chodzenia naraża mnie na częste upadki, które stanowią potencjalne zagrożenie dla płodu. Ponadto moja niepełnosprawność skutecznie uniemożliwia mi w pełni samodzielne wychowywanie dziecka, gdyż nie mogłabym go nawet samodzielnie przenieść. Do tego dochodzi fakt, że po prostu nie chcę sprowadzać dziecka na świat. Boję się, że za chwilę obudzę się w totalitarnym państwie ogarniętym katastrofą klimatyczną, z którą politycy w naszym kraju nie robią absolutnie nic.
Abstrahując jednak od moich indywidualnych poglądów, chciałabym sie odnieść do kilku najczęściej wysuwanych argumentów „obrońców życia”.

1) Jeśli nie jesteś gotowa na dziecko, nie powinnaś uprawiać seksu

Zawsze bardzo poważnie podchodziłam do spraw prokreacji. Kiedy byłam w związku, stosowałam nawet kilka zabezpieczeń. Prawda jest jednak taka, że antykoncepcja może zawieść. Czy to oznacza, że powinnam żyć w celibacie? Że jeśli nie chcę mieć dzieci, nie mam prawa być blisko z osobą, którą kocham? Że jeśli nie chcę mieć potomka, nie mam prawa przeżywać przyjemności płynącej z seksu i intymności, zaspokajać swoich potrzeb seksualnych, które są jednymi z podstawowych potrzeb człowieka?

2) Jesteś osobą niepełnosprawną, więc powinnaś być przeciwko aborcji. Twoja matka też cię mogła usunąć.

W moim przypadku akurat nie, bo mam porażenie okołoporodowe. Może gdyby wiedziała wcześniej, toby to zrobiła. Mam starszego brata, który z pewnością ucierpiał na tym, że jestem chora. Rodzice nie mogli mu poświęcić wystarczająco dużo uwagi i troski. Z powodu kosztów mojego leczenie popadli w długi i kredyty, które spłacają do dziś. Moja choroba i absolutny brak wsparcia ze strony państwa, również zakresie psychologicznym, przyczyniły się do silnej depresji i nerwicy mojej matki, z którą zmagała się przez wiele lat. Kocham moją rodzinę i cieszę się że żyję. Jednak uważam, że moja rodzina byłaby szczęśliwsza i mniej obciążona, gdybym się jednak nie urodziła.
To nie jest moja wina, ale to jest wina systemu, który przez ostatnie 30 lat niewiele się zmienił. Nie zapominajmy również o tym, że ja jestem osobą mówiącą, chodząca i będąca w niemal 100% samodzielna. Rodziny wychowujące dzieci w o wiele gorszym stanie mają o wiele gorzej.

3) Życie zaczyna się od poczęcia. Nie można skazywać embrion na cierpienie, ból i śmierć.

Widziałam w życiu dzieci niemówiące, niesiadające, potrafiące przełknąć jedynie papkę. Niemo krzyczące z bólu i cierpienia. Niepotrafiące zrobić niczego samodzielnie i niemające żadnej szansy na poprawę swojego losu. Ich cierpienie widać. W tym, jak kompulsywnie otwierają usta, jak się spinają, jak bezładnie próbują cokolwiek wyrazić za pomocą niezrozumiałych pisków i gulgotu. One nawet nie mogą powiedzieć, że chcą umrzeć, nie potrafią mówić.
Bestialstwem nazywamy zabicie kilkucentymetrowego embriona, który jeszcze nie ma wykształconego ośrodka czucia, a odwracamy oczy od wieloletniego cierpienia wegetujących ludzi.

4) Szafowanie wizerunkiem osób z niepełnosprawnością, w tym osób z zespołem Downa, w debacie o aborcji.

Mam też wujka z zespołem Downa (trisomią chromosomu 21). To jest ciężki stopień. Jako dziecko był ślicznym bobasem. Jednak dorósł, jak wszystkie dzieci. Wszyscy go kochamy, ale on nie pójdzie nawet do najprostszej pracy, nie znajdzie sobie dziewczyny, nie będzie samodzielny nawet w najmniejszym stopniu.
Jest bardzo otyły, bo babcia nigdy nie pozwoliła zadbać o jego dietę. Wypadają mu zęby, bo je wypycha zbyt dużym językiem. Ma czerwone ślady od okularów, bo kształt głowy osób z zespołem Downa jest inny i większość okularów jest dla nich niewygodna. Dziadek już nie żyje. Babcia ma alzheimera, a moja mama też już się starzeje i nie jest w stanie wziąć wujka do siebie. Tak wygląda rzeczywistość, tak wyglądają te osoby, które mają ciężki stopień tego zespołu i dawno już wyrosną z uroczych niemowlęcych zdjęć.
Jeśli los obdarzy kogoś szczęściem, urodzi mu się dziecko z lekkim stopniem tego zespołu, które przy wsparciu sobie poradzi. W przeciwnym razie, tak jak mój wujek, nigdy się nie nauczy podstawowych czynności.

Podsumowując, nie zgadzam się na sprowadzenie mnie do roli żywego inkubatora. Na sterowanie moją rozrodczością. Nie zgadzam się na używanie mojej czy jakiejkolwiek innej niepełnosprawności jako argumentu przeciw aborcji. Niemal każda choroba i niepełnosprawność się stopniuje. Można być samodzielnym z MPD czy z zespołem Downa albo całkowicie niezdolnym do samodzielnej egzystencji i zależnym od innych w najprostszych czynnościach. Żadne USG nie wykaże stopnia powyższych chorób, więc KAŻDA kobieta powinna mieć wybór i możliwość usunięcia dziecka chorego na JAKĄKOLWIEK z nieuleczalnych chorób. To, czy z tej możliwości skorzysta, to już jej WYBÓR.

Ponadto każda kobieta powinna mieć możliwość usunięcia ciąży niezależnie od okoliczności do co najmniej 12. tygodnia życia. Może jest niepełnosprawna i wie, że nie podoła, nawet jeżeli dziecko będzie zdrowe. Może bije ją mąż i musi od niego uciec, żeby chronić własne życie. Może po prostu ma już 2-3 dzieci, kredyt we frankach i nie stać jej na kolejne. Niezależnie od powodu powinna mieć wybór”.

______________________________
⚡️ Wesprzyj dostępność treści dla osób z niepełnosprawnościami w sprawie walki o prawa kobiet w Polsce: https://zrzutka.pl/dostepnereakcje


Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 09:16:20

Koszmar na opuszczonej fermie lisów pod Krotoszynem: 170 martwych lisów, szczeni

Robert Maślak

Koszmar na opuszczonej fermie lisów pod Krotoszynem: 170 martwych lisów, szczenięta przytulające się do nieżywego rodzeństwa, zjadające się nawzajem zwierzęta, części udało się uciec. Z około 50 żywych lisów, 18 zwierząt Otwarte Klatki odebrały interwencyjnie. Niestety trudno znaleźć odpowiednie miejsce dla takich zwierząt.
Materiał: https://oko.press/wstrzasajace-odkrycie-170-martwych-lisow…/

Warto wesprzeć ratowanie lisów: https://otwarteklatki.pl/zbiorka/pomoz-lisom

Fot. Andrew Skowron / Otwarte Klatki





Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 08:58:00

Wolność, aborcja, emancypacja

Aborcyjny Dream Team:

Zobaczcie jakie złoto ✨✨✨
Koniecznie przeczytajcie zin „wolność, aborcja, emancypacja”’przygotowany przez podżegaczki czyli socjalne feministki i feministow z Krakowa ? https://issuu.com/ada42/docs/aborcja_20zin_20do_20druku_20isuuu?fbclid=IwAR0PoYWKBI1BiXvWfmphVDpCFWnbU89NHUU9FPizrRUlw_JgRWmGdyhb0tc

Wolność, aborcja, emancypacja

Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 07:45:18

Choć mem jest naszego siostrzanego okręgu, to takiego kompetentnego kuratora m

Choć mem jest naszego siostrzanego okręgu, to takiego kompetentnego kuratora mamy nad całym Dolnym Śląskiem. Cieszymy się, że w końcu ktoś w naszej oświecie dojrzał do tego, że krzyże w salach szkolnych są nie na swoim miejscu i należy je zdjąć. Za rządów *** takie rzeczy ?

Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk wystosował list skierowany do nauczycieli i dyrektorów szkół, w którym prosi o “nieeksponowanie symboli organizacji deklarujących polityczne cele” w szkołach i placówkach oświaty! Ponieważ jedyną organizacją deklarującą i realizującą cele polityczne, która powszechnie eksponuje swoje symbole w szkołach, jest Kościół katolicki, z zainteresowaniem będziemy śledzić postępy w usuwaniu krzyży z sal lekcyjnych dolnośląskich szkół.
Źródło: https://www.kuratorium.wroclaw.pl/wp-content/uploads/2020/11/list-dko-do-dyrektorow-i-nauczycieli-z-2.11.2020-r..pdf


Źródło
Opublikowano: 2020-11-04 06:25:54

Trump w pełni zasługuje na łomot, bo nie jest żadnym „populistą”, lecz probiznes

Remigiusz Okraska:

Trump w pełni zasługuje na łomot, bo nie jest żadnym „populistą”, lecz probiznesowym ściemniaczem okłamującym i eksploatującym lud zamiast wyrażać jego interesy. Co nie zmienia faktu, że jeśli ten łomot dostanie, to wyłącznie z powodu pandemii, a rządy Bidena i jego koleżków tylko wzmocnią przyczyny przyszłych triumfów Trumpów.

Źródło
Opublikowano: 2020-11-03 22:43:54

Wreszcie wiemy, ja spędza czas Przewodniczący Episkopatu Abp Gądecki. Namiętnie

Robert Maślak

Wreszcie wiemy, ja spędza czas Przewodniczący Episkopatu Abp Gądecki. Namiętnie ogląda na Netfixie filmy z gejami. Algorytmy Netfiksa działają tak, że podpowiadają do oglądania filmy o takiej tematyce jaką się interesujemy. Nastały ciężkie czasy dla bigotów wykluczonych cyfrowo. Każda wypowiedź publiczna może mówić o nich więcej niż są w stanie sobie wyobrazić ?
A artykuł pokazuje jak bardzo hierarchii kościelnej odjechał peron. Nie mniej niż Kaczyńskiemu.

"Hierarcha udzielił obszernego wywiadu Katolickiej Agencji Informacyjnej. Skomentował m.in. ostatnią decyzję Trybunału Konstytucyjnego. Odniósł się także do masowych protestów młodzieży na ulicach, jak i odrzucał zarzuty o związkach Kościoła z polityką.

Kościół nie może iść na kompromis

Arcybiskup chwali wyrok Trybunału Konstytucyjnego, że aborcja z powodu wad płodu jest sprzeczna z polską konstytucją. Jego zdaniem TK uczynił "wielki, pozytywny krok cywilizacyjny".

– Z perspektywy wiary życie człowieka jest święte i nienaruszalne, a piąte przykazanie Dekalogu: „Nie będziesz zabijał!”, nakazuje szacunek wobec nienaruszalności i nietykalności życia – uważa abp Gądecki. I nie pozostawia żadnych wątpliwości. – W tej kwestii Kościół nie może iść na żaden kompromis, ponieważ stałby się winnym kultury odrzucania, która jest dzisiaj tak bardzo rozpowszechniona. Dlatego z uznaniem przyjąłem decyzję Trybunału Konstytucyjnego […] Potwierdza bowiem, że koncepcja „życia niewartego życia” stoi w jaskrawej sprzeczności z zasadą demokratycznego państwa prawa – podtrzymuje swoje stanowisko sprzed prawie dwóch tygodni abp Gądecki.

Tłumaczy, że życie każdego człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci przedstawia przed Bogiem taką samą wartość i powinno być w takim samym stopniu chronione przez państwo. – Zaś człowiek prawego sumienia nie może odmawiać prawa do życia komukolwiek, zwłaszcza z powodu jego choroby – uważa abp Gądecki. I martwi się brakiem publikacji decyzji TK.

Na aborcji zależy dwóm grupom

Przewodniczący KEP dziękuje też politykom, którzy zaangażowali się w tę sprawę. – Obrona życia ludzkiego należy do priorytetów w działalności katolickich polityków. Nic dziwnego, że Kościół popierał i popiera ich starania oraz wysiłki, jak również jest wdzięczny tym parlamentarzystom, którzy podjęli się tego niełatwego zadania – mówi hierarcha.

W jego ocenie na upowszechnianiu „prawa do aborcji" zależy dwóm grupom nacisku: finansowej i ideologicznej.

– Dla jednych zabijanie nienarodzonych jest źródłem zysku, dla drugich narzędziem do zrealizowania ideologicznych planów.

Środowiska te pozostają nierzadko w ścisłej symbiozie. Proaborcyjne lobby mierzy jednak znacznie wyżej. Jego wzrok skierowany jest ku światu polityki, tam bowiem zapadają decyzję pozwalające na swobodne i bezkarne zabijanie nienarodzonych – przekonuje duchowny. I zwraca uwagę na kod kulturowy, z jakim mają do czynienia młodzi ludzie, m.in. przez media. Ta postawa jest smutnym potwierdzeniem tego, jak bardzo rozpowszechniła się w pewnych środowiskach mentalność przeciwna życiu.

Dlaczego młodzież protestuje? Winien m.in. Netflix

Dziennikarze zapytali też, dlaczego to właśnie młodzież jest negatywnie nastawiona do Kościoła. Abp Gądecki nie ma żadnych wątpliwości.

– Dzisiejsi młodzi dźwigają w sobie balast dzisiejszej kultury medialnej – odpowiada arcybiskup i przywołuje zdanie jednego ze znajomych prawników. – Gdy dokonywała się pierwsza [rewolucja komunikacyjna], wówczas pierwszym dziełem wydrukowanym na maszynie Gutenberga było Pismo Święte. Dzisiaj, w dobie drugiej rewolucji komunikacyjnej, niemalże każdy serial dla młodzieży na Netflixie zawiera promocję homoseksualizmu, hedonizmu i rozwiązłości. Przeciwnicy wykorzystują obficie kanały dystrybucji treści i formowania sumień, które są mało używane w Kościele – mówi hierarcha.

Jego zdaniem "młode pokolenia kształtowane są przez narzędzia takie jak Facebook, Instagram, Twitter, YouTube, Netflix i inne platformy streamingowe, oraz media społecznościowe". – Kod kulturowy narzucany jest także m.in. w grach komputerowych, czy produkcjach filmowych. Są to obszary zagospodarowane całkowicie przez marksistów kulturowych, którzy konsekwentnie realizują program formowania posłusznego nowym ideom człowieka – mówi arcybiskup.

Jego zdaniem protesty na ulicach to też "wspólna – Kościoła i szkoły – porażka systemu wychowania".

– Mamy żywą niechęć różnych grup do obecnego rządu i pragnienie obalenia go, przekierowane przez niektórych polityków przeciwko Kościołowi. Wskutek tych demonstracji – jakie zostały zorganizowane przez ruchy lewicowe i feministyczne, wspomagane przez zagraniczne odpowiedniki – Kościół zdał sobie wyraźniej sprawę z tego, jak daleko poszła laicyzacja i degradacja naszej kultury. Wzorce zachodnie zostały szeroko przeniesione na nasz grunt. Model życia według zasad konsumpcjonizmu bez cierpień i bez trosk stał się pragnieniem wielu – uważa abp Gądecki.

Hierarcha podziękował też duszpasterzom i wszystkim wiernym świeckim, którzy odważnie stają w obronie swoich kościołów. Okazuje się, że kościelna służba porządkowa wraca do łask. Wcześniej do ich obrony wzywał m.in. wicepremier Jarosław Kaczyński.

"Sojusz ołtarza z tronem"

Arcybiskup odrzucał także opinie o związkach Kościoła z polityką. – Kościół nie powinien zawiązywać sojuszu z żadnym nurtem politycznym. Kościół ma swoją misję, misję zbawienia, ma prawdę objawioną, której ma strzec nie idąc na żadne układy. I w oparciu o tę prawdę ma kształtować ład Boży w otaczającym świecie – uważa duchowny.

Uważa, że „sojuszu ołtarza z tronem” w polskiej narracji publicznej to "wysyp różnego rodzaju powiedzeń i aluzji". – W przedwojennej Europie – przy okazji gazetowych sporów prawicy z lewicą – często obrywali niewinnie Żydzi. Dzisiaj – sądząc po ostatnich ekscesach – ich miejsce w Polsce zdają się zajmować katolicy – odpowiada przewodniczący KEP.

Hierarcha nie zgadza się z zarzutami, że Kościół pcha się do polityki. – Jako wspólnota kościelna [duchowni] stoją z boku aktualnego sporu politycznego, ale i tak gromy krytyki, jakie opozycja rzuca na partię rządzącą, uderzają w nich rykoszetem. Lewicowi publicyści zdają się zapominać, że Kościół w Polsce to nie tylko biskupi, ale przede wszystkim wielomilionowa społeczność wiernych. Pod tym względem są, jak widać, bardziej klerykalni niż prawica, której sami zarzucają klerykalizm. […] Z uporem maniaka powtarzam, że Kościół w Polsce nie jest ani po stronie prawicy, ani lewicy, ani nawet po stronie centrum, ale po stronie Ewangelii – niektórzy politycy i publicyści dalej nieustannie wmawiają Kościołowi sojusz z partią rządzącą – uważa abp Gądecki.

Hierarcha przyznaje jednak, że Kościół katolicki cieszy się, "gdy jakaś partia realizuje te wartości, o jakie się upomina". A "parlamentarzyści, którzy popierali obronę życia, są godni najwyższego uznania".

Prezydent proponuje eutanazję

Abp Gądecki odrzucił też pomysł prezydenta Andrzeja Dudy, który zaproponował projekt, by aborcja mogła być dokonana tylko w przypadku, gdy „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne”.

– Prezydencka propozycja byłaby nową formą eutanazji, która selekcjonuje osoby ze względu na możliwość przeżycia. Tym razem przypadki aborcji wynikające z przesłanki eugenicznej zostaną podciągnięte pod nowy przepis – prawdopodobnie z wyjątkiem dzieci z zespołem Downa – i wszystko pozostanie w tym samym punkcie – uważa przewodniczący KEP."

Całość: https://poznan.wyborcza.pl/…/7,36001,26475518,abp-gadecki-d…


Źródło
Opublikowano: 2020-11-03 22:29:48