Robert Maślak

Komisja Europejska podjęła dziś decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE. PGL Państwowe od lat niszczą siedliska gatunków objętych ochroną. Przepisy wprowadzone w okresie rządów Jana Szyszko w Ministerstwie Środowiska zwalniają Lasy z wielu obostrzeń związanych z wycinką. Wycinany jest starodrzew, który trafia często do pieców. Wcześniej w Puszczy Białowieskiej, dziś w Puszczy Karpackiej i wielu innych miejscach niszczone są najcenniejsze lasy. Plany Urządzania Lasu (PUL – plany robione przez nadleśnictwa co 10 lat, w których określa się m.in. skalę wycinki) podlegają co prawda konsultacjom społecznym, ale nie można ich zaskarżyć do sądu. Niejednokrotnie PUL-e są zatwierdzane bez znajomości gatunków, jakie występują na terenie nadleśnictwa. Często nie ma planów ochrony i planów zadań ochronny obszarów 2000, co nakładają na Polskę unijne. Wskutek nieodpowiedzialnej gospodarki leśnej giną rośliny i gatunków chronionych.
Polskie organizacje pozarządowe od lat informują UE o tych szkodach, cieszy, że UE wreszcie zajęła się tematem, choć smutno, że nie da się chronić skutecznie polskiej przyrody bez odwoływania się do instytucji unijnych.
Foto: Fragment lasu nielegalnie wyciętego przez PGL Państwowe w Puszczy Białowieskiej, usytuowany na południowy wschód od miejscowości Grudki blisko granicy z Białorusią. Na wyciętych fragmentach osiedlają się inwazyjne gatunki, w tym trawy, które zwiększają zagrożenie pożarowe.


Źródło
Opublikowano: 2020-12-03 22:45:54