Grzegorz Ilnicki:

Tak mi się skojarzyło, że kiedy zacny prawnik i dzielny adwokat broniący w PRL opozycjonistów, Jan Olszewski w 1992 roku żegnał się w funkcją premiera rządu RP powiedział „kiedy się to wreszcie skończy, będę mógł normalnie na ulice tego miasta wyjść i popatrzeć ludziom w oczy”. Natomiast, kiedy inna prawniczka, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w 2020 roku wydała wyrok w sprawie i wróciła z pracy do domu, a pod nim jakiś zagadnął ją w sprawie tego wyroku, prostu wezwała policję.



Źródło
Opublikowano: 2020-12-24 19:06:59