Robert Maślak

Kot mieszkal w porcie w Odessie na Ukrainie. Wsiadł do kontenera ze słodyczami i został zamknięty na 19 dni. Podobno żywił się czekoladkami ze Lwowa (firmy Switocz), spijał wodę skraplającą się na ścianach kontenera i otworzył pralinki na łączny koszt około 3 tysięcy dolarów, zniszczyliśmy je szukając czegoś do jedzenia. Dotarl do Hajfy, gdzie izraelskie służby celne zarekwirowały kota, spędzi teraz dwa tygodnie na kwarantannie i na kociej karmie. Firma spedycyjna nie planuje zabrać go z powrotem na Ukrainę.

https://www.onet.pl/…/kot-podroznik-przypl…/7cg2xls,07640b54


Źródło
Opublikowano: 2021-01-18 10:25:55