Zrobiłem dzisiaj rzecz straszną – ograniczyłem człowiekowi wolność słowa. Konk

Tomasz Markiewka:

Zrobiłem dzisiaj rzecz straszną – ograniczyłem człowiekowi słowa. Konkretnie Krzysztofowi Stanowskiemu, popularnemu dziennikarzowi (wiem, że niektórzy wzdrygną się na to słowo) sportowemu. To ograniczanie wolności polegało na tym, że – teraz uważajcie – napisałem tweeta, w którym go skrytykowałem. Jak upomniał mnie Stanowski: „Proszę pana, dopiero co napisał pan, że to straszne, że na kanale sportowym się coś takiego pojawiło i dodał pan, że podobna sytuacja miała miejsce w C+, gdzie komentator wygłosił opinię, której chciałby pan słyszeć. Ja to traktuję jako ograniczanie wolności słowa”.

Wspominam o tym, bo zachowanie Stanowskiego wpisuje się w trend, na który zwracałem… Więcej

Źródło
Opublikowano: 2021-01-26 12:02:39