Już 7 lat zleciało od momentu, gdy wyrażałem sceptycyzm wobec nagłych i późnyc

Już 7 lat zleciało od momentu, gdy wyrażałem sceptycyzm wobec nagłych i późnych nawróceń na prospołeczność. Od tamtej pory PiS robi realną korektę kursu balcerowiczowskiego, część liberałów utuczonych na ludzkich krzywdach wybrzydza na to, a inna część tego środowiska, głównie ta młodsza i świetnie osadzona w świecie przywileju, wręcz przeciwnie: na frazesowym poziomie jest barrrrrdzo rrrrradykalna, co nie przeszkadza jej na poziomie politycznym stawiać na powrót balceroidów do władzy. I tak to się kręci.