Michał Pytlik:
Z anektowanymi do Opola Czarnowąsami jestem związany już od dłuższego czasu. Zawsze chętnie odwiedzam mieszkających w nich przyjaciół.
Piątkowy deszczowy wieczór spędziłem na rozmowie z bliskimi mi
mieszkańcami nt. spraw związanych z ich miejscowością. Dobrze znam te problemy i żyję nimi na co dzień, dlatego nie musiałem nawet o nie pytać. Wspólnie zastanawialiśmy się, co z nimi zrobić z poziomu Rady Miasta.
OpoleDlaWszystkich
Źródło
Opublikowano: 2021-02-21 10:18:19