Jan Śpiewak:

Bycie oskarżanym w sprawie o zniesławienie przez faceta dwukrotnie skazanego za przyjęcie łapówki za lewe zwolnienia dla Lwa Rywina to dość absurdalne doświadczenie nawet jak na standardy upadłego polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Wczoraj odbyła się kolejna parodia sprawiedliwości pod tytułem „spróbujmy skazać Śpiewaka na rok więzienia za ujawnienie kulis kolejnej aferalnej reprywatyzacji”.

Jakiś czas temu dzielnicowy wręczył mi akt oskarżenia od ludzi, których pamiętałem przez mgle. Była to rodzina, która podawała się za spadkobierców kamienicy na ulicy Marymonckiej 49 na warszawskich Bielanach. Oskarżyli mnie o zniesławienie, bo nie podając nigdy nigdzie publicznie ich nazwiska nazwałem tę rodzine „rzekomymi spadkobiercami kamienicy”.

O co chodzi w tej sprawie? Otóż w 2002 roku powstało miasto stołeczne Warszawa w nowych granicach i z nowym ustrojem. Burmistrz z PO Zbigniew Dubiel założył wówczas własna firmę… Więcej


Źródło
Opublikowano: 2021-03-11 13:40:47